Pracowałam przez trzy dni w makro wałbrzychu.pracownicy super.podejście do pracownikow jest dobre.Zadowolona jestem z Makro.
Szczerze mowiac po pracy w MM mam mieszane uczucia, glownie przez to ze wynagrodzenie jest dzielone jak tylko mozliwe, na umowie dostaje sie najnizsza stawke, reszta "pod stołem" lub w formie dodatkow. Szef potrafi nazwac pracownika debilem mowiac mu to prosto w twarz, do tego on i jego syn sa strasznie chytrzy i skąpi, do tego stopnia ze trzeba uwazac nawet na kazda wyrzucona kartke papieru, (moze akurat zostal jeszcze kawalek niezapisany i moze posluzyc jako brudnopis). Zdarzylo sie ze kierowca zatankowal paliwo za drogo i zwracal roznice z wlasnej kieszeni ( bo przeciez 2 km dalej paliwo bylo tansze o kilka groszy). Firma zdominowana przez rodzine, zatrudniony syn, corka, wczesniej byla tez siostra i kuzynka a prace tam otrzymuje sie tylko po znajomosci.