Mogę powiedzieć tylko jako klient, że jest po prostu nieprzyjemnie. Przy zakupach, gdy uprzejmie zwróciłam uwagę na pewne niedociągnięcie ekspedientce (ciastka były bardzo suche) zostałam bardzo nieprzyjemnie potraktowana chyba przez szefa kawiarni. Jest rzeczywiście tak jak Pani pisze: atmosfera taka, że strach, po prostu arogancja, chamstwo, prostactwo. Jedynie ta biedna ekspedientka stała taka zmieszana całą sytuacją, przepraszając mnie potem ukradkiem.
Mam coś do napisania o tej cukierni.Nie polecam! szefostwo tragedia,nie mają pojęcia w ogóle o prowadzeniu cukierni i zarządzania firmą jakąkolwiek chyba a sprawiają wrażenie że mają szczególnie szefa żona p.Agnieszka.Nie zna się kompletnie nic a nic na Cukierni, i pozostawia to wiele do życzenia.Tragiczna osoba, oszustka krętaczka i wielka dama co nie ma pojęcia o niczym.Oboje ą/ę a kultury zero prostaki jakich mało,traktują ludzi jak białych murzynów.Kręcą mówią do każdego co innego przekręcają tak że pod żadnym pozorem nie możesz mieć racji,a co tu dopiero mówić o rozmowie z tymi prostymi ludzmi.Mnóstwo ludzi przewineło się już w tej cukierni a są od niedawna na rynku.Krętacze oszuści patrzą jak tylko wykorzystać cię i zarobić na tobie pieniądze.Pracować każą w święta i w dni wolne od pracy za te same stawki,nadgodziny to normalka,pensja nie płacona na czas doprowadzili nie jedną osobę do łez.Siostrzyczka p.Agnieszki rodzona 'Karolina' pracuje na produkcji i mało kto o tym dowiaduje się że jest siostrą rodzoną szefowej.Jest to ukrywane po to żeby nikt nie wiedział o tym z powodu donoszenia szefostwu wszystkiego co dzieje się na zakładzie wśród pracowników i nie tylko.Osoba która leczyła się chyba psychiatrycznie.Osoba bardzo konfliktowa jak jej siostra, która pod pozorem ukrywa swoją tożsamość brakuje mi słów zresztą to chyba rodzinne u tych państwa.Wykorzystywana pod każdym względem przez własną siostrę,jak można traktować tak własną siostrę jak robi to p.Agnieszka brakuje mi słów na zachowanie właścicielki pod wzgledem siostry i pracowników. p.Piotr mąż p.Agnieszki przemądrzały że aż głowa boli,tak na dobrą sprawę ładnie patrzy w oczy a za plecami robi zupełnie co innego.Sprawia mądrego i wyrozumiałego ale to tylko mgła na którą dają wszyscy się złapać. Atmosfera nie miła,szefostwo nie da za mocno zaprzyjaznić się pracownikom dlatego gdyż mówią do każdego co innego i nie można dojść do porozumienia z kolegami koleżankami w pracy tragedia.Wprowadzają nie miłą atmosferę wśród ludzi pracujących, dochodzi przez to do konfliktów między pracownikami i fatalnej atmosferze w pracy.Nie polecam tej cukierni w stu procentach omijajcie jak możecie.A jak zdecydujecie się pracować tam przemyślcie to dwa razy.