Czy w Lisner występują paczki/bony świąteczne?
Podobno zatrudniali tu na 2 lata a potem była umowa na czas nieokreślony. Nadal tak jest bo zależałoby mi na stabilizacji. Okres próbny standardowo trzy miesiące?
Ja jestem zadowolona Dbaja o jakość produktu jak będzie jakiś chłam to napiszę
@lady ale to rozumiem jesteś ekspertem od zarządzania i finansów, że takie prognozy przewidujesz?
może i tuńczyk dobry, bo tego w Polsce się nie produkuje, tylko tym się handluje. a śledź - masakra, ryba powoli nie do ujedzenia. widzę u siebie w DKJ jaki syf. patrząc na firmę - widzę że się sypnie w ciągu 2 lat, czego im nie życzę, ale to nieuchronne.
Niestety firma zaczęła się sypać.... Organizacja i niestety produkty.... może jeszcze nie widzą tego na produkcji, ale kierownictwo nie wie co ma robić. Kto ma alternatywę to ucieka z tej firmy. ogólnie - jak możesz wybrać coś innego - to lepiej rezygnuj z Lisnera.
kikol - oferują 2-letnią umowę a później na czas nieokreślony
ja chyba pomyśle na zaniesieniem Cv do lisnera osobiście, bo mam wrażenie że to pewniejsza forma, i może jak zobaczą że ktoś osobiście przyszedł to spojrzą przychylnym okiem i będą chcieli zatrudnić.. echh sam nie wiem, może zgłupiałem ale to bezrobocie daje mi tak w kość że sobie nie wyobrażacie w ogóle...
Myślę , że sporo osób mogło odnieść takie wrażenie czytając Twój post @rybkalubiplywac. Na moje oko to na rynku pracy jest naprawdę sporo firm , które są w stanie zaproponować swojemu pracownikowi dużo więcej za lżejszą robotę. Zresztą wystarczy trochę posłuchać obecnych pracowników aby się przekonać
Gdzie mozna aplikować do firmy ? Moze jakiś link mi podacie albo dane
Ponoc Norwedzy sa zainteresowani wspolpraca z Lisnerem a sprzedaz ma byc prowadzona przez Epigon SA
na produkcji,na dziale kuchnia jest OK.Możesz spokojnie się zatrudnić.Tam chyba nie ma akordu ,ale swoje musisz zrobić,brygadziści tez są OK.Zarobisz też troche ,nie martw się tym na zapas.POLECAM
Siemka. Też jestem ciekaw na jakie zarobki może liczyć pracownik na produkcji i na jakie elektromechanik w tej firmie. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.
Siema, jutro ide na rozmowę, Ale przez posrednika, mila pani mi wspomniala tylko cos o produkcji i kuchni, temp pracy 8-10*C. Ile tam się zarabia, czy na akord czy to produkcja wewnetrzna itp itd?
wszyscy powinni płacić za dojazdy, to samo tyczy się autobusów z jakiej racji mamy im sponsorować dojazdy, skoro nam zabrano a wszyscy tak samo pracujemy, mi nikt się nie pyta czy mam jak dojechać, a mam cztery przesiadki po drodze. Na pewno zakład więcej zaoszczędzi jak przestanie płacić te kolosalne, ciężkie pieniądze za autobusy, lepiej żeby za likwidację autobusów dał podwyżkę, a będzie z czego dać, masa pieniędzy co miesiąc.
Wporzo są :p lepiej wez sie do roboty:)
a co myslicie o magazynie sur i opakowan jacy tam ludzie pracuja? bo by moze bede tam pracowac i zalezy mi na opinii
Witam Jak nie było operatorów to jedno szło lepiej drugie gorzej. W drobnych regulacjach, naprawach niektórzy pomogą. Inni zepsują jeszcze bardziej. Spójrzcie realnie ile awarii i uszkodzeń było spowodowanych ewidentnie z winy operatorów z ich niewiedzy. Z drugiej strony patrząc skąd oni mają wiedzieć niektóre rzeczy. Który z nich jest wykwalifikowany w kierunku technicznym lub pokrewnym chyba żaden? Jeśli nie ma smykałki technicznej to nie podoła. Większość to studenci zaoczni, którym nie musi zależeć skończą studia znikną z Lisnera. Pozostali to delikatnie mówiąc „wykolejeńcy” jest robota to robią nie ważnie czy dobrze czy nie. Zresztą, co się dziwić przy tych zarobkach nie znajdą kogoś wykwalifikowanego kierunkowo. Jeśli ktoś ma poczucie własnej wartości trochę wykształcenia i odpowiednich uprawnień znajdzie sobie bardziej ambitną prace za lepsze pieniądze. Powoli przemija też mit operatora guru „nietykalnego” tych najgorszych odstrzelają. Zresztą dominuje wśród nich motto ze operator zawsze znajdzie pracę. Dobry operator znajdzie za dobre pieniądze, „wykolejeniec” będzie się ślizgał z zakładu do zakładu. Najlepsze są teorie głoszone przez operatorów na temat maszyn i spraw technicznych głównie do liderów i kierowników liderów ( nie mówię tutaj o wszystkich liderach niektórzy się nie dają ;) ). Liderzy ogarnijcie się trochę pomyślcie logicznie zanim uwierzycie w jakąś bajkę operatora. Przekazujecie to potem dalej, „bo operator to”, „bo operator tamto” i jest szyderczy śmiech pod nosem. Reasumując nie mówię operatorom „NIE” tylko nie w takiej formie jak to realizuje Lisner.
nie jestem operatorka, ciekawe ze szlo lepiej, teraz masz dwa razy wiecej maszyn, wiec nie gadaj glupot, wiodacy to dobre stanowisko i jak mowilam POMAGA I TO DUZO, ciekawa jestem jak mechanicy dali by bez nich rade? nie mieli by na nic czasu, wiec zanim nastawiliby maszyne to przestoj trwalby kilka razy dluzej, niewiem z jakiego dzialu jestescie ale na smietanie mamy dobrego operatora ( mowie za siebie) i jestem z niego zadowolona.
Widać, że same tepaki tylko narzekają (piędziesiąt-racej pięćdziesiąt), operator wiodący bardzo pomaga w produkcji, więc głupot nie gadaj , że nie jest potrzebny, bo nieraz więcej wie niż mechanicy i sprawniej nastawi maszynę, nie ma płacone za akord, a zapierdala jak nie jedna akordowa, marnie zarabia i nie doceniają go.
Chyba nie jest źle jak na początek mi zaproponowali 16zł brutto na godz.na magazynie