Opinie o Concept Sp. z o.o.
Witam. Jest ktoś na obiekcie w Kórnnen na produkcji ? jakieś opinie ?
Praca jak praca, jest ok i idzie zarobić ale nasz kordynator ten grek jest takie ciacho że człowiek o pracy zapomina. Rezerwuje go :D
Pominę kwestię urody. :) Powiesz mi coś więcej o zarobkach? Mówisz że można zarobić spoko kasę, ile konkretnie?
Polecam pracę. Zarobki też są bardzo dobre, w porównaniu do innych agencji. Jeżdżę już od wielu lat do DE, a dopiero tutaj jest na tyle okej, że chętnie zostanę na stałe. Miłe panie w biurze, wszystko wyjaśniły. Wszystkie papiery można załatwić na odległość. Kwatera jest spoko, nie ma dużo ludzi, więc jest spoko.
wietze, polecam bardzo fajna praca, nic trudnego. jestesmy juz dlugo i jest wszystko ok.
przez telefon i maila bo biuro bylo daleko od domu
motywacja do pracy, dyspozycyjnosc, znajomosc jezykow
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Cóż jeżeli mam dodać miarodajną opinię... więc jeżeli jedziesz pracować , a masz na utrzymaniu, dzieci/zone/kochanke/ mieszkanie , to nawet nie próbuj startować, bo zostanie Ci 1100 euro po opłatach , a jeszcze wyślij kasę do kraju.... jeżeli jesteś sam a popaliles wszystkie mosty w kraju i nie masz zamiaru wracać do Polski ( jak ja ) to na początek może być, jest niemiecka umowa itp...ja tam pracowałem 9 mcy, szkolilem niemiecki , i po czasie poszedłem w kurierke. Praca tylko na początek przygody.
Ta niemiecka umowa to był odpowiednik naszej umowy o pracę? W sensie to było coś na stałe, czy mogli cię zwolnić w każdym momencie bez okresu wypowiedzenia itp?
Niemiecka umowa o pracę , żadne delegacje, z polskim zusem, mówię praca tylko na zaczepne, szukaj potem innej
Jak wygląda sprawa grafiku w Concept Sp. z o.o.. Czy pracodawca idzie na rękę?
Wybieram się do pracy pierwszy raz. Kolezanka z która miałam jechać zrezygnowała . Może jakas Pani jest chętna na wspólny wyjazd i zamieszkanie. Mój mail: basia.t11@wp.pl
Sama praca oraz pracodawca na plus. Niestety concept to jedna wielka porażka. Niby gwarantują mieszkanie jednak standardy bardzo się różnią pierwsze 2.5 miesiąca mieszkalismy w starym"hotelu" W 20 osob prawie, czesto były problemy z wifi oraz brakiem ciepłej wody. Dodatkowo były 2 pralki za ktore trzeba było płacić i jeszcze często się psuły i niedopierały albo nie wirowały, a gdy skończył się czas i nie zdążyliśmy wyjąć prania znowu trzeba było wrzucić monetę. Gdy ktoś wyjeżdżał pokoj sprawdzała sprzątaczka która wcale go noe czyściła tylko patrzyła co jest nie tak i za "sprzątanie było pociagane z pensji" . Najgorsze było to że na ostatnie 2 tygodnie kazali nam sie przenieść na inne mieszkania co prawda mialy one lepszy standard ale mielismy 3 dni na przeprowadzkę. Kolejna sprawa wypożyczenie samochodu (bez wlasnego auta nawet lepiej nie jechać) w ciagu 3 miesiecy praktycznie co miesiąc było zmieniane auto. Najpierd dostalismy małe osobowe, później duzego busa na 9 osób co było uciazliwe gdyż kończyliśmy różnie ( czasem wieczorem trzeba bylo czekać nawet 3 godziny) na resztę osób popołudniami to tak do 1 h, na koniec znowu dostaliśmy małe auto, było to problematyczne ciągła jazda i zmiany aut w dodatku oddając auto miało być czyste i zatankowane a dostaliśmy auta brudne więc wogóle porażka, kontakt z biure to był koszmar nie szło się dogadać, gdy o coś pytaliśmy odsyłano nas do biura Głównego firmy(tam naszczęście pani była miła i potrafiła wszystko wyjaśnić i odpowiedzieć na każde pytanie) Podsumowując concept plus zdziera pieniądze nie patrząc na ludzi tak więc z całego serca nie polecam tej firmy i nie wróciłabym tam, a jeśli już to własnym autem i szukając mieszkania na własną rękę
W odpowiedzi na ostatnie pytania, myślę że należy rozgraniczyć sprawę na dwie kwestie: kwestię samego pośrednika jakim jest C+, oraz kwestię samej pracy przy kurczakach, na którą C+ ma znikomy wpływ. Jeżeli chodzi o C+ to z całą pewnością nie jest to firma bez wad, natomiast nie jest aż tak tragicznie jakby mogło się to wydawać. Wypłaty na konto trafiają terminowo, firma zapewnia zakwaterowanie, mieszkania trafiają się różne, mi akurat trafiło się przyjemne mieszkanie z Internetem, telewizorkiem, relatywnie nowoczesne. C+ za takie mieszkanie bierze od pracownika 250 euro na miesiąc. W mieszkaniu znajduje się po kilka osób, zdarzają się 3-pokojowe mieszkania z sześcioma osobami (2 osoby na pokój) zdarza się też inaczej. Wynajęcie normalnego, nieumeblowanego, 3-pokojowego mieszkania w tej okolicy to kwestia 500-800 euro miesięcznie wliczając wszystkie miesięczne opłaty. Jeżeli w takim mieszkanku C+ umieści 6 osób, z czego każda płaci 250 euro to za mieszkanie dostają 1500 euro, więc nie ma co tutaj ukrywać tego że na tych mieszkaniach C+ zarabia pieniążki. Oprócz tego słyszałem że od ludzi biorą za jakieś sprzątanie i inne rzeczy związane z mieszkaniem, nie wiem, nie wykluczam, ja tak nie miałem. Concept również oferuje dla ludzi samochody, natomiast koszy wynajęcia takiego samochodu to 50 euro od osoby oraz trzeba z własnej kieszeni ten samochód zatankować. Na początku z tego co wiem Concept nazywał to "zapewniamy dojazd do pracy za 50 euro miesięcznie", jednak zgodnie z tym można się spodziewać że za to 50 euro miesięcznie ktoś przyjedzie po Was pod dom, zawiezie do pracy i odwiezie do domu po pracy. Nie wiem jak to jest teraz w umowie. Wynagrodzenie wygląda w ten sposób że firma w której pracujecie płaci Conceptowi pieniążki, a później po odjęciu swojej doli Concept wysyła Wam pieniążki na konto. Ilość godzin jest różna w zależności od tego ile jest ludzi do pracy, jaki jest sezon, czy lubicie szybko pracować i tak dalej. Ja miałem sposób na wyrobienie godzin i na zmianie popołudniowej starałem się pracować minimum do 1:00 w nocy. Udawało mi się w ten sposób zarobić netto zawsze między 1250 a 1400 euro z pełnym zeitkontem. Od tego oczywiście odejmowane jest później mieszkanie, samochód itp., ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby poszukać swojego mieszkanka i dysponować swoimi pieniążkami tak jak Wy tego chcecie. Zeitkonto w C+ to konto, na które lądują Wasze nadgodziny w liczbie maksymalnie 20 na