Najgorsza praca jaką miałem. Pracowałem na głównej hali montażu jako ślusarz. Warunki po prostu TRAGEDIA. Niesamowite zapylenie, smród, ciemno, brud wszędzie. Hala wygląda jak z początku XX wieku. Pracownicy palą papierosy na stanowiskach. Brak jakiegokolwiek BHP. Nie widziałem jakichkolwiek wyciągów przy stanowiskach spawalniczych, a są ich dziesiątki. Wszystkie spaliny trafiają na halę w której nie ma nawet lufcików na dachu czy okien. Po 8h miałem cały czarny nos od środka, o płucach boję się pomyśleć. Po środku hali jest termometr który pokazuje cały czas 16C, ale im bardziej w głąb naw tym gorzej - gdy na zewnątrz było na minusie to w środku przy bramach było może z 5C albo i mniej. Ciuchy jak z chińskiego (usunięte przez administratora) albo głębokiego(usunięte przez administratora)ani wygodne ani ciepłe. Dobrze że jako benefit mają pakiet medicover, przyda wam się prędzej albo później :-) Co do samej pracy to nie jest skomplikowana, klepią latami te same wagony więc mało co się zmienia. Ekipa z którą pracowałem całkiem w porządku, ale słyszałem że jest różnie. Tak samo z przełożonymi. Sporo ludzi z firm zewnętrznych, pracują przeważnie po 12h, niektórzy na "wspomagaczach". Nie jest jakoś ciężko ale jak wspomniałem wyżej, warunki po prostu nieakceptowalne w obecnych czasach. Dojazd spoza Świdnicy to obłęd. Droga na Dzierżoniów czy pod samym zakładem wiecznie zakorkowana. Teren firmy jest ogromny, ale brak jest wewnątrz normalnego, asfaltowego parkingu czy dróg. Pełno dziur, na dodatek jest problem z parkowaniem gdy przyjedziemy za późno. Wszędzie trzeba sporo iść z buta, gdzie indzie są szatnie, gdzie indziej miejsce pracy, gdzie indziej parking. Przy wyjeździe każde auto musi się zatrzymać celem sprawdzenia bagażnika. Ochrona niemiła, zachowują się jak strażnicy teksasu (w końcu firma amerykańska). Przy wyjściu z hali o 14stej potrafiłem być w domu przez te niedogodności dopiero o 15stej. Przy zatrudnianiu będzie was lustrował człowiek z firmy zewnętrznej, sprawdzając dokładnie świadectwa pracy oraz zadając pytania których zadawać nie powinien (np. o choroby przewlekłe, rodzinę, dzieci, kredyt hipoteczny). Będzie również próbował was przekonać że do wagonów przychodzą NAJLEPSI, oraz że to rozwojowy i dobry pracodawca. Będzie również kusił kursami na spawanie czy wózki widłowe, tylko nie wspomni o tym obowiązuje dwuletni okres tzw. "lojalki". A teraz creme de la creme - jak myślicie, ile płacą za pracę w tak niezdrowych warunkach, de facto w przemyśle ciężkim? Otóż nie ważne czy logistyka, czy produkcja czy początkujący spawacz, płacą od 4000zł do 4500zł. Brutto, nie netto. Tak, niewiele więcej jak minimalna krajowa. Po umowie próbnej dostaniecie parę stówek podwyżki. Premii - brak. Śmiechu warte. Już lepiej do Biedronki iść towar na półkach rozstawiać.
Z tą lojalką nie jest do końca jak napisałeś można spokojnie olać kasy nie mogą sami potrącić bez wyroku sądu a jak tam pójdą to wyjdzie ,że zapłacicie 1/3 kursu i to nie zawsze
Jaką opinie można dodać po sytuacji, gdzie zalegają z wypłatą za dwa miesiące?! Jest 13.01. 2023r. , a ostatni przelew z Wagonów mąż miał 30.10.2022r. Zwodzą, kłamią i mówią, żeby czekać cierpliwie, ponieważ także czekają na przelew. Jedna wielka tragedia !
