A ja tam nie narzekałem. Fakt roboty dużo ale to tam nauczyłem się więcej niż przez lata studiów. Czy jest w tym kraju firma w której wszyscy pracownicy są zadowoleni? Bierzcie poprawkę na gorzkie żale byłych pracowników. Najlepiej proponuję sprawdzić samemu... zawsze można odejść ale czy będzie warto?
Brak słów nigdy nie rozliczony do końca ciągłe przekładanie wynagrodzeń i rozliczeń . Rozmowa z p. (usunięte przez administratora)to lek na uszy niestety tylko miła ściema i obietnice . Odradzam
Sama prawda, wypłata praktycznie zawsze opóźniona. Stary wyeksploatowany sprzęt, niepozwalający na wydajną pracę, samochody w rozsypce. Brak pomocy ze strony właściciela: "jedź pan i rób"! Omijać z daleka pana MW i jego "firmę"
Skoro wspomnieliście o wypłatach, to może moglibyście napisać, jak dokładnie kształtuje się wysokość otrzymywanego wynagrodzenia? Jestem ciekaw, czy pod tym względem pracodawca jest godny polecenia.
Proszę mi przypomnieć kiedy pan otrzymał spóźnioną wypłatę? Może było to spowodowane wykonaniem przez Pana pracy z dużym opóźnieniem ?! Lub nie wykonywał Pan zwyczajnie normy.
Panie pracusiu w całej historii Biura Było u mnie czterech pracusiów Łukasz , Grzegorz , Karol I Maciek , Sądzę , że Pan nie jest żadnym z nich . Kilkukrotnie wypłaty były opóźnione , z reguły przez takich pracusiów jak Pan.
tyle jesteś wart ile jesteś w stanie wnieść pracy do firmy płace 3500-4500 netto. Zero tolerancji którzy tylko przychodzą do pracy.
A ja popracowałem w innej firmie i wierzcie mi lub nie ale chętnie bym wrócił do P.Marka. Jest u niego co robić to prawda ale w nowej firmie miałem nie mniej i za minimalną pensję. A jak wybuchła pandemia to wylądowałem na bruku. Skoro P.Marek ma robotę to znaczy że doświadczenie jego jest nadal w cenie, A pokażcie mi firmę gdzie wszyscy pracownicy są zadowoleni z godzin pracy i pensji? Chętnie złożę swoje CV bo jestem potrzebujący, Tak po koleżeńsku dajcie znać jaka to firma bo kiepsko u mnie z kasą.
Pracy jest dużo na rynku, ale nie każdy się do niej nadaje. Jeśli zgadzasz się na płacę minimalną to nie dziw się, że tyle dostajesz. Jak warunki nie odpowiadają to się zmienia firmę. Mnie nie odpowiadała pensja i traktowanie w tej firmie, dlatego złożyłem wypowiedzenie. Poza tym co ma pandemia do geodezji? Roboty budowlane nie były nigdzie wstrzymywane i nie było żadnych przestojów, więc moim zdaniem piszesz głupoty.
Zleciłem tej firmie podział działek bo geodeta z innej firmy wykonał żle robotę chociaż wziął pieniądze. Mam teraz dobrze wykonany podział i wkrótce kolejną ziemię poproszę żeby mi podzielił.
Ci co pisali te słowa niech napiszą jaką mieli wydajność jak dbali o sprzęt . Jakie wybitne osiągnięcia mają gdzie indziej .
W jaki sposób można określić swoją wydajność? Jest jakaś miara? Np. ilość km niwelacji na godzinę, ilość pikiet na minutę, gwoździ wbitych w strop czy co? Jeśli zna się Pan na zawodzie Geodety czy specyfikacji tego zawodu to powinien Pan sobie zdawać sprawę, że praca ta zależy od wielu czynników (pogoda/sprzęt/ukształtowanie terenu/dokumentacja/itp.). To nie jest praca na taśmie (nie umniejszając nikomu), że normą jest np. spakowanie 100 kartonów towaru i według tego można oceniać pracownika. Co do dbałości to wiele razy były rozmowy o przekazanie sprzętu protokołem na stan pracownikowi, ale za mojej "kadencji" pracodawca tego nie zrobił. To rozwiązałoby poruszony przez Pana temat. Proszę się dowiedzieć od pracownika Pana W.R. jak on dba/dbał o sprzęt i jakie konsekwencje ponosił/ponosił za uszkodzenia. Co do osiągnięć, to pracujemy po to by zarabiać pieniądze za uczciwą pracę, a nie dla medalu czy wpisania sobie tego w CV - tego ten pracodawca nie rozumie. Kto będzie pracować ponad siły, jeśli nie zostanie odpowiednio doceniony? Nikt! Proszę nie zrzucać całej winy na pracowników.
