Czy ktoś orientuje się na jakim poziomie trzeba znać jezyk angielski?
Jeżeli ktoś podejmuje się pracy u Marcina Marchwińskiego, to radzę dopilnować czy umowa o pracę została zgłoszona do ZUS-u. W moim przypadku składki ubezpieczeniowe nie były odprowadzane - tzn. były, ale nie do ZUS, a do kieszeni "szefa" i jego ekspedientki.
Bzdury, każdy pracownik otrzymuje umowę o pracę i wszystkie składki są odprowadzane jak trzeba. Więc zajmij się swoim życiem, bo chyba Ci się firmy pomieszały...
~kicha ma rację, a ty niby-księgowo nie pleć bzdur, bo oszukujesz ludzi na zlecenie twojego szefuńcia i masz z tych oszustw prowizję. Jak się przyjmowałem do pracy u Marcina Marchwińskiego to wszystko było cacy, ale kiedy przyszło do rozliczeń to już było zupełnie inaczej. I tu nie chodzi o Sienkiewicza i jego spółkę Eurotrans, a o Marcina prowadzącego zwykłą działalność o nazwie Eurotrans więc naucz się czytac ze zrozumieniem zanim zaczniesz nazywać coś bzdurami. Ja tez pracowałem dla Marcina Marchwińskiego i również zostałem (usunięte przez administratora) na pieniądze.
Nie polecam ludzi... Straszni (usunięte przez administratora) wyciągają pieniądze ile się da a na końcu i tak najgorszy jest pracownik
Hej, czy są jakieś benefity dla pracowników?
Ja tam zadowolony byłem . Problemów nie miałem.
Szef z jedna z ekspedientek tworzy kółeczko wzajemnej adoracji. Oczywiscie stosowanie magnesu to codzienna praktyka. Wszędzie widzi spiski.Generalnie nieuczciwy pracodawca. Nie polecam.
Jazda na wariata z Tarnowa do Tarnowa. Magnez od impulsatora się nie odkleja. Każe jeździć a potem za paliwo z wypłaty zabiera. Ogólnie dobry chłop ale jak odmówisz roboty to na złość Ci robi żeby Cię usadzić w kraju na weekend. Zarobki względne