Za wynagrodzenie nie odpowiadają? A za całą resztę? Co z pozostałymi standardami w pracy? Ciekawi mnie teraz zakres przywilejów pracowników zatrudnianych zewnątrz. W zespole jak są ogólnie traktowani?
Jak się pracuje jako specjalista ds. personalnych? Mam ofertę do biura, nie widzę byście pisali wcześniej o tym stanowisku. poza tym z tego roku nawet nie ma komentarza. Mógłby więc ktoś wyrazić opinie na temat pracy w samym biurze? jaka jest teraz w nim atmosfera? i ile na tym dziale się zarabia?
Dostałem wiadomość dotycząca rozmowy o pracę w Wagony.Dostalem wiadomosc przed rozmową proszę zabrać ze sobą ...DLUGOPIS.Myslalem że to żart,ale jednak nie.To świadczy o Pracodawcy,dobrze że nie kazali zabrać laptopa na rozmowę.Po tym fakcie przeczytałem opinie- WAGONY,Świdnica....i zrezygnowałem.Szukajcie dalej JELENI....
Pracuje 12 lat, ale takie (usunięte przez administratora) nie widziałem tu jeszcze, oszczędności na wszystkim od rękawiczek po tarczę do szlifierki, nawet robić nie ma czym, jak jesteś kumaty i nie daj Boże ambitny to Ci tyle roboty i obowiązków dołożą, że nie przerobisz, ale złotówki więcej za to nie dostaniesz, a jako wagoniarz traktowany jesteś jak najgorszy sort w zakladzie, bo naściągali z indii czy Bangladeszu ciapaków i im wolno wszystko i nikt im słowa złego nie powie bo większość przełożonych od mistrza w góra po angielski nie gada. Na koniec najważniejsze dla tych co chcieliby tu przyjść pracować kasa bieda 5000zl netto to z 3 sobotami ciężko wyciągnąć, nie polecam chyba że masz tu wysoko postawionego wujka co Ci dobrą robote tu załatwi, dobrze ze do końca października i uciekam z tego (usunięte przez administratora)
Dobrze rozumiem, że można wyciągnąć 5 tysięcy na rękę ale masz wtedy z 6 dni wolnego w tygodniu? To jest liczone od samej godzinówki? Zastanawiały mnie właśnie stawki przy dłuższym stażu, a tu piszesz o 12stu latach. Jak to wygląda w relacjach z przełożonymi? Jesteś „mniej anonimowy” niż pozostali pracownicy? Jeśli trzeba to się dogadasz?
Chce wyrazić zdanie na temat przebiegu rekrutacji przez pewnego Pana w tej firmie. Jest ogłoszenie o pewne stanowisko gdzie nie jest wymagane doświadczenie. Zgłaszam się ok w sumie czemu nie. Możliwość zrobienia kursu. Jestem osobą która szybko się uczy wiec nie miałbym z tym problemu. Cieszę się że dostałem odmowę z tej firmy bo sam nawet myślałem żeby zrezygnować z tej chorej rekrutacji. Rozumiem sprawdzić umiejętności kandydata na stanowisko o które się ubiega typu jakieś ankiety osobowości, na logik itp ankietę personalna kandydata ale dostawać jakieś zadania matematyczne jak w klasie maturalnej, plus chore z jakiś 5 dodatkowych ankiet bardziej bym nazwał egzaminami w tym większość jest takich egzaminów gdzie ponoć Pan mówi że nie będzie brane pod uwagę pod moje stanowisko dziwacy się później i mówiący osobno tobie " coś słabo wyszły te wyniki" śmiech na sali gdzie na te stanowiska nie składałem aplikacji a musiałem robić te testy. Zasypywane ankietami w tym połowę niepotrzebne plus mało czasu na ich rozwiązanie. Jeśli lubisz wyścigi szurów i taka atmosferę bijącą do tego Pana to jest miejsce dla ciebie. Dodając rozmowę z tym Panem. Wypraszał wszystkich po zrobieniu wszystkich ankiet i zapraszając pokolei. Rozmowa na osobno wyglądala tak dwie osoby na stanowiska kierownicze pisały lepszy egzamin w tym one w tle mi nie przeszkadzały ale fakt że jeśli już miałem się odezwać coś o sobie opowiedzieć Pan nagle się zrywał podchodził do tych ludzi z tyłu plus wypełniał karteczki swoje ignorując mnie nie poświęciwszy chwilę czasu. Miałem już pewne doświadczenie plus szkołe.Życzę wszystkim dobrego nie chce obrazić nikogo swoją wypowiedzią. Ten Pan po części jest wizytówka tego zakładu więc bardzo się cieszę że nie muszę z taka firma pracować. Trzymajcie się i powodzenia wszystkim
Na jakie stanowisko widziałeś ogłoszenie? Ja nic nie mogę znaleźć do nich już. Jakieś specjalistyczne czy na szeregowe też trzeba tyle testów robić itp.? Ile w ogóle trwa cała rekrutacja? Ciekawe, na jakim etapie o zarobkach informują.
