Drodzy Panowie Jestem kierowcą w firmie Tsl. Opinia jaką mogę wyrazić jest subiektywna i oparta na zdobytych tu doświadczeniach we współpracy. Firma zatrudnia kierowców bez doświadczenia, między innymi ja też takim byłam - czy to powód do krytyki? Myślę, że wręcz przeciwnie. Nie miałam z tego tytułu obniżanej stawki za okres w którym się "uczyłam". Warunki zostały mi jasno przedstawione, więc jeśli człowiek potrafi czytać ze zrozumieniem i wie jakie ma oczekiwania i co ważne jest świadomy tego co sam może zaoferować ze swojej strony to nie może stwierdzić, że podpisał umowę którą ktoś mu podstawił pod nos, a później ma pretensje do tego do czego się zobowiązał... Jeśli taka sytuacja jest na tym etapie to proponuję się zastanowić czy jest się adekwatny człowiekiem do pracy z gazem. Tu trzeba myśleć. Firma nie oferuje umowy o pracę a umowę współpracy, czyli kierowca musi być posiadać zarejestrowaną działalność gospodarczą. Minusy tego to oczywiście ponoszone koszty obsługi tej działalności, dla osoby na małym zusie to ok 500 zł na dużym 1700. Biorąc pod uwagę stawki wynagrodzenia jakie są obecnie oferowane na rynku to wszyscy możemy przyznać, że za ten system pracy nigdzie tyle nie zarobimy. Oczywiście mam na myśli dystrybucję, ponieważ tylko tu mogę się wypowiedzieć. Może i nie mam urlopu płatnego, może w razie przebywania na zwolnieniu lekarskim pracodawca nie wypłaca mi części wynagrodzenia, ale za to zarabiam dwa razy więcej, więc stać mnie na chorowanie i jeśli nie chce w danym czasie jechać do pracy to dzwonie, że nie jadę i nikt z tym nie dyskutuje. Nie mam obowiązku ryć od pn do pt od rana do nocy bo Jaśnie Pan płaci mi ZUS i całe 3500 na umowie. Pracuje 15 dni, czasem 12 a zdarzy się że i 20 jeśli podam dyspozycję i będąc na wyższym zusie mogę zapewnić, że na waciki zostaje i to całkiem sporo. Praca sama w sobie nie jest trudna, wystarczy sumiennie ją wykonywać. Jeśli ja sobie z nią radzę, to wątpię żeby któryś z Panów narzekał. Prosty plan, robisz swoje. Zmiana się kończy i spadasz do domu, nawet nie będąc przesadnie zmęczonym. Co do taboru, to nie spotkałam się z problemem kiedy usterka, którą miałam w aucie nie została usunięta, jeśli dyspozytor nie rozumie w czym masz problem, to po prostu dzwonisz do konkretnego działu i po sprawie, wystarczy być trochę kreatywnym. Jeśli ktoś ma tu problem to najczęściej sam go sobie stwarza, świeci się kontrolka - "Panie, nie jadę!, inspekcja, policja... Ja chcę żyć! " sześć browarów do snu - "Grażyna, mówiłem Ci mam stresującą pracę" i cyk rano wypada z kabiny. Więc jak widać, ilu kierowców i jakich - tyle opinii. Rozliczenia moim zdaniem przeważnie się zgadzają, jeśli nie to wyjaśnienie i korekta to kwestia 1 dnia. Obciazenia z jakimi się spotkałam to były tylko za spalanie, ale jeśli w lipcu moja średnia to 40l /100 km a w październiku 29l /100 km, to jak widać na przykładzie szybko motywuje do nauki ekonomicznej jazdy. Można? Można. Czy płyn do spryskiwaczy i żarówki musimy kupować ze swoich pieniędzy? Proszę Was, co miesiąc firma dolicza do faktury ryczałt w wysokości 100 zł właśnie na ten cel, nie wiem ja inni ja kupiłam 3 żarówki i 10 l płynu przez pół roku. Moje zdanie jest takie, że nie warto brać na serio większości tych negatywnych opinii rozważając pracę w TSL, wydaje mi się że są one bardziej wylaniem