Pracowałem tam przez niecały miesiąc i żałuję, że w ogóle tam poszedłem. Ani na pierwszej rozmowie telefonicznej ani rozmowie kwalifikacyjnej nie zostałem poinformowany o większości obowiązków. Mówili o sprzedaży, obsłudze kasy, wykładaniu towaru i że czasem tam trzeba będzie pozmywać podłogę. O większości rzeczy dowiedziałem się gdy już było za późno, po podpisaniu umowy - i wtedy nastąpił prawdziwy szok i przerażenie, tyle informacji na raz już pierwszego dnia, których za nic nie da się zapamiętać. W praktyce jesteś sprzedawcą, sprzątaczką, myjkowym, placowym, kucharzem, merchandiserem, magazynierem i ochroniarzem (bo oczywiście to Ty musisz pilnować czy ktoś nie odjechał bez płacenia). Szkolenie i wdrożenie w mojej ocenie trwa zbyt krótko i zbyt szybko jesteś wrzucony na głęboką wodę. Na początek każdej zmiany dostajesz długą listę obowiązków, którą musisz wykonać na zmianie. Często jest to niewykonalne i nie zdążysz ze wszystkim bo na zmianie są tylko 2 osoby na kasie i nie możesz wydostać się z kasy bo kolejki za dnia to tam są niemal o każdej porze. A kierownictwo się drze i nie przyjmuje żadnego tłumaczenia do wiadomości - dla nich musisz być robotem, który umie się rozdwajać i robić kilka rzeczy na raz i już. Dodam tylko, że większość tych obowiązków jest tylko po to by zapchać pracownikowi grafik i obciążyć go fizycznie i przychicznie. Bo jaki jest sens kontroli myjni na każdej zmianie skoro nikt z niej nie korzysta w deszczowy dzień? Atmosfera też jest nerwowa zwłaszcza ze strony kierownictwa i starszych stażem pracowników w stosunku do nowych. Obgadywanie jest na porządku dziennym. A jaka afera jest, że zapomnisz złożyć ostatniego podpisu po kontroli kibla na zmianie to osoba z boku, która by to obserwowała mogłaby tylko iść po popcorn i podziwiać ten cyrk. System spłacania mank też jest powalony - zamiast potrącenia z pensji czy możliwości płatności przelewem każą Ci to robić po zmianie, przy kasie na oczach klientów. To jest nie do opisania, czułem się jak jakiś (usunięte przez administratora) który został przyłapany na kradzieży i teraz jest wystawiony na publiczny lincz i ocenę. Samo kierownictwo też ma nieźle pod kopułą na punkcie manka, groźby i teksty "Będzie Pan za to płacił" to codzienność z ich strony. U mnie to kierownictwo wszystko wiedziało najlepiej i nie docierały do nich sygnały pracowników. Z taką butą i arogancją mówili, że "na nocce można zrobić wszystko na spokojnie bo nikt na stację nie przyjeżdża w nocy". Co było oczywiście bzdurą bo w nocy zdarzały się nawet i kolejki, kłopotliwi i awanturniczy klienci a oni widocznie nigdy nie pracowali na nocce - widziałem, że kierownik i zastępca mieli tylko zmiany poranne. Oczywiście nie ma możliwości odmowy pracy w niedzielę, święta i inne dni ustawowo wolne od pracy tak jak na normalnych sklepach spożywczych i jak reguluje kodeks pracy bo "stacje nie mogą być zamknięte". To też było czynnikiem mojej rezygnacji, bo nie będę poświęcał świąt i czasu dla rodziny by robić coś co i tak nie zostanie docenione (tak, więcej płacą za pracę w święta, ale do mnie to kompletnie nie przemawia). Coś co mnie jeszcze wkurzało to ten nacisk na "aktywną sprzedaż" produktów sezonowych. Musisz jak automat powtarzać te same oklepane kwestie o polecaniu pysznego hot-doga lub jedynej takiej dobrej kawki. Jestem zbyt inteligentny na takie coś. Reasumując - cieszę się, że w porę wyczułem pismo nosem i udało mi się stąd wydostać zanim nie było za późno. Odliczając wszystkie manka wychodzi tak jakbym przepracował 3 dni za darmo. Ale cieszę się, że w ogóle wyszedłem na plus bo przed każdym dniem pracy miałem ogromne stany lękowe i obawy, że wyjdę stamtąd z długami. Ta praca jest jak tykająca bomba zegarowa i jak pole minowe z Sapera i nadają się do niej tylko najbardziej wytrwali fizycznie i psychicznie, którzy nie boją się odpowiedzialności.
