(usunięte przez administratora) Zamiast wysluchac ludzi. Przyjrzeć się tematowi bliżej i wyciągnąć wnioski. To Wy oznajmiacie (informacje od dyrektora) ze nie będziecie słuchać anonimowych opinii i jak ktoś ma problem to ma przyjść do dyrektora bezpośrednio. Usuwacie wszystko co nie chcecie żeby było prawda. Jak pracownicy mogą czuć się bezpiecznie i przychodzić do was skoro innych pracownikow zwalnialiście bez problemu a wybranym dawaliście kolejne szanse i nikt nie ma pewności czy zostanie zwolniony czy nie. @Pracodawca. @Gowork. Wspolczuje.
@Nagel Komorniki @Pracownik @Pracownik17 Bohaterem naszych wpisów jest nasz Naglowski Daniel Obajtek czyli mogę wszystko - osławiony D.B. Następnym bezspornym faktem jest to że Nasze Słońce w dniu w którym został zbadany alkomatem przyjechał do pracy swoim prywatnym samochodem . Zgodnie z aktualnym kodeksem, kierowanie pojazdem mechanicznym przy stężeniu alkoholu powyżej 0,5 promila stanowi przestępstwo z art. 178a § 1 kk. W myśl art. 178a § 1 kk, za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi odpowiedzialność finansowa, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do 2 lat. Organ wymiaru sprawiedliwości orzeka także ograniczenie prowadzenia na okres nie krótszy niż 3 lata oraz obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. złotych. To że w Polsce jest przyzwolenie na jazdę na podwójnym gazie wiemy wszyscy , ale dla wszystkich obrońców Naszego Klejnotu - czyli D.B. - mam pytanie . Jakbyście oceniali go gdyby z rana spowodowałby wypadek ze skutkiem śmiertelnym ,a ofiarą byłoby wasze dziecko ,partner lub rodzice ? Dalej chcielibyście dawać drugą szansę potencjalnemu mordercy - tak to po imieniu trzeba nazwać . Jeśli jakaś sprawa nas bezpośredio nie dotyczy to wtedy jest cacy , a gdyby dotyczyła bezpośrednio was czy też mógłby liczyć na waszą wyrozumiałość ? Wątpię . I nic do rzeczy nie ma tu staż pracy . To on powinien swoją postawą oraz fachowością zasłużyć na zaufanie swoich ludzi .W tym przypadku nie ma taryfy ulgowej, bo każdy który teraz wykręci podobny numer powie - brałem przykład z naszego idealnego Kierownika . Może czas otworzyć oczy zanim dojdzie do prawdziwej tragedii . Ciekawy jestem co na to nasze główne kierownictwo ? Takim występkiem zamiatanym pod dywan Nagel Group Polska sam sobie strzeli w kolano. Tragedia ze Szczecina niech nie powtórzy się u nas i będzie tylko przykładem który nigdy się nie wydarzy w odniesieniu do osób z Naszej firmy gdzie naprawdę są wartościowi pracownicy .
Kolego , Koleżanko dowiedz się kto ma prawo zgłosić policję do zakładu (usunięte przez administratora) . Mało tego - zgłoszenia anonimowe nie są rozpatrywane więc należałoby podać swoje dane . Jak myślisz co zrobiliby nasi potencjalni przełożeni będący w grupie trzymającej władzę (grupa wolsztyńska)? Odpowiedz sobie sam(a) jeśli potrafisz logicznie myśleć . Nasz D.B. przyjechał do (usunięte przez administratora) rano a po trzech godzinach kazali mu przestawiać samochód aby pracownicy lub inne osoby nie skojarzyli faktów . Dlatego to mi Ciebie żal , że myślenie boli . A może jesteś bardzo dobrym znajomym naszej gwiazdy - D.B ? Zadam Ci jeszcze raz to samo pytanie - jak byś się zachował(a) w stosunku do K.Z. jeśliby w tym dniu zabił jadąc do (usunięte przez administratora) Twoje dziecko czy partnera ? Byłby dalej Twoim kolegą , przyjacielem a może partnerem ?
Na jakie wynagrodzenie można liczyć na stanowisku biurowym Pracownik ds. Logistyki?