swoich frustracji, ale oczywiście tego nie krytykuję, ponieważ może i faktycznie ktoś miał złe doświadczenia.Ja osobiście polecam. Jeśli wykonujesz swoją pracę właściwie, jeśli potrafisz w sposób kulturalny rozmawiać z ludźmi i jeśli potrafisz jasno określić swoje predyspozycje to poradzisz sobie tutaj bez problemu. To jest duża firma, więc pojawiają się różne "zawiłostki techniczne" i uwaga teraz Was zaskoczę... Tak jest wszędzie, to nie jest biblioteka, tutaj wszystko może się wydarzyć, ale przecież z parkingowych opowieści wiadomo, że "to nie problem dla szofera", czasem jednak niektórych przerasta wymiana żarówki w Manie, ale jak ktoś chce to mogę go nauczyć :) Do zobaczenia na trasie :)
Od poniedziałku do piątku możesz mnie rano spotkać na bazie, jeżdżę, ciężko pracuję, to krzywo zaparkuję, to urwę zderzak. Żyje. Mam się dobrze, nadal jestem zadowolona, nadal mogę z czystym sumieniem polecić pracę w naszej firmie, latami spotykam tych samych kolegów, szkolimy nowych kierowców, jeśli ktoś się z różnych powodów nie dogadał odnalazł swoje szczęście w innych firmach, bądź nie odnalazł i wrócił z powrotem bo wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Przyjdź, spróbuj. Jak nie spodoba Ci się dystrybucja są cele grzewcze, przerzuty, ale dobry kierowca to ten elastyczny który potrafi każdą robotę zrobić, nie zawsze jest idealnie, flota się odmładza, dziadki Many skutecznie przechodzą na emeryturę, raz jest lepiej raz górze, czyli równowaga. Nie rób zamieszania, podejdź zapytaj o co chcesz.
No i mamy nowy etap, kolejny rok zaczynamy. Czas na zmiany po lepsze jutro. Zmiany zmiany zmiany
Czyli chcą by pracownik działalność założył? To powiesz w takim razie ile miesięcznie można jako kierowca u nich zarobić? Bo rozumiem, że te 29 złotych to za godzinę i jest to kwota netto? Ile godzin jazdy w ciągu miesiąca wychodzi?
W jakim jezyku rozmowy się odbywają rekrutacyjne? Tak patrzę, że oferta do Polski, a Cost Estimator ogłoszenie po angielsku całe, zdziwiło mnie to. Zajrzałem bo może kogoś zaprosili już albo był, no mam nadzieję, że się dowiem czegoś.
No i lipA Bruner.....H K
Witam. Jak wygląda praca w tej firmie jako kierowca ADR po kraju? Widziałem ogłoszenie że praca 5/5 lub 6/6. Stawka dzienna czy stała? Jak często zjazdy do domu? Dzięki
(usunięte przez administratora)
Rozumiem Twoje obawy i frustracje związane z organizacją wyjazdów. Wydaje się, że istnieje potrzeba lepszej koordynacji i zapewnienia odpowiedniego komfortu podczas podróży. Może warto podjąć rozmowę z osobami odpowiedzialnymi za planowanie, aby wspólnie znaleźć rozwiązanie, które zadowoli wszystkich uczestników. Dzięki otwartej komunikacji możemy razem działać na rzecz poprawy sytuacji.
Jeszcze raz napisze bo Gowork usuną mój wpis. Więc tak- jazda przepełnionymi i ciasnymi autami do roboty gdzie nie ma jak wcisnąć bagaży i przekręty, kłamstwa na pieniądze- rzeczywistość pracy w TSL. A jeśli chodzi o odpowiedź- z nimi nie da sie gadać bo niechcą słyszeć o problemie. Jak sie zgłaszało problem z ciasnymi autami, że nie mamy sie jak zapakować to kończyło sie krzykami i zastraszaniem
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z TSL Sp. z o.o.? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
A dlaczego pracownicy są zwalniani? I z jakich powodów odchodzą? Daj znać, bo myślę nad aplikacją.