miesiąc. Maksymalna liczba godzin na koncie to 80, jeżeli macie 80 godzin to firma przestaje zabierać godziny na zeitkonto i dostajecie więcej pieniążków. Niby to zeitkonto służy po to że jak chcecie sobie wziąć urlop to możecie z tych godzin skorzystać i są inne niesamowite zalety, w praktyce wygląda to jednak tak że o ten urlop czy wolne nieraz trzeba się prosić tygodniami i zależy to od tego jakie C+ ma obecnie widzimisię. Nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania. Problem z wypłatą jest taki że pod koniec miesiąca dostaniecie wyciąg, na którym są Wasze godziny, urlop i wszystkie inne rzeczy. Nie dostaniecie karty z godzinami kiedy zaczęliście i skończyliście w danym dniu pracę. Bezpośrednio pod firmą takie wydruki dostaje każdy co miesiąc. Kiedyś liczyłem dokładnie od której do której pracuję i nigdy się to nie zgadzało. Zawsze brakowało to 5 godzin, to 7 godzin. Dwa tygodnie pytałem o to w biurze C+. Rzekomo czekali na wypis z godzinami z firmy żeby to wyjaśnić. Później zadzwonili: - cześć, przyszedł Twój wykaz godzin - no i jak? - wszystko się zgadza. - a mogę przyjść zerknąć na te godziny? - nie. Także ciężko działać w tej kwestii. Można, są sposoby, ale najprawdopodobniej wyrzucą Was z pracy jeżeli będzie problem. Zdarzało się tak że pracowaliśmy po kilka osób na tym samym dziale, o tej samej godzinie zaczynaliśmy i kończyliśmy pracę, razem siedzieliśmy na przerwach, a na koniec miesiąca pomimo tego że każdy miał pełne zeitkonto i żadnego dnia wolnego wypłaty różniły się to o 50 euro, to o 70 euro. Nie wiem jak to robią, przypuszczam że księgowa jest dosyć kreatywna. Poza tym pracując bezpośrednio pod firmą od godziny 22:00 dostajecie dodatek za pracę w nocy w wysokości 25% od stawki godzinowej, ten dodatek nie jest w żaden sposób opodatkowany, więc im więcej godzin w nocy, tym większa wypłata. W Concept+ ten dodatek dostajecie tylko jeżeli w danym dniu pracowaliście minimum do 1:00, wtedy dodatek jest naliczany od 23:00, więc jeżeli pracujecie do północy to nie dostaniecie żadnego dodatku, a jeżeli pracujecie do 1:10 to dostaniecie dodatek za ponad 2 godziny. Jest to oczywiście całkowicie niezgodne z prawem. W Niemczech po przepracowaniu odpowiedniej ilości godzin w nocy w ciągu roku jesteście traktowani prawnie jako "pracownik nocny" i należy się ten dodatek już od 22:00 nawet jeżeli pracujecie tylko do 22:10. W C+ obowiązuje nieco inne prawo w tej kwestii. Kolejną część opinii zostawię jutro, trzymajcie się.
Szanowny Panie! Dziękujemy za komentarz. Widać, że jakiś czas temu Pan u nas pracował i nie wszystkie informacje przedstawiane przez Pana są aktualne. Pozwoli Pan, że sprostujemy kilka kwestii. Zakwaterowania są do dyspozycji Pracowników, jednakże nikogo nie zmuszamy do korzystania z nich. Wynajęcie mieszkania na własną rękę w Niemczech nie jest jednak tak prostą sprawą, zwłaszcza dla osób bez znajomości języka niemieckiego plus wiąże się to z dużo wyższym kosztem na początek niż wspomniane przez Pana 500-800 €, bo wymaga także wpłaty kaucji (najczęściej 2x czynsz) oraz zakupu mebli, bo - jak Pan słusznie zauważył - mieszkania w Niemczech oddane do wynajmu nie są umeblowane, czasem nie ma także sprzętów kuchennych. Nie wspominając już o okresie wypowiedzenia umowy najmu, który uniemożliwia opuszczenie mieszkania z dnia na dzień. W umowie wstępnej są jasno i wyraźnie opisane warunki dojazdu do pracy autem służbowym i koszty z tym związane. Każdy kandydat jest informowany o tym, że udostępniamy Pracownikom samochody służbowe na dojazdy do pracy i sami muszą nimi dojechać do zakładu pracy, bo generalnie nie organizujemy transportu zbiorowego w postaci busa z kierowcą (choć i to się zdarza w wyjątkowych sytuacjach). Jeżeli chodzi o Zeitkonto, to słusznie Pan przedstawił liczbę godzin odkładanych na to konto. Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że zgodnie z taryfą iGZ mielibyśmy prawo do odkładania 150 godzin podczas całego trwania umowy, jednakże zdecydowaliśmy, że byłoby to zbyt niekorzystne dla Pracownika, stąd poprzestajemy na 80 godzinach. Poruszył Pan również kwestię wykorzystania tych godzin w celu urlopu – proszę wziąć pod uwagę, że każdy z Pracowników jest planowany z wyprzedzeniem, ale nieustannie zachodzą zmiany w planie niezależne od nas – chorobowe, wypowiedzenia, zmiany na produkcji, dlatego czasem nie jesteśmy w stanie zatwierdzić wszystkich wniosków urlopowych, zgodnie z życzeniem Pracowników. Godziny pracy – zwracamy uwagę, że nie zawsze zeskanowanie karty przy wejściu na produkcję jest równoznaczne z rozpoczęciem naliczania czasu pracy. Godziny rozpoczęcia pracy są różne w zależności od działu i jeżeli jest powiedziane, że pracę rozpoczyna się o 5.55, a ktoś przyjdzie i odbije się o 5.40, to te 15 minut nie będzie wliczane, bo maszyna jeszcze nie jest przygotowana do pracy. Faktyczne rozpoczęcie pracy może rozpocząć się z nieznacznym przesunięciem – najczęściej o kilka minut, stąd ewentualne rozbieżności. Jeżeli miałby Pan jednak wątpliwości i chciał uzyskać dokładne informacje co do swoich godzin, to prosimy o kontakt pod adresem: kontakt@cp-personal.com. Księgowość udzieli Panu dokładnych informacji w języku polskim. Jeżeli chodzi o różnicę w wypłatach mimo tych samych godzin pracy – wynikają one z różnic w klasach podatkowych, opłacania podatku kościelnego lub nie, posiadania dzieci lub nie, różnych kas chorych, a nawet z wieku Pracownika! (od 23. roku życia, jeżeli nie posiada się dzieci, trzeba wpłacać 0,25% więcej na ubezpieczenie pielęgnacyjne). Nie ma to nic wspólnego ze wspomnianą przez Pana „kreatywną księgowością”, jest to po prostu obowiązujące prawo. To samo tyczy się dodatku za pracę w nocy. Błędnie interpretuje Pan, że Concept Plus przyjął jakieś swoje zasady przyznawania dodatku za pracę w nocy! Jesteśmy agencją pracy i obowiązuje nas taryfa iGZ, która dokładnie określa, że dodatek nocny przysługuje za pracę w godzinach między 23.00 a 6.00 rano, przy spełnieniu warunku przepracowania minimum 2 godzin w tym przedziale czasowym. Dlatego Pracownicy, którzy pracują do godziny 23.00 nie otrzymują tego dodatku. Pozdrawiamy!