Wbrew tej nagonce, którą napędza jeden nawiedzony jest w Naglu w Komornikach pracuje sie calkiem niezle. Sa firmy, ktore troche lepiej placa, gdzie pracodawca daje wiecej benefitow, ale atmosfery lepszej nie maja. Wiem co pisze, bo pracowalam w kilku firmach i całościowo najlepiej wypada w Naglu. Mam fajna ekipe, nikt mnie zle czy niesprawiedliwie nie potraktowal.
ale kasujo niewygodne treści z j e b y prawda jak oliwa wypłynie na powieszchnię
Przynajmniej otrzymaliśmy darmową pizzę, aby wyciszyć (usunięte przez administratora) Osobiście lubię pizzę xP
Super firma. Można spać na nockach w sali konferencyjnej , chodzić co 30min na fajure, kz rozpisują wszystko i premia jest , a inni tyrają za friko. Kto siedzi większość czasu w biurze to zawsze ma lepszą robotę.
praca na kross to wielkie ryzyko bo kierowcy bez uprawnień jeżdżo wuzkami a kierownik nato pozwala
Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.
Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.
Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.
Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.
Opinia podlega weryfikacji i jej treść jest obecnie niedostępna.
Wbrew tej nagonce, którą napędza jeden nawiedzony jest w Naglu w Komornikach pracuje sie calkiem niezle. Sa firmy, ktore troche lepiej placa, gdzie pracodawca daje wiecej benefitow, ale atmosfery lepszej nie maja. Wiem co pisze, bo pracowalam w kilku firmach i całościowo najlepiej wypada w Naglu. Mam fajna ekipe, nikt mnie zle czy niesprawiedliwie nie potraktowal.
Nie zgodzę się że atmosfera jest taka super dla wszystkich . Dopiero jak dobrze żyjemy z kierownikami zmiany i koordynatorami to jest okej , inni mają trochę gorszą sytuacje . Na Diamentowej na zmianie gdzie jest Pani koordynator która po awansie z zwykłego pracownika stała się WIELKĄ PANIĄ KOORDYNATOR która jest teraz przecież najważniejsza , przemądrzała , zarozumiała , odzywa się do ludzi jak do jakichś (usunięte przez administratora) . Jak się prosi o pomoc to Ona nigdy niczego nie wie , nigdy niczego nie robiła i udaje Greka . Chyba daleko to jest od dobrej atmosfery . Najgorzej z znanej mi sytuacji ma Kolumba , pracownicy tam napisali do kierowników i dyrektora opisując sytuację o 2 gagatkach z biura którzy nagminnie besztają pracowników , rzucają obelgi , wyżywają się . Kierownicy i Dyrektor nic z tym nie zrobili a sytuacja przez długi czas się ciągnie . Nie wspomnę już o fałszywości tych 2 osób , kiedy pojawia się tam jakiś kierownik to są mili i uśmiechnięci , zaraz po wyjeździe zaczynają mówić o nich obrzydliwie źle . Niestety w obu przypadkach ze strony kierowników i dyrektora zero reakcji pomimo zgłoszeń . Obserwuję sobie ostatnio Goworka i jak patrzę ile negatywnych opinii zaczyna wychodzić nie tylko z Diamentowej ale i Wiśniowej i opisana przeze mnie sytuacja z Kolumba to chyba „pracownik” ma racje . Kierownicy i Dyrektor mają jakąś koalicję w której bronią swoje zadki za wszelką cene a reszty można się pozbyć , bo przecież pod bramą stoi 10 na nasze miejsce .
