Czy firma nastawiona jest na ilość czy na jakość?
Szef i jego syn są furiatami! Lepiej schodzić z drogi i uciekać. Wynarodzenie marne grosze- chyba że ktoś z rodziny. Pracownicy mili więc atmosfera mila poki nie ma szefa - a jak jest to i snaidanie każe na dworze jesc bo w firmie niemozna! a tylko sie obrocisz to cie zwolni za to ze wlaczyles sobie grzejnik! Nie polecam!
A ja tam pracowalam ( juz dawno temu ) i wspominam do tej pory z lezka w oku . Wspanialy i wyrozumialy SZEF , mila, rodzinna i przyjacielska atmosfera ,zarobki zadowalajace. DZIEKUJE !!!
Miałem "przyjemność" pracować w ELEM-ie. raco może i stabilna ale, za marne pieniądze i w Rodzinnej atmosferze ( jak ze zdjęciem - na środku byle cię nie wycieli ). Ulubione powiedzenie szefa - gentlemen’s agreement. Może i umowa ale na pewno nie dżentelmeńska. Obowiązuje tylko do czasu rozliczenia. [usunięte przez moderatora]