Z pokaźnej puli klientów nie został żaden. Z ambitnych planów i szacunku dla biznesu oraz pracowników nie ma nic. Spółka nie istnieje: brak klientów, brak pracowników, brak siedziby choć formalnie nie złożono wniosku o upadłość. Brawo Sandra Mazur i Paweł Makowski za kolejny pokaz nieudolności zarządczych. Wierzymy, że pod inną nazwą, w innej lokalizacji będziecie 'działali' dalej szukając naiwnych pracowników i inwestorów. Omijać szerokim łukiem!
Pani Justyno, jakie szkolenie.. Co się podpatrzył to się człowiek nauczył.. a zaraz i tak uciekał bo tam się nie dało wytrzymać.
Zna ktoś aktualne warunki pracy w firmie? Chciałam wysłać CV mimo braku ofert w necie, a tu w komentarzach kilka słów padło, które mnie zaniepokoiły. Czy nadal zdarzają się opóźnienia w płatnościach? Ktoś wspomniał też o tym, że firma miała problemy i nawet brakło w pewnym momencie klientów i pracowników. Na czym to stoi teraz? Jest szansa na zatrudnienie czy tracę tylko czas?
Niestety źle oceniam współpracę z Goldenore. Kasa nigdy nie dociera na czas (14 dni im nie wystarcza). Przy rozwiązaniu umowy lepiej samemu policzyć ekwiwalent za urlop, a potem i tak się okazuje, że nie chcą go wypłacić albo przeciągają tą płatność. Prezes T. K. krótko mówiąc "nawija makaron na uszy". Nie polecam współpracy.
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w ITC SA?
Z pokaźnej puli klientów nie został żaden. Z ambitnych planów i szacunku dla biznesu oraz pracowników nie ma nic. Spółka nie istnieje: brak klientów, brak pracowników, brak siedziby choć formalnie nie złożono wniosku o upadłość. Brawo Sandra Mazur i Paweł Makowski za kolejny pokaz nieudolności zarządczych. Wierzymy, że pod inną nazwą, w innej lokalizacji będziecie 'działali' dalej szukając naiwnych pracowników i inwestorów. Omijać szerokim łukiem!
Zgadzam się w 100%, chamstwo S. Mazur nie zna granic, podła, wulgarna, chamska, wyzywająca pracowników, niekompetentne babsko. Wstyd dla rodziców. Ogromne rotacje ludzi, staż najdłużej pracującej osoby w zespole to 3 miesiące, reszta pracowników zastraszona, niepomocna. Jak masz problem z komputerem/sprzętem to od IT słyszysz ze musisz się najpierw umówić na spotkanie, totalna olewka. Nie idźcie tam, bo tylko się traumy nabawicie. Umowy śmieciowe, kombinowane w cypryjskich i brytyjskich spółkach, bez ubezpieczenia. Kompletna strata czasu.
Nikt nie ma tutaj normalnej umowy? Skoro pracownicy pracują tu max 3 miesiące to kto ich szkoli skoro w sumie wszyscy są nowi?
Pani Justyno, jakie szkolenie.. Co się podpatrzył to się człowiek nauczył.. a zaraz i tak uciekał bo tam się nie dało wytrzymać.
cv > test > tel > skype> tel > spotkanie > test > tel > skype > mail > śmieciówka w angielskiej spółce
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Omijajcie tę firmę szerokim łukiem, Sandra, Majdan, Kade i całe to towarzystwo to banda chamów, traktują ludzi jak (usunięte przez administratora) pracownicy wymiotują w łazienkach ze stresu. Krzyki i wylgaryzmy, wyzwiska na porządku dziennym. Ogromne rotacje. UCIEKAĆ.
I did a job interview with this company, I was selected as they asked me the passport, I asked for the offer letter and and then they disappeared. this is the 2nd time that it happens to me with an Indian company, so I did not give the notice to my company, somehow I was expecting it. So if I can give a suggestion to polish people or foreigners coming to Poland avoid Indian companies, they bring to Europe the same ways of making business they have at home. there is a Polish word for this kind of behaviour: bzdura!