@NN Nie chcem tracić czasu więcej na rozpisywanie się o tej firmie bo nie znam panujących tam warunków strukturze firmy jako pracownik. Stało się trudno. Mam lepsze rzeczy do roboty niż wypisywanie nad tym co minęło. Wyszło na dobre. Wszedłem na chwilę aby zobaczyć czy wpis się zapisał. Ogłoszenia masz w aplikacji na których możesz szukać pracy stawiać ogłoszenia podpowiedź, a jeśli masz jakiś znajomych możesz się popytać. Nie chcem nikogo zniechęcać moja opinia są to po prostu też moje odczucia. Masz nie tylko jedne stanowisko z możliwym kursem do zrobienia. Myślę że każdy sam musi się przekonać czy tam jest jego miejsce. Każdy będzie miał zawsze inną opinie, odczucia. Warto próbować. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Jaką opinie można dodać po sytuacji, gdzie zalegają z wypłatą za dwa miesiące?! Jest 13.01. 2023r. , a ostatni przelew z Wagonów mąż miał 30.10.2022r. Zwodzą, kłamią i mówią, żeby czekać cierpliwie, ponieważ także czekają na przelew. Jedna wielka tragedia !
Udało się wreszcie odzyskać pieniądze czy w dlaszym ciągu nie? O jakiej kwocie mowa? To jest jednorazowa sytuacja czy one już częściej się zdarzały?
Niestety nie udało się. Mimo, iż sprawą zajął się nasz pełnomocnik, który wystosował odpowiednie pisma . Zapewnili, że wszystko wyrównają do końca lutego 2023r. Nie zrobili tego więc wchodzimy w proces sądowy. Mowa o około 10tys.
10 tys? Czyli nie dysponują już takimi kwotami, że nie mogli tego rozliczyć skoro podobno mają tego typu przymus? A jakieś raty? Wgl to jest z firmą kontakt obecnie?
Jest szansa na rozwinięcie tej myśli? W jakim kontekście występuje podkreślenie, że to korpo? Co to ma do rzeczy w przedstawionej przez Panią sytuacji? Nigdy nie było jednak żadnych zaległości?
Witam, pracuję w Wagonach wiele lat i nigdy nie było problemu z wynagrodzeniem. Mąż pracuje pewnie dla zewnętrznej firmy a za takie wynagrodzenie Wagony nie odpowiadają, więc proszę pisać dokładnie jak sprawa wygląda.
Za wynagrodzenie nie odpowiadają? A za całą resztę? Co z pozostałymi standardami w pracy? Ciekawi mnie teraz zakres przywilejów pracowników zatrudnianych zewnątrz. W zespole jak są ogólnie traktowani?
Byłem na rozmowie w wagonach i jedyne co to śmiech i strata mojego czasu . Pan z rekrutacji zaprasza na rozmowę na dane stanowisko po czym przychodzę na rozmowę ponad 2 godziny wypełniania jakiś głupich testów ( które raczej nic nie stwierdzają o człowieku ) na koniec propozycja pracy oczywiście 3 inne stanowiska niż aplikowałem . Teraz najlepsze zarobki 4200 brutto i żadnych premii nie ma ! Żart nie dość ze facet zmarnował czas na jakieś (usunięte przez administratora) testy to proponuje całkiem inne warunki jak przez telefon . To nie (usunięte przez administratora) żeby dostać się do wagonów to jakiś przywilej NIE POLECAM OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM
Czy firma Wagony Świdnica Sp. z o.o. oddzwania po zakończonej rekrutacji nawet w razie negatywnej odpowiedzi?