Pozwolę sobie odnieść się do kilku poruszonych przez Was kwestii: Co do mieszkania, oczywiście, samodzielne wynajęcie mieszkania wiąże się z wpłatą kaucji, oraz podpisaniem umowy z pewnym okresem wypowiedzenia. Im szybciej jednak pracownik chcący zostać tutaj dłużej podejmie się takiego kroku - tym lepiej. Meble można znaleźć nawet za darmo na serwisach z ogłoszeniami lokalnymi. Z czasem zawsze meble można powoli wymienić na lepsze. Myślę że jeżeli ktoś wybiera się do pracy w grupie na przykład 4-osobowej może spokojnie wynająć za mniejsze pieniążki lepsze mieszkanie i co najważniejsze być bardziej niezależnym. Mieszkając w mieszkaniu od C+ trzeba liczyć się z tym że bardzo często zdarza się że ktoś inny z zewnątrz ma do tego mieszkania dostęp, np. jakaś osoba rzekomo sprzątająca. Zdarzały się też niejednokrotnie sytuacje że lokatorzy mieszkań C+ dostają telefon z rana że tego samego dnia zostają przenoszeni do innego mieszkania. Takie osoby muszą się spakować, przenieść wszystkie rzeczy, wypakować w nowym mieszkaniu i oczywiście na 15:00 stawić się w pracy. W Niemczech dla pracownika, który musi się przeprowadzić przysługują dwa dni wolnego w roku. Nigdy żadnemu z pracowników C+ takie dni wolne nie zostały zaproponowane. Owszem, jest to na pewno plus że C+ takie mieszkania oferuje, ale nawet jeżeli macie płacić to 50 czy 100 euro więcej miesięcznie to myślę że warto odłożyć na kaucję najszybciej jak się da i się przenieść i zyskać niezależność. Co do transportu, tak jak napisałem, nie wiem jak to obecnie wygląda, sam nigdy z tego nie korzystałem, jednak niejednokrotnie słyszałem od pracowników że nie tak to sobie wyobrażali. Może nie doczytali umowy, może to nie do końca zostało wyjaśnione jak trzeba, może to ludzie są w błędzie - nie wiem. Co jest natomiast ciekawe to swego czasu C+ straszył pracowników że samochody są wyposażone w GPS i służą jedynie do dojazdu do pracy, więc nie można nigdzie indziej się tym samochodem poruszać. Ciekawa rzecz że człowiek płaci 50 euro na samochód, samodzielnie musi tankować i nie może nawet jechać tym samochodem w weekend na większe zakupy do Hannoveru czy jakiegoś lekarza specjalisty. Nie wiem czy tak dalej jest, mam nadzieję że nie. Co do zeitkonta, bardzo nie podoba mi się narracja w Pańskiej odpowiedzi. "mielibyśmy prawo do odkładania 150 godzin podczas całego trwania umowy, jednakże zdecydowaliśmy, że byłoby to zbyt niekorzystne dla Pracownika, stąd poprzestajemy na 80 godzinach" - czyli co, ludzie mają być wdzięczni że moglibyście im łącznie zabrać 150 godzin ale jesteście na tyle łaskawi że 80 Wam wystarczy? Bardzo mi się nie podoba ta odpowiedź. Niejednokrotnie sam słyszałem, inni pracownicy słyszeli i też widziałem na tym forum Wasze odpowiedzi że dzięki zeitkoncie możliwe jest wzięcie dodatkowego urlopu, dodatkowy dzień wolny i inne zalety. Co tydzień w szatni słyszę ludzi, którzy ubiegają się o kilka dni wolnego z zeitkonta ze skutkiem negatywnym. To zrozumiałe że może się tak zdarzyć że ktoś zachoruje, będzie z jakiejś przyczyny mniej ludzi, ale to powinno być jasno powiedziane - będziemy Wam zabierać 20 godzin miesięcznie, ale czasami, bardzo rzadko, jeżeli sytuacja na to pozwoli - będziecie mogli wziąć sobie kilka dni wolnego za te godziny. Zresztą dlaczego nie zapytacie pracowników czy takie zeitkonto w ogóle chcą? Po co to w ogóle jest? Możecie to jakoś wyjaśnić? Co do rozbieżności w wypłacie które rzekomo mogą wynikać z zeskanowania karty przed czasem, innej grupy podatkowej itp. itd. - Nie. Wiem doskonale kiedy godziny są naliczane, a kiedy nie. Przyjeżdża do pracy kilku pracowników, pracują na tym samym dziale, zaczynają i kończą razem, a jednak na koniec miesiąca nie tyle dostają inną wypłatę, ale mają inną liczbę godzin. To nie są małe różnice rzędu 15-20 minut, to są różnice rzędu 5 lub 10 godzin. Checie zasugerować że osobie która płaci podatek kościelny zabiera się w magiczny sposób 5 godzin pracy w miesiącu? Dlaczego nie wyślecie kart z zestawieniem godzin pracy, tak jak jest to bezpośrednio pod firmą? Z czego to wynika? "dodatek nocny przysługuje za pracę w godzinach między 23.00 a 6.00 rano, przy spełnieniu warunku przepracowania minimum 2 godzin w tym przedziale czasowym" - oczywiście. To jest w 100% prawda. Jest to prawda jeżeli mowa o SPORADYCZNEJ pracy w nocy. Każdy pracownik, który pracuje w systemie zmianowym na zmianach z pracą w nocy i każdy pracownik, który w ciągu roku przepracuje 48 dni jest w świetle niemieckiego prawa uznawany jako pracownik nocny. Oznacza to że każda minuta jego pracy w godzinach nocnych podlega wypłaceniu odpowiedniego dodatku. Wystarczy w wyszukiwarkę wpisać hasło "Nachtarbeitnehmer" i w każdym wyniku wyszukiwania można znaleźć odpowiednie artykuły prawne. Księgowa nie zauważyła że pracownicy powinni być traktowani jako pracownicy nocni? Dlaczego firma płaci odpowiednio za pracę w nocy, a Wy, pośrednik nie? Mam nadzieję że odniesiecie się do tego tak, jak ja odniosłem się do Waszej odpowiedzi. Pozdrawiam.