Miałam dziś rozmowę z tą "firmą" - ja musiałam mieć włączoną kamerę - oni nie. Zatem miałam mieć rozmowę testującą mój niemiecki z osobami z przysłowiowego kosmosu. Słyszałam głos jakiegoś rekrutera a do roomu dołączył jeszcze jakiś inny gość w trakcie. Oczywiście tylko ja miałam włączyć kamerę - oni nie. Oczywiście, że kto i dlaczego dołączył do rozmowy - nie dostałam informacji. Rekruterka z firmy z Indii co godzinę dzisiaj do mnie dzwoniła przypominając mi o tej rozmowie. Od samego początku czułam się źle, nie wiem kto mnie obserwował, czy robiono mi w czasie zdjęcia - gdzie filmy z moją twarzą mogą trafić po dzisiejszym dniu. Nie jestem pewna czy moje dane będą bezpieczne - brak mi zaufania do tych ludzi. Przerwałam rozmowę w trakcie bo czułam się coraz mniej komfortowo i moje prośby by ktokolwiek z rekrutrów pokazał swoją twarz były zbywane tekstami typu: "nie możemy" - bez jakikolwiek informacji więcej. Warszawka typowa, brak słów, słoma z butów. Ta firma to encyklopedyczna definicja braku profesjonalizmu.
Dziękuję bardzo za Wasze dotychczasowe opinie, z ciekawości zdecydowałem się "pójść" online na rozmowę rekrutacyjną, która miała dotyczyć 1st line Helpdeska (polish). Wiecie, jak to wyglądało? przykład (ang): - powiedz mi o swojej motywacji - motywacji? - tak.. po polsku... - motywacja (mówię po polsku) - no no, motywacja.. - ale Pan mnie pyta o motywację DO TEJ KONKRETNEJ PRACY W JĘZYKU POLSKIM? - no tak ... - (Tutaj mówię) - prpeirre... - słucham? - prejroerurejr... - Pan mnie pyta o co... ? - DRUKARKA (mówi po polsku) - aa.. Pan mnie pyta o drukarkę i jej podłączenie do wi-fi?... Manager, który nie umiał języka angielskiego nawet na poziomie B1 nie potrafił mnie zapytać o najprostsze rzeczy. Pytał półsłówkami, dykcje miał tak potwornie złą, że z kilometra jechało brakami, gramatyka pozostawiała wiele do życzenia. W końcu powiedziałem po ang. "nie rozumiem Pana angielskiego... ma Pan złą dykcję".. Olał temat, leciał dalej.. nie potrafił nawet skrótu wypowiedzieć we właściwy sposób w stylu TCP etc.. Finalnie? Masakra... Na końcu typ nakłamał HR'om, że nie odpowiedziałem na jego pytania, chociaż doskonale znał swój język angielski.. Nie powiem o jaką narodowość chodzi, bo nie chcę być niemiły i zwalać wszystko ze względu na narodowość.. Nawet bym powiedział w tamtej chwili, że to moja wina... bo może nie rozumiem go.. ale jak ktoś mi zadaje pytanie "motivation" ... i nie rozwija pytania, to chyba nie spodziewał się, że nagle odpowiem mu tak, jak tego oczekuje XD i jeszcze kłamie potem innym. Uciekajcie, póki się da. Zatrudniają osoby, które niszczą opinię całej firmy...
Boże.xD Nie no weź zdradź tę narodowość, bo dziś nie zasnę, chociaż się domyślam, to mózg musi zostać zaspokojony.xd
Dziwna opinia bo firma jest generalnie oceniana przez pracowników jako dobry pracodawca!!
Dobrze? Komentarze mówią co innego. Osoby pracujące tam życzą sobie złe, obgadywanie, podkładanie świni są na porządku dziennym
Toksyczne miejsce. Jeden z najgorzej zarządzanych i najgorszych pod względem atmosfery zespołów, w jakich miałem okazję pracować.
Czym dokładnie zajmuje się administrator sieci?