Najgorsza praca jaką miałem. Pracowałem na głównej hali montażu jako ślusarz. Warunki po prostu TRAGEDIA. Niesamowite zapylenie, smród, ciemno, brud wszędzie. Hala wygląda jak z początku XX wieku. Pracownicy palą papierosy na stanowiskach. Brak jakiegokolwiek BHP. Nie widziałem jakichkolwiek wyciągów przy stanowiskach spawalniczych, a są ich dziesiątki. Wszystkie spaliny trafiają na halę w której nie ma nawet lufcików na dachu czy okien. Po 8h miałem cały czarny nos od środka, o płucach boję się pomyśleć. Po środku hali jest termometr który pokazuje cały czas 16C, ale im bardziej w głąb naw tym gorzej - gdy na zewnątrz było na minusie to w środku przy bramach było może z 5C albo i mniej. Ciuchy jak z chińskiego (usunięte przez administratora) albo głębokiego(usunięte przez administratora)ani wygodne ani ciepłe. Dobrze że jako benefit mają pakiet medicover, przyda wam się prędzej albo później :-) Co do samej pracy to nie jest skomplikowana, klepią latami te same wagony więc mało co się zmienia. Ekipa z którą pracowałem całkiem w porządku, ale słyszałem że jest różnie. Tak samo z przełożonymi. Sporo ludzi z firm zewnętrznych, pracują przeważnie po 12h, niektórzy na "wspomagaczach". Nie jest jakoś ciężko ale jak wspomniałem wyżej, warunki po prostu nieakceptowalne w obecnych czasach. Dojazd spoza Świdnicy to obłęd. Droga na Dzierżoniów czy pod samym zakładem wiecznie zakorkowana. Teren firmy jest ogromny, ale brak jest wewnątrz normalnego, asfaltowego parkingu czy dróg. Pełno dziur, na dodatek jest problem z parkowaniem gdy przyjedziemy za późno. Wszędzie trzeba sporo iść z buta, gdzie indzie są szatnie, gdzie indziej miejsce pracy, gdzie indziej parking. Przy wyjeździe każde auto musi się zatrzymać celem sprawdzenia bagażnika. Ochrona niemiła, zachowują się jak strażnicy teksasu (w końcu firma amerykańska). Przy wyjściu z hali o 14stej potrafiłem być w domu przez te niedogodności dopiero o 15stej. Przy zatrudnianiu będzie was lustrował człowiek z firmy zewnętrznej, sprawdzając dokładnie świadectwa pracy oraz zadając pytania których zadawać nie powinien (np. o choroby przewlekłe, rodzinę, dzieci, kredyt hipoteczny). Będzie również próbował was przekonać że do wagonów przychodzą NAJLEPSI, oraz że to rozwojowy i dobry pracodawca. Będzie również kusił kursami na spawanie czy wózki widłowe, tylko nie wspomni o tym obowiązuje dwuletni okres tzw. "lojalki". A teraz creme de la creme - jak myślicie, ile płacą za pracę w tak niezdrowych warunkach, de facto w przemyśle ciężkim? Otóż nie ważne czy logistyka, czy produkcja czy początkujący spawacz, płacą od 4000zł do 4500zł. Brutto, nie netto. Tak, niewiele więcej jak minimalna krajowa. Po umowie próbnej dostaniecie parę stówek podwyżki. Premii - brak. Śmiechu warte. Już lepiej do Biedronki iść towar na półkach rozstawiać.