Jako wielo letni pracownik zgadzam się w 100% z tą opinią. Zatrudniając się na stacji musisz pamiętać o 3 priorytetowych zasadach, różniących się od tego czegoś od Ciebie wymagają. 1. To ty jesteś na pierszym miejscu NIE klient! Klientów jest dużo, każdy musi wystać swoje w kolejce , każdy klient jest inny i ma inne potrzeby jednemu się śpieszy drugi może poczekac. Jeden przyszedł tylko po kawę drugi chce zapłacić za paliwo i jechać dalej. Ważne jest aby każdego klienta traktować jednomiarowo. Przychodzi do sklepu naturalne jest, że musi stać w kolejce. Czekać na posiłek. CZEKAĆ! Naucz się, że nie jesteś robotem nie musisz biegać, możesz chodzić, działać wolno. Kierownictwo ma inne zdanie, ale to pkt 2. Ty masz działać swoim tempem, w którym czujesz się dobrze. Z czasem zaczniesz robić to szybciej i nawet nie zauważysz, kiedy na pamięć będziesz znał całe położenie produktów na sklepie czy też procesu przygotowania kanapek / kaw sezonowych. 2. Nie daj się wykorzystywać! Kierownictwo i Zarząd chce, abyś sprzedawał, gadał regułki o kawie pytał o Payback. ZAPOMNIJ O TYM. To ma być naturalne, masz czuć się dobrze i pozytywnie. Mówienie każdemu z osobna tego samego męczy, denerwuje i(usunięte przez administratora) gdy musisz powtarzać po 2 lub 3 razy tego samego jednej osobie (Może kawę do tego?) (Co?) (Pytam czy może nie chciałby Pan kawy białej lub czarnej?) (Tak Pan mówi, że ja niczego nie rozumiem) . Takie sytuację denerwują i frustrują bo mówisz normalnie, a nie będziesz się darł bo nie pracujesz na straganach. Uspokój się, jeżeli klient nie zrozumie za pierwszym razem daruj sobie. Jeżeli zrozumie za drugim zacznie zadawać kolejne bezsensowne pytania. (Po co ta karta? ... To coś w internetach z tym trzeba robić? ... Mój syn ma taką ja nie chcę! Kawa? Piłem już rano./ O tej godzinie? Pan jest normalny? ) Nie przekonuj, Nie przekonasz. Jedynie się wkur*wisz i tyle z tego będzie. 3. Nastawienie psychiczne i fizyczne. Stanie po 8 lub 12h (Bo i takie zmiany się zdarzają, gdy ktoś nieoczekiwanie weźmie L4 lub nie przyjdzie) naprawdę dają mocno w kość i potrafią zmęczyć . Podczas napływu ludzi nie ma możliwości odpoczynku. Nie usiądziesz na 15 / 20 minut. O długim pobycie w toalecie możesz zapomnieć. ! BŁĄD! musisz odpocząć, odpocznij! Nawet weź krzesło i usiądź za kasą. To ty jesteś najważniejszy! Klient poczeka, zdenerwuje się i <==3 , przyjdzie kolejny, ale ty już będziesz siedział/a , odpoczniesz. Niestety przy kasie bo kolejka pod drzwi. Długie posiedzenie w toalecie? TRUDNO będą musieli czekać. Nie odjadą bez zapłaty i i tak wrócą. (Ta zasada ma rację bytu, jedynie w sytuacji gdy drugi pracownik nie jest konfiturą. A większość długoterminowych pracujący jest konfiturami. WARTO ZAPAMIĘTAĆ! ) ---- Pracy u prywaciarzy nie polecam i szczerzę odradzam! -Brak zniżek na paliwo -Brak benefitów, brak często prywatnej opieki zdrowotnej. Jeżeli planujesz pracę na BP to tylko i wyłącznie na stajach COCO! Pozdrawiam, wieloletni pracownik BP COCO
Jestem rozczarowany ,o ile sama stacja BP zawsze kojarzyła mi się dobrze.to proszę przyjrzeć się wystawianym opiniom szczególnie tych pozytywnych na gogle; bp radość Warszawa ul Patriotów, czyżby pozytywnie opinie wystawiała rodzina oraz znajomi Pani kierownik?...podobno chodzi o jakieś punkty do premi!!!! Uważam że jest to (usunięte przez administratora) oraz wprowadzanie w błąd kierowców oraz klientów.