@Długoletni pracownik, wspominasz o bardzo długich godzinach pracy, czy otrzymywałeś za nie dodatkowe wynagrodzenie? W oparciu o jaką umowę byłeś zatrudniony? Co możesz powiedzieć o atmosferze panującej w firmie? Czy pracodawca organizował szkolenia podnoszące kwalifikacje?
Dodatkowego nie, wszystko liczone jako zwykła godzina robocza. Normalna umowa o pracę - pod tym względem żadnych kombinacji, wszystko na papierze. Gdy pracowałem, atmosfera była bardzo zła - wynikało to z konieczności pracy w godzinach nadliczbowych (przepracowanie równowartości dwóch etatów w miesiąc nie było niczym nadzwyczajnym), do tego dochodziły bardzo niskie płace (licząc już z nadgodzinami i delegacjami), oraz zmuszanie do pracy w większość sobót. Szkoleń żadnych, pomocy zero, generalnie podejście - "macie sprzęt i róbcie". Młodzi pracownicy mogli liczyć tylko na pomoc starszych kolegów. To przekłada się na ciągły stres i nerwy. Brak organizacji, brak sprzętu, który pozwalałby na wykonanie prac w zakładanym tempie i stałe przemęczenie oraz brak możliwości wykorzystania urlopów. Podobno w tym zawodzie i na dużej budowie nie da się tak po prostu wziąć urlop w "sezonie budowlanym" - błąd, da się, tylko trzeba to odpowiednio zorganizować.
Drogi Panie Darku lub jak tam Pana zwać , dwa etaty to 16 godzin dziennie . Nigdy tak nie jest i nie było . Prócz tego nie dalej jak w marcu jedna z firm drogowych od podwykonawców zażądała pracy od 6-22. Można nie pracować i nie dziwić się . Jak zrobił to Pan. Ale proszę nie wypisywać głupot.
Wszyscy pracują u nas na umowę o pracę. Nikt nikogo nie zmusza do pracy ponad to co wymagane jest aby wykonać zadanie do końca. Nikt z was nie pracuje 8 godzin jeśli zaczynacie o 7 , a jesteście pracownikami polowymi. Jeśli odejmiecie dojazdy- delegacja , przygotowanie , w tym czasie pomiarowy czeka bezproduktywnie . Żaden z was nie jest bez winy, a te opowieści świadczą , że niczego się nie nauczyliście , z tego powodu jest mi bardzo przykro
Przygotowanie danych i dojazd to również praca. Nigdy Pan tego nie zrozumiał i nie zrozumie. Wysyła Pan ludzi na drugi koniec kraju i obcina godziny dojazdu. Nie wiem jak jest teraz (oby jak najlepiej), ale gdy pracowałem to stawki były bardzo niskie i z tego jeszcze ucinane godziny za dojazd. Odnośnie pomiarowych to proszę zatrudniać ich na godziny czy jakąś inną formę, ponieważ jeśli geodeta ma wykorzystać go w pełni to samo przez się oznacza, że musi zacząć pracę przed pomiarowym i skończyć po nim, a to już jest wymaganie pracy ponad 8 godzin. Chociaż u Pana rzadko zdarzało się pracować tak krótko.
Widzę, że przez tyle lat nic się nie zmieniło nie będę opisywał warunków pracy bo większość już została napisana (dodam praca w terenie w deszczu, w śniegu na mrozie nie ma znaczenia), pewnie każdy kto tu pracował zna moją historię, powiem tak omijajcie szerokim łukiem, pracy wszędzie pełno. Praca po kilkanaście godzin bez urlopów - dla niego normalne , a co na to PIP i kodeks pracy. Życie macie jedno sami zdecydujcie jak szybko zostawicie tę robotę i moim zdaniem najgorszego pracodawcę geodetę w Olsztynie. A o atmosferze świadczą opinię i brak jakichkolwiek przyjaciół.
Drogi Panie GIEODETO współczuję Panu . Jeśli to Pan doniósł do US , ZUS i PIP na mnie to nie osiągnął Pan celu wszystkie kontrole wyszły pozytywnie dla firmy . Jak mówią psy szczekają karawana idzie dalej.
Drogi Panie Marku, widzę, że dalej wykazuje Pan brak szacunku zarówno do pracowników jaki i innych geodetów. Jak tu chcieć pracować.
Jakie trzeba mieć wykształcenie aby starać się o prace w tej firmie?
Czy zatrudniają osoby z małym stażem pracy?
Czy Biuro Pomiarów Geodezyjnych Marek Wekwart organizuje staże dla studentów?
