Czy w Edu Century Sp. z o.o. możliwa jest od razu umowa o pracę na czas nieokreślony na stanowisku Project Manager?
Jakie są warunki zatrudnienia w Edu Century Sp. z o.o.?
A do jakiego dnia macie przelewy wg umowy?
@Novembee Może trzeba bardziej pilnować swoich obowiązków a am!nie szefostwo? Firma jak najbardziej ok, polec
Jakoś szefostwo nie pilnuje swoich obowiązków (np. wypłaty są nie na czas, mimo że w umowie jest jasno określone do którego dnia powinny być wykonane przelewy) Żeby firma zaczeła funkcjonować niech "szefostwo" zacznie od siebie i zobaczy sjekie błędy popełaniają. + chyba obowiązkiem szefostwa, jest przyuczenie pracownika? ciężko jest wszystkiego się nauczyć skoro jest pozostawiony sam sobie :)
Bałagan organizacyjny może być dużą niedogodnością. Napisz, czy zamiast szkoleń wdrażających do nowego stanowiska możesz liczyć na pomoc bardziej doświadczonych współpracowników? Takie wsparcie jest bardzo ważne.
@Kamil można jedynie liczyć na wsparcie telefoniczne, ale wiadomo jak z tym jest, nie zawsze się da pomóc przez telefon, albo dostaje się odpowiedź po kilku godzinach albo i wcale. Takie wsparcie nie jest zbytnio satysfakcjonujące, z Panem prezesem bądź z "kierowniczka" trudno się rozmawialo przez drogę mailową, czasem po prostu zlewano pracowników i tyle
Zatrudnimy informatyka do pełnienia roli operatora tech. na egzaminie zawodowym
Firma wyzyskuje młode osoby zatrudniając na zlecenie i obiecując pełen etat. W wakacje szkoły zamknięte, godzin wypracowanych brak, co za tym idzie - brak pensji. Osoba mianująca się "Dyrektorem sprzedaży" nie ma pojęcia o sprzedaży, marketingu, współpracy z klientem, a co gorsza nie potrafi współpracować i kierować ludźmi. Osoba na takim stanowisku jest jakimś nieporozumieniem aż dziw, że ktoś taki mógł zostać zatrudniony.
Zupełna bzdura. Osoba na stanowisku dyrektora sprzedazy jest super, zna sie na tym co robi, najbardziej pomocna osoba w firmie. Przede wszystkim robiąca najwiecej w tej firmie.
co takiego niby robi? Tylko przekazuje dalej maile, by sekretarki załatwiły jej sprawy. Klienci nie umieją się z nią dogadać, to samo tyczy się lektorów. Ta kobieta to jakiś żart, przyjeżdża raz na tydzień, by spędzić w pracy 4h, siedząc na telefonie.
Niestety miałam okazję współpracować z tą "firmą". Pani Martyna G. na rozmowie kwalifikacyjnej sprawiała wrażenie przemiłej osoby. Prace rozpoczyna sie od 3 dniowego szkolenia (w sumie 10h) pierwszego dnia Pani Martyna G. każe zapoznać się z regulaminem szkoły, co według niej musi zając 4h. W pozostałe 2 dni nowa sekretarka uczy się nowego systemu, po takim "szkoleniu" siedzi sama w szkole i pracuje bez niczyjej pomocy. Szkoda nerwów by zainteresować się tą pracą, pani kierownik powinna najpierw nauczyć się zarządzać zasobami ludzkimi i nauczyć współpracować z innymi ludźmi. Przychodzi raz na tydzień/ raz na 2 tygodnie i zamyka się w "teachers roomie" przeprowadzając osobiste rozmowy (bo tylko się śmieje na całą szkołę) tak wygląda jej praca, wszystkie maile skierowane do niej, przesyła sekretarkom żeby je zrobiły. Klienci nie potrafią się dogadać z pania Martyna. Sekretarki wytrzymują w tej pracy do 3 miesięcy, jest to głównie spowodowane nieudolnym nauczaniem i okropnym zachowaniem pani Martyny G. Pan "Prezes" (bo tak każdemu każe się zwracać) nie przelewa wypłat na czas, ogólnie nie polecam, jeden WIELKI BAŁAGAN. Proponuję od zmienienia kierowniczki, moze to zacznie jakoś funkcjonować ;)Tylko lektorzy są miłym aspektem tej pracy, ale i oni dostrzegają błędy pana "prezesa" i również nie umieją sie dogadać z pania Martyna G.
Praca w tej firmie jest koszmarem, presja Pani Martyny G. z którą nawet nie da się normalnie porozmawiać bo burczy na każdego nie potrafi rozmawiać z klientema co mówić o rozmowie z pracownikiem ZERO kultury osobistej. pan prezes przez małe "p" wszystkich poniza i uważa a się za najmadrzejszego, pensja nie wypłacana na czas, pensja nie starczajaca na utrzymanie sie, nie dziwne że w sekretariacie taki przemiał osób co chwila ktoś nowy. Nie polecam pracy w tej firmie.
@Karolina, a jaka jest atmosfera wśród pracowników English Best Way? Masz jakieś pozytywne opinie o pracy w tej szkole? Kto jeszcze wypowie się? Czy faktycznie wszyscy pracują tam na zlecenie?
Pracodawca nie jest chetny do dawania umowy o pracę, mają ją nieliczni. Wakacje - zamknieta szkola= brak pracy = brak wypłaty.. nie ma sie tam po co zbytnio starać. Pracowałam, nie polecam. Brak benefitow, premii itp.
swego czasu był boom n TAKIE szkoły języków obcych, ciekawe jak teraz im się wiedzsie, szczególnie w takich gdzie są tanie innowacyjne metody implementowane
Tragedia! Stawka za godzine smieszna! Pieniadze przelewane sa na konto fundacji, ktora pobiera sobie pieniadze niezalenie czy pracowales czy nie w danym miesiacu.. dodatkowo zeby miec dostep do tych pieniedzy trzeba przedstawic zadanie i materialy zeby udowodnic ze cos sie robilo... Pan Andzej O. prezes oszukuje na kazdym kroku.. system jest smieszny! caly czas trzeba kontrolowac liczbe przepracowanych godzin.. nie polecam nikomu!
Śmieciowe umowy, na bardzo słabych warunkach,(usunięte przez administratora) Atmosfera w pracy jak w przedszkolu, niekompetentna przełożona itp. Szczerze nie polecam.
Stawki za godzinę są śmieszne, do tego milion kar i opłat za kursy. (usunięte przez administratora)
