W dniu 5.01.24r.zskupilem w ich sklepie zmywarkę oraz kuchnie gazową i zapytałem ile za transport do Haczowa otrzymałem odpowiedź 59 zł a pracownik sklepu skasował mnie na 2 razy po 59 zł ale nie za transport tylko za wniesienie zakupów to nie było uzgadniane naciągają ile się da.Uwaga na ten sklep . Mówią o kartach podarunkowych ale w ogóle nie może się tam zalogować kolejny przekręt.
Witam. Oddałem w sklepie w Krośnie expres do kawy do naprawy gwarancyjnej. Usterka była taka że ciekla. Woda od spodu. Po 14 dniach odstałem sms że usterka zostanie naprawiona a po kolejnych 7 żeby zgłosić się po expres. Na miejscu okazało się że urządzenie jest nie naprawione z powodu zakamienienia i nie podlega dwarancji. Wziąłem expres na własną rękę do innego serwisu okazało się że jest spadniety wężyk doprowadzający wodę dlatego ciekło. Teraz sklep zwala winę na serwis a sewwis na sklep. Zostwlem wprowadzony w błąd dostając informacje ze expres będzie naprawiony a nie został. 3 tygodnie czekania z informacją że będzie usterka usunięta a nie zrobili nic. W serwisie krtort naprawił mi expres powiedzieli że albo nic nie robiono albo osoba która coś tam niby robiła nie ma pojęcia o naprawie. W sklepie jak składałem reklamację powiedziano mi że często są one odrzucane. Nie dajcie się oszukać bo to jest ewidetne oszukiwanie klientów żeby tylko nie uwzględnić gwarancji i przy zakupie to namawiają o przedłużenie gwarancji na 5 lat i po co skoro potem odrzucają nawet jak gwarancja należy do nich. Nie polecam.
a sama zarabia 30
Specjalista w Dziale obsługi klienta w Sokołowie koło Warszawy. Na takie stanowisko aplikowałam, byłam najpierw na dwóch rozmowach w Warszawie w Dziale personalnym, potem już na rozmowie z panią dyrektor w Sokołowie. Pani dyrektor sprawiała wrażenie bardzo konkretnej choć nie dało sie porozmawiac konkretnie o finansach. Zostałam zapytana o moje absolutne minimum netto jak na większości rozmów. Wszystko fajnie, bo zostałam przyjęta i zostałam zaproszona na podpisanie umowy. Coś mnie jednak tknęło zeby dopytać o jakiej w końcu kwocie mówimy. Co się okazało moje minimum dla nich to składowa podstawy 1700 netto i premii uznaniowej. gdy zaczęłam dopytywać o te premie już kontakt zaczał zanikać, w końcu był ten termin używany wymiennie z premią gwarantowaną, co jak poczytacie to dwie zupełnie różne sprawy. Prosiłam 3 razy o możliwość przeczytania umowy przed dniem podpisania. Ani razu nie dostałam odpowiedzi. W końcu kontakt sie urwał. Myślę, ze dobrze, bo skoro sprawa była wyjaśniana tak pokrętnie to znaczy że coś jest nie tak. Gdyby ktoś chciał tak pracować, to domagać się jasnych warunków finansowych od początku i koniecznie kopia umowy do wgladu wcześniej.
Zapraszam do współpracy osoby pracujące w sieciach agd/rtv. Nie potrzebne są żadne CV ani dane. Szczegóły na maila agd@10g.pl
Dołączam się do opinii nick Wiosna. Miałam to szczeście, że niedawno odeszłam z tej firmy do konkurencji. Praca i atmosfera wspaniała. Tutaj się liczy fachowość i doświadczenie. Natomiast w Euro-Net odwrotnie. Pani Marzena szefowa z zachodniopomorskiego niewiele umie, jest naprawdę prostą kobietą, podejmuje nieprzemyślane decyzje, które nie przynoszą dobrych efektów. Poza tym nie lubi ludzi mądrzejszych od siebie. Czasem się zastanawiam czy szefostwo w Warszawie wie jaka jest atmosfera i jej poczynania w sklepach. Myślę, że najwyższy czas ją zmienić, a to wiązać będzie się z tym, że poprawi się wydajność i praca
Pisałam ostatnio o pracy i stosunkach w EURO-Net w Szczecinie, o praktykach szefowej zachodniopomorskiego pani M.., ale już nie ma tego wpisu. Pewnie firma kazała usunąć wpis. Myślę, że wiele można by było znieść gdyby nie owa pani, która niewiele umie, a raczej wykorzystuje swoje stanowisko. Pracownicy ogólnie mają jej dość, ale wiecie jak jest z pracą więc siedzą cicho. Ale w miarę możliwości uciekają do konkurencji, gdzie jest im lepiej