Nie piszesz prawdy, już to wiem. Mój wpis mówi tylko, że Nagel, który mimo, że nie jest idealny wypada lepiej jako firma, niż kilka innych firm w których pracowałam wcześniej. Od razu to negujesz, mimo, ze to prawda. W nocy pod moim wpisem pojawilo sie pełno minusow - to też śmieszne, bo każdy wie, ze na goworku mozna wielokrotnie oceniac posty. To co napisałam, to jest fakt, a nie wymysly, ktore ty podajesz. Nie napiszę tutaj w ktorych firmach pracowalam wczesnieji, bo nie chcę, żeby wyszło kim jestem, ale nie podoba mi się i już nie tylko mi, że tak najezdzasz na Nagla, ktory idealny nie jest, ale ma swoje zalety. Nie chodzi mi tylko o twoja odpowiedż na moj post, ale o to co pisales wczesniej jako Pracownik, czy Fakty. Bo piszesz pod roznymi nickami. Nawet dziecko widzi, ze to ten sam styl i pisze to jedna osoba. No moze dwie, ale nie więcej. Jak ci tak zle, to czemu nie odejdziesz? Wolisz publicznie robić we własne gniazdo. Wychodzi na to, że wszyscy kiero są źli, KO jeszcze gorsi, a ty reprezentujesz grupę uciemiężonych, której tak naprawdę nie ma, bo jestes sam. Wszyscy, zle cie traktuja, chamsko sie odzywaja, wysoko nosza glowe, itd. To wez mi powiedz, jak to mozliwe, ze ludzie jeszcze nie zaczeli grupowo odchodzoc z pracy? Kto by wytrzymal takie tortury ze strony kierownikow? :)))))) zacząłes to wszystko pisać dlatego, ze jeden osiołek - bo też akurat go nie lubię, przyszedl do pracy w stanie wskazującym. Nie podobało ci sie jak pracodawca zalatwil ta sprawe, chociaz w zadnej firmie jeszcze nie widzialam, ze dyro wyszedl w takiej sprawie do ludzi razem z winnym i winny przepraszal. Teraz to już wszystko zaczęlo ci przeszkadzac i wszyscy są żli. Hejt ci sie juz uszami wylewa. Ale popelniles bląd, bo za bardzo chcesz manipulować ludzmi. Tworzysz teorie spiskowe. Zdradziłes sie jednak pisząc o awansach, ze niby nie dostales. Teraz piszesz o Kolumba i o Diamentowej. Widzisz wystarczy połączyć kropki :))) Porozmawiam jeszcze z ekipa w poniedziałek, ale ja juz chyba wiem kim jesteś :))))
Dziękuje bardzo za Twoja wypowiedź . Raduje mnie fakt że pracowałaś w wielu firmach i uważasz że ta jest najlepszą w której udało Tobie się pracować - każdy ma prawo do swojej subiektywnej opinii . To jest moja: nie pracuje się źle , przynajmniej nie mi ale wiem że nie na każdej zmianie czy lokalizacji jest super i od razu żebyś mnie nie oskarżyła : nie twierdzę że cały Nagel jest zły ale jest sporo osób które albo powinny popracować nad swoimi umiejętnościami miękkimi albo nie powinny być na tych stanowiskach . W ani jednym moim zdaniu nie napisałem że jest mi źle , że wszyscy są dla mnie źli i chamsko się do mnie odzywają . Więc proszę nie przytaczać mi czyichś słów . Podejrzewam że jesteś pracownikiem biurowym który nie zagląda na magazyn bo jakbyś była i rozmawiała z ludźmi to może wyciągnięte byłyby nieco inne wnioski . To co napisałaś jest Twoją jednostkową subiektywną opinią a nie faktem . Zapraszam do zapytania kierowników oraz dyrektora do których były zgłoszone te sytuacje o wypowiedź na ten temat . Odpowiadając na Twoje zarzuty że jestem 2 czy nawet 3 osobami , to odpowiem w kilku słowach: nie jestem desperatem który w swoim życiu nie ma innych ciekawszych zajęć . Obserwuję i pewnie za chwile przestane obserwować ten kicz co tutaj się dzieje bo wystarczyło wypowiedzieć swoją opinie i już zostaję oskarżony o bycie 3 osobami czy też kłamstwa lub szerzenie hejtu . Szkoda czasu jeżeli opinia jest traktowana w ten sposób i pada w moim kierunku pełno oskarżeń . Ty mówisz mi tutaj o masowych zwolnieniach a ja Ciebie zapytam , dlaczego skoro w naszej firmie jest tak wspaniale i jest ona najlepsza z pośród tych w których Ty pracowałaś to dlaczego stosunek pracowników krajowych do zagranicznych się zdecydowanie zmniejszył w przeciągu ostatnich kilku lat ? Fakt jest taki , że bardzo dużo ludzi w tym i ja zostanie w Naglu bo po prostu boimy się o swoje finanse . Większość z Nas ma na głowie kredyt lub inne zobowiązania finansowe i świadomość że nowa praca nie zawsze musi być tak stabilna jak aktualna że wolimy zostać i przeboleć wady jakie są . Nie wiem jak Ty ale ja mam na utrzymaniu swoje gospodarstwo domowe i utrata pracy oznaczałaby duży problem dla Nas . Reasumując: gratulacje detektywie za zdolności śledcze i połączenie kropek , nie zauważyłem których ale przyznam Ci rację bo mam wrażenie że nie będzie tutaj sensownej rozmowy a atakowanie mojej osoby . PS. 1 : Nie wspomniałem o żadnym awansie którego nie dostałem PS. 2 : Czy Twój nick nie powinien być : „Aha” chyba tak po Polsku się pisze prawidłowo - jeżeli to nazwa własna to przepraszam PS. 3 : Nie przytaczaj czyichś słów jeżeli nie masz 100% pewności, to bardzo krzywdzi ludzi i nie każdy zniesie to dobrze
Bebo/Pracowniku już jest praktycznie jasne kim jesteś. NA RAZIE jednak tego tu z pewnych względów nie napiszę :))) Mówi ci coś "S"?
