Praca w tej "firmie" = Masakra, właściciel psychopa.. szkoda gadac, ludzie którzy tam pracują przestraszeni o własne życie..nie wiedzą że można pracować gdzie indziej.. Psychoza na każdym kroku plus gnebienie.. Plus robienie w Ch.. Wszystkich dookoła.. Ten typ tak ma.. O flocie już nie wspomne.. Na zlomie już chyba takich unikatow nie biorą.. Wszystkie auta już nadają się na żółte tablice.. ???? Trzymajcie się z daleka brrrr... ????
Czy jest możliwość pracy u Was na pół etatu?
NIE POLECAM PRACY W TEJ FIRMIE! OBÓZ PRACY...KAMER BRAKUJE TYLKO W TOALETACH. KONTAKT Z WŁAŚCICIELEM - DELIKATNIE MÓWIĄC "UTRUDNIONY". WYEGZEKWOWANIE NALEŻNOŚCI GRANICZY Z CUDEM. STRACH SIĘ UPOMINAĆ O COKOLWIEK. O JAKOŚCI SPRZEDAWANYCH MATERIAŁÓW LEPIEJ SIĘ NIE WYPOWIADAĆ - DŁUGO BY OPOWIADAĆ. DLA ZAINTERESOWANYCH NIEDAWNY ARTYKUŁ W ŻYCIU PODKARPACKIM UKAZUJĄCY PODEJŚCIE WŁAŚCICIELA DO PRACOWNIKÓW (PODWYKONAWCÓW) ORAZ JAKOŚĆ WYKONYWANYCH PRAC. CO DO "FLOTY" TEJ FIRMY NA WERNYHORY CZEKAJĄ Z OTWARTYMI RĘKAMI NA TAKIE OKAZY AŻ STRACH ZASIADAĆ ZA STERAMI(POWINNI DOPŁACAĆ SZKODLIWE KIEROWCOM). CIEKAWE MIEJSCE ALE NIE DO PRACY LUB WSPÓŁPRACY.
bartek weź szufle taczki i grabki i jedz fugowadź albo sprawdź poziom wody w kołach. a co do pracy jaką mogłeś dostać to kontroler węzłów NeLsoNa
Inżynier Serwisu Aparatury Kontrolno Pomiarowej
Kierowca w Transporcie Międzynarodowym na cysterny chemiczne
No, no ja już wiem swoje, naczytałem się w gazecie już na ten temat.
No tak, tylko znalazłem nową pracę i jakbym nie pracował to dostaję tą PEWNĄ najniższą krajową BEZ NADGODZIN. Przynajmniej nie martwię się, że zostanie mi potrącona wypłata czy zabrane wolne. Pozdro.
Firma jak każda inna. A Ty Bartuś nie pisz głupot bo z Ciebie taki pracownik Jak z koziej d... fujarka.
NIE POLECAM PRACY W TEJ FIRMIE! OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM! NIE WYPŁACA PEŁNEGO WYNAGRODZENIA, POTRĄCA PREMIĘ ZA SZKODY W AUTACH NAWET JAK NIE MASZ NA TO WPŁYWU (AUTA STARE JAK ŚWIAT, WSZYSTKO SIĘ PSUJE), UZNAJE PRZYKŁADOWO PRZEPRACOWANE 3 GODZINY Z 8 GODZIN DNIÓWKI (POZOSTAŁE GODZINY TRZEBA PÓŹNIEJ ODRABIAĆ PRACUJĄC PO 10 GODZIN OD OTWARCIA DO ZAMKNIĘCIA SKLEPU), POTRĄCA URLOPY, ZA GŁUPOTY DAJE NAGANY, KARZE ROBIĆ NADGODZINY, KTÓRE CIĘŻKO PÓŹNIEJ ODEBRAĆ (ZAZWYCZAJ KILKA DNI PÓŹNIEJ ZA JAKIŚ GŁUPI BŁĄD JE POTRĄCI), CIĘŻKA FIZYCZNA PRACA, WSZĘDZIE KAMERY, KLNIE I WYZYWA PRACOWNIKÓW. A JEŚLI CHODZI O TOWAR, TO FARBY SĄ PRZETERMINOWANE, PO DACIE WAŻNOŚCI, ZAKURZONE (CHYBA Z KILKA LAT STAŁY NA REGALE), KLEJE WCISKAJĄ LUDZIOM TWARDE Z GRUDAMI. JESZCZE WIELE RZECZY MÓGŁBYM SOBIE PRZYPOMNIEĆ ALE SZKODA CZASU I NERWÓW NA TĄ FIRMĘ.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Firma Mak-Bud sp.j. J. Kostuś i Wspólnicy?
Zobacz opinie na temat firmy Firma Mak-Bud sp.j. J. Kostuś i Wspólnicy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Firma Mak-Bud sp.j. J. Kostuś i Wspólnicy?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
