Jakie są teraz stawki dla pracowników kina obsługujących klientów? Bo widziałem że pracują głównie młodzi ludzie. To płacą minimalną krajową czy jednak więcej?
Zastanawiam się , czy ro nowoczesny (usunięte przez administratora) zagłady , czy kino ? Segregacja ludzi na lepszych i gorszych i żądanie wrażliwych danych medycznych .(usunięte przez administratora)
Opinia pozytywna o roślinach
Jak firma pracuje w święta ?
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy - tak można w skrócie opisać tę firmę. Ale po kolei - stawka 7 zł za godzinę brzmiała kiepsko, ale oczywiście wszystko zależy od stanowiska. W ogródku w środku sezonu, oraz na popołudnie w kasie lub fast foodzie to oczywiście był śmiech na sali i oczywiście znalazło się paru jeleni, którzy się na to nabrali ale nie wszyscy. Najlepiej było po prostu sukcesywnie odmawiać, co ja i parę osób robiło. Nie lubię być odpowiedzialny za cudzy hajs i od początku mówiłem, że to nie dla mnie, więc po jakimś czasie dali spokój, nie wiem jak jest teraz. Natomiast strefa to zupełnie co innego. Tam te 7 zł było wystarczające, bo nigdzie nie dostaniecie więcej za gaszenie i zapalanie światła raz na godzinę i przedzieranie biletów przez godzinę na 7 godzinna zmianę. Ewentualnie szybka dostawa na fast food, która i tak robi cała strefa i macie do dyspozycji wózek, a robi się ja tylko raz rano. Może dwa razy spotkałem się z koniecznością zrobienia jej dwa razy, a pracowałem tam prawie pół roku. Atmosfera była dobra do pewnego momentu. Wszystko zepsuło się od chwili, kiedy na urlop macierzyński poszła najlepsza kierowniczka z czterech obecnych na miejscu, a w jej miejsce wrzucili pewną Panią z kawiarni. Od tej pory atmosfera całkowicie siadla, do przodu mieli tylko jej znajomi, cała reszta była traktowana jak zwykle psy, przynieś podaj, pozamiataj i wypier... Z tym wykorzystywaniem dobrych chęci opisywanym niżej 100 procent racji, raz polecialem z ulotkami do innej dzielnicy, a potem latalem już zawsze, zdarzało się że nawet dwa razy dziennie. Czara się przelala, kiedy cała strefa siedziała w pokoju i żarla chipsy, a mnie, ledwo żywego z przemeczenia wysłali trzy dzielnice dalej z jakimiś zaproszeniami. Wtedy wprost odmowilem i odwalili się pod tym kątem, ale zaraz dowalili się z drugiego. Od tamtej pory byłem regularnie szykanowany, raz nawet kierownik wyzwal mnie od złodziei bo wynioslem kumplowi pół paczki popcornu i groził mi policją (sic!). Byłem też oskarżony o kłamstwo, kiedy podczas noszenia ciężkich stołów strzeliło mi coś w plecach i musiałem jechać do lekarza. Po powrocie do firmy, krążyła tam opinia, że jakoby wszystko sobie wymyśliłem żeby migac się od obowiązków, mimo pokazanego zwolnienia lekarskiego i skierowania na przeswietlenie. Wyrzucono mnie z firmy, kiedy pod koniec roku dano mi grafik niezgodny z moją dyspozycyjność, wiedząc o tym że tego dnia nie będę mógł przyjść, bo musiałem zajac się chorym tatą. Próbowałem ogarnąć sytuację telefonicznie, nowa kierowniczka wciąż mnie zbywala, więc poszedłem do firmy i wtedy kazano mi się wynosić. Jedyny jasny punkt tej sprawy był taki, że o wszystkim poinformowałem Panią księgową przy odbiorze ostatniej wypłaty, a ona, w imieniu firmy przeprosiła mnie za wszystko co mnie spotkało. Na koniec powiem, że jest to stan na początek zeszłego roku i BYĆ MOŻE, co podkreślam coś się tam zmieniło, ale raczej nie, bo nawet w wypadku powrotu wspomnianej kierowniczki nie ma szans, żeby zdegradowali Panią kawiarenkę, czego jej życzę. Bo to przez nią z kina odeszło wiele normalnych osób, a atmosfera stała się nie do wytrzymania. Tyle.
Kierowniczka znajduje sobie kozła ofiarnego którego prosi o dosłownie wszystko. Gdy widzą ze ktos się stara i pomaga to to wykorzystują. Sam bylem taką osobą ale z własnej głupoty. Weźmiesz zmianę na caly dzień? I tak ty będziesz musial nosić przenosić i swojego czasu ogródek zamykać bo nikomu innemu sie nie chciało tylko po to żeby pod koniec dnia leciała krew z nosa litrami. Pare razy zdarzyło mi się cos takiego w pracy to kierownicy mieli to w dupie. Nie polecam. Stawka 7 zl to upokorzenie. Góra twierdzi ze to wy jesteście najważniejsi w tym kinie i jest to największe kłamstwo tego miejsca. Jesteście dla nich maszynka do robienia kasy. Ale nic sobie z tego nie robią bo rotacja ktora juz jest mniejsza. Jak tak dalej będą traktowali innych to będą musieli zawijać manele. Premia ostatnia byla w październiku zeszłego roku. Twierdza ze krucho z kasą. Nic dziwnego jak mając podstawę wszystko bierze się na firmę od kawki w pracy począwszy na mieszkaniu skończywszy.
Pracowałem jakiś czas temu, ale zdecydowanie nie polecam. Układziki, brak szacunku do pracownika. Na rozmowie wprost mi powiedziano, że nie ma co liczyć na awans czy podwyżkę, a stawka jest tak niska, bo wychodzą z założenia, że studenci chcą tu dorobić tylko do kieszonkowego. 5 stanowisk do obsadzenia, w praktyce wrzucają cie gdzie chcą - tak jak wspomniano taka sama stawka, a na niektórych zapi*prz w sezonie, że nie ma czasu na przerwę. Jesteś ogarniety, a nie masz układów to odryzą ci całą rękę - dostaniesz popo, mieszkając daleko i pracę w gastro. Podsumowując, współczesne niewolnictwo - już lepiej iść do CC na upartego, przynajmniej lepsza stawka jest.
Atmosfera na plus, tak samo ludzie, ale zarobki są jakie są - nędzne. Baardzo duża rotacja pracowników. Na minus -stawka taka sama dla różnych stanowisk, z pojedynczym odstępstwem od reguły, stanowiska/dni pracy/zmiany znacznie różniące się do siebie ilością pracy. Na plus - grafik układany pod dyspozycyjność pracownika, nie ma minimalnej ilości godzin do wyrobienia w miesiącu. Generalnie polecam, ale tylko i wyłącznie dla osób przygotowanych psychicznie na niską stawkę w stosunku do ilości pracy oraz aplikujących z założeniem, że to praca dorywcza. W każdym innym przypadku lepiej poszukać czegoś innego.