same ćpuny i alkoholiki na kros w komornikach a kierownictwo nie reaguje i kierowcy bez uprawnien na wózkach jerzdąo
Teraz pajacu obrażasz pracowników crossu. Zacznij od siebie: przestań ćpać, zapisz się do AA i zrób chociaż kartę rowerową, to może zmądrzejesz.
(usunięte przez administratora)
@Picker oczywiście zwykli pracownicy są na innych zasadach. kilku kierowników/menadżerów i prawdopodobnie dyrektor stworzyli sobie klitke ktora jest nie tykalna. Po komentarzach ktore zaczęły dzisiaj pojawiać widać że jest coś do ukrycia, dziwny zbieg okolicznosci na tyle opinii na raz.
I tu kolego bardzo się myślisz bo kierownik zmiany nie był pijany tylko spożył alkohol dzień wcześniej potocznie mówiąc był „wczorajszy”. Po 20 latach pracy nie zasłużył na drugą szansę? Stoję na czele zespołu dlatego znam realia firmy Nagel, znam rynek i podejście ludzi i uważam, że każdy może popełnić błąd.. Co do benefitów: BHP, Medicover, Multisport oraz wiele innych szkoleń - wystarczy udać się do swojego przełożonego ;) Nie bój się mówić co myślisz - zapraszam Cię we wtorek o 9:00 rano przed główne wejście firmy na ul. Wiśniowej - będę tam na Ciebie czekał by razem z Tobą pójść do dyrektora oddziału ;) Po spotkaniu możesz wrócić na forum ze swoimi odczuciami / przemyśleniami w kontekście pracy w firmie Nagel, pracuje tu prawie 20 lat, dobra solida firma z przyszłością :)
a kto tam ostatnio awansował ? rozłożyli się ludzie kierownika, swoich kolegów pobrał, szwagierke na stanowiska kierownicze i nie ma miejsc na awans, pracowałem tam i jedynie pickerzy przychodzili/odchodzili a awans tylko dla znajomych był na gotowe
Magazynierzy również awansują. Np na crossie - zostali koordynatorami, kierownikami zmian, część poszła na spedycję. Awansują też ludzie z biur na wyższe stanowiska. Większość awansów to awanse wewnętrzne, mało ludzi przychodzi z zewnątrz.
Zacznijmy od tego, że na Diamentowej jest tylko jeden KZ z takim długoletnim stażem i plecami - D.B. Od lat robi co mu się podoba i zero poszanowania dla pracownika. Jak widać, może przyjść do pracy pod wpływem alkoholu i jeszcze będą go bronić. Dla niewiedzących, KZ nieraz będąc w pracy transportuje pracowników na inny magazyn - Wiśniowa, Kolumba czy też teraz Robakowo. Co gdyby podczas tego przewożenia pracowników był pod wpływem i spowodowałby wypadek? Wtedy też należałaby mu się druga szansa, ze względu na długoletni staż pracy? Osoba będąca na wyższym stanowisku powinna dawać przykład swoim podwładnym, jaki więc on daje przykład? Niech góra w końcu przestanie zamiatać pod dywan takie rzeczy, bądźmy poważną firmą z zasadami a nie firmą, gdzie jest zwykłe kolesiostwo i ręka rękę myje.
