@hit albo poczekac az pojawia sie nowe ogloszenia lub na przyklad na rozmowie kwalifikacyjnej zapytac o cos takiego tak chyba bedzie najlepiej w sumie
nadal prowadzą nabory ? po twoim zapytaniu mogę odczuć , że podchodzisz bardzo poważnie do rozmowy kwalifikacyjnej - przykro mi się zrobiło i postanowiłem napisać , rozmawia się z jedną osobą z szefem albo tą od kierowców zależy na jakie stanowisko, niestety sam byłem świadkiem, że z wielu naborów nie zatrudniono nikogo , chociaż z 40 osób OSOBIŚCIE przynosiło CV i przychodzili na rozmowę, strata czasu i pieniędzy na dojazd a ile nerwów ci ludzie naszarpali , kierowcy i tak wysyłani są na jazdy próbne , szkoda że sytuacja na rynku pracy tak wygląda , kiedyś słyszałem taką opinię w tej firmie -" jeszcze przyjdą takie czasy, że pod brama będą stać , żeby u mnie po parę godzin popracować ", wszystkim tym którzy szukają pracy życzę najlepszego , poważnych pracodawców którzy naprawdę szukają pracowników i godnej pracy i płacy :)
A jeśli chodzi o rozmowę to jak to wygląda u nich zazwyczaj, z iloma osobami przyjdzie mi ewentualnie rozmawiać? wiecie, że niezwykle ważnym jest zaprezentowanie się w taki sposób, żeby natychmiast po rozmowie przesłuchujący nabrał pewności, że jesteśmy najlepszym kandydatem do pracy i dlatego proszę o te info.
(usunięte przez administratora)
witam, po roku od ostatniego postu nowa opinia o tej firmie, widzę że odzywają się z sentymentem starzy pracownicy -mobidicku, kimkolwiek jesteś wiesz co tam teraz słychać ? nieraz widzę ich samochody więc pewnie jeszcze coś tam się kręci
z tego co wiem trzeba wyłożyć z własnej kieszeni, śledząc ogłoszenia o pracę można wielokrotnie natknąć się na tą firmę albo tak szybko się rozwijają albo taka jest rotacja pracowników - ciekawe dlaczego ? ciągłe nabory na te same stanowiska - chyba ci dzisiejsi pracownicy są nic nie warci- sami (usunięte przez administratora) jeśli jest się bez pracy to człowiek brzytwy się chwyta, bo trzeba z czegoś żyć, ale trzeba się też zastanowić ile się na tej brzytwie ujedzie
Obojętnie co się robi, szef ma prawo żądać zaświadczenia o niekaralności. Nie każdy chce zatrudniać kryminalistów.
n ie wiem jaka to firma ale jestem po szkole rolniczej i sprubowac mozna.
masakra poszłem na rozmowe (usunięte przez administratora)kazał mi przynies zswiadczenie o nie karalnosci do kiszenia kapuchy heheheh myślalem ze ze stolka spadne ale co najlepsze nie doś ze bym wydał 50 zł na takie zaświadczenie to jeszcze nie miał bym gwarancji przyjecia idiota szkoda słow
Myślalem zeby isc tam do pracy ale prawde powiedziawszy nie słyszalem dobrej opini na temat tego zakładu kogo by nie spytac kazdy kto tam pracowal jest zgodny to niednak oczymś swiadczy