Aplikowałem na stanowisko technologa. Oprócz Novaru jeszcze do 4 innych firm. Kontakt z firmą Novar byl najlepszy. Mimo iż kandydatów było dużo, poczułem zarówno przez telefon jak i na spotkaniu, że obu stronom zależy na dobrej relacji. Było bardzo miło a podczas rozmowy z kierownikiem bardzo profesjonalnie ale też na luzie i mimo że ostatecznie zdecydowałem się na inną ofertę (ze względu na daleki dojazd) wizytę w tej firmie będę wspominał nadzwyczaj dobrze.
A o co pytali? Były jakieś zadania rekrutacyjne albo rozmowa w języku obcym? Kto przeprowadza te rozmowy? Osoby z HR czy kierownicy konkretnych działów?
Aplikowałem na stanowisko Inżyniera procesu wytwarzania konstrukcji. Pani Dyrektor Personalna skontaktowała się bardzo szybko od czasu wysłania CV i w czasie dogodnym dla obu stron ustaliła rozmowę. Po przybyciu na miejsce widać, że firma prowadzi prace remontowe na swoim terenie, co pokazuje spory rozwój. Na rozmowie pojawił się również Prezes firmy. Rozmowa kwalifikacyjna na bardzo wysokim poziomie - zorganizowana, profesjonalna, nastawiona na jak najszersze poznanie obu stron bez zbędnego stresu (podczas rozmowy telefonicznej przyznałem, że prawdopodobnie najlepsza rozmowa z perspektywy kandydata na jakiej byłem). Wszystkie informacje dot. benefitów, warunków, możliwości i perspektyw zostały przedstawione bardzo klarownie podczas spotkania. Na dniach po rozmowie otrzymałem odpowiedź o chęci współpracy. Do końca biłem się z myślami o podjęciu współpracy, jednak z powodów logistycznych (mieszkam blisko 60 km od Gliwic) wybrałem ofertę bliższą aktualnego miejsca zamieszkania. Cały proces rekrutacji oceniam bardzo pozytywnie, firma zrobiła ogromne wrażenie. Widać, że HR i Zarząd działają na bardzo wysokim poziomie.
No dobra, ale jak ktoś ma trochę dalej to jest szansa, że firma będzie oddawała kasę za transport? Czy sytuacja firmy się poprawiła po tym jak pisali sobie sami komentarze? To co, generalnie osoby, które rekrutują są spoko i rekrutacje zazwyczaj są w miarę normalne?
Na cnc zaoferowali 5300 brutto na gietarce...w Lidlu czy biedrze na starcie idzie wyciagnac 5500 brutto za skanowanie ogórków na kasie....słabo to wygląda jeszcze Gliwice a nie jakas wieś na kujawach....co ten własciciel ma w deklu to ja nie wiem.....kierownik za to spoko gosc....no ale jak w kazdej firmie nie wiele moze zdziałać...
Też widziałem tę ofertę na portalu, taką kasę proponują z perspektywą na podwyżkę po okresie próbnym? Ciekaw jestem jak to ci przedstawili. Do tego tam opisali w ofercie choćby, że są premie za wyniki, może wiesz czy mocno podnosi to podstawę?
Aplikowałem na stanowisko Inżyniera procesu wytwarzania konstrukcji. Pani Dyrektor Personalna skontaktowała się bardzo szybko od czasu wysłania CV i w czasie dogodnym dla obu stron ustaliła rozmowę. Po przybyciu na miejsce widać, że firma prowadzi prace remontowe na swoim terenie, co pokazuje spory rozwój. Na rozmowie pojawił się również Prezes firmy. Rozmowa kwalifikacyjna na bardzo wysokim poziomie - zorganizowana, profesjonalna, nastawiona na jak najszersze poznanie obu stron bez zbędnego stresu (podczas rozmowy telefonicznej przyznałem, że prawdopodobnie najlepsza rozmowa z perspektywy kandydata na jakiej byłem). Wszystkie informacje dot. benefitów, warunków, możliwości i perspektyw zostały przedstawione bardzo klarownie podczas spotkania. Na dniach po rozmowie otrzymałem odpowiedź o chęci współpracy. Do końca biłem się z myślami o podjęciu współpracy, jednak z powodów logistycznych (mieszkam blisko 60 km od Gliwic) wybrałem ofertę bliższą aktualnego miejsca zamieszkania. Cały proces rekrutacji oceniam bardzo pozytywnie, firma zrobiła ogromne wrażenie. Widać, że HR i Zarząd działają na bardzo wysokim poziomie.
