Faktycznie do teraz jest tak jak ktoś napisał z około 10 osób? Chciałem sprawdzić czy dziennikarzy tu czasem nie potrzebują do siebie, ponieważ dawniej były dodawane oferty. w tym roku można się spodziewać jakiegoś rozwoju?
Zastanawiam się czy do teraz występują takie problemy z awansowaniem jak kiedyś podkreślali? Przesmyknęła mi się ostatnio przez przeglądarkę oferta dla specjalisty ds. promocji w wydawnictwie. Myślałam więc, że może coś tu o takiej pracy poczytam ale niczego aktualnego to nie widzę. Ile osób teraz tak w ogóle pracuje? to stały skład? Nie ma zbytniej rotacji?
Nie ma 'problemów' z awansowaniem. Awansowanie w płaskiej strukturze około dziesiecioosobowej jest ograniczone z natury, więc to rozmiar organizacji może Ci nie odpowiadać. Jednak praca w takim teamie ma zalety w postaci choćby jasnej odpowiedzialności, zwinnych decyzji i szybkich efektów. Jak ktoś się wykazuje, to oczywiście modyfikacje zakresu obowiązków, wynagrodzenia i nazwy stanowiska są możliwe i stosowane. Jeśli jednak Twoim celem jest kimś rządzić, to nie tu ;)
Czy jest szansa na awans po roku pracy i co za tym idzie zwiększone wynagrodzenie? Jedyne sensowne opinie jakie zauważyłem to te sprzed 10 lat, ale przez ten czas mogło się sporo zmienić
Awans w tak malej firmie to trudny temat - ja bym sie smiala, gdybym miala do czynienia z przedsiebiorstwem, w ktorym kazdy jest dyrektorem:) Szef Frondy to zupelnie inny szef niz 10 lat temu, sytuacja firmy tez jest zupelnie inna (lepsza). Ocen ile wnosisz do zespolu i na ile jestes bezcenny. Jesli jestes przydatny i lubiany, po prostu powiedz, ze chcesz podwyzke i jaka - to generalnie jakos dziala:) ale jesli nie masz pewnosci - najpierw ja zyskaj;) powodzenia!
Pewien czas temu Fronda Pl chciała zatrudnić kogoś na stanowisko dziennikarza. W związku z tym chciałabym zapytać po prostu o Wasze doświadczenia z tym pracodawcą. Czy umożliwia on, chociaż częściową, pracę zdalną? Jestem ciekawa Waszych odpowiedzi.
cd... Pensje w porównaniu do pracy jaką trzeba wykonać i obowiązków marne. Za pracę po 12h/d dostaniesz 1500 na rękę. Czasami wielcy panowie prezesi mają gest i dają premię 200-300 zeta w atmosferze całujcie mnie w dupę z wdzięczności. Mamią młodych gadaniem o "misji", co w połączeniem z mobbingowym stylem zarządzania personelem przypomina sektę ekonomiczną, a nie przedsiębiorstwo kierujące się katolicką etyka. No ale o etyce katolickiej to oni wydają książki, ale już ich nie czytają. Irytujące jest gdy chwalą się swoją kasą ile to nie mają na koncie i gdzie to nie byli na wakacjach, a jak prosisz o podwyżkę to okazuje się, że jest bieda i nie ma takiej możliwości. Jeśli jesteś zatrudniony na próbny, to o tym, że nie przedłużą z tobą umowy dowiesz się ostatniego dnia, kiedy przyjdzie Twój następca. Zero czasu na to byś mógł rozglądać się za czymś nowym. Tak więc, lepiej 2 razy się zastanów zanim skuszony "legendą" Frondy postanowisz się tam zatrudnić.
Cd. Atmosfera fatalna, szefostwo, czy to w portalu czy w wydawnictwie nie szanuje pracowników. Powszechnie mówi się o nich wśród pracowników "buraki". Jak lubisz być traktowany jak śmieć to jest to miejsce dla ciebie. Sam dzisiaj żałuję, że nie nagrałem kilku rozmów i nie podałem ich do sądu o mobbing. Miałbym przynajmniej zwrot za psychiatrę i leki. Scenki w stylu kolega rzygający w kiblu po codziennym opierdzielu od szefa to normalka. Nie płacą oczywiście za nadgodziny, bo masz w umowie nienormowany czas pracy, a pracy jest tyle, że nie jesteś w stanie się wyrobić w 8 godzin. Coś takiego jak zakres obowiązków nie istnieje, bo masz wpisane w umowie "inne polecenia zarządu", więc musisz robić wszystko co wpadnie akurat szefowi do głowy. Totalna amatorka i chaos. Jak masz szczęście i dostaniesz umowę o pracę to na minimum, reszta wypłacana jest na śmieciówkach, byś czasami nie miał zbyt dużej emerytury w przyszłości. Pensje w porównaniu do pracy jaką trzeba wykonać i obowiązków m
Trochę historii: Kolesie którzy dzisiaj są właścicielami firmy kiedyś byli właścicielami agencji ochrony. [usunięte przez moderatora] sprzedał im jej współzałożyciel [usunięte przez moderatora]. Mieli się zająć wyłącznie poprawnym biznesowym funkcjonowaniem firmy, dzisiaj poza [usunięte przez moderatora] nie ma od lat nikogo kto pracował na tą markę, a i sam [usunięte przez moderatora] jest tam już tylko chłopcem na pensji. Kolesie od pilnowania by wszystko działało, zajęli się w pewnym momencie tym czym się [usunięte przez moderatora] ma zajmować, dlatego dzisiejsza [usunięte przez moderatora] nie ma nic wspólnego z tym czym była kiedyś. Zupełnie inne klimaty, inni ludzie. Pracowałem w tej firmie ponad dwa lata. Nikomu nie polecam. Szefowie nie mają pojęcia o prowadzeniu wydawnictwa czy portalu, ale nie ma miejsca na dyskusje musisz realizować ich chore pomysły, które oczywiście się nie sprawdzają, za co winny jest oczywiście na końcu pracownik. Zamknięte koło. Szefostwo nie wyuczalne, zero wniosków z popełnianych błędów. Atmosfera fatalna, szefostwo, czy to w portalu czy w wydawnictwie n