Szkoda gadac, nic się nie zmienił, dobry w gatce ale o finansach lepiej nie mówić
Widzę, że sporo osób poleca pracę w Biuro Pomiarów Geodezyjnych Marek Wekwart. Miło czyta się takie pozytywne opinie, dzięki którym przyszły pracownik przed podjęciem zatrudnienia w danym miejscu może zorientować się co do warunków pracy. Może wiecie również, czy aktualnie to przedsiębiorstwo potrzebuje nowych osób do pracy?
@Bury dlaczego lepiej o finansach nie mówić ?
@długoletni pracownik a co mało się tam zarabia ?
Najlepiej to niech (usunięte przez administratora) płaci i jeszcze nic nie wymaga. Taka mentalność. Tak jak Łukasz napisał, firma dla ludzi ,którzy pasjonują się geodezją i chcą w tym zawodzie pracować.
Potwierdzam, że pracy było dużo pomimo to dalej bym pracował ale osiedliłem się po ślubie wiele kilometrów od firmy P. Marka. Dzięki pracy w tej firmie teraz myślę o założeniu własnej bo to czego nie dały mi studia poznałem właśnie w tej firmie. Poczyniłem już pierwsze kroki - mam lokal i złożyłem wniosek kredytowy na zakup sprzętu (pominę na jaką kwotę bo nie chcę zniechęcać tych którzy też myślą o własnej działalności). Niestety sorry koledzy ale w tym czasie kiedy pracowałem tylko dwóch z was (na 8 zatrudnionych) wiedziało po co wybrali ten zawód i nie dziwię się że część z was po odejściu z firmy nie jest już w zawodzie. Może wkurzę młodych gniewnych i trochę leniwych kolegów ale do dzisiaj utrzymuję kontakt z P. Markiem i zawsze gdy mam problem to mogę liczyć na jego wsparcie.
Dużo pracy, ale przy tym solidne zarobki. Mamy wolny rynek i jak ktoś nie chce pracować, to przyjdzie ktoś inny komu się będzie chciało. Większość osób pracujących w tej firmie ostatnimi czasy to osoby bezposrednio po studiach lub z bardzo niewielkim stażem pracy, często z brakami w wiedzy, za to roszczeniowe i niechętne do pracy i to one chyba w najwięszej części się tu wypowiadają.
Ważne że w biurze można się zrelaksować i odpocząć od pracy :)
Pracodawca dla osób, które lubią dużo pracować i otrzymywać za to adekwatne wynagrodzenie. Jak chcesz pracować od 7.00-15.00 za 3tys. złoty, czyli innymi słowy odp...dolić i mieć wolne, to jest to nie dla ciebie.
Kto miał problemy z wypłatami ,bo ja nie nie znałem takiego przypadku , prócz tego gps viva 2013 - 2017 , niwelator leica 250m 2014 _ 2016 to nie są stare urządzenia , jedynie tachimetry sokkia są starsze 2002 - 2006 . Myślę że inne firmy nie mają dużo lepszych
Panie Marku, po co pisze Pan sam sobie komentarze? Gpsy w podstawowej wersji, bez modułów czy sokkie które nie mają możliwości normalnej kontroli (chociażby wcięcia). Same 250m sytuacji nie ratują... Geodezja już dawno ruszyła się z technologią. Drony, skanery, tachimetry robotyczne...
Myślę, że największy problem mają osoby z chęciami do pracy. Dobra firma nie zmieni tego podejścia.
Uwierz, że zmienia. Oczywiście, że są wyjątki od reguły i kolejne pokolenie wydaje się być bardziej roszczeniowe w stosunku do tego co dają z siebie, ale nie można traktować wszystkich jedną miarą. Dobry pracodawca, to taki który słucha pracowników, traktuje ich uczciwie i sprawiedliwie i co najważniejsze zgodnie z prawem i kodeksem pracy. Jaką motywację może mieć osoba, która pracuje kilka lat (dodam sumiennie i uczciwie - ponieważ jak już wyżej wspomniałem - różnie bywa) i nie dostaje podwyżki, a nowa osoba dostaje taką samą stawkę na umowie, chociaż nic nie umie i trzeba ją uczyć od podstaw? Ponadto, jak pracować wydajnie skoro ciągle odmawia się urlopu (zwłaszcza dwutygodniowego) argumentując, że "teraz nie możemy sobie na to pozwolić", pomimo informowania o chęci odpoczynku na pół roku wcześniej? Warto się zastanowić nad takimi rzeczami. Firma to nie tylko pracodawca, ale też pracownicy i przede wszystkim pracownicy!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Biuro Pomiarów Geodezyjnych Marek Wekwart?
Zobacz opinie na temat firmy Biuro Pomiarów Geodezyjnych Marek Wekwart tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.