Od czego uzależniona jest premia w firmie BP Europa SE Oddział w Polsce? Jakie są progi premiowe? Dodali 7 marca na Lento.pl ogłoszenie na stanowisko Sprzedawczyni.
Coś dawno komentarzy tu nie było a na stronie maja kilka ofert do nas do Polski. Mnie interesuje praca jako kierownik ds. planowania i promocji. Z tego co piszą można pracować w formie zdalnej, co by mi odpowiadało. Jest tu może ktoś kto pracuje albo był na rozmowie i o niej opowie? Chce wiedzieć jak się przygotować
Praca która nauczy wielozadaniowości. Jednym z nielicznych plusów jest wypłata na czas 10 każdego miesiąca.Ludzi z którymi będziesz współpracować przewinienie się więcej niż na promocji w Lidlu. Czynności nie uwzględniają ilość klientów. Będziesz miał manka z kosmosu a sam kierownik nie będzie w stanie tobie powiedzieć skąd.Są dwie kasy WBC i zielona (paliwowa). Na WBC odpowiadasz za jedzenie i obsługę klienta. Zielona odpowiada za wszystko inne od obsługi klienta poprzez wyniesienie śmieci po co godzinne sprawdzenie czy ktoś złośliwe nie zdecydował aby pomazać ściany swymi odchodami , po posprzątanie całego podjazdu z niedopałków papierosów ( spróbuj zostawić chociaż by jeden są tacy którzy cię za to zlinczują , co z tego iż sprzątałeś dosłownie przed przyjściem twojego zmiennika a ktoś akurat wyrzucił zamiast do kosza to na podjazd) , "myjesz" też podłogę na notce ( raczej zozcierasz aby jednakowo było brudno) a także kible i ściany bo tak pod sufitem też. I to wszystko ręcznie bo maszyny za drogie i musimy oszczędzać. Ale na nowy ekran o który nikt nie prosił to kasa jest. Lodówki które są prawie pełnoletnie i zużywają duże ilości prądu gdy działają na to kasy niema. A tobie będą mówić oszczędzaj prąd. Będziesz czół się jak robot obsługując klientów którzy i tak ciebie nie słuchają. Ty : Dzień dobry Klient: Z 7 Ty: Karta na punkty i kupony Payback. Klient : Nie mam. Ty : Polecasz targeta np. 2 hotdogi za 12 Klient: Dziękuję nie trzeba Ty : Realizujesz tranzakcję paliwową pytasz paragon czy faktura Klient Paragon. Drukujesz paragon. Klient ja chciałem Fakturę !!! Co Pan głuchy czy co ?? Albo mogło być tak iż faktycznie chciał tylko paragon lecz wyciąga tobie kartę Payback która jednak miał polecam zeskanować i jak chce kupony to powiedzieć iż nie wyszły i wtedy sobie pójdzie. Wodę na podjeździe też wymieniasz na każdej zmianie chyba że jesteś zasiedziałym pracownikiem wtedy masz to w tyłku i zostawiasz brudną a przyczepiasz sie do nowszego pracownika o np. Towar nie dołożony chociaż cała zmianę dokładałeś jak głupi a akurat zabrali tobie klienci wodę w promocji. Robisz też porządek na dostawie w magazynie które polega na tym iż przekładasz towar z półki na półkę chociaż magazyn świeci pustkami( jak nie to spowiedź u kierownika czemu nie robisz swych zadań na zmianie )A jak że zgrzewki weźmiesz jedna wodę to całość na półkę chociaż spokojnie można by dać do kąta w którym są inne pełne zgrzewki. Aby później lepiej się niosło na sklep . Teraz może trochę o kasie WBC pilnujesz jedzenia (godziny przydatności z sato takiej drukarki która ma wgrane ile co jest ważne) Myjesz sprzęt na notce to co masz na harmonogramie w danym dniu. Podam przykład normalnie przez lata myło się ekspres do kawy zaraz po przyjściu na nockę( 21:30) ale teraz nie bo brak sprzedaży kawy i myjesz od godziny 23 i spróbuj wcześniej to się dowiesz co to uczynni i pomocni ludzie z którymi pracujesz. A co najśmieszniejsze wielokrotnie to właśnie po 23 klienci chcą kawy. I Realizujesz też zamówienia z Glovo / pyszne ale to tylko od 10do 22 oraz zamówienia od kolegi z zielonej. Jeśli sam nie podejdzie zrobić.Długo by tak wypisywać o wszystkim. Nieważne co zrobisz i tak będzie źle i tak będzie niedobrze.