Szkoda w takim razie że dojazd zaważył o twojej decyzji. Ciekawa jestem czy może byliby w stanie podwyższyć pensję dla osób które dojeżdżają z daleka? A może jakieś dodatki są własnie dla takich osób?
Kolejna pozytywna opinia napisana przez osobę, która pracy się nie podjęta z powodu odległości od zakładu pracy. Śmierdzi mi to kolejnymi "fake opiniami" pisanymi przez osobę Z HR. Może się mylę, ale znając poprzednie akcje "promocyjne" Novaru na tym portalu, nie mam zbyt wielu wątpliwości. Dziwne ze na jednej stronie widnieją tak mocno niespójne opinie dotyczące procesu rekrutacji. Przykład Pana, który aplikował na stanowisko planisty produkcji, napisał niżej swoją opinię na temat rozmowy o pracę i był dość wyraźnie zniesmaczony. Chyba że to już kwestia podejścia do określonych stanowisk, co może wskazywać na pewne nierówności w traktowaniu jednostki. Choć to pewnie tylko przypuszczenia..
Ale chyba może komuś nie odpowiadać, że jest za daleko do pracy ? Jak firma robiła sobie promocję, sprecyzujesz? Może po prostu teraz sytuacja zmieniła się na lepsze stąd te pozytywne komentarze?
Tak czytam dla beki te opinie i jako pracownik, który już trochę przerobił w tej firmie, powiem tak. Duża część ludzi przychodzi do nas myśląc, jaki to nie jest (usunięte przez administratora) i co to on nie potrafi, a później okazuje się, że przez 15 lat robił na STREFIE na giętarce, gdzie wszystko miał ustawiane i programowane przez technologów i napierniczał przez resztę miesiąca ten sam detal. I nagle okazuje się, że taki wielmożny pan, co z łaską przyszedł robić na próbnej za 5k brutto, nie potrafi dosłownie niczego. Bo jego znajomość rysunku technicznego kończy się na kwadracie z otworami i wielce obrażony, jak to u nas jest źle i (usunięte przez administratora) i marudzi, że nikt go nie chce uczyć. Ale jak ktoś wchodzi z głową w chmurach, jaki to nie jest fachowiec, a po tygodniu i tak zwala winę za swój brak umiejętności na wszystko wokół. Bo rysunki (usunięte przez administratora) bo to trzeba samemu zrobić program (Wszystko na makrach) , bo znowu jakiś duży element itp. Dodam tylko, że pracowałem w dużo gorszych wielkich państwowych firmach z branży metalurgicznej i tam dopiero są ruiny. Ale tak jak mówię jak ktoś xx lat robił w przytulnej hali gdzie nawet nie musiał myśleć bo był od wciskania knefla to sory.
Po prostu to kolejna opinia, której historia kończy się na "było za daleko więc nie będę pracował w tej firmie". Przykład wyżej od kogos pod nickiem "na technologa" wydaje sie dosc podobny... Poprzednie pozytywne opinie, które nazwałem akcją "promocyjną" również były pisane przez osoby, które w Novarze nie pracowały lub takiej pracy nie podjęły, dodatkowo juz ktos zwracał uwage na pokaleczoną gware i próby dopasowania sie "gadką" do stereotypowego prwcownika fizycznego we wsponianych opiniach. Stąd moje domysły o pisaniu autoopinii przez kogoś z firmy. Nie byłoby nic złego w pozytywnych opiniach, bo sądzę że firma ma niewątpliwe swoje plusy, natomiast wiarygodność dotychczas napisamych POZYTYWNYCH opinii po prostu jest wątpliwa.