Witam serdecznie, czy ktoś z was brał udział w ostatniej rekrutacji na pracownika biurowego, albo dostał stanowisko i podpowie mi o co pytali i jakie zarobki wam zaproponowano? Zastanawiam się czy warto wypatrywać kolejnych ofert do biura:)
Na kierowcę cysterny nadal chcą z czterema językami aż?? Tak jak w lutym, wszedłem i czytam ogłoszenie a tam angielski, rosyjski, ukraiński i niemiecki …. To ile dają za takie wymogi jak coś?? Co najmniej dwa muszę podszlifować haha
Pewnie dlatego że zwykle ogłoszenia mają charakter ogólny i są kierowane do szerokiego grona odbiorców Z tego co widzę to na międzynarodowych przewozach przynajmniej komunikatywna znajomość języka angielskiego lub niemieckiego. No ale to przecież wystarczy tylko zadzwonić do firmy i się zorientować
Czy z racji tego, że kładziony jest nacisk na znajomość języków, to można tutaj liczyć na jakieś kursy językowe? Jeśli tak, to czy firma opłaca je w całości? Jak to wygląda? Poinformujcie :)
Hej dziwi mnie ze ktoś tu pisał o jakiś niespłaconych zależnościach? Bo na ich stronie normalnie szukają kierowców i mechaników z tego co widzę wiec zastanawiam skąd się to wzięło? To aktualne?
Jakie wartości są cenione w TSL Sp. z o.o.?
Drodzy Panowie Jestem kierowcą w firmie Tsl. Opinia jaką mogę wyrazić jest subiektywna i oparta na zdobytych tu doświadczeniach we współpracy. Firma zatrudnia kierowców bez doświadczenia, między innymi ja też takim byłam - czy to powód do krytyki? Myślę, że wręcz przeciwnie. Nie miałam z tego tytułu obniżanej stawki za okres w którym się "uczyłam". Warunki zostały mi jasno przedstawione, więc jeśli człowiek potrafi czytać ze zrozumieniem i wie jakie ma oczekiwania i co ważne jest świadomy tego co sam może zaoferować ze swojej strony to nie może stwierdzić, że podpisał umowę którą ktoś mu podstawił pod nos, a później ma pretensje do tego do czego się zobowiązał... Jeśli taka sytuacja jest na tym etapie to proponuję się zastanowić czy jest się adekwatny człowiekiem do pracy z gazem. Tu trzeba myśleć. Firma nie oferuje umowy o pracę a umowę współpracy, czyli kierowca musi być posiadać zarejestrowaną działalność gospodarczą. Minusy tego to oczywiście ponoszone koszty obsługi tej działalności, dla osoby na małym zusie to ok 500 zł na dużym 1700. Biorąc pod uwagę stawki wynagrodzenia jakie są obecnie oferowane na rynku to wszyscy możemy przyznać, że za ten system pracy nigdzie tyle nie zarobimy. Oczywiście mam na myśli dystrybucję, ponieważ tylko tu mogę się wypowiedzieć. Może i nie mam urlopu płatnego, może w razie przebywania na zwolnieniu lekarskim pracodawca nie wypłaca mi części wynagrodzenia, ale za to zarabiam dwa razy więcej, więc stać mnie na chorowanie i jeśli nie chce w danym czasie jechać do pracy to dzwonie, że nie jadę i nikt z tym nie dyskutuje. Nie mam obowiązku ryć od pn do pt od rana do nocy bo Jaśnie Pan płaci mi ZUS i całe 3500 na umowie. Pracuje 15 dni, czasem 12 a zdarzy się że i 20 jeśli podam dyspozycję i będąc na wyższym zusie mogę zapewnić, że na waciki zostaje i to całkiem sporo. Praca sama w sobie nie jest trudna, wystarczy sumiennie ją wykonywać. Jeśli ja sobie z nią radzę, to wątpię żeby któryś z Panów narzekał. Prosty plan, robisz swoje. Zmiana