A co ma zrobić Kierownictwo? Dać nagane nic nie zmieniającą? A KIEROWNIK dalej będzie uważał swoją osobę za najlepszą wśród wszystkich przez znajomości? Miałem (nie)przyjemność pracować z Nim i nie ma On krzty pokory. Nawiasem mówiąc sam fakt, iż pracował ,,wczorajszy,, ujawnia jak bezkarny się czuje. Osoby stojące za Nim zapraszam na Diamentową i popracowanie z Waszym WYBRAŃCEM na codzień. (usunięte przez administratora) mam nadzieję, że czytając te komentarze zmienisz swoją osobę na potulniejszą i będącą głosem swoich szanowanych przez Ciebie pracowników. Cytując mój ulubiony fragment czasami wystarczy jedna lekcja, by dostać nauczkę na całe życie. Wiadomość dla nowych pracowników sama firma nie jest zła, atmosfera na magazynie i w biurze jest dobra. Wystarczy trafić na zmiany do nowych kz i będziecie zadowoleni.
Tłumaczenie czy ktoś jest wczorajszy czy pijany jest absurdalne. Był pod wpływem alkoholu. W świetle prawa osoba posiadając promile i biorąc udział w wypadku jest winna bez względu na to czy spowodowała go czy tylko brała udział. Fakt jest że kierownik zmiany który ma świecić przykładem dla swoich pracowników PRZYJECHAŁ DO PRACY SAMOCHODEM i PRACOWAŁ posiadając promile. Co do kolesiostwa. Czyli jeżeli dobrze rozumuje nie ma kolesiostwa i wszyscy są równi. Czyli jak kiedykolwiek ktoś zostanie złapany ,,wczorajszy,, i nie będzie to kierownik zmiany tylko zwykły pracownik magazynowy to też dostanie drugą szanse? Rozumiem że tak jak bronisz swojego kolegi z Wolsztyna będziesz bronił każdego innego pracownika? Z każdym normalnym pracownikiem zostałaby rozwiązana umowa tego samego dnia co zdarzenie. Zresztą jak można bronić kogoś i dawać szanse komuś kto nie ma szacunku do ludzi. Kto uważa się za największego kierownika w magazynie i nie zna pojęcia słowa pokora. Kto jest chamski i bezczelny w stosunku do innych. Co da mojego przyjścia. Skoro było zero reakcji na tak poważną sprawę jak przyjechanie samochodem do pracy pod wpływem alkoholu? Co ja zmienię skoro bardzo dużo osób wiedziało na temat tego występku i nie było reakcji? Skoro nie było reakcji i postanowiłem to publicznie poruszyć i nadal cicho sza? Kończąc temat chyba szkoda sił na dalszą rozmowę, bo jak widać szefostwo i kierownictwo będą bronić jeden drugiego bez względu na to co zrobi i jak się zachowuje. W rodzinnej firmie jeżeli grasz z odpowiednimi ludźmi można być chamskim, bezczelnym, przyjechać pod wpływem alkoholu do pracy. Dostać drugą szansę i przyjeżdżać dalej do pracy zadowolony z życia.
W temacie. Było dzisiaj spotkanie zorganizowane przez pana dyrektora. Pan dyrektor wymierzył karę finansową. To było by na tyle? Gratulacje dla pana dyrektora za odwagę przedstawienia tego publicznie. Szkoda że zadziało się to dopiero po upublicznieniu informacji na portalu z opiniami. Niemniej uważam że kara wymierzona w kierownika jest tylko po to aby coś się zadziało w temacie i uciszyć opinie publiczna. Panie Dyrektorze jedna uwaga. Uważa pan ze ignorowanie anonimowych opinii jest dobrym rozwiązaniem? Proszę pamiętać ze my pracujemy nie dla zabawy tylko żeby utrzymać rodziny i przeżyć. Z kad mamy wiedzieć czy informując Pana o niestosownym zachowaniu lub złamaniu zasad nie trafimy na kogoś ,,wybranego,, podlegającego ochronce i specjalnemu traktowaniu i będziemy mogli się pożegnać z praca bądź być gnębionym przez osobę o której poinformowaliśmy?