No to jakie info o benefitach dostaje kandydat? W sensie, co dają pracownikom w tych dodatkach? I czy one sa dostępne od pierwszych dni pracy?
Czy firma przyjmuje obcych?i co proponuje obcym?premie,multi spot prywatna opieka lekarska itp
No dobra, ale jak ktoś ma trochę dalej to jest szansa, że firma będzie oddawała kasę za transport? Czy sytuacja firmy się poprawiła po tym jak pisali sobie sami komentarze? To co, generalnie osoby, które rekrutują są spoko i rekrutacje zazwyczaj są w miarę normalne?
Cześć, czytałem trochę o warunkach na stanowisku pracownik do walcowania blach. Oprócz stawki wspomnieli w ofercie o premiach. A można wiedzieć, za co dają te dodatki i na ile to jest osiągalne? Zwłaszcza w początkowym okresie, jak się dopiero zaczęło pracę i się uczy człowiek. Nie wiem, czy mogę liczyć na coś poza podstawą?
Witam. Jak w tej chwili wygląda praca na stanowisku Operatora maszyn cnc? Jakie stawki, benefity, premie, socjal etc? Jaka atmosfera panuje, czy zlecenia "na wczoraj" często sie zdarzają, jakie relacje panują miedzy przełożony, a pracownik. Teraz od strony technicznej, frezarki jakie sterowanie, obrobka seryjna czy jednostkowa, są programiści czy samodzielne programowanie? Z góry dziękuję za odpowiedź na chociaz część pytań(wiem sporo ich).
Dołączam się, tez chcę tu popracować. Ja szukam informacji, jak wygląda wprowadzenie nowego pracownika? Jest jakiś okres wdrożenia np. miesiąc, czy trzeba od razu normalnie pracować? Może jakiś system szkoleń wstępnych dla operatorów cnc jest?
Poszukuje obecnie pracy jako: elektryk utrzymania ruchu w mieście Gliwice. Czy wiecie coś na temat dostępnych ofert pracy?
Interesuje mnie stanowisko Pracownik Działu Handlowego z komunikatywnym językiem niemieckim i/lub angielskim - branża konstrukcji stalowych, trwa aktualnie rekrutacja. Niestety w ogłoszeniu oprócz info na temat umowy, że jest w formie UoP nie ma wzmianki na temat zarobków. Jakiego średniego wynagrodzenia można spodziewać się po tym stanowisku? Pracodawca pisze, że zapewnia wszelkie niezbędne narzędzia do pracy, co konkretnie wchodzi w ich skład?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Novar?
Ja słyszałem, że atmosfera dobra, zatrudniają na umowę o pracę i w tej chwili dużo ofert. Koledzy mówili, a ta sama opinia też z innych źródeł jest z tego co słysze
Jo tyż tak słyszoł. Koledzy godali, że robota fajno i atmosfera dobro jest. Nojlepij pytać u tych co tam robiom, a nie od tych co sie nie dostali. Roboty jest fest do operatorów krawędziarek i na walcarka. Idzie robić na 3 zmiany. Do malyrzy tyż i śrutowaczy z doświodczyniem - to wiem łod kumpla co tam robi. Chwoli fest ta firma i nawet kierowników (ale nazwisk nie podoł).
Napisołek już wcześnij, ale dodom jesce roz, że wiem łod ludzi co tam robiom, że atmosfera jest dobro w firmie, a terozki przijmujom ludzi. Trza sie ino zapytać na jakie maszyny, ale słyszołem od kolegi, że na krawędziarka i walcarka. Dojazd je dobry, szczególnie od Zabrza. To jest zarozki przy zajezdni atobusowyj. Nagroda majom ludzie jak kogoś polecom dosik wysoko ponoć, i do tego prywatno opieka medyczno - jak Medikover. Koeldzy godajom, że sie tam dobrze robi teroz.