Spieszymy z odpowiedzią na poruszone przez Pana kwestie: Zakwaterowanie Jak już wspominaliśmy – zakwaterowania to oferta dla naszych Pracowników ułatwiająca start. Jeżeli ktoś się zorganizuje i znajdzie odpowiednie prywatne mieszkanie, to oczywiście może na nie przejść. Należy dodatkowo pamiętać, że przechodząc na prywatne zakwaterowanie trzeba zorganizować sobie zawsze transport na własną rękę. My nie organizujemy wówczas dojazdu z innymi pracownikami i nie udostępniamy aut służbowych. Sformułowanie „osoba rzekomo sprzątająca” jest niezgodne z prawdą. To JEST osoba sprzątająca! Współpracujemy z firmą sprzątającą, która dba o to, aby pokoje były wysprzątane po wyprowadzce danego pracownika i przygotowane na przyjęcie nowego. Nie każdy zostawia po sobie wysprzątany pokój, a i czasem pomieszczenia wspólne wymagają interwencji osoby sprzątającej. Odbywa się to przy poszanowaniu sfery prywatnej lokatorów – pokoje przez nich zajęte nie są sprzątane, to należy do obowiązków mieszkańców, a osoba sprzątająca nie ma do nich wstępu. Przeprowadzka może rzeczywiście się zdarzyć, ale wcale w Niemczech nie ma przepisu ogólnego, który gwarantowałby bezwarunkowo dwa dni wolnego na przeprowadzkę! To zależy od zapisów w umowie oraz ustaleń wewnętrznych z pracodawcą oraz muszą być spełnione dwa warunki – musi to być przeprowadzka zlecona przez pracodawcę i jest na tyle pilna, że musi koniecznie odbyć się w trakcie pracy. Proszę zwrócić uwagę, że nasi Pracownicy są zakwaterowani na mieszkaniach Concept Plus i jeżeli nawet muszą zostać przekwaterowani, to nie jest to przeprowadzka wymagająca całego dnia, gdyż nie muszą zabierać ze sobą mebli oraz sprzętów, jedynie swoje prywatne rzeczy. Rozumiemy, że czasem osoby potrzebują na to więcej czasu i staramy się to zorganizować tak, aby im go zapewnić. Zdarza się jednak, że dochodzi do sytuacji nagłych np. konflikt na zakwaterowaniu, w których część osób musi zostać jak najszybciej przekwaterowana, ale wtedy osoby same zgłaszają nam potrzebę przeprowadzenia się. Transport Jeżeli chodzi o udostępnianie samochodów, to ma ono na celu tylko i wyłącznie umożliwienie dojazdu i powrotu z pracy. Nie jest to wypożyczenie samochodu jak w wypożyczalni, co byłoby dużo droższe i też trzeba by było opłacać paliwo we własnym zakresie. Samochody są rzeczywiście wyposażone w GPS i nie ma to nic wspólnego ze straszeniem. Po prostu musimy mieć kontrolę nad flotą samochodową. Dopuszczamy raz w tygodniu zjechanie z trasy praca-dom na większe zakupy. Pozostałe przejazdy o prywatnym charakterze są rozliczane 30 centów/km. Pracownicy są o tym informowani już na etapie rekrutacji, przy podpisywaniu umów oraz przy odbieraniu auta. Takie są zasady i jeżeli się komuś nie podobają, to oczywiście nie musi korzystać z auta służbowego - tak jak w przypadku mieszkania - może zorganizować sobie prywatny dojazd. Zeitkonto Mylnie odczytał Pan intencję wyjaśnienia liczby godzin na Zeitkoncie. Chodziło nam bardziej o to, że Zeitkonto jest uregulowane prawnie, nie jest to wymysł Conceptu, jednakże staramy się go mimo wszystko jak najbardziej dostosować do Pracownika, tak aby było jak najmniej „uciążliwe” z perspektywy Pracownika. Obowiązek prowadzenia konta czasu pracy jest zapisany w taryfie iGZ oraz umowie o pracę (Punkt 4 Arbeitszeit / Mehrarbeit / Arbeitszeitkonto, podpunkt 3). Głównym celem jest zapełnienie luk w godzinach w razie przerwy w produkcji np. z powodu awarii maszyny oraz wspomniany urlop. Rozbieżności w wypłacie We wcześniejszym wpisie sugerował Pan, że jest to kwestia różnic w wysokości wypłaty rzędu 50 €/ 70 €, a nie liczby godzin, dlatego staramy się odnieść do tego, co Pan pisze i stąd też sugestia o MIĘDZY INNYMI podatku kościelnym. Teraz twierdzi Pan, że różnica powstaje już na poziomie liczby godzin, mimo że pracowali Państwo jednakowo. Godziny otrzymujemy od zakładu pracy i nie mamy nic wspólnego z ich naliczaniem. Wiemy, że po prostu często jest tak, że osoby myślą, że jak przyjdą 15 minut wcześniej, to że już ten czas im się nalicza, a 15 minut razy 21 dni pracujących to już ok. 5 godzin, stąd wspomniane przez nas wyjaśnienie. Nie otrzymujemy skarg tego typu, więc aby wyjaśnić tę sytuację musielibyśmy otrzymać od Pana dokładne dane na kontakt@cp-personal.com. Dodatek nocny Jeżeli odwołujemy się do prawa niemieckiego, to należy pamiętać o hierarchii norm prawnych – jeżeli dana umowa podlega taryfie, to obowiązują przepisy taryfy, a nie przepisy ogólne. Tak jest w przypadku agencji, które obowiązuje taryfa iGZ, a zatrudnienie bezpośrednio w zakładzie opiera się na przepisach ogólnych i ustaleniach wewnętrznych zakładu. Stąd te rozbieżności. Pozdrawiamy!