Pracowałem tam przez niecały miesiąc i żałuję, że w ogóle tam poszedłem. Ani na pierwszej rozmowie telefonicznej ani rozmowie kwalifikacyjnej nie zostałem poinformowany o większości obowiązków. Mówili o sprzedaży, obsłudze kasy, wykładaniu towaru i że czasem tam trzeba będzie pozmywać podłogę. O większości rzeczy dowiedziałem się gdy już było za późno, po podpisaniu umowy - i wtedy nastąpił prawdziwy szok i przerażenie, tyle informacji na raz już pierwszego dnia, których za nic nie da się zapamiętać. W praktyce jesteś sprzedawcą, sprzątaczką, myjkowym, placowym, kucharzem, merchandiserem, magazynierem i ochroniarzem (bo oczywiście to Ty musisz pilnować czy ktoś nie odjechał bez płacenia). Szkolenie i wdrożenie w mojej ocenie trwa zbyt krótko i zbyt szybko jesteś wrzucony na głęboką wodę. Na początek każdej zmiany dostajesz długą listę obowiązków, którą musisz wykonać na zmianie. Często jest to niewykonalne i nie zdążysz ze wszystkim bo na zmianie są tylko 2 osoby na kasie i nie możesz wydostać się z kasy bo kolejki za dnia to tam są niemal o każdej porze. A kierownictwo się drze i nie przyjmuje żadnego tłumaczenia do wiadomości - dla nich musisz być robotem, który umie się rozdwajać i robić kilka rzeczy na raz i już. Dodam tylko, że większość tych obowiązków jest tylko po to by zapchać pracownikowi grafik i obciążyć go fizycznie i przychicznie. Bo jaki jest sens kontroli myjni na każdej zmianie skoro nikt z niej nie korzysta w deszczowy dzień? Atmosfera też jest nerwowa zwłaszcza ze strony kierownictwa i starszych stażem pracowników w stosunku do nowych. Obgadywanie jest na porządku dziennym. A jaka afera jest, że zapomnisz złożyć ostatniego podpisu po kontroli kibla na zmianie to osoba z boku, która by to obserwowała mogłaby tylko iść po popcorn i podziwiać ten cyrk. System spłacania mank też jest powalony - zamiast potrącenia z pensji czy możliwości płatności przelewem każą Ci to robić po zmianie, przy kasie na oczach klientów. To jest nie do opisania, czułem się jak jakiś (usunięte przez administratora) który został przyłapany na kradzieży i teraz jest wystawiony na publiczny lincz i ocenę. Samo kierownictwo też ma nieźle pod kopułą na punkcie manka, groźby i teksty "Będzie Pan za to płacił" to codzienność z ich strony. U mnie to kierownictwo wszystko wiedziało najlepiej i nie docierały do nich sygnały pracowników. Z taką butą i arogancją mówili, że "na nocce można zrobić wszystko na spokojnie bo nikt na stację nie przyjeżdża w nocy". Co było oczywiście bzdurą bo w nocy zdarzały się nawet i kolejki, kłopotliwi i awanturniczy klienci a oni widocznie nigdy nie pracowali na nocce - widziałem, że kierownik i zastępca mieli tylko zmiany poranne. Oczywiście nie ma możliwości odmowy pracy w niedzielę, święta i inne dni ustawowo wolne od pracy tak jak na normalnych sklepach spożywczych i jak reguluje kodeks pracy bo "stacje nie mogą być zamknięte". To też było czynnikiem mojej rezygnacji, bo nie będę poświęcał świąt i czasu dla rodziny by robić coś co i tak nie zostanie docenione (tak, więcej płacą za pracę w święta, ale do mnie to kompletnie nie przemawia). Coś co mnie jeszcze wkurzało to ten nacisk na "aktywną sprzedaż" produktów sezonowych. Musisz jak automat powtarzać te same oklepane kwestie o polecaniu pysznego hot-doga lub jedynej takiej dobrej kawki. Jestem zbyt inteligentny na takie coś. Reasumując - cieszę się, że w porę wyczułem pismo nosem i udało mi się stąd wydostać zanim nie było za późno. Odliczając wszystkie manka wychodzi tak jakbym przepracował 3 dni za darmo. Ale cieszę się, że w ogóle wyszedłem na plus bo przed każdym dniem pracy miałem ogromne stany lękowe i obawy, że wyjdę stamtąd z długami. Ta praca jest jak tykająca bomba zegarowa i jak pole minowe z Sapera i nadają się do niej tylko najbardziej wytrwali fizycznie i psychicznie, którzy nie boją się odpowiedzialności.