HR widać robi co może, żeby pozyskać nowych pracowników. Nieudolna próba trafienia do "roboli" za pomocą tej "śląsko-góralskiej" gwary. Podobnie zresztą z wpisem Alojza, który wydaje się być kolejnym zmyślonym interesantem. Osoba, która nawet nie pracowała w tej firmie, wypowiada się o niej jako pośrednik kolegi, wymienia benefity, które można znaleźć w ogłoszeniu o pracę, a co najlepsze, ma dokładną wiedzę na jakich stanowiskach brakuje ludzi. Dojazd z Zabrza? Serio? Opinia brzmi jak parafraza waszych ogloszen o prace, szkoda że "kolega" nie wspomniał nic o parku maszyn, to by dopiero było. Żenada, że ktoś wogóle pomyślał, że to przejdzie... P.S. Zbliża się zima, napisz proszę, bo kolega mi mówił, że macie tam jakieś ciepłe posiłki "regeneracyjne", chciałbym wiedzieć czy jest opcja zjeść coś koszernego.
Nieźle, ledwo co zrozumiałem :D A tak na serio, to nastroje wśród zatrudnionych w firmie osób chyba nie są zbyt podniosłe? Można wiedzieć, co najbardziej doskwiera, jeśli oczywiście się nie mylę? Przedmówca ledwo wspomniał o parku maszynowym. W jakim on jest stanie? Jakie tempo pracy i ilość obowiązków jest tu narzucana? I jak się do tego ma pensja? Sorry za tyle pytań, ale jak mam okazję, to pytam o wszystko, co tylko ma dla mnie kluczowe znaczenie.
Mam pytanie czy firma przyjmuje ???? obcych! Bo kolega mówił że przejmują na nożyce gilotynowe że są dobre zarobki
Aplikowałem na stanowisko technologa. Oprócz Novaru jeszcze do 4 innych firm. Kontakt z firmą Novar byl najlepszy. Mimo iż kandydatów było dużo, poczułem zarówno przez telefon jak i na spotkaniu, że obu stronom zależy na dobrej relacji. Było bardzo miło a podczas rozmowy z kierownikiem bardzo profesjonalnie ale też na luzie i mimo że ostatecznie zdecydowałem się na inną ofertę (ze względu na daleki dojazd) wizytę w tej firmie będę wspominał nadzwyczaj dobrze.
Czyli cię chcieli przyjąć tylko wybrałeś inną firmę? Na rozmowie była mowa już o warunkach jakie proponują? Z tego byłeś zadowolony? Zdradzisz coś więcej?
A o co pytali? Były jakieś zadania rekrutacyjne albo rozmowa w języku obcym? Kto przeprowadza te rozmowy? Osoby z HR czy kierownicy konkretnych działów?
Nie wypowiadam się co było wcześniej, ale teraz - wiem od ludzi którzy tam robią, że jest ok. Atmosfera dobra, ludzie se pomagają kiedy trzeba. Nowych szkolą. Teraz mają przyjęcia, ale się podobno trzeba spieszyć, bo dużo chętnych jest do pracy na maszynach. Ja dopiero od stycznia wolny, ale kolega co tam pracuje mi powiedział, że mają premie za polecenie pracownika (dość wysokom). Zadzwonię do niego, , to może mnie poleci (jak dalej ma o mnie dobre zdanie). To dla tych co się tam spotkamy -sie ma!
Poważnie? Ktoś się nabiera na te posty? Jak można wystawiać opinie na podstawie tego co ktoś powiedział? Drodzy Państwo pracujący w HR-ach... postarajcie się troszkę bardziej.
Firma (usunięte przez administratora)zatrudnia ludzi tylko na chwilę jak ma zamówienia a potem wypad bałagan i zamieszanie brak premi choć obiecują złote góry omijajcie szerokim łukiem
To nie pracuje tutaj nikt na Umowę o Pracę? Wszyscy mają bez wyjątku zlecenie? Nawet przy dłuższej współpracy?