Tak kłamiecie, że aż oczy bolą jak się to wszystko czyta. Pamiętam jak kiedyś przyjechałam do Niemiec to warunki w jakich miałam spać były okropne i przerażające! Wszechobecny grzyb, smród i pokoje ciasne jak klitki oraz łóżka piętrowe jak w więzieniu! Będę przestrzegać wszystkich przed waszą agencją pracy aby nikt nigdy nie stracił czasu oraz pieniędzy na przyjazd do Niemiec i zobaczył "mieszkania" jakie oferujecie. Nie pozdrawiam, Sandra
Ciężko mi zweryfikować to co mówicie, myślę że kto bardziej zainteresowany umówi zadzwoni do jakiejś poradni prawnej i się dowie. Opinia cz. 2 Bardzo ważną kwestią jest tutaj hasło, które pojawia się na stronie samego C+, jak i tutaj w odpowiedziach, a mianowicie "opieka polskiego koordynatora na miejscu". Ta opieka ogranicza się do tego że podpiszecie umowę, traficie do swojego lokum, dowiecie się gdzie i kiedy pracować i w zasadzie tyle. Jeżeli pojawiają się jakiekolwiek inne kwestie zazwyczaj jesteście całkowicie zdani na siebie. Jakieś wizyty u lekarza, sprawy urzędowe, wszystko musicie załatwić sami. W Niemczech jest obowiązek płacenia abonamentu radiowego ARD. C+ zapewnia że się tym abonamentem zajmuje, nie ma potrzeby jego płacenia. Później dostajecie listy z ponagleniami, idziecie z tym do C+, słyszycie że wszystko jest załatwione tylko po to, żeby za miesiąc dostać ostrzeżenie że zaraz komornik wejdzie Wam na konto. Wiele osób miało z tym problem, sam chodziłem do C+ z tymi listami. Finalnie sam musiałem wszystko tłumaczyć i zapłacić sporą część zaległości. Kiedyś znajoma dostała wezwanie na komendę z powodu jazdy bez prawa jazdy. Jasne - jej wina, ale zgadnijcie kto był tłumaczyć na komendzie o co tak naprawdę chodzi i co jej grozi? Ja. Prosili o pomoc chociaż żeby zadzwonić i dowiedzieć się co dalej do C+, ale niestety "opieka" nie była dostępna. Sam również miałem kilka spraw związanych z kasą chorych i innymi urzędami, gdzie koordynator obiecywał że zadzwoni, nie ma problemu bo ma "znajomego w kasie chorych" i wszystkiego się dowie, wszystko załatwi. Wszystko fajnie fajnie, wszystko załatwione, do czasu aż sam nie poszedłem po odpowiednie papiery do kasy chorych. Okazało się że przeniesienie z innej kasy chorych do odpowiedniej dla tego miejsca pracy nie nastąpiło, nic nie było załatwione. To samo tyczy się wszystkich innych rzeczy. (usunięte przez administratora) Mniej-więcej tak wygląda ta "opieka polskiego koordynatora". Nie możecie liczyć na C+ w żadnej kwestii spoza pracy, ale w pracy też będziecie zmuszeni do podporządkowania się lub poradzenia sobie samemu. W domkach musicie zdawać sobie sprawę z tego że dzieją się przeróżne rzeczy. (usunięte przez administratora) Normalni ludzie wchodzą na to forum, czytają opinie i dają sobie spokój, a cała reszta marginesu społecznego przyjeżdża i rozwalają mieszkania, robią problemy i utrudniają normalne życie. Wiem że nie do końca to wina C+, ale musicie się z tym liczyć. Swojego czasu C+ był jedyną agencją na terenie firmy, która nie wymagała zaświadczenia o niekaralności. Co do godzin pracy, obecnie raczej jest tak że pracownicy pracują. Kiedyś było w ten sposób że jedni pracowali po pół roku bez dnia wolnego, a inni przyjeżdżali i siedzieli w domu bo "nie ma pracy". Znam osobiście gościa, pół roku robił bez dnia wolnego, potrzebował jeden dzień wolnego bo miał termin u lekarza. Miesiąc dzwonił do C+ przypominał się że potrzebuje ten jeden dzień wolnego, ponoć nie miało być problemu. Jak już był w poczekalni u lekarza dostał telefon z C+: - masz 2 godziny żeby przyjść do pracy - przecież mam wolne dzisiaj - Timo (kierownik produkcji) dzwonił że wszyscy mają być dzisiaj w pracy - ja nie dam nawet rady jestem za daleko - to dostaniesz abmahnung (ostrzeżenie) - okej W pracy brygadzistka sprawdzająca obecność pytała gdzie jest mój znajomy. Pytała, czyli w planie był wpisany jako obecny, pomimo tego że miesiąc prosił o wolne. Na następny dzień przyszedł do pracy, poszedł do biura i pyta czy (usunięte przez administratora)dzwonił że wszyscy pracownicy mają być dzisiaj w pracy. W biurze powiedzieli mu "(usunięte przez administratora)cały tydzień jest na urlopie". Zapytał czy ktoś w ogóle zgłaszał że będzie miał dzień wolnego, też powiedzieli że nic na ten temat nie wiadomo. Dzwonił do biura C+, ale nie mógł się dodzwonić. Poszedł do biura, stanął przed drzwiami i dzwoni, słychać że telefon dzwoni. Wchodzi, pyta: - dlaczego nie odbierzesz telefonu? - nie słyszałam - o co chodzi z tym wolnym? - no nie przyszedłeś do pracy i dostaniesz ostrzeżenie - przecież miałem zaplanowane wolne - (usunięte przez administratora)dzwonił że musisz przyjść - byłem w biurze pytać, Timo ma urlop (usunięte przez administratora) Zapomnieli poinformować firmę że facet ma wolne, więc pewnie żeby nie wyjść na głupków kiedy firma zadzwoniła i powiedziała że nie ma kolegi powiedzieli że pewnie zaspał i zaraz przyjdzie. Później tak czy siak dostał ostrzeżenie listem, jak dla mnie paranoja.
C+5 Opinia cz. 4 W Niemczech Wasza choroba to Wasza prywatna sprawa. Od lekarza dostaniecie 3 kopie zwolnienia: jedna dla Was, jedna dla kasy chorych i jedna dla pracodawcy. Na tej kopii dla pracodawcy nie ma informacji o tym jaka to jest choroba bo to Wasza prywatna sprawa. CFG natomiast zawsze w tej kwestii stara się prowadzić dochodzenie. Zawsze dzwoniąc że jesteście chorzy będziecie wypytywani co to za choroba, po powrocie z choroby będą Was wołać do biura, znowu wypytywać i straszyć. W innych firmach, na przykład REWE, pracodawca stara się zmotywować pracownika. Na przykład jeżeli w ciągu roku w REWE macie mniej niż 3 tygodnie chorobowego - na koniec roku dostaniecie premię, nawet 1800 euro. (usunięte przez administratora) Kiedyś pracowali tutaj Niemcy, zauważyli że warunki pracy są coraz gorsze, na ich miejsce weszli Kurdowie i Turcy. Ci z kolei też po pewnym czasie zaczęli z firmy uciekać, na ich miejsce pojawili się Polacy. Polacy powoli też uciekają, teraz zaczynają dominować Rumuni. Dzieje się tak dlatego że z roku na rok standard pracy się pogarsza, firma zaczyna wymagać od ludzi więcej, pojawiają się nowe, niekorzystne dla pracowników zmiany. Ludzie uciekają do innych, lepszych pracodawców. Obecnie spora część Rumunów nie potrafi pisać, czytać, a nawet liczyć, a firma ma czelność Was straszyć że wyrzucą Was z pracy jeżeli w ciągu 6 miesięcy nie nauczycie się niemieckiego. Skandal. (usunięte przez administratora) PRACA NA HALI Są trzy główne hale, na których będziecie pracować. Jest to Zerlegung - wstępna obróbka mięsna, Weitervorarbeitung - dalsza przeróbka, przyprawy, medaliony, oraz Verpackung - pakowanie towaru na palety. Przykładowe prace na dziale Zerlegung to: - pakowanie pałek, ćwiartek, skrzydełek do kartonów o odpowiedniej wadze - pakowanie całych kurczaków do kartonów - sprzątanie mięsa z podłogi - ściąganie z sufitu wody ściągaczką teleskopową - krojenie skrzydełek, filetów, całych kurczaków - wykładanie towaru ze skrzynek na taśmę - nabijanie korpusów kurczaka na haki w maszynie - rozwożenie palet po hali - pakowanie filetów do opakowań Przykładowe prace na dziale Weitervorarbeitung to: - pakowanie pokrojonego w różne kształty mięsa do opakowań - pakowanie mięsa z przyprawami - przygotowanie mięsa do przyprawiania - rozwożenie palet Przykładowe prace na dziale Verpackung: - zbieranie pudełek z towarem z taśmy, umieszczanie do skrzynki i na paletę - kontrola towaru na taśmie - rozwożenie palet z towarem - przygotowanie palet do pakowania na ciężarówkę Ogólnie najbardziej sobie chwalą ludzie pracę na dziale Verpackung, robi się tam z reguły więcej godzin niż na innych działach, brygadziści mniej eksploatują pracowników, łatwiej o awans. W ostatnich miesiącach jednak jest tam coraz większa automatyzacja i tym samym coraz mniej miejsc pracy, więc przypuszczam że ciężko się tam dostać. Na Weitervorarbeitung praca z reguły też nie jest jakaś fizycznie ciężka, jedynie tempo jest wysokie i nie każdy jest w stanie nadążyć. Najgorsze prace i podejście do pracownika jest na pierwszej hali, Zerlegung. Sporo dźwigania, nieergonomiczne pozycje pracy, najkrótsze przerwy.
