Poczytałam opinie i widzę, że w tym miejscu od lat nic się nie zmieniło. Zrezygnowałam dla nich z prestiżowej, dobrze płatnej posady. Jej jedynym minusem była zbyt duża odległość od miejsca zamieszkania. W Mazurkowej Chacie zaproponowano mi szefa kuchni, choć kandydowałam na kucharkę. Miałam zarządzać całą produkcją, nawet miałam nie gotować. Szef, jak twierdził "miał dość uzależnienia od starej kuchary i chciał ją podstępem wyrzucić". Pieniądze zaproponowali mniejsze, ale z perspektywą na większe. Pomyślałam, blisko domu, niech będzie. Co się okazało, przy pierwszej wypłacie powiedziano mi, że "przecież u Nas nie ma takich stawek". Wypłacono mi mniej. W ogóle nie chcieli wtajemniczać mnie w swoje przepisy. Nie wprowadzono w system funkcjonowania kuchni. Kucharka mnie nawet nie dopuszczała do gotowania. Pozwalała kroić mi tylko cebulę, mięso, obierać warzywa. Kucharce gile z nosa wisiały, z zębów zostały czarne pniaki i na papieroska co chwilę, a pracowała bez rękawiczek. W oblepionych miseczkach z przyprawami leżały monety, na których roi się przecież od bakterii. Wszystko zagęszczane mąką pszenną i ziemniaczaną i wiadra przyprawy kucharek. Kuchnia tak brudna, że gdzie się nie poszło pracować to trzeba było sobie najpierw stanowisko wysprzątać z kilkuletnich złogów brudu. Wszyscy gadają na wszystkich, jedna banda podpierdalaczy - konfabulantów. Jeszcze nigdy nie widziałam tak kreatywnych ludzi w wymyślaniu (usunięte przez administratora)na drugiego pracownika. I niezmiennie pijani pracownicy kręcący się po kuchni.
Same złe opinie... czy Mazurkowa Chata przetrwała pandemię? Jest tam ktoś, kto pracuje dłużej niż "chwilę" i może mi doradzić, czy warto tam składać papiery? Jestem kucharką z dużym doswiadczeniem.
Byłem miesiąc, ściągnięto mnie na szefa kuchni ale żadnej umowy nie dostałem a płacono tyle co dla pomocy kuchennej, nie mają pojęcia o gotowaniu a uważają się za nie wiadomo kogo! Oszukują, naiwne obietnice a w realu nic! Żadnej umowy nie dają! Mają w Jeleniej jedzenie na wagę i tam tak samo.
Prawda ściągają z całej Polski ludzi i wszyscy tam są pijani jedzenie w fast food lepsze ściąga na szefa kuchni gdzie mam wykształcenie i staż na całym świecie a tam pracuję jako pomoc absurd-nie polecam tego lokalu na pracę bo będziesz traktowany jak śmieć a co najdziwniejsze pijani kucharze taki smak mają paranoja nie szukał by gdyby dobrze było....
Uważajcie na tego pijaka i pijacką meline tam nie dojrzę tzw szef pijany to i cała załoga!!!! Obiecuje ściąga a pracujesz na zmywaku !!!! Wszystko z frytury nie czystej!!! klienci 1,5 h czekają bo nie ma kto pomyśleć. UWAŻAJCIE DAJE OGŁOSZENIA ALE NIKT Z JELENIEJ DO NIEGO NIE PÓJDZIE TO SZUKA DALEJ NA NAIWNĄ OSOBĘ!!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mazurkowa Chata?
Zobacz opinie na temat firmy Mazurkowa Chata tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.