się kończy i spadasz do domu, nawet nie będąc przesadnie zmęczonym. Co do taboru, to nie spotkałam się z problemem kiedy usterka, którą miałam w aucie nie została usunięta, jeśli dyspozytor nie rozumie w czym masz problem, to po prostu dzwonisz do konkretnego działu i po sprawie, wystarczy być trochę kreatywnym. Jeśli ktoś ma tu problem to najczęściej sam go sobie stwarza, świeci się kontrolka - "Panie, nie jadę!, inspekcja, policja... Ja chcę żyć! " sześć browarów do snu - "Grażyna, mówiłem Ci mam stresującą pracę" i cyk rano wypada z kabiny. Więc jak widać, ilu kierowców i jakich - tyle opinii. Rozliczenia moim zdaniem przeważnie się zgadzają, jeśli nie to wyjaśnienie i korekta to kwestia 1 dnia. Obciazenia z jakimi się spotkałam to były tylko za spalanie, ale jeśli w lipcu moja średnia to 40l /100 km a w październiku 29l /100 km, to jak widać na przykładzie szybko motywuje do nauki ekonomicznej jazdy. Można? Można. Czy płyn do spryskiwaczy i żarówki musimy kupować ze swoich pieniędzy? Proszę Was, co miesiąc firma dolicza do faktury ryczałt w wysokości 100 zł właśnie na ten cel, nie wiem ja inni ja kupiłam 3 żarówki i 10 l płynu przez pół roku. Moje zdanie jest takie, że nie warto brać na serio większości tych negatywnych opinii rozważając pracę w TSL, wydaje mi się że są one bardziej wylaniem swoich frustracji, ale oczywiście tego nie krytykuję, ponieważ może i faktycznie ktoś miał złe doświadczenia.Ja osobiście polecam. Jeśli wykonujesz swoją pracę właściwie, jeśli potrafisz w sposób kulturalny rozmawiać z ludźmi i jeśli potrafisz jasno określić swoje predyspozycje to poradzisz sobie tutaj bez problemu. To jest duża firma, więc pojawiają się różne "zawiłostki techniczne" i uwaga teraz Was zaskoczę... Tak jest wszędzie, to nie jest biblioteka, tutaj wszystko może się wydarzyć, ale przecież z parkingowych opowieści wiadomo, że "to nie problem dla szofera", czasem jednak niektórych przerasta wymiana żarówki w Manie, ale jak ktoś chce to mogę go nauczyć :) Do zobaczenia na trasie :)
Matematyka jest tu nieubłagana. Według obecnych prognoz za 30 lat emerytura będzie wynosiła 1/4 wysokości wynagrodzenia netto. To oznacza, że wizja zbierania puszek jest jak najbardziej realna. Domagasz się umowy o pracę... Ok... Policzmy - 6000 zł netto, myślę że ta kwota byłaby dla Ciebie adekwatna do wykonywanej pracy, brutto to 8383,43 zł ale koszt jaki ponosi pracodawca to 10100, 34 zł, czy uważasz że przedsiębiorca byłby w stanie utrzymać pracownika i jednocześnie rentowność firmy biorąc pod uwagę wszelkie nakłady jakie musi ponosić? Zejdzmy na ziemię... Rynek transportu jest ciągle nienasycony, możemy sobie sami wybierać miejsce pracy. Wydaje mi się, że nikt nie jest w TSL z przymusu. Widocznie pomimo warunku współpracy opartej na działalności kierowcom musi się to opłacać. Jeśli oczekujesz emerytury, która pozwoli Ci spokojnie się utrzymać "na starość" to masz dwa wyjścia - upychac skarpetę lub zmienić ojczyznę. Ja zdecydowanie wybieram pierwszą opcję. Z tego co się orientuję, większość firm z tej branży oferuje podobne warunki. Oczywiście są też takie, które proponują kierowcy umowę o pracę... Ale jakoś nie widać ustawionych w kolejkę chętnych do pracy kierowców. Coś w tym musi być. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Czy warto urządzać sobie wycieczki osobiste w stosunku do drugiego człowieka tylko dlatego, że ma on inne zdanie a Tobie brak sensownego argumentu? Czy dla forsowania swojego zdania warto pozbawić się kultury? Ja uważam, że nie. Dyskutujmy, wymieniamy się opiniami, ale róbmy to z szacunkiem do drugiej osoby i w sposób w który sami chcielibyśmy być traktowani jako rozmówcy. Życzę Ci miłego dnia :)