Tak jak @Zyczliwy napisal ,,@zadziorny Wskaż osobę która Kierownik krył . Pracuje z tym człowiekiem kupe lat i wiem że wyrzucił z (usunięte przez administratora) za alkohol dwie osoby z paleciarni.'' Czyli potwierdza się to co wcześniej pisałem. W Naglu są zwykli pracownicy i śmietanka która stoi za sobą murem i może robić wszystko bezkarnie. D.B. został pogłaskany po głowie i otrzymał karę finansową a pozostałych pracowników za takie same czyny się zwalnia dyscyplinarnie.
pa weł o. z cross też kryje pijoków
Wskaż osobę która Kierownik krył . Pracuje z tym człowiekiem kupe lat i wiem że wyrzucił z (usunięte przez administratora) za alkohol dwie osoby z paleciarni.
Czyli potwierdza się to co wcześniej pisałem. W Naglu są zwykli pracownicy i śmietanka która stoi za sobą murem i może robić wszystko bezkarnie. kierownik zmiany D.B. został pogłaskany po głowie i otrzymał karę finansową. Pozostałych pracowników za takie same czyny się zwalnia dyscyplinarnie.
@Nagel Komorniki @Pracownik @Pracownik17 Bohaterem naszych wpisów jest nasz Naglowski Daniel Obajtek czyli mogę wszystko - osławiony D.B. Następnym bezspornym faktem jest to że Nasze Słońce w dniu w którym został zbadany alkomatem przyjechał do pracy swoim prywatnym samochodem . Zgodnie z aktualnym kodeksem, kierowanie pojazdem mechanicznym przy stężeniu alkoholu powyżej 0,5 promila stanowi przestępstwo z art. 178a § 1 kk. W myśl art. 178a § 1 kk, za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi odpowiedzialność finansowa, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do 2 lat. Organ wymiaru sprawiedliwości orzeka także ograniczenie prowadzenia na okres nie krótszy niż 3 lata oraz obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. złotych. To że w Polsce jest przyzwolenie na jazdę na podwójnym gazie wiemy wszyscy , ale dla wszystkich obrońców Naszego Klejnotu - czyli D.B. - mam pytanie . Jakbyście oceniali go gdyby z rana spowodowałby wypadek ze skutkiem śmiertelnym ,a ofiarą byłoby wasze dziecko ,partner lub rodzice ? Dalej chcielibyście dawać drugą szansę potencjalnemu mordercy - tak to po imieniu trzeba nazwać . Jeśli jakaś sprawa nas bezpośredio nie dotyczy to wtedy jest cacy , a gdyby dotyczyła bezpośrednio was czy też mógłby liczyć na waszą wyrozumiałość ? Wątpię . I nic do rzeczy nie ma tu staż pracy . To on powinien swoją postawą oraz fachowością zasłużyć na zaufanie swoich ludzi .W tym przypadku nie ma taryfy ulgowej, bo każdy który teraz wykręci podobny numer powie - brałem przykład z naszego idealnego Kierownika . Może czas otworzyć oczy zanim dojdzie do prawdziwej tragedii . Ciekawy jestem co na to nasze główne kierownictwo ? Takim występkiem zamiatanym pod dywan Nagel Group Polska sam sobie strzeli w kolano. Tragedia ze Szczecina niech nie powtórzy się u nas i będzie tylko przykładem który nigdy się nie wydarzy w odniesieniu do osób z Naszej firmy gdzie naprawdę są wartościowi pracownicy .
Zamiast wypisywać paragraf co grozi trzeba było wezwać policję i tyle a nie wylewać żale i opowieść co było było. Dlaczego nie regowaleś/as na miejscu tylko się biernie przyglądać było. Żal mi Ciebie że nie potrafisz działać jak trzeba tylko opisywać
Kolego , Koleżanko dowiedz się kto ma prawo zgłosić policję do zakładu (usunięte przez administratora) . Mało tego - zgłoszenia anonimowe nie są rozpatrywane więc należałoby podać swoje dane . Jak myślisz co zrobiliby nasi potencjalni przełożeni będący w grupie trzymającej władzę (grupa wolsztyńska)? Odpowiedz sobie sam(a) jeśli potrafisz logicznie myśleć . Nasz D.B. przyjechał do (usunięte przez administratora) rano a po trzech godzinach kazali mu przestawiać samochód aby pracownicy lub inne osoby nie skojarzyli faktów . Dlatego to mi Ciebie żal , że myślenie boli . A może jesteś bardzo dobrym znajomym naszej gwiazdy - D.B ? Zadam Ci jeszcze raz to samo pytanie - jak byś się zachował(a) w stosunku do K.Z. jeśliby w tym dniu zabił jadąc do (usunięte przez administratora) Twoje dziecko czy partnera ? Byłby dalej Twoim kolegą , przyjacielem a może partnerem ?
