Nie ma już firmy ochroniarskiej Brinks w Polsce... Wycofała się z Polski kilka lat temu i sprzedała swoje wszystkie zobowiązania i sprzęt firmie Impel.... A Impel to wiadomo.... nic ciekawego.....
Popytaj się jak potraktowali ludzi pracujących w filii Wodzislaw ..... Po skończonej dniówce z zaskoczenia wszyscy dostali wypowiedzenia.... i od poniedziałku prosze nie przychodzić.... Do warunków pracy i pracy w Brinksie się nie umywają....
Kto był ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej w brinks katowice? Jak oceniacie jej przebieg? Czy coś szczególnie Was zaskoczyło? Jakiej rady udzielilibyście osobie, która wybiera się na taką rozmowę?
(usunięte przez administratora)
zależy co uważasz za zdrowe podejście w tym przypadku
Z tego co kojarzę to Brinks raczej jest bardziej skłonny zaufać osobom z odpowiednim doświadczeniem. Ja osobiście nie mam nic przeciwko studentom, bo oni też muszą gdzieś doświadczenie zdobywać, ale zadania są na tyle odpowiedzialne, że można się rzeczywiście obawiać czasami czy młodsze osoby podołałyby... może chociaż jakieś staże w Katowicach są możliwe...
ja jestem studenciakiem o których wspominaliście i jako pierwszego pracodawca intensywnie interesuje mnie właśnie brinks katowice. czy z racji mojego dopiero startu karioery zadowej i znikomego doświadczenia zawodowego mam szansę dostac jakieś zatrudnienie w brinks katowice? nie toleruję tylko umów o dzieło
Ja pracowalam tam jakis czas (usunięte przez administratora)jakich malo, umowy o prace praca w systemie 12godz dzien i 12 godz na noc ale to teraz za impela to fikcja siedzi sie czasem i po 16 godzin. Odradzam osoba c maja rodzine dzieci to praca da mlodych bez rodziny z dobra psycha . Pozdrawiam
Umowy są stare z Brinksa. Jedynie ostatnio Impel zrezygnował z umów-zleceń i został sam etat.
Umowy są stare z Brinksa, kasa też. Syf robią ludzie, tzw."kolesie".... Póki co to dopiero początek nowej firmy, ale ludzie zostali Ci sami, więc nie wróży to dobrze... No ale cóż, trzeba mieć nadzieje...
Kolego nie ma już Brinksa.... Jest Impel.... Niby zmian wielkich nie ma...Ludzie Ci sami, umowy te same, tylko logo się zmieniło.. Lipa jak była tak jest!
Jestem przerażony perspektywą utraty tak wspaniałej i intratnej posady :-)
Naprawdę straszne to kierownictwo z Wodzisławia :) Na tym stanowisku ważne jest doświadczenie,wiedza,umiejętności i znajomość pracy od podstaw ,a nie jaki ktoś ma stopień licencji czy wykształcenie. A jeśli kogoś z licencją II stopnia tak to boli to niech przejmie stery - jestem pewien że po tygodniu zrezygnuje. W Brinks Wodzisław zawsze największym problemem byli ludzie, a przynajmniej niektórzy z nich. Całe szczęście większość z tych problemowych ludzi, którzy byli przyczyną większości kwasów opuściła ostatnio nasze szeregi. Pozostali uczciwie wykonują swoją pracę bo są dorośli i wiedzą na co się zdecydowali. Od początku istnienia Brinks Wodzisław nie było ani jednego przypadku aby ktoś zwolnił się po krótkim okresie pracy, więc fajne bzdury ktoś wypisuje. Jak kogoś interesuje praca w Filii Wodzisław niech przyjdzie i sam wyrobi sobie własne zdanie, a nie słucha tych bzdur !!!
Z Brinksa Wodzisław wszyscy uciekają. Ciągłe kłótnie, wykorzystywanie ludzi przez szefostwo to codzienna norma. Faktycznie szef i i jego zastępca są po zawodówkach i licencjami I stopnia. A żeby było zabawniej zarządzają ludzmi z licencją 2 stopnia!!!! Tak jak napisał przedmówca TOTALNE KOLESIOSTWO! Ludzie się przyjmują i po krótkim czasie się zwalniają. KOLEDZY OMIJAJCIE TĘ FIRMĘ Z DALEKA!
Kolego, jeżeli interesuje Cię praca od rana do wieczora przez 5-6 dni w tygodniu za marne grosze.... 2 koła za etat nie zarobisz...Ba... nawet się nie zblizysz do tej kwoty. Zeby cokolwiek zarobić musisz nadganiać nadgodzinami.... Totalny wyzysk i kolesiostwo. Beznadziejne szefostwo. Szukają ludzi i biorą jak leci z ulicy. Jedyne plusy to to, że jest etat od ręki oraz w większości fajna załoga...fachowcy. Pozdro
Panowie prosze o opinie o Brinksie na śląsku bo są przyjęcia w Wodzisławiu warto?