Zależy kto jak do życia podchodzi i jakie ma priorytety. Wiadomo, że lepiej firmie zatrudniać na zasadzie umowy współpracy bo automatycznie zwiększają się koszta firmy, które można od podatku odliczyć. Biorąc pod uwagę skalę w TSL suma jest pokaźna. Czy to uczciwe podejście względem państwa i pracownika (bo traktują cię jak pracownika etetowego) to niech każdy sobie sam oceni. Polityka firmy to jak najwięcej wziąć, jak najmniej dać. Obciążanie jest na porządku dziennym tak jak szukanie oszczędności niestety nie tam gdzie potrzeba. Mogę dłuuuuugo wymieniać dlaczego nie warto podejmować współpracy z TSL. Znam bardzo dobrze realia panujące w TSL i z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że opinia Justyny to pobożne życzenia. Nie chcę zagłębiać w szczegóły ale stanowczo odradzam każdemu pracę w tej firmie. Chyba, że podejmuje współpracę z pewnym zamiarem. Współpraca układa się źle, rzucają cię po kontraktach i samochodach, z wypłatą tez nie jest tak kolorowo, a na koniec współpracy cię okradną, tzn obciążą. Za coś się zawsze znajdzie :)
Kupa rad trochę co prawda trywialnych i ocean naiwności dziecięcej naiwności. Szkoda czasu na te wypracowania co by nie napisac życie i prawda zweryfikuje.
ma Pani zupełną racje wykonywac sumiennie zadania tak sobie zadania obrał a tsl jesli kto sie tych zadan trzyma to pracuje a taki (usunięte przez administratora) buraczany zawsze bedzie narzekał moze wczesniej gdzies pracował i zawsze cos tam sobie dorobił na on czy na gazie a tu sie ciezko przyzwyczaic to tych warunków
Panowie! wychodzi na to ze osoba podająca sie za podana Justynę Dziurde nie istnieje ! brak jakiejkolwiek działalności na podane dane. tsl- nie ładnie pisać o sobie pozytywne opinie, zajmijcie się wypłatą naszych wynagrodzeń ! pozdrawiam
A jeszcze nie(usunięte przez administratora) tego układu na grzewce widać głęboko ukorzeniony i dobrze dojny skoro nie ma mocnego co by to wysprzatal
Zapraszam Cię do pracy na tej Grzewce :) Też zarobisz
Całkowicie zgadzam się z Justyną...ja jestem na dystrybucji gazów butlowych...od dawna....wiele osób głośno krzyczy, a po cichu mówią że są zadowoleni...moja opinia jest najbardziej pozytywna... pozdrawiam Miro
Pani to pisala w grudniu 2019. W Lutym 2022 wszedl pakiet mobilnosci. Bedac na wspolpracy przez samozatrudnienie, musisz liczyc sie z tym, ze przy kontroli sluzb socjalnych (zoll w Niemczech, douane we Francji i Belgii) mozesz ZABULIC jak sie nie zarejestrujesz do ich ewidencji rownego traktowania w temacie PLACY MINIMALNEJ. Jako przewoznik podlegasz pod przepisy dla przewoznika -kary zwykle dwa razy wyzsze jak dla pracownika. Ty musisz pamietac o podatkach drogowych. Moja opinia jest neutralna, bo kazdy sam zdecyduje czy mu sie oplaca.
