Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Joachim Pinocy Firma Pinocy?
Pracowałam w tej firmie dwa lata na umowie o pracę i naprawdę nie ma się do czego przyczepić, mam pozytywne doświadczenia.
Ja również pracowałam w Hotelu/Restauracji Pinocy w Lędzinach i zgadzam się z powyższą opinia. Pracodawca był bardzo w porządku, zarobki również a praca nie za ciężka
Polecam wszystkim ten Hotel. Położony w idealnym dla nas miejscu w ciszy od wielkiego miasta. Od samego początku zostaliśmy przywitani z uśmiechem przez obsługę Recepcji (było widać że to szczery uśmiech mimo wielu pytań które im dodatkowo zadawaliśmy :) Pokój przygotowany wzorowo. Restauracja także zaskoczyła nas pozytywnie, bardzo dobre jedzenie i cukiernia, która ma pyszne słodkości.
Bardzo miły, życzliwy i pomocny personel Hotelu ! Bardzo dobre śniadanie. Wygodne łóżko, cisza i spokój (bez hałasów z ulicy, korytarza czy sąsiednich pokoi), kawa, herbata i czajnik w pokoju, wystarczająco dużo miejsca na bagaże, odpoczynek i pracę na laptopie, WiFi w pokoju bez zarzutu. Lokalizacja Hotelu bardzo dobra, dogodny dojazd samochodem.
Świetne opinie klientów na forum pracowniczym z pewnością pomogą w podjęciu decyzji o pracy. Dobrze się pracuje bo to dobry pracodawca, polecam!
Zdecydowanie polecam wszystkim Hotel Pinocy w Lędzinach, którzy szukają miejsca do zorganizowania wesela! Elegancki wystrój sali, przepyszne jedzenie, bardzo dobry kontakt z właścicielami i profesjonalna obsługa kelnerska- miła, pomocna, "niewidoczna dla gości". Z atrakcji dodatkowych rewelacyjny wiejski stół, który wywarł ogromne wrażenie na gościach weselnych
Byłam na imprezie w sali konferencyjnej do której przylega sala zabaw dla dzieci, fajny pomysł, ale to co zobaczyłam w środku było straszne, smród stęchlizny, brudno, odrapane ściany. Zabawki połamane, zepsute, mnóstwo pluszaków brudnych normalnie czarne z brudu, namiot z połamanymi drutami. Pokój jest zagrożeniem dla dzieci, wstyd że takie Państwo pozwala na taki (usunięte przez administratora)
Pizza z Restauracji smakuje jak słodka bułka polana keczupem a nie prosiłem o keczup po prostu blee + rozpadła się w rękach jak chciałem wyciągnąć 1 kawałek ... w dłoni został mi brzeg ciasta ... .
Właśnie jestem hotelowym gościem u pinocego. Zszedłem na obiad i zapytałem co mi pani poleca świeże i dobre. Odpowiedziała roladka z kluskami i czerwoną kapustą. i dostałem. SYF!!!! to było straszne! rolada nie rozmrożona do końca! Mięso stare zimne i już kwaśne!! sos z proszku, a kapusta tylko przelana ciepłą wodą!!oddałem to i zwróciłem uwagę ale spłynęło to po niej jak po kaczce. NIE POLECAM! UNIKAJCIE! OMIJAJCIE!!!!!! Rano mam dostać śniadanie.. Aż się boję...
Zgadza się koleżanko!!! Organizowaliśmy komunię dla naszej córci u Pinocego. Wspomniana wyżej pani podczas ustalania menu kopciła jedną fajkę za drugą :) Nasze ustalenia legły w gruzach zaraz po wejściu na salę. Tłok jak na dworcu w Kołobrzegu na koniec wakacji, świeże kwiaty, za które zapłaciłam extra były chyba z poprzedniego tygodnia z innej komunii, jedzenie robione chyba na proszkach bo cały kolejny dzień miałam zgagę, ale to nic... soki na stole nie dosyć, ze najtańsze to jeszcze chyba rozcieńczonę kranówką, a jak się okazało opcja: NAPOJE BEZ OGRANICZEŃ obejmowała tylko trzy dzbanki, a kilka kolejnych kosztowało mnie 20zł za dzbanek... Pozostałości jedzenia miały zostać nam spakowane. Oczywiście spakowano nam, ale chyba tylko dziesiątą część tego co zostało z i tak skromnych porcji. Każdemu kto zapyta odradzę to miejsce.
Witam, Słyszałam o wielu takich opiniach odnośnie stanu, który się tam znajduje. Wraz z narzeczonym szukaliśmy sali na wesele, mamy około 130 osób więc niewiele miejsc nam zostało w okolicach Mysłowic. Po przyjeździe do Pinocego byliśmy mile zaskoczeni salą, Pani Właściciel wzięła nas do omówienia szczegółów do biura, nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że przeszliśmy zapleczem (podobno szybciej) to co zobaczyliśmy to kuchnię i zaplecze w strasznym stanie! W biurze po prostu nie dało się wysiedzieć z smrodu papierosów... Wydaje mi się, że Pani chyba nie zależało na sprzedaży usługi bo jak nie C to inni... :( Dla tego miejsca chyba nie warto poświęcać najważniejszego dnia w życiu...
Powyższa opinia chyba napisana przez samego [usunięte przez moderatora], albo jego lekko stukniętą żonkę :) ::) :) Zatrudnia ludzi po kilka złotych na godzinę, Szczycą się tym, że ludzie u nich pracują po kilkanaście lat A GDZIE MAJĄ PRACOWAĆ JAK W OKOLICY KIEPSKO Z PRACĄ?? Wyposażenie kuchni przypomina odległą epokę Edwarda Gierka. Sala nowa, ładna bo to widzą goście, ale zeby widzieli co się dzieje :za kulisami" - dramat i żenada... Za pracę na weselu jako kelner 19godz na nogach, po schodach w warunkach syfu, kiły i mogiły dostałem z wielką łaską 180zł