Żadne zlecenie, umowy o prace dają. Na początek jak wszyscy - na próbny, a potem zwykle na określony najpierw; kolejna zwykle na nieokreślony. Tak mi znajomi przekazali, co tam pracują.
Ok, a na jaki okres jest na początku? I czy ktoś z pracowników w ogóle ma tę umowę na czas nieokreślony, w sensie chcę wiedzieć czy to jest realne.
Co tu za bzdury piszecie o tych zleceniach, że się nóż w kieszeni otwierao. My tu pracujemy to wiemy. Roboty jest dużo i każdy ma umowę o pracę. Jaja sobie ktoś robi i tyle. Chociaż jedną osobę co ma umowe zlecenie bym chciał zobaczyć.. Nie ma takich. Albo ktoś myli firmy, bo jest też Novar w Elblągu,
Piszesz że jest dużo pracy - zdarzają się nadgodziny? Odbieracie sobie potem wolne czy płacone są?
Aplikowałem na stanowisko Planisty Produkcji. Pani z firmy Novar, która dzwoniła żeby umówić mnie na rozmowę od początku wywarła na mnie negatywne wrażenie - zareagowała irytacją na fakt, iż pracuje w godzinach rannych i nie będę miał możliwości umówienia się przed południem. Kiedy pojawiłem się na terenie zakładu w ustalonym z łaską czasie, przywitały mnie budynki wyglądające na takie, które nie widziały remontu od czasów PRL-u oraz przemiła Pani sprzątaczka, która uświadomiła mnie, że rozmowę przeprowadzi ze mną dyrektor będący ojcem prezesa firmy. Już po uzyskaniu tej informacji wiedziałem, czego mogę się spodziewać, ale Pan Dyrektor po pojawieniu się w sali jednak potrafił mnie zaskoczyć. Rozmowę przeprowadzał on razem z Kierownikiem Produkcji, który mimo że starał się zachować choć trochę profesjonalizmu, to i tak nie był w stanie przyćmić swoją postawą sarkastycznego uśmiechu Pana Dyrektora spod Żabki. Na każdym kroku starał się on podkreślić swoją wyższość (no bo przecież nie jest tak, że to on szuka pracownika - to ja mam się cieszyć, że w ogóle jest zainteresowany zatrudnieniem mnie! XD) zadając przy tym tak świetnie sprawdzające wiedzę i kwalifikacje pytania jak "ile razy można odjąć dwójkę od dziesiątki". Same pytania dałoby się jeszcze strawić, nie wszyscy mentalnie wyszli z lat 90, ale uśmiech Pana Dyrektora, który widocznie potrzebuje takich sytuacji żeby podbudować swoje ego sprawił, że na drugie pytanie tego typu nawet nie starałem się znaleźć poprawnej odpowiedzi. Zupełnie szczerze, to nie wiem co musiałbym mieć w głowie żeby przyjąć ofertę pracy od kogoś takiego, nawet jeśli zdecydowałby się spełnić ponad miarę moje oczekiwania finansowe. Problemu z odrzuceniem oferty pewnie mieć nie będę, bo po trzech minutach rozmowy byłem już tak zniesmaczony, że z trudem przyszło mi zachowanie powagi. Zapraszanie kogokolwiek na rozmowę nie w celu sprawdzenia jego kwalifikacji, a znalezienia powodu żeby poczuć się lepszym jest zwyczajnie żałosne. Jedynym pozytywem całej tej sytuacji był Kierownik Produkcji, któremu widać zależy dużo bardziej na znalezieniu pracownika, bo starał się jak mógł przedstawić firmę w dobrym świetle. Chłopie, jeśli to czytasz, to uciekaj stamtąd jak najprędzej, bo stać się na więcej. Firmy koguciki zarządzane przez Januszy z rodziny prezesa polecam omijać szerokim łukiem.
Nic dziwnego że ten od produkcji się starał, pewnie bardzo potrzebuje kogoś na to stanowisko. A mówili Ci coś o szacowanych zarobkach?