Opinia cz. 5 Dla przykładu zostaniecie umieszczeni na stanowisku pakowania całych kurczaków do kartonu. Są tam odrębne koryta, chyba 8, do których spadają kurczaki. Te kurczaki należy zapakować do kartonu po kilka sztuk, w zależności od zamówienia. Wyobraźcie sobie że jesteście przydzielani do takiego koryta, na początku ciężko jest nadążyć. Po godzinie czy dwóch udaje Wam się nadążyć z ilością spadających kurczaków. Nagle okazuje się że kolegę, który robił obok Was trzeba przenieść gdzieś indziej. Jak myślicie, kto będzie musiał wykonywać jego pracę? Oczywiście Wy. Brygadzista zauważył że dajecie sobie radę z jednym korytem, więc może i zrobicie dwa. Będzie nad Wami stać i wydzierać się żeby pracować szybciej i szybciej - zawsze jest za wolno. Dacie radę opanować dwa koryta - świetnie, teraz zabiorą kolejnego pracownika obok i będziecie mieli już 3 koryta dla siebie. Wy na koniec dnia macie ból we wszystkich stawach, wykończeni, wycieńczeni. Firma za to zyskała dzięki Wam dwóch darmowych pracowników. Taki schemat pojawia się przy praktycznie każdym stanowisku pracy na Zerlegung. Zawsze jest jakiś pretekst żeby zabrać pracownika obok. Zazwyczaj jest to KEINE LEUTE, czyli w wolnym tłumaczeniu "nie ma ludzi". To powinno być hasło firmowe, bo w zasadzie codziennie można usłyszeć że nie ma ludzi. Nie ma ludzi więc pracujcie za dwóch, trzech, a jak dacie radę to nawet i czterech. Trzech puszczą do domu, a jeden będzie z siebie wyciskać siódme poty. W imię czego? Nawet nie usłyszycie "dziękuję", jedynie szybciej, szybciej, nie rozglądaj się, uważaj, źle. Zawsze będzie źle, zawsze będzie niewystarczająco szybko. Firma płaci Wam stawkę godzinową, a oczekuje pracy na akord. Paradoksalnie im szybciej pracujecie i więcej z siebie dajecie - tym szybciej pójdziecie do domu i mniej zarobicie. Przerwy są trzy, 15 minut, 30 minut i 15 minut, łącznie godzina. Każda niepłatna. 15 czy 30 minut mają one w teorii. W praktyce wygląda to tak że zatrzymuje się u Was na dziale maszyna powiedzmy o godzinie 10:30 i od tego czasu macie 30 minut żeby wrócić na swoje stanowisko, czyli do 11:00. Musicie przejść przez halę do śluzy żeby umyć ręce, trzeba myć ręce bo tego wymagają, najlepiej jak najdłużej. Wtedy zdjąć fartuch, dojść na kantynę. Później trzeba iść ubrać czepek, ubrać nowy fartuch, umyć ręce, założyć rękawiczki i dojść na swoje stanowisko pracy do tej 11:00, maszyna ruszy bez względu na to czy będziecie na miejscu czy nie. Oznacza to że efektywnie macie tej przerwy nie 30 minut, a góra 20 jeżeli potraficie szybko się ze wszystkim uwinąć. (usunięte przez administratora) Czasem zdarzają się i skrzynki po 16 kg, a w ciągu dnia podnosicie ich nie 20, a 200. (usunięte przez administratora)
Opinia cz. 6 Pomijając już kompletnie aspekt fizyczny pracy, ta praca potrafi naprawdę wykończyć psychicznie. Zostają jedynie albo tacy pracownicy, którzy potrafią się jakoś zdystansować od tego wszystkiego, albo tacy, którzy już ustawili się na relatywnie normalnym stanowisku pracy, mają umowę na stałe i nie muszą pracować na 3 stanowiskach jednocześnie. Widok płaczących na korytarzu dziewczyn już w tej firmie chyba nikogo nie dziwi. Często ludzie przyjeżdżają z kredytami, z nożem na gardle i ostatnie pieniądze wydają na przyjazd tutaj. Oni o tym doskonale wiedzą i dlatego pozwalają sobie na to co robią, wiedzą że zostaniecie chociaż tyle żeby odrobić pieniądze na wyjazd. Wielu ludzi już po pierwszym dniu rezygnuje. Pełno tutaj ludzi, którzy wbiją Wam nóż w plecy tylko po to żeby przypodobać się swojemu brygadziście. Jak już zdecydujecie się iść ze swoim problemem gdzieś wyżej, do biura firmowego itp. okazuje się że wszyscy są odgórnie ukierunkowani na dręczenie ludzi i panuje olbrzymie kolesiostwo. PODSUMOWUJĄC Jeżeli macie silną psychikę i/lub nóż na gardle - można przyjechać się jakoś odbić od dna. Jeżeli chcecie zrujnować sobie zdrowie - to jest idealna praca dla Was. Jeżeli szukacie normalnego, szanującego pracownika pracodawcę - raczej odradzam. Pracując bezpośrednio pod firmą CFG możecie liczyć na wypłaty rzędu 1650-1800 eur netto na pierwszej grupie podatkowej. Ogólnie to dosyć dobre pieniążki, ale niekoniecznie przy tych warunkach i tej liczbie godzin. Jeżeli zdecydujecie się na pracę tutaj - proponuję jak najszybciej poszukać ubezpieczenia Rechtsschutzversicherung, czyli ubezpieczenia od problemów prawnych. Płacicie na przykład 30 euro składki miesięcznie, a w razie problemów z pracodawcą można go pozwać za jednorazową kwotę na przykład 200 euro, a resztę kosztów pokrywa ubezpieczyciel. Niewiele Wam się to zda na początku, ale póżniej może być przydatne. Dopiszę jeszcze jak mi się coś przypomni, trzymajcie się.
Miałam jechać na produkcje kurczaków właśnie przez C+ ale po przeczytaniu Pańskiej opinii zaczęłam się wahać. Jeśli nie ta agencja to gdzie szukać pracy w takim razie? Przewertowałam już wiele stron na goworku innych agencji, wszędzie to samo... Może jakiś kontakt do Pana?