A jakie było oburzenie kierownictwa jak oświadczyłem, że rezygnuję. Sugestia, że niby jestem francuskim pieskiem i nie chcę po studiach pracować na stacji. Nie, ja po studiach mógłbym nawet sprzątać g.ó.w.n.a, byle: -to było moje główne zajęcie, bez dokładania innych niepotrzebnych obowiązków bym mógł się wyrobić w regulaminowe 8 godzin (2 razy musiałem na BP zostać po godzinach pracy, oczywiście bez płacenia za ten nadprogramowy czas), -święta były wolne i nie było przymusu pracy w ustawowo wolne dni, -nikt mi nie groził konsekwencjami finansowymi i nie zmuszał do płacenia "na słowo honoru", że rzeczywiście popełniłem błąd, -atmosfera była miła, bez nerwów,
Piszesz, że szkolenie trwa zbyt krótko, aby wszystko ogarnąć i zrozumieć, i się nauczyć... To ile ono trwa w takim razie?
Zgadzam się w 100%. Chciałem dodać podobną opinię, ale nie widzę sensu jak kolega opisał step by step (usunięte przez administratora). Najgorsza jest odpowiedzialność finansowa, jedna pomyłka może cię sporo kosztować.
W jakim sensie, opowiesz coś? Nie chcę naciskać, ale jestem ciekawa historii innych osób. Zwłaszcza jeśli powiedzą coś o tym, czy są tam jakiekolwiek szanse na awans czy zwykłą podwyżkę.
Jak się idzie do pracy na stacje paliw wiedząc ze są one czynne 365 dni w roku wiec także w święta to trzeba być (usunięte przez administratora)żeby nie wiedzieć ze tez może akurat to paść na mnie????I ty jesteś inteligentny???Nie sądzę.