Pracowałem kiedyś dla nich generalnie duży problem z odzyskaniem należności... firma na cyprze generalnie cyrk i każda złotówka obrócona 10x. Najgorzej było z tymi spółkami u nich, gdzie był problem z płatnością. Generalnie jak to jest, że cypr i to przechodzi, gdzie świadczą usługi dla przetargów...... lipa mocna była. Nie wiem jak teraz....
Warto pracować nad tymi tematami które nie do końca są dobre!
Kandydowałem na administratora sieci. Zaproponowałem minimalną kwotę 8000 brutto za cały etat co jest śmieszną kwotą jak za całe biuro na twardej. Myślałem, że chodzi o wsparcie biura przy twardej ale okazało się, że zajmować trzeba byłoby się biurem ITC oraz kilkoma klientami. Już przy kwocie 8000 brutto zrobili oczy że tak dużo i krzyczą że co to za kosmiczne pieniądze. Jak dowiedziałem się że do obsługi są 4000 (tak, cztery tysiące) komputerów, to powiedziałem, że per każdy tysiąc komputerów jest +8000 do wynagrodzenia. Jak łatwo policzyć powiedziałem, że za taką pracę wezmę 40000 (czterdzieści tysięcy miesięcznie). Jak skończyła się rozmowa - wiadomo.
Idealnych firm nie ma ale wystarczy dobrze pracować i z całą pewnością nikt nie będzie narzekać!!
Jak obecnie przedstawia się sytuacja odnośnie rekrutacji w firmie ITC - czy firma z racji nastania nowego roku otworzyła może rekrutacje na jakieś nowe stanowiska? Czy ktoś z Was posiada informację na ten temat? Od jakiegoś czasu w wątku nie pojawiły się żadne aktualne komentarze opisujące warunki zatrudnienia w tym miejscu. Czym spowodowana jest ta cisza - czy w firmie nie nastały zupełnie żadne zmiany z korzyścią dla pracowników?
Z profilu ImeWorldwide usuwają negatywne opinię, więc może tutaj uda się kogoś ostrzec. POD ŻADNYM POZOREM NIE PODEJMUJCIE PRACY W TEJ FIRMIE!!! Serio. Tak jak koledzy piszą, towarzystwo wzajemnej adoracji, traktujące pracownika jak robaka i zło konieczne. Warszafka przez duże W. Rzecz jasna umowy śmieciowe, 1600-1800 netto na rękę po potrąceniach za niewyrobioną ilość godzin (a jak masz je niby wyrobić jak zlecenie nie wpadają, masz taski wymyślać?) Pod tym, że dyrektor powinien podjąć leczenie to podpisuje się obiema rękami nogą. Pracowałem w kilku miejscach zanim trafiłem do normalnego biura z normalnymi ludźmi ale pracuje w tej spółce wspominam najgorzej.
Zaniżanie zarobków kilka razy, chęć zatrudnienia na stanowisko a robota za kilka osób. Dyrektor niby prowadzi wielomilionowe projekty a jeszcze nie podjął leczenia psychiatrycznego, które jest mu niezbędne, żeby normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Firma wydmuszka, robią tylko kasę, wszyscy latają i głośno krzyczą, a kasa wpada i jest git. Towarzystwo wzajemnej adoracji.
@ja Jak się to dokładniej objawiało i jak tego Ty uświadczyłeś? Jest to zarzut wobec firmy ITC, który warto byłoby podeprzeć argumentami. Bez nich Twoja wypowiedź pozostanie nie do końca wiarygodna. Zatem, czy możesz przybliżyć więcej szczegółów dotyczących tego, o czym piszesz? Będę zobowiązana.
NIE POLECAM pracy w tej firmie - bardzo duża rotacja pracowników, ludzie wytrzymują max 2-3 miesiące i sie zwalniają (usunięte przez administratora) - to nie jest praca 8 h(usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ITC SA?
Zobacz opinie na temat firmy ITC SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy ITC SA?
Kandydaci do pracy w ITC SA napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.