Masz rację kolego , byłam , widziałam nie polecam. Na dodatek sprowadzają sobie ciapatych na domki chleja rUchaja się i co tylko jeszcze ODRADZAM
A proszę mi powiedzieć. Na jakiej podstawie obciążacie pracowników za zurzyte materace w łóżkach. I jaki jest ewentualny koszt takiego materaca?
Zeit konto to nie są zabrane pieniądze przez Concept, można je wyjąc w każdej chwili lub zgłosić od razu ze się go nie chce. To są godziny które można wykorzystać np na urlop ( bo można wyjeżdżać częściej ) albo do wypłacania od razu. Następnym razem lepiej się dowiedzieć niż osadzać kogoś o różne bezpodstawne rzeczy.
ja zagadzam sie z z tymi ktorzy piszą ,ze w Wietze jest syf...mam porównanie jesli chodzi o prace w Harem bo jechali tam moi znajomi jako uczniowie w podobnym terminie jak ja na wietze i tak jak rozmawialismy to jak niebo i ziemia , sami sie dziwili jaki ja mam tu problem,zeby nawiazac kontakt z koordynatorami , u nich tego nie bylo i to od znajomychz haren mialem informacji wiecej niz od koorsdynatorow z wietze
A ja mam inne odczucia.Nie mialam w Wietze zadnych problemow.Pracowalam u nich na sezon i mialam zawsze udzielona pomoc.Moglam zadzwonic do pana Patryka i pani Karoliny o kazdej porze dnia i zawsze mi pomogili i udzielili wszystkich odpowiedzi...jak najbardziej Pozdrawiam i do zobaczenia w przyszlym roku ;)
Bylem jako student i bylem zadowolony z tej pracy, Concept Plus w Wietze wielki plus,koordynatorzy sympatyczni i pomocni, praca nie jest za ciezka , czasem ludzie z ktorymi sie pracuje sa uciazliwi ale nie mozna miec wszystkiego. Warunki mieszkaniowe super
Witam, pracowałem jako student. Praca niczego sobie, nie jest jakoś specjalnie ciężka, a zarobki stosunkowo dobre. Co do samych koordynatorów zawsze mogłem liczyć na ich pomoc np. w znalezieniu i umówieniu wizyty u lekarza czy przysłaniu niezbędnych dokumentów do rozliczenia podatkowego. Ogólnie pozytywnie oceniam pobyt w tej firmie i jeśli będę miał możliwość na pewno wrócę tu za rok.
Praca fakt, jest ciężka ale gdy nowy pracownik wykaże tylko chęci do pracy to na pewno może liczyć na pomoc ze strony stałych pracowników. Samo biuro posrednicze Concept plus również cały czas pomaga, ale niestety trafiają się przypadki które nadużywają tej pomocy i zawracają głowę brakiem darmowego ręcznika czy za małego telewizora na zakwaterowaniu. Z tego co wiem to ludzie dzwonią nawet po godzinach pracy biura, nierzadko w godzinach nocnych, co równoznaczne jest z nietraktowaniem poważnie i jest to normalne. Concept + osobiście pomagał mi cały czas, kiedy tylko miałem prawdziwy problem. Najbardziej pani Karolina która zawiozła mnie parę razy do pracy gdy auto nawaliło. Polecam pracę wszystkim zdecydowanym nauczonych uczciwej i sumiennej pracy.
Z tego co tu przeczytałem zauważyłem, ze ludzie maja spory problem z rozgraniczeniem i rozróżnieniem zakresu kompetencji firmy Concept Plus od firmy CFG, stąd wiele negatywnych opinii. Nie ma ma pogody, nie ma pracy, ale czy to wina Concept Plus? Czy możemy obwiniać firmę za deszczowy dzień? Ludzie w większości przypadków przyjeżdzają bez znajomosci języka niemieckiego, rzecz jasna pracy nauczą się dopiero tez z czasem, kolokwialnie mówiąc przyjeżdzają z niczym, a oczekiwania maja spore. Każdy pracownik w niebieskim kolorze czepka zarabia tyle samo, zarówno nowy pracownik, który szkoli się przynajmniej miesiąc (po czym często opuszcza miejsce pracy), jak i doświadczony pracownik, który codziennie wykonuje swoją prace w 100% zaangażowaniem. Ludzie wiecznie narzekają, tacy już są, z natury. Praca nie należy do lekkich, ale tez nie ma tragedii. Śmieszy mnie fakt, ze ludzie widzą matkę w agencji pośredniczej i oczekują ze rozwiąze za nich każdy problem. Przyjeżdżając do tej pracy trzeba spełnić wymóc pełnoletności, a to zobowiązuje do ponoszenia odpowiedzialności za samego siebie. Concept plus nie ma obowiązku służyć jako środek transportu dla ,,podopiecznych”. Auto można sobie wypożyczyć. To nie zakład opieki, tylko tak jak już powiedziałem pośrednicza firma pracy. Osobiście polecam i myślę że każdy, kto potrafi choć trochę sam o siebie zadbać :)
Odradzam każdemu współprace z tą firmą (usunięte przez administratora) Obiecują pewną i stabilną prace w Wietze po czym kilka dni przed wyjazdem mówią, że jednak nie ma miejsca na prace więc oferują gorsze warunki w innym miejscu. Pomimo iż dużo razy kontaktowaliśmy się w sprawie pracy oraz w celu wypełnienia dokumentów zapewniano nam, że na 100% pojedziemy i żeby się nie martwić, ponieważ wszystko jest już załatwione i omówione z firmą. Przed skontaktowaniem z tą bandą (usunięte przez administratora) czytaliśmy opinie i wszystkie z nich były negatywne jednak myśleliśmy, że będzie inaczej. Nie usłyszeliśmy nic co by poprawiło ich opinie. Sam fakt informowania był dla nas absurdalny, w niedzielę mieliśmy wyjechać, a w piątek do nas zadzwonili. Moim zdaniem firma ta jest totalnym dnem i nie ma co zwracać uwagi na stawkę, ponieważ i tak czy siak zostaniecie (usunięte przez administratora) podobnie jak i my! Dlatego odradzam z czystym sumieniem te agencje pracy, szukajcie innych ofert pracy a na te z Concept omijacie szerokim łukiem!!
ojeju a my bez problemu przyjechalysmy jako studentki , to chyba do innej firmy dzwoniles (moze pomidory chciales zbierac :) ) Ja polecam bo zapisalysmy sie wczesniej w Concept Plus i bez problemu przyjechalysmy na 2 miesiace zeby zarobic.Zarobki tez niezle bo ok 1700euro netto za miesiac....a ty sprawdz numer czy to nie przypadkiem inna firma np. (Pomidor Plus) cie tak potraktowala.