Jako wielo letni pracownik zgadzam się w 100% z tą opinią. Zatrudniając się na stacji musisz pamiętać o 3 priorytetowych zasadach, różniących się od tego czegoś od Ciebie wymagają. 1. To ty jesteś na pierszym miejscu NIE klient! Klientów jest dużo, każdy musi wystać swoje w kolejce , każdy klient jest inny i ma inne potrzeby jednemu się śpieszy drugi może poczekac. Jeden przyszedł tylko po kawę drugi chce zapłacić za paliwo i jechać dalej. Ważne jest aby każdego klienta traktować jednomiarowo. Przychodzi do sklepu naturalne jest, że musi stać w kolejce. Czekać na posiłek. CZEKAĆ! Naucz się, że nie jesteś robotem nie musisz biegać, możesz chodzić, działać wolno. Kierownictwo ma inne zdanie, ale to pkt 2. Ty masz działać swoim tempem, w którym czujesz się dobrze. Z czasem zaczniesz robić to szybciej i nawet nie zauważysz, kiedy na pamięć będziesz znał całe położenie produktów na sklepie czy też procesu przygotowania kanapek / kaw sezonowych. 2. Nie daj się wykorzystywać! Kierownictwo i Zarząd chce, abyś sprzedawał, gadał regułki o kawie pytał o Payback. ZAPOMNIJ O TYM. To ma być naturalne, masz czuć się dobrze i pozytywnie. Mówienie każdemu z osobna tego samego męczy, denerwuje i(usunięte przez administratora) gdy musisz powtarzać po 2 lub 3 razy tego samego jednej osobie (Może kawę do tego?) (Co?) (Pytam czy może nie chciałby Pan kawy białej lub czarnej?) (Tak Pan mówi, że ja niczego nie rozumiem) . Takie sytuację denerwują i frustrują bo mówisz normalnie, a nie będziesz się darł bo nie pracujesz na straganach. Uspokój się, jeżeli klient nie zrozumie za pierwszym razem daruj sobie. Jeżeli zrozumie za drugim zacznie zadawać kolejne bezsensowne pytania. (Po co ta karta? ... To coś w internetach z tym trzeba robić? ... Mój syn ma taką ja nie chcę! Kawa? Piłem już rano./ O tej godzinie? Pan jest normalny? ) Nie przekonuj, Nie przekonasz. Jedynie się wkur*wisz i tyle z tego będzie. 3. Nastawienie psychiczne i fizyczne. Stanie po 8 lub 12h (Bo i takie zmiany się zdarzają, gdy ktoś nieoczekiwanie weźmie L4 lub nie przyjdzie) naprawdę dają mocno w kość i potrafią zmęczyć . Podczas napływu ludzi nie ma możliwości odpoczynku. Nie usiądziesz na 15 / 20 minut. O długim pobycie w toalecie możesz zapomnieć. ! BŁĄD! musisz odpocząć, odpocznij! Nawet weź krzesło i usiądź za kasą. To ty jesteś najważniejszy! Klient poczeka, zdenerwuje się i <==3 , przyjdzie kolejny, ale ty już będziesz siedział/a , odpoczniesz. Niestety przy kasie bo kolejka pod drzwi. Długie posiedzenie w toalecie? TRUDNO będą musieli czekać. Nie odjadą bez zapłaty i i tak wrócą. (Ta zasada ma rację bytu, jedynie w sytuacji gdy drugi pracownik nie jest konfiturą. A większość długoterminowych pracujący jest konfiturami. WARTO ZAPAMIĘTAĆ! ) ---- Pracy u prywaciarzy nie polecam i szczerzę odradzam! -Brak zniżek na paliwo -Brak benefitów, brak często prywatnej opieki zdrowotnej. Jeżeli planujesz pracę na BP to tylko i wyłącznie na stajach COCO! Pozdrawiam, wieloletni pracownik BP COCO
Firma w materiałach PRowych chwali się byciem "a greening company" - firmą przechodzącą transformację na bardziej ekologiczną. Czy czuć to także wewnątrz firmy?
Hahaha tak zakaz ładowania telefonu podczas w pracy. Zakaz używania klimatyzacji przy różnicy mniejszej od podanych w uregulowaniu (32°C na zewnątrz ty możesz na stacji max 28°C ustawić, Na zewnątrz -2 °C wewnątrz max 15 °C) Różnica nie może wynosić więcej lub mniej niż +/- 6 - 10°C. Piec na wypiek bułek / rogalików uruchamiasz tylko raz w ciągu doby.
Rozmowa polegała głównie na monologu kierowniczki opowiadającym o firmie. Zostałem przyjęty prawdopodobnie z tego powodu, że co chwile ktoś odchodzi, co mnie nie dziwi bo to jest dosyć męcząca praca.
Co się dowiedziałeś na rozmowie wstępnej z panią z działu rekrutacji? Od kiedy chcesz zacząć pracować?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Od czego uzależniona jest premia w firmie BP Europa SE Oddział w Polsce? Jakie są progi premiowe? Dodali 7 marca na Lento.pl ogłoszenie na stanowisko Sprzedawczyni.
Podobno 50 gr od każdego sprzedanego hot-doga Makłowiczowego, od każdego napoju sezonowego (kawa, herbata, czekolada) i 1,50 zł czy jakoś tak od sprzedania karnetu na myjnię.
A na jakiej konkretnie zasadzie nie? Chodzi mi o to czy to jest objęte jakkolwiek umową? I co z biurem w tej kwestii? Na stronie też mają ofertę staży, na jakie warunki obecnie można się nastawiać?