W pełni się zgadzam, wyzysk, małe zarobki, ostatnio mało legalne pod firmy ściągają hindusów i Gruzinów gdyż nikt nie chce tam robić. Pracowników wieloletnich sie (usunięte przez administratora), wmawia ze innej pracy nie znajdzie. Trzymają się ludzie co mają mało do emerytury. Awans można dostać jedynie jak się dobrze kabluje. Pracownicy co coś potrafią mają tam dużo gorzej, gdyż są kierowani do większości napraw i robót. Umowy lojalnościowe także nie są w pełni zgodne z prawem! Jak można się domyślić, dają je tylko i wyłącznie aby ludzie nie uciekli po 3miesiacach i męczyli się 2 lata! Przedmówca bardzo dobrze opisał poniemiecką hale! Inspekcje robi się tam na nockach, jak pracuje 1/4 ekipy i nie ma tam takiego zapylenia! Przerwę dostaniesz jak zemdlejesz z braku tlenu wewnątrz cysterny
Z tą lojalką nie jest do końca jak napisałeś można spokojnie olać kasy nie mogą sami potrącić bez wyroku sądu a jak tam pójdą to wyjdzie ,że zapłacicie 1/3 kursu i to nie zawsze
Odkąd jest nowa Pani dyrektor produkcji to ten zakład schodzi na psy, oszczędności na wszystkim dostaniesz 4 szybki do przyłbicy gdzie masz o spawać 30 wagonów w miesiącu, nasciagali pseudo spawaczy z trzeciego świata teraz co tam się dzieje to jest dramat, w kiblach (usunięte przez administratora) brak mydła ale jest dwóch panów co sprawdza porządki na hali ale w kiblu nie widzą
(usunięte przez administratora)ja już pracuje 20 lat w wagonach ale jeszcze nigdy nie miałem takiego problemu z wypłatą,bo tu płacą jak w szwajcarskim zegarku.
Zgadza się, nie jest to możliwe żeby ktoś zatrudniony na umowę o prace w Wagonach nie otrzymał wypłaty na czas.
została przy tym podkreślona umowa o pracę... a co z innymi jej formami? padła deklaracja o 20letnim stażu. czy ktoś kojarzy podwyżki w tym zakresie? I czy jakieś inne przywileje mogą przysługiwać ze względu na czas pracy?
Oczywiście, w nagrodę za dobra prace, dostani pani więcej pracy ! Wypłaty i owszem regularnie i tylko to można tam pochwalić :)
(usunięte przez administratora)
Durnia szukaj sobie w rodzinie :) albo sam nim jesteś jak komentujesz w ten sposób
skoro o rodzinie mowa to pisali kiedyś o jakiś znajomych na stołkach itp... czyli to raczej nieprawda i normalnie da się przyjąć na jakieś sensowne stanowisko?
Nie da sie przyjąć na normalne stanowisko bez pleców w firmie, a te stanowiska na które można sie przyjąć to zawsze robienie swojej roboty+roboty za tych którzy plecy w firmie mają.
a co się stanie w przypadku wypełniania tylko tej pierwszej części? i czy można mimo wszystko prosić o doprecyzowanie jaka konkretnie dodatkowa praca jest tu teraz przytaczana i jak te osoby to robią, że mogą jej swobodnie uniknąć bez konsekwencji? plecy, plecami ale co to znaczy?
"Plecy" czyli matka ojciec babcia teściowa wujek lub ktokolwiek znajomy lub krewny postawiony na wyższym stanowisku, mający na tyle władzy i znajomości by móc załatwić lekka prace lub większe podwyżki. A jak nie masz tzw. pleców i dostaniesz nadmiar pracy to masz pecha i nikogo nie interesuje jak Ty to zrobisz, ma być zrobione.
Co konkretnie masz na myśli pisząc o tym nadmiarze pracy? Chodzi o jakąś dzienną dawkę obowiązków? Tak z dnia na dzień je przydzielają? Jakie przykładowe?
Rekrutacja to porażka spędzasz 3h na rozwiązaniu testów i potym dowiadujesz się firma jest tobą zainteresowana , każą ci czekać na kadrowa 1h na portierni a potem dowiadujesz się że nie wiedzą co mogą ci zaproponować bo nie wiedzą jakie mają wakaty , nawet nie wiesz przez tyle godzin jaka stawką ...każą ci iść po 4h mówią że zadzwonią napewno do 2dni .. niestety nie dzwonią ... żadnego kontaktu wystarczy napisać nie ale od ciebie oczekują że spędzisz 4h na rekrutacji , po której nic nie wiesz ,tak się nie robi wystarczy odrazu powodzić nie ..