Ostatnio dużo się zmieniło w kwestii pośrednictw pracy takich jak Concept i zatrudniania pracowników w firmach zajmujących się przetwórstwem mięsa. Concept już nie może nikogo zatrudnić do tej pracy, wszyscy nowi pracownicy są zatrudnieni od razu bezpośrednio przez zakład docelowy. Obecnie stawka wynosi 12,50 euro na godzinę. Pojawiła się natomiast różnica w czasie pracy. W okolicy kwietnia firma zaczęła proponować wszystkim pracownikom założenie Zeitkonta. Oczywiście pracownicy, którzy mają już umowę na stałe nie muszą się na nic takiego zgadzać i oczywiście pomimo wielu prób nakłaniania ludzi nie znam żadnej osoby, która by się na takie Zeitkonto zgodziła. Jako nowy pracownik przyjeżdżając do pracy od razu dostaniesz Zeitkonto i nie ma tutaj możliwości do dyskusji. Oznacza to że w sytuacji kiedy jest dużo pracy, ale mało ludzi to w starsi pracownicy z umowami na stałe jeżeli mają wolne w planie to mają wolne. Nowi pracownicy z Zeitkontem w tym przypadku muszą być gotowi że zadzwoni do nich telefon nawet godzinę przed robotą że mają się ogarnąć i przyjechać do pracy. W odwrotnej natomiast sytuacji, czyli jest dużo ludzi, mało pracy, praca jest przyjemna i lekka (jak na panujące tutaj warunki) to wyślą Was do domu albo zadzwonią żeby nawet nie przychodzić. Zeitkonto mieści 80 godzin. Teoretycznie można pomyśleć - okej, nabiję to 80 godzin i jak Zeitkonto będzie pełne to będę dostawać większą wypłatę. Nic bardziej mylnego. Oni nie dadzą Wam tego Zeitkonta nabić. Zawsze jak będziecie tylko mieli trochę więcej godzin wrzucą Wam tu dzień wolny, tam dzień wolny, a czasami nawet i wyślą na przymusowy urlop z Zeitkonta. W rzeczywistości możecie się spodziewać wypłaty 1500 euro, od czego jest oczywiście odejmowane jeszcze mieszkanie i ewentualnie samochód, jeżeli nie macie swojego. Po takiej operacji zostanie Wam już 1200 euro. Czy to jest dużo? Ogólnie stosunkowo tak, ale jak na taką ciężką pracę to nie do końca adekwatne pieniądze. Jako nowi będziecie oczywiście wrzucani codziennie na najgorsze stanowiska gdzie nikt inny nie chce pracować. Trzeba jeszcze pamiętać że życie w Niemczech też nie jest najtańsze, a ceny idą cały czas do góry. Dzisiaj karton najtańszego mleka to chyba 79 centów, litr diesla około 1,40 euro, mała paczka szynki 1,29 euro. Można coś odłożyć, ale z taką wypłatą jest naprawdę bardzo ciężko, tym bardziej jeśli człowiek chciałby sobie kupić raz na jakiś czas kebaba albo pali papierosy. Rotacja ludzi jest olbrzymia, chyba obecnie jest największa jaka kiedykolwiek była. Na hali trzeba nosić czepek w odpowiednim kolorze, kolor czepka świadczy o randze danego pracownika. Dla przykładu normalny pracownik ma czepek niebieski, brygadzista zielony, a kierownik działu czerwony. Ostatnio wymyślili nowy kolor czepka - pomarańczowy, dla nowych ludzi, którzy pracują bodajże mniej niż tydzień. Praktycznie 1/3 wszystkich pracowników ma pomarańczowy czepek, zwróćcie na to uwagę jak zdecydujecie się przyjechać bo to oznacza że co tydzień 1/3 wszystkich pracowników firmy jest wymieniana. Czy taka rotacja występuje w normalnej firmie gdzie szanuje się pracownika i normalnie zarabia? Niektórzy nie przepracowują nawet jednego dnia i stąd uciekają. Na firmie oczywiście cały dzień słychać wrzaski na pracowników, cały czas każdy oczekuje że wszyscy będą robić szybciej. Starsi pracownicy nie chcą pomagać i tłumaczyć pracy nowym i w sumie trudno się dziwić, bo po co się starać i tłumaczyć skoro za 3 dni będzie tam pracował znowu ktoś inny? Wszyscy mają dość. Atmosfera między pracownikiem a pracodawcą polega na tym że wszyscy są zastraszeni przed utratą pracy. Zwolnienie lekarskie w ogóle nie jest tolerowane, niektórzy ludzie już pierwszego dnia na zwolnieniu lekarskim dostają wypowiedzenie z pracy natychmiastowe. Dużo ludzi ma nadzieję, ale moim zdaniem na umowę na stałe nie ma co liczyć. Pierwsza umowa jest na rok z półrocznym okresem próbnym, podczas tego okresu mogą Was wyrzucić z dnia na dzień bez żadnej przyczyny, nie dostaniecie również niektórych premii tak jak pracownicy pracujący dłużej i mam tu na myśli premię wakacyjną czy świąteczną. Marny ten dodatek, ale zawsze jakiś. Druga umowa jest na pół roku, trzecia umowa jest znowu na pół roku i dopiero czwarta umowa po dwóch latach pracy jest umową na stałe. Ostatnio w ogóle nie chcą takiej umowy dawać. Byli już pracownicy którzy pracowali całe dwa lata z góra tygodniem chorobowego, pracowali dobrze i nauczyli się komunikować po niemiecku i finalnie umowy na stałe nie dostali.
Hej , doinformuj sie troche bo jestes troche nie doinformowany i duzo blednych informacji dajesz ,wymienie ci jedna bo nie chce mi sie marnowac czasu na poemat tak jak ty (Zeitkonto to 70 nadgodzin a nie 80 jak piszesz) wiec podpytaj sie bo ja przeczytalem sobie umowe i nie ma tam nic o 80 nadgodzinach.Jak tak ci zle to czemu tam tu pracujesz
Jaka jest kultura pracy w Concept Sp. z o.o.?
Jezeli chodzi o koordynatorow w Wietze i zakwaterowanie jest wszystko ok. Praca jest troche ciezka ale sa dni ze nie ma zabardzo co robic.Zle opinie pisza ci co mysleli ze beda lezec i cale weekendy pic.
Jak dla mnie wszystko ok, pracuje juz pare miesiecy w Wietze. Mam mieszkanie niedaleko zakladu pracy.Warunki sa bardzo dobre.W biurze Conceptu zawsze dostalem pomoc.Pan Patryk i pani Karolina zawsze pomogli mi wszystko zalatwic.Jezeli byl potrzebny lekarz odrazu przyjechali jako tlumacz.Pomoc w banku i z meldunkiem byl zalatwiony w ciagu tygodnia.Nawet moja prosba o ksero dokumentow nie byla zle odebrana.
Zero odpowiedzialności że strony Concept w Wietze wyrzucają ludzi na bruk. Ciężko jaka kolwiek załatwić sprawę. A pani Karoliny tam wogole nie powinno być. Odradzam byście się i wy nie przejechali.
A jak dla mnie właśnie totalnie odwrotnie! Bardzo dużo mi pomogła! Zameldowanie, wymeldowanie przy którym mnie nawet nie musiało być.. wydruki z wypłaty na prośbę dostałam na maila, wszystko super!
Bartek pracujesz na kurczakach? Jakie zarobki po odliczeniu auta i mieszkania? Powiedz coś o pracy ????????
Ja obecnie nie polecam pracy jest ciężka i nie jest wcale dobry zarobek na kurczakach ludzie zapierniczają jak roboty..
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Concept Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Concept Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 107.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Concept Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 64, z czego 28 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Concept Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Concept Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