Byliśmy partnerem franczyzowym Bp Europa w Polsce o w Krakowie chcemy ostrzec wszystkich przed podjęciem współpracy z Ta firma ostrzegam !!!!nie warto !!!!minimalne marże na paliwa , maja wyrąbane na to czy masz zysk czy nie wcale się nie przejmują Tobą twoja sytuacja materialna czy masz za co płacić rachunki oraz czy masz na utrzymanie stacji zero odzewu patrzą tylko byle ukarać nie idą wogole za ugodę byle utrzymać statystyki ????????????chcesz być życiowym bankrutem podejmij współpracę z Bp !!!!! Nigdy w życiu !!!!
Jestem rozczarowany ,o ile sama stacja BP zawsze kojarzyła mi się dobrze.to proszę przyjrzeć się wystawianym opiniom szczególnie tych pozytywnych na gogle; bp radość Warszawa ul Patriotów, czyżby pozytywnie opinie wystawiała rodzina oraz znajomi Pani kierownik?...podobno chodzi o jakieś punkty do premi!!!! Uważam że jest to (usunięte przez administratora) oraz wprowadzanie w błąd kierowców oraz klientów.
Jest tu dużo opinii o pracy na stacjach BP, a firma zatrudnia też do pracy w biurze. Jak się pracuje w biurze BP?
Jak wygląda ścieżka kariery w BP Europa SE Oddział w Polsce? Czy trudno jest zdobyć awans?
Zależy. Jak trafisz na stację, na której kierownik i zastępca już piastują swoje stanowiska od kilku lat i nie zapowiada się by odeszli to trudno. Możesz zobaczyć czy w pobliżu Twojej lokalizacji jest inna stacja, która poszukuje kierownika. Ale zapewne musisz mieć kilka lat doświadczenia jako sprzedawca, popartego sukcesami z aktywnej sprzedaży co nie jest warte tych wszystkich nerwów i wyczerpania organizmu. Kierownik nie zarabia wiele więcej a dochodzi masa obowiązków.
Na kierownika też, bo nie widziałam. A mimo wszystko ciekawa bym była ile im płacą. wiesz może?
2800 + śmieszne premie za sprzedaz aktywna 1.50 za karnety I jakies grosze za sezonowe napoje/hotdog maklowicz Plus podwyzki jak umiesz sie dobrze podlizywac i jestes samoukiem bo rzucaja cie od razu na gleboka wode
Hej, a może rekrutacja otwarta, czy praktykują coś takiego, żeby można było sobie wysłać CV tak po prostu? Bo część firm tak robi, z tego co widziałam.
Nie musi mieć doświadczenia, u nas przyszła osoba z zewnątrz, totalnie nieznająca się na specyfice pracy na stacji...trzeba było ją uczyć...dla mnie było to niepoważne...
Z jakich przyczyn piszesz, że to niepoważne? jeśli dobrze przyuczą to chyba nie ma problemu? ile takie szkolenie trwa? i tak w sumie trafiła się osoba bez doświadczenia, bo nie było kandydatów z nim? ile osób zazwyczaj jest chętnych?
Czy może ktoś się zająć wreszcie kierownikiem stacji ikar w Gliwicach? Zatrudnia pierwszego dnia nie podpisuje umowy, po czym zwalnia i nie płaci. Stosuje mobbing, nie wypłaca premii. Pracownicy pracują po 4 dni po 12h, są podejrzane manka za kasowe jak i rozliczenia, wyzywa pracowników, zmusza do przyjścia w dzień wolny od pracy do pracy, zdarza się ze pracownik stoi sam na zmianie na całą stacje Brak szkoleń bhp Klienci są świadkami wyzwisk i awantur wobec pracowników na, sali sprzedaży Klienta jeśli przyjdzie reklamować myjnie wyzywa od złodziei i cwaniaków Jak długo ten cyrk ma tam jeszcze trwać?