Od poniedziałku do piątku możesz mnie rano spotkać na bazie, jeżdżę, ciężko pracuję, to krzywo zaparkuję, to urwę zderzak. Żyje. Mam się dobrze, nadal jestem zadowolona, nadal mogę z czystym sumieniem polecić pracę w naszej firmie, latami spotykam tych samych kolegów, szkolimy nowych kierowców, jeśli ktoś się z różnych powodów nie dogadał odnalazł swoje szczęście w innych firmach, bądź nie odnalazł i wrócił z powrotem bo wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Przyjdź, spróbuj. Jak nie spodoba Ci się dystrybucja są cele grzewcze, przerzuty, ale dobry kierowca to ten elastyczny który potrafi każdą robotę zrobić, nie zawsze jest idealnie, flota się odmładza, dziadki Many skutecznie przechodzą na emeryturę, raz jest lepiej raz górze, czyli równowaga. Nie rób zamieszania, podejdź zapytaj o co chcesz.
Ale to skoro kierowcy są jako podwykonawcy czy współpracownicy, to co z mechanikami i elektrykami samochodowymi? Też są na B2B bo tak firmie wygodniej? A jeśli mają umowy o pracę to czy od pierwszego dnia i ile zarabiają?
No i mamy nowy etap, kolejny rok zaczynamy. Czas na zmiany po lepsze jutro. Zmiany zmiany zmiany
czyli jakiś konkretny plan macie? Przybliżysz szczegóły? Co docelowo ma się zmienić w warunkach zatrudnienia? Stawki?
Witam, stawki muszą się zmienić zgodnie ze zmianami ustawowymi. Co do warunków zatrudnienia kierowcy z doświadczeniem są wynagradzani lepiej niż ci którzy doświadczenia nie mają. Dodatkowo prowadzimy szkolenia dla kierowców, którzy nie mają ADR mogą je u nas zrobić bezpłatnie w ramach podpisania umowy na rok. Staramy się rozwijać w kierunku proponowanych kierowcom szkoleń dlatego warto się z nami skontaktować i porozmawiać osobiście o propozycji pracy/ współpracy, tel. Łukasz 660430555.
Tak mają plan dac kierowcom 29 zł na samozatrudnienie i 1950 zł premi zmiennej to już woźna w szkole więcej zarobi niż u nich ...
Nie pytaj o zarobki, ale o to kiedy dostaniesz wypłatę. Dlaczego nie pytasz o tabor, serwis, przecież w tym aucie spędzisz dużą część życia. Ja tam byłem i widziałem, zdrowie i bezpieczeństwo jest ważniejsze więc zrezygnowałem z pracy w TSL.
Czyli chcą by pracownik działalność założył? To powiesz w takim razie ile miesięcznie można jako kierowca u nich zarobić? Bo rozumiem, że te 29 złotych to za godzinę i jest to kwota netto? Ile godzin jazdy w ciągu miesiąca wychodzi?
Bardzo fajna firma, pracuje już 1,5 roku i wszystko ok!
Na umowie o pracę nie są odprowadzane składki od całości
Skąd wiesz? Sprawdzałeś w ZUS-ie? Od początku twojej pracy nie odprowadzali czy dopiero ostatnio taka sytuacja? A co z innymi pracownikami? Też tak mają?
Dziwna firma. Niby szukają pracowników, oczekują założenia działalności gospodarczej a nie chcą udostępnić umowy do zapoznania i sprawdzenia jej przez prawnika.
Hmm, jak to możliwe? Podają powód, dlaczego nie chcą udostępnić umowy? Nie ma szans pracować dla firmy bez założenia własnej działalności gospodarczej?
Dzwoniłem do TSL. Wyrazilłem chęc na wspołprace. Na dzień dzisiejszy jeszcze brak ADR i pani powiedziała mi że przekaże informację dalej i jeścli beda zainteresowani to oddzwonią. Dalej czekam. :)
Na jakie wynagrodzenie można liczyć w firmie TSL Sp. z o.o.? 31 grudnia na portalu Pracuj.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Kierowca ADR. Ktoś z Was aplikował?