W Brinksie jest fajnie, można przełożonemu napluc w twarz i nie ma z tego żadnych konsekwencji. Jak ktoś chce w ten sposób podleczyc swoje kompleksy to tu jest odpowiednie miejsce.
Dlaczego tu zrobiło się tak cicho,czy już wszystkim podoba się praca w Brinksie,napiszcie jak nowy świetnie wynegocjowany kontrakt z pewnym bankiem i nowe oszczędności w firmie...
Ta firma to dno. A\" najlepszy\",który broni zarząd to (usunięte przez administratora),który sie pytał-jak była próba strajku-czy rozwalił strajk. Idiota,który miał nadzieję,że po tym fakcie zostanie awansowany a jak zaksięgował KFC chcieli go zwolnić. Pełzał po biurze na kolanach to go zostawili. Zdrajca i konfident bez ambicji-we wszystkich pomieszczeniach bankomatów go opisali. Ogólnie kierownictwo brinksa to zero bez przygotowania-akwizytorzy kawy i ludzie,którzy siedzieli w budzie spisując numery rejestracyjne-teraz im się wydaje, że moga kierować norm ludzmi. Wierzę,że ludzie którzy mają ambicje nie zostana tam ani minuty. Nie polecam-chyba, że chcesz pracować w obozie pracy.
Panowie konwojenci a co tak na tym forum cicho albo w k-cach zostały same (usunięte przez administratora) albo jest tak pięknie słyszałem że za etat można nawet 1200zl zarobić oj tyle pieniędzy i na jaką lokatę wpłacić. Sluchy chodzą po mieście że w "BRONKSIE" już tylko ledwo etat bez zlecenia niedługo zostanie ale co się dziwicie kontrakt się kończy ludzie są niepotrzebni,jak będą potrzebni to się paru mongołów znajdzie.Choćby zleceniowcy.Nie widzę już teraz starych starych "wyjadaczy"słyszalem że poszli po rozum do glowy i dobrze wszystkim normalnym życzę tego samego. a najlepszy do "miecza" pod biurko. pozdro.
Kolejny przykład idioty na stanowisku. Nie wiem, czy kolega "zmęczony" jest tak odrealniony czy tak mocno zapatrzony w swoje EGO, ale wiedząc jakie są zarobki i jaki jest socjal (jest?) trzeba być cymbałem, żeby pisać takie pierdoły i być z tego dumnym. Jesteś "zmęczony"? To nie czytaj !!! Chcesz poczytać? Nie odpisuj !!! A jak już musisz coś napisać, to najpierw pomyśl (to pewnie boli :-D) Co ty chcesz zrobić, dobry PR firmie? Rozejrzyj się. Dopóki nikt nie zadba o podstawowych pracowników nigdy nie będzie dobrze. Pracujemy bo musimy. Aby do znalezienia lepszej pracy. Ps. Ponieważ mam umowę, na terminowość wypłaty nie narzekam. Tu plus. Ale ze zleceniowcami to pojechali. Swoją drogą to zrobiliście coś przez te kilka dni do otrzymania aneksu? Odezwał się któryś? Nie? Cóż. Nie dziwmy się zatem, jak będą nam robić takie "niespodzianki". Sami im na to pozwalamy. A to przykre.
O widzę, że najlepszy się już pojawił na forum. Albo inna pierdoła z grupy trzymającej władzę. Po 1. Ciulu Jaka wypłata na czas? Jawnie załadowali nas w (usunięte przez administratora) w poprzednim miesiącu z wypłatą z zlecenia (które samo w sobie jest niezgodne z prawem!). Kasa miała być 30.01, w okolicach 09.02 dostalismy dopiero aneksy do umowy. Kasa wpłyneła 16. Jeszcze z prognozą za ostatni dzień. Po 2. Większe brutto od innych? Tzn, że mamy się cieszyć, że ktoś ma gorzej od nas? Piątka za pomysł! Po 3. To, że ty i inna tobie podobna zgraja (usunięte przez administratora) dostaję jakieś premie to nie znaczy, że one są na porządku dziennym. I nawet nie próbuj mi wmówić, że premia jest w tej firmie za zasługi. Tutaj możesz ją dostać co najwyżej za to jak głęboko weźmiesz w (usunięte przez administratora) Po 4. Socjal? Jaki znowu socjal? Mówisz o wczasach pod gruszą których nie ma? Po 5. Dobry sprzęt, wyposażenie, ubiór - naprawdę muszę to komentować? W Brinksie jedyne co jest naprawdę dobre to broń. I tylko tyle. Oni nawet szatnię potrafili (usunięte przez administratora). Tak więc serdecznie pozdrawiam Cie (usunięte przez administratora). Wysłałeś już linka do kogo trzeba z tym forum? Pochwal się jaki to dobry jesteś.