Ojej, ciekawe czy to u nich częste czy jednak miałeś pecha trafić na jakiś słaby organizacyjnie dzień... Na jakie stanowisko była ta rozmowa rekrutacyjna? Aplikowałeś na jakieś ogłoszenie czy po prostu posłałeś CV bez aktualniej rekrutacji?
(na ogłoszenie )Nie wiem jak można trafić na słaby organizacyjny dzień , jeśli przeprowadza się rekrutację i zaprasza się ludzi (około 20) na nią to wypadało by być przygotowanym , czyli muszą mieć wakaty jak cię zapraszają ale niestety oni nie wiedzą czy mają w sumie to chyba ktoś sobie robi rekrutację żeby coś robić poprstu , bo chyba stanowisko wymaaga jako rekruter ale to są puste rekrutację bo nawet nie wiedzą czy potrzebuja ludzi , jeśli chcecie się dowiedzieć co wam oferują to się nie dowiecie, a o stawce to nawet nie ma rozmowy , dopiero stawkę ci powiedzą jak dobrze zdarz test po 4 godzinach i wtedy zobacz wgl czy mają wakat jakiś , (ale obserwując to rekrutację to raczej nikt nic się nie dowiedział) , rozmową powinna wyglądać że najpierw przedstawiają ci stanowisko , place obowiązki , wywiad z pracownikiem i wtedy ewentualne testy czy się nadaje , a tutaj to wgl nie ma żadnego sensu , jak powiedzą wam że zadzwonią to nie zadzwonią , tylko zmarnujcie czas bo napewno po 4h nic się nie dowiecie
20 osób na raz? Sporo! jaki test? Co w nim było? Pytania ABC czy otwarte ? W 2020 stawka była ponoć 3000 zł ciekawe jaka jest teraz, powiedzieli chociaż jakie są widełki ?
Jak wygląda proces rekrutacji na jakie zarobki można liczyć na początek.Chodzi mi o stanowiska produkcyjne,ślusarz,spawacz,wózkowy,suwnicowy.
Zakład ma ciekawą-złożoną produkcję i daje zatrudnienie ponad 1000 osobom. Miejsca pracy na ogół fachowe (np.spawacz MAG135, tokarz, frezer, ślusarz, mechanik ur, malarz konstrukcji stalowych). W firmie można się rozwijać i nie ma ograniczeń wiekowych - to nie praca „przy taśmie”. Testy to tylko fragment rekrutacji i jeśli masz choć trochę „oleju w głowie” to nie ma się czego obawiać. Aby pracować na produkcji oczywiście nie trzeba być magistrem ???? - jest to niewskazane, ale wyjątki się zdarzają. Zarobki są bardzo zróżnicowane - ktoś „świeżo” po szkole, bez kwalifikacji i na proste stanowisko, może liczyć na ok. 3000-3500 zł. brutto; im bardziej fachowe stanowisko i kandydat z doświadczeniem, to nierzadko kwoty 3500-4500 zł. brutto. Gdyby w tej firmie źle się pracowało i zarabiało, to ludzie nie pracowaliby całe życie zawodowe.
Ale kto pracuje całe życie? Odpowiedź : ludzie którzy maja kogoś znajomego na przysłowiowym stołku. Jeżeli nie masz tam nikogo znajomego to spedzisz całe życie na produkcji, bez względu na wykształcenie. W tej firmie nie rozwiniesz sie napewno. Jedyne czego można sie nauczyć to praca pod presją czasu.
Rekrutacja to porażka spędzasz 3h na rozwiązaniu testów i potym dowiadujesz się firma jest tobą zainteresowana , każą ci czekać na kadrowa 1h na portierni a potem dowiadujesz się że nie wiedzą co mogą ci zaproponować bo nie wiedzą jakie mają wakaty , nawet nie wiesz przez tyle godzin jaka stawką ...każą ci iść po 4h mówią że zadzwonią napewno do 2dni .. niestety nie dzwonią ... żadnego kontaktu wystarczy napisać nie ale od ciebie oczekują że spędzisz 4h na rekrutacji , po której nic nie wiesz ,tak się nie robi wystarczy odrazu powodzić nie ...