Kierowcy mają możliwość wyboru formy zatrudnienia a wynagrodzenie jest ustalane indywidualnie z każdym kierowcą w zależności czy ma doświadczenie jako kierowca ADR oraz na jaki kontrakt zostanie zatrudniony. Przy umowie o pracę podstawa to 3260 zł brutto oraz atrakcyjne dniówki. Oferujemy pracę w Polsce jak i za granicą. Zapraszamy również tych z kierowców, którzy nie mają ADR, proponujemy kursy dla tych, którzy zdecydują się na współpracę z nami. Mamy wiele aplikacji więc kto pierwszy ten lepszy!
Dzięki za informacje Jak wyjazdy za granice to w jakim systemie? Zjazdy do domu są raz w miesiącu czy co weekend?
W zamian za kursy podpisuje się lojalki? Jak to jest z tymi szkoleniami, jakie warunki trzeba spełniać żeby taki kurs "dostać"?
To jeszcze nie tak długo. W tym czasie nie można odejść z pracy albo trzeba oddać kasę za szkolenie? A co w przypadku jak pracodawca sam zwolni? Też wtedy potrącają za kurs? Umowa lojalnościowa jest na piśmie czy to raczej ustne ustalenia?
Umowa lojalnościowa jest najpierw ustnie omawiana z każdym kandydatem na stanowisko Dyspozytora podczas rozmów rekrutacyjnych, następnie jest przedstawiana każdemu pracownikowi w dniu podpisania umowy o pracę. Jednak pracownik i my mamy tzw. miesiąc buforowy, bo ważność umowy lojalnościowej rozpoczyna się dopiero po przepracowanym miesiącu. Daje to szansę nam przyjrzeć się nowym pracownikom, monitorować ich postępy w szkoleniu i na bieżąco je omawiać. Zawsze wypadki losowe są indywidualnie traktowane a umowa lojalnościowa ma stanowić część świadomego podjęcia decyzji przez pracownika i ma być wyrazem jego chęci szkolenia.
Koledzy orientuje się ktoś czy szukają kierowców ze Śląska i czy warto?
Jak najbardziej kierowcy są potrzebni na rejon Śląska zapraszam do kontaktu na kadry, Łukasz 660430555
A coś więcej na temat zatrudnienia mogłabym wiedzieć? Praca na terenie kraju czy poza też trzeba jeździć?
Jako firma transportowa działamy oprócz Polski również na rynkach zagranicznych. Zapraszamy kierowców do współpracy zapewniając w większości wypadków transport do miejsca rozpoczęcia pracy za granicą (głównie Niemiec). Jesteśmy elastyczni jeśli chodzi o formę współpracy, zapewniamy szkolenie wstępne oraz wg potrzeb szkolenie z Senior Driverem od kilku dni do ponad tygodnia ( w zależności od umiejętności nowozatrudnionego kierowcy). Zapraszam do wysłania CV na ogłoszenia dostępne na Internecie lub bezpośredni kontakt z działem Kadr.
wróciłem po 2 latach.......wszedzie dobrze ale w domu najlepiej......Wesołych Świąt
Witam Pracowałem tam chwile jako kierowca na Śląsku(ładowanie cysterny głównie na polskim gazie). Dla mnie to był dramat. Najgorsza firma w jakiej kiedykolwiek pracowałem. Musisz pracować 15h dziennie żeby cokolwiek zarobić. Dokładanie stacji, oczekiwanie po 2-3h na papiery aż ktoś łaskawie ułoży trasę, jeżeli nie uda Ci się zlać wszystkiego to na senta zwrotnego czekasz po 2h i wtedy już nie ma opcji zjechać, samochody to strupy - co chwile się coś psuje, jak sam sobie czegoś nie naprawisz to zapomnij żeby ktoś się za to wziął, ciągła gonitwa. Kontrakt z BP, jak czegoś nie przypilnujesz to przywalą taką karę ze głowa mała. Co do finansów to musisz się upominać żeby wysłali kasę bo albo ktoś zapomni o twojej fakturze, albo coś się nie zgadza. Ogólnie porażka, nie polecam. Gorzej niż (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TSL Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy TSL Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 45.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TSL Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 28, z czego 7 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy TSL Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w TSL Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.