Jakie stawki dła tłumaczy j. angielskiego? Jaki terminy płatności? Czy płacą w terminie? Czy jest możliwość pracy 100% zdalnej?
Cześć, już dawno nie pojawił się żaden wpis, który dostarczyłby jakichś konkretnych informacji na temat pracy w Biuro tłumaczeń „Fatix” – Mateusz Fatek. Napiszcie proszę jak Wam się obecnie pracuje w firmie. Czy jesteście zadowoleni z warunków pracy?
Brałam udział w rekrutacji na stanowisko tłumacza j. angielskiego pod koniec 2019 roku. Pisałam test (zdalnie), a później rozmawiałam z właścicielem. Pracy ostatecznie nie dostałam (nie do końca wiem dlaczego), ale rozmowa była przyjazna, właściciel firmy pokazał i wyjaśnił mi błędy w tłumaczeniu (jakieś drobiazgi) próbnym. Widocznie mieli lepszego w tamtym momencie kandydata. Wynagrodzenie, jakie sądzę proponują, wynosiło ok. 2,5 tys. zł na rękę. Ani mało, ani dużo. Jak na Kielce to chyba norma? Oceniam ogólnie rekrutację pozytywnie, mimo niezatrudnienia mnie.
Jako pracodawca jest OK - momentami sporo pracy, ale za to ciekawej. Nie można się nudzić. Właściciele są w porządku, nie ma tu żadnego (usunięte przez administratora)czy innego (usunięte przez administratora) :).
Jako właściciel - ten arogancki - pragnę zauważyć, iż opinia o rekrutacji na prywatnym profilu właściciela na FB (a nie na profilu firmowym) brzmiała: Czy ktoś zna kogoś, kto szuka pracy w charakterze tłumacza języka niemieckiego? Szukamy już od miesiąca i dramat... albo kandydaci ekstremalnie słabi (zdarzają się tacy, którzy nie znają niemieckiego!), albo posucha. W skrócie - jeśli ktoś zna kogoś, kto świetnie zna niemiecki i umie pisać, a jednocześnie szuka pracy stałej, w biurze w Kielcach - zapraszam na priv. Chętnie porozmawiam. Nie wiem, co w tym prywatnym komentarzu wydało się Panu/Pani aroganckiego ani co w tym wpisie Pana/Panią razi, ale w kontekście tego, co napisałem, w pełni podtrzymuję swój wcześniejszy komunikat. Niestety w tamtym czasie żaden z kandydatów nie spełnił naszych oczekiwań - większość kandydatów nie poradziła sobie kompletnie z najprostszymi tekstami próbnymi. Poza tym - w kontekście bycia aroganckim - proszę zwrócić uwagę, że jeśli na rozmowę / test przychodzi kandydat, który jest kompletnie nieprzygotowany do tejże rozmowy lub testu (skoro okazuje się, że google translate lepiej tłumaczy na teście, niż kandydat), to kandydat taki marnuje mój bardzo cenny czas, bo to na moją osobę - jako właściciela - spada później konieczność zebrania podsumowań wyników testów, dokonanie analiz, podjęcie decyzji. To wszystko zajmuje wiele godzin. W przypadku przedmiotowej rekrutacji były to godziny, niestety, zupełnie stracone. Uczulam zatem, że to nie arogancja (o ile sobie przypominam, nie rozmawiałem w trakcie tej rekrutacji osobiście z żadnym kandydatem, stąd nie wiem, skąd wniosek o arogancji - bo na pewno nie z pierwszej ręki), a jedynie dbałość o finanse firmy. W przyszłości przed rekrutacją do jakiejkolwiek firmy proponuję zatem najpierw się uczciwie przygotować merytorycznie, zamiast bezpodstawnie negatywnym komentarzem przestrzegać w Internecie przed arogancką osobą niemiłego właściciela. Pozdrawiam serdecznie Mateusz Fatek Prezes Zarządu BT FATIX
Właściciel dość arogancki. Jakiś czas temu miała miejsce rekrutacja na stanowisko tłumacza, pewnie wypadła różnie. Jednak opinia o osobach biorących w rekrutacji , która ukazała się na "fejsie" pokazała jakość i kulturę pracodawcy. Bardzo profesjonalnie. Szkoda czasu!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Biuro tłumaczeń „Fatix” – Mateusz Fatek.?
Zobacz opinie na temat firmy Biuro tłumaczeń „Fatix” – Mateusz Fatek. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.