Czy w Wagony Świdnica Sp. z o.o. odbywają się wewnętrzne rekrutacje?
Kto pracuje w wagonach ten w cyrku się nie śmieje
A mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź? Chętnie poczytam o konkretach bo mój chłopak interesuje się firmą
Mam nadzieję, że jedynie pozytywne, skoro zostaną z Tobą na całe życie? Zastanawiam się skąd to porównanie do cyrku?
Nie polecam tego zakładu pracowałem w nim 3 razy bo na szybkiego roboty szukałem hahaha.i nigdy nie otrzymałem tam ani umowy o pracę ani świadectwa pracy.1 raz pracowałem w 2010 nie otrzymałem ani umowy ani świadectwa tylko sam pit.Już wtedy było brudno na zakładzie warunki zabardzo się nie polepszyły przez 12 lat brud (usunięte przez administratora) brak wózka widłowego.Warunki płacowe nawet nie wspominam plus brak szacunku co poniektórych panienek.NIEPOZDRAWIAM teraz mam o wiele lepszą robote w czystych warunkach lepszą płacowo i z umową paru letnią na start.
Nie zrozumiałam, to w 2022 roku też tutaj pracowałeś? Bo co było w 2010 to się mogło sto razy pozmnieniać. A że w tym roku nie dają umów pracownikom to trudno uwierzyć...
Jak wygląda proces rekrutacyjny na stanowiska biurowe ?
Dla CEO w Oregonie tyko dolc się liczy a ludzie robią w strasznych warunkach, brak lodówek w punktach socjalnych.
Ku przestrodze nowym pracownikom! Jeśli macie możliwość to omijajcie wydział Z-22 nie ma tam żadnego szacunku dla pracownika. Kierownik Stanisław T. pracowników traktuje jak śmieci a majstrom karze stać nad ludźmi z batem. Zero oddechu, presja, straszenie i ciągle pretesje. Dla premi są wstanie wycisnąć człowieka jak cytrynę w zamian nie dając nic!
Kolega tu ma rację omijać ten wydział (usunięte przez administratora)i majstrowie są walnieci w mózg
Niepokojące jest to, co napisaliście o jednym z wydziałów w firmie Wagony Świdnica. Napisaliście, że pracując w tym wydziale, trzeba liczyć się z ciągłą presją ze strony kierownika. Moglibyście napisać, jak wyglądają warunki zatrudnienia, które pracodawca oferuje w tym konkretnym dziale? Poza pensją podstawową firma zapewnia może ewentualne dodatki w postaci premii bądź nagród? Chciałbym dowiedzieć się nieco więcej na temat poruszonego przez Was działu.
Potwierdzam przedmówcę. Tyranie ponad siły i wieczne pretensje majstrów. Tam nigdy nie usłyszysz "dobra robota". Pracownik = śmieć
Prawdziwy (usunięte przez administratora) pracownicy nazywają ten wydział patologia, gdzie pracujesz na patologi
Pracuje już w wagonach okoio10 lat i wiem że nie jest to praca dla mięczaków i płaczków trzeba mieć jaja to jest przemysł ciężki a nie przeczkole choć nie którzy się tak zachowuja i tyle jak ktoś chce to pracuje jak nie to nie pracuje proste.a nie płaczę bo ktoś na mnie krzyczy . Jak ktoś robi swoje to jest oki i tyle pokaż na co Cię staż a na pewno docenią to
kto doceni? i jak wysoko już zaszedłeś po 10latach :D Darcie mordy ma poprawiać warunki w pracy :D Niedługo będą tam sami Ukraińcy bo maja (usunięte przez administratora) nie znając języka :D
Dokładnie... A najlepsi to są ci spawacze, co awansowali do nadzoru spawalniczego???? pozakładali garniaki, powsiadali w Audi i Merole i teraz udają inżynierów... Żałosne...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wagony Świdnica Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Wagony Świdnica Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wagony Świdnica Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 1 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