Niestety nie, ale po minie dyrektora po tym jak mu powiedziałem, że oczekuję około 6000 brutto, wnioskuję, że była to zaporowa kwota.
trafne, gdyż wystarczy zobaczy ten zakład (usunięte przez administratora) z googla jak wygląda ... celujcie w spółki z zagranicznym kapitałem, więcej zarobicie jako robole na stafie, niż inżynierowie po studiach w tej firmie, chyba że wam to pasuje. Praca dobra dla leszczy bez doświadczenia po studiach jako pierwsza praca.
Witam.jaka stawka realna netto na początku jako spawacz?
Bzdury kolego piszesz. Roboty duzo, sa przyjecia na obrobke, monterke, spawalnie. Zwalniaja opierda...laczy.
Pracuję w tej firmie sześć lat i nigdy jeszcze nie było sytuacji żeby wypłata nie była na czas. Jeżeli ktoś chce się udzielać na forum to niech chociaż prawdę pisze. Odnosnie przyjęć do pracy to zgadza sie są przyjecia.
@mag135 o stawkę warto przyjść i zapytać na miejscu. będzie okazja żeby zrobić próbki i porozmawiać, pooglądać . Firma się rozwija, jest dużo nowych maszyn i urządzeń. Są przyjęcia na dzień dzisiejszy ludzi którzy CHCĄ pracować.
hmmm i masz podpisaną umowę z Novarem? piszesz bzdury
Chlopie jak mozesz pracowac w firmie 10 lat I miec tylko umowe do konca roku.Po takim okresie pracy masz umowe na czas nieokreslony????????????????.Chlopie gubisz sie w zeznaniach.Jeszcze raz powtarzam od kiedy pracuje wyplata na koncie co miesiac najpozniej 10.
Potwierdzam, wyplata na czas, przyjecia sa. Novar szuka nowych pracowników na stanowiska montarzysta, spawacz, slusarz, tokarz, frezer. Cwaniaki poodchodzili badz im podziekowano po zmianie wlascicieli. Zostala najbardziej oddana kadra pracownikow. Nowi pracownicy sa rekrutowani. Firma sie rozwija chodz wielu spisywalo ja na straty.
Z Mariooo zrobił się Tomuś buhahaha
To chyba o sześć lat za długo skoro tak Ci źle. Pracy na Śląsku jest bardzo dużo i ja myślę że nikt nikogo na siłę nie trzyma.
Bzdety gadasz. Umowa na czas nieokreślony jest trzecią umową po umówie na czas próbny, chyba ze pracodawca da umowę no druga na okres pary lat,może być na 5,10 itd. odczytaj o umowach bo głomb jesteś
Według obecnych przepisów po przepracowaniu przez pracownika w danej firmie 33 miesięcy (nie wliczając umowy na okres próbny) pracodawca ma obowiązek zatrudnienia pracownika na umowę stałą. "Łączna długość umów na czas określony u jednego pracodawcy nie może być dłuższa niż 33 miesiące. Jeśli umowy przekroczą ten okres albo będzie ich więcej niż trzy - zostaną uznane za umowy o pracę na czas nieokreślony."
nie wszyscy co odeszli byli cwaniakami trochę cię poniosło a pracowałem tam dłużej niż ty
kolego z tymi cwaniakami po zmianie właściciela to sobie daruj , nowy właściciel wiele osób pozwalniał a zostało wiele osób które (usunięte przez administratora) lizali jak się pojawił nowy właściciel
potwierdzam zostało wielu pt ''a co mogę jeszcze dla pana zrobić panie szefie żeby był pan zadowolony?''