Ciagle a raczej notorycznie pistolet ma zepsuty automat który zapobiega przelaniu paliwa i trzeba trzymać cały czas aby nalać paliwa na wszystkich stanowiskach!!!! Zawsze słyszę odpowiedz ze jestem pierwszą osobą która zgłasza usterkę. Dzisiaj usłyszałam odopowiedz pani ze to czy automat odbija czy nie zależy od marki auta ????a tak w ogóle to musieli by wymienić wszystkie dystrybutory!
Cześć, czy jest tu ktoś kto pracuje lub pracował w BP Wieliczka i może cis więcej napisać o pracy, atmosferze?
Po 12 latach pracy, zwolnienie bez wypowiedzenia. Jak zaczynałem w tej firmie było super, awans po kilku latach. Praca po 24h na dobę przy otwarciu stacji. Po kilku latach wiadomość od regionalnego albo dyscyplinarne zwolnienie albo piszesz wypowiedzenie. Cóż sprawą zajmie się Sąd Pracy, nie można traktować ludzi jak szmatę. (usunięte przez administratora) straszny!
Część jestem nowym pracownikiem chciałem zapytać którego jest wypłat
Polecam pracę w tej firmie. Chociaż zdaje sobie sprawę, że bardzo dużą rolę odgrywa kwestia tego na jaką stacje się trafi, ja trafiłam na NAJLEPSZĄ ????Pracowałam na stacji w Jaśle i na jej podstawie wydaje swoją opinię . Cały system wdrożenia nowego pracownika jest przejrzysty i minimalizuje stres związany z rozpoczęciem nowej pracy, jest jasny ale dostosowany do predyspozycji pracownika. Z czystym sercem mogę powiedzieć, że cała załoga stacji na czele z kierowniczkami, są bardzo sympatyczni, życzliwi, przyjaźni, sami wychodzą z inicjatywa pomocy zarówno innemu pracownikowi jak i klientowi. Zarażają pozytywnym nastawieniem i wywołują uśmiech na twarzy. Bardzo fajny system szkoleniowy i platforma dla pracowników.
Firma z opinią bardzo dobrego pracodawcy tylko potrzebuje dobrego pracownika a z tym niestety są kłopoty!
Czy skargi w stronę kierownictwa firmy są miarodajne? Jak wyglądają relacje w zespole? Atmosfera jest przyjazna?
Wraz z innymi pracownikami próbowaliście w jakiś sposób poprawić atmosferę? Często nawet organizacja zwykłego wyjścia po pracy powoduje, że atmosfera się oczyszcza, a pracownicy otwierają się przed sobą. Daj znać, czy tego typu wyjścia były praktykowane.
Pracowałam 4 lata na bp mirowska kraków z pracy byłam zadowolona. Natomiast kierowniczka była hamska i wulgarna. Napisałam pismo ze mogą wystąpić przeslanki mobbingu za dokładniej 3 miesiąc kończyła się umowa (usunięte przez administratora) mnie na bruk jest 13 listopada 2018. Zostałam z 5ciorga dziecmi bez środków do życia. Takie mają poszanowanie dla pracowników którzy wykonywali obowiązki nawet podwójne z za innych. Byłam naprawa zadowolona i robiłam więcej niż musiałam.
Opinie które są napisane o mobbingu i o kierowniczce, że jest arogancja i chamska to stek bzdur pisany przez męża osoby która nic nie robiła, siedziała tylko z telefonem w ręku, na papierosa co 10 min, czasami jak wyszła to nie było jej 20 min bo rozmawiała z mężem przez tel i śmie mówić że pracowała za inne osoby. Śmiesznie jesteście, każdy kto zna kierowniczke i pracował z nią przez chwilę wie jaka jest. Prawda sama się obroni. A Wam drodzy Państwo radzę się zająć dziećmi a nie oczernianiem.
Są na forum pracownicy BP Polska? Firma cały czas poszukuje pracowników biurowych oraz do pracy na stacjach. Możecie podzielić się swoimi opiniami na temat warunków w jednym i drugim miejscu?
@rr ja się nie dziwię, że wymagają znajomości angielskiego. W szczególności na tym stanowisku.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w BP Europa SE Oddział w Polsce?
Zobacz opinie na temat firmy BP Europa SE Oddział w Polsce tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w BP Europa SE Oddział w Polsce?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy BP Europa SE Oddział w Polsce?
Kandydaci do pracy w BP Europa SE Oddział w Polsce napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