A jak praca jako montażysta w Novarze? Na jakim stanowisku Ty pracujesz? Czego można się spodziewać jeśli chodzi o umowę, zarobki oraz atmosferę pracy? I jak wygląda rekrutacja na takie stanowisko, czy trzeba mieć doświadczenie? :)
bzdury piszesz ,zostali ci którzy bardzo się postarali/domyśl się/a ci których zwolnili bądź sami odeszli to zapewne krzywdy sobie nie zrobili,każdy sobie znalazł fajną pracę ,a wy sobie tam ciuciajcie dalej panu dyrektorowi ,ludzie bez honoru
A to nawet szans im nie dajesz, że mogliby pozmieniać pewnych rzeczy na lepsze? Bo może dlatego wciąż siedzą?
Firma Novar to tajemnicza firma z polskim kapitałem,ze wspaniała kadra zarządzającą, z jeszcze lepszymi wynikami produkcyjnymi.Kiedy tak patrzę ze łzami wzruszenia w oczach na tych wszystkich pracowników fizycznych,którzy z całego serca poświęcają się sprawom firmy, ciśnie się na usta jedno słowo,fachowcy.Nie ważne są pieniądze,premie,pochwały od dyrektora i kierowników, najważniejszy jest jednak zapał i chęć do pracy.Niezwykle podziwianą i nieustannie poruszaną kwestia są godziny przeznaczane na wykonanie różnorakich czynności.Uzyskujac premie,w końcu masz poczucie spełnienia,stabilizacji,oraz że jesteś kluczowym pracownikiem.To tyle jeżeli chodzi o sprawy ważne.Przejdzmy się jeszcze po zakładzie.Silna, zwarta grupa Filipińczyków to przyszłość firmy.Wspaniali monterzy i spawacze.Pracowitość,pomysłowość i realizacja powierzonych zadań na migi to znak rozpoznawczy tej nacji.Dodatkowym atutem Novaru są utalentowane i wyselekcjonowane Panie z biura.Kiedy w pocie czoła,już z daleka poczujesz woń perfum przechadzającej się specjalistki,możesz na chwilę oderwać wzrok,spojrzeć i zaczerpnąć inspiracji na dalsze godziny pracy.Niezbyt mocna stroną są zaplecza socjalne.Toaleta i szatnia to jednak najmniej ważna rzecz dla ludzi pracy.
Firma kogudzik , Pan Grzegorz to zakompleksiony brygqdzista , który ma na wszystko wylane , ludzi traktuje jak (usunięte przez administratora) , jest tylko dobry dla ludzi jak coś potrzebuje , omijać zdalekka .
A tak tylko z czystej ciekawości, bo skoro tak twierdzisz to w czym niby ta cała dobroć się przejawia, gdy czegoś ten Pan chce? Co wtedy robi?
Jaką kasę zarabia spawacz. Ale konkretnie nie interesuje mnie jakiś dyrektorek. Konkret odpowiedź. Dzięki
Firma masakra , brygadziści tylko podchodzą do wybranych osób, nad godziny mogą robić tylko wybrani co robią już lata , nowy nie morze , stawka jest nie ciekawa na początku, lepiej omijać z daleka firmę, na brygadach piją i nie mają szacunku do ludzi , atmosfera jest nie fajna , omijać z daleka
4000 brutto na hali (usunięte przez administratora) i haos
Czy firma Novar w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Zastanawiam się ile osób jeszcze musi odejść z firmy z powodu (usunięte przez administratora) ze strony dyrektora i kierownika, żeby Zarząd coś z tym zrobił? Pozdrawiam serdecznie...
Jaki jest wkład kierownictwa Novar w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Kierownictwo ma taki wkład, że niszczy atmosferę. Ludzie na zakładzie są mega w porządku. Jednak góra psuje wszystko
W jaki sposób atmosfera pracy jest niszczona w Novarze? Mógłbyś/mogłabyś opisać jakieś konkretne sytuacje z tym związane? Jak to się objawia?
@Maria dyrektor "napuszcza" na siebie ludzi. Opowiada jak to, kto na kogo narzeka i wyzywa za plecami a nic takiego nie ma miejsca. Poszczególne działy na siebie. Wszystko żeby tylko zepsuć atmosferę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Novar?
Zobacz opinie na temat firmy Novar tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Novar?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