(usunięte przez administratora)
kilka lat temu tam pracowałem ale widze ze nic sie nie zmieniło. raj dla palaczy - obiboków. tam system (usunięte przez administratora) wyznaczała kiedyś przerwa na papierosa - od przerwy do przerwy. praca nie była zła, ale współpracownicy z różnych względów bardzo mi nie odpowiadali (z perspektywy czasu nie żałuje). pan (usunięte przez administratora) na stanowisku jeszcze na wiśniowej był bardzo nierozgarnięty, praca na jego zmianie to ciągłe poszukiwania jego i towaru. poźniej trafił mu się awans i mieliśmy spokój. na wiśniowej lepsza praca. jak dla mnie było kilka osob w firmie nieprzyjemnych, w ich ocenie zapewne nieomylnych i myslących że jak mi coś głupio odpowiedzą to będą lepsi. zwłaszcza te dziadki. ciekawe czy w innych firmach też by byli tacy mądrzy i cwani. ciekawe ile osób zostało z dawnych pracowników. praca nawet, nawet ale z tymi ludźmi to masakra. jak kierownictwo kończyło to sie robił małpi gaj i narady w biurze/na papierosie. było kilku super pracowników też ale to może z 3-4? na cała firme.
@Pracodawca dokładnie. Bo z jakiej racji ktoś ma pracować dluzej? Bo nie pali?
Na jakim dziale pracowałeś? Kto to był ten nierozgarnięty koleś, co go poszukiwano i towaru? Też tam kiedyś pracowałem ale nie mogę sobie przypomnieć takiej osoby, hm?
W sprawie alko to i tak nic więcej nie zrobią. Niech lepiej wezmą się za tych co jeżdżą sobie bez jakikolwiek uprawnień. Jak jest bhpowiec to info od kz i szybka przesiadka na "chodzika" i później na nowo. Dopóki się nie zdarzy jakiś poważniejszy wypadek? Do czegoś te udt chyba są? Inna sprawa to przesiadywanie co niektórych w biurze większość czasu. Oczywiście po godz 16 bo wtedy nikt nie widzi. Inni robią a inni nie muszą bo przecież wpisze się na czynności inne i cyk premia za (usunięte przez administratora) A wystarczy przemia adekwatna od czasu operacyjnego a nie na 8 godzin 6 godzin na innych czynnościach.
Nadal wiadomości są usuwane. Nic się nie zmienia.Kolesiostwo nadal się odbywa. W firmie nikt się nie kryje że szefostwo się trzyma w grupie i chroni się na wzajem. Pomijając na obecną chwilę fakt ukarania po macoszemu nie trzeźwego kierownika zmiany który przyjechał samochodem do (usunięte przez administratora) I nie równego karania swoich i normalnych pracowników. To tak.. Obiecywanie przez kierownictwo awansów które pozostają tylko obiecankami. Wielokrotnie były obiecywane awanse różnym osobom na wyższe stanowiska. I nie dochodziło to do skutku. Drogie szefostwo jeżeli obiecujecie komuś awans to wypadało by dotrzymać danego słowa. Osobo zainteresowana pracą w Naglu. Pamiętaj możesz mieć pecha i trafisz na takiego przełożonego to nie ważne co zrobisz i jak wspaniały będziesz na obietnicach może się skończyć. Kolejne komentarze dotyczące nie miłych faktów wkrótce…
(usunięte przez administratora) Zamiast wysluchac ludzi. Przyjrzeć się tematowi bliżej i wyciągnąć wnioski. To Wy oznajmiacie (informacje od dyrektora) ze nie będziecie słuchać anonimowych opinii i jak ktoś ma problem to ma przyjść do dyrektora bezpośrednio. Usuwacie wszystko co nie chcecie żeby było prawda. Jak pracownicy mogą czuć się bezpiecznie i przychodzić do was skoro innych pracownikow zwalnialiście bez problemu a wybranym dawaliście kolejne szanse i nikt nie ma pewności czy zostanie zwolniony czy nie. @Pracodawca. @Gowork. Wspolczuje.
Nieuczciwe praktyki w Gliwicach. Czy tak jest tylko w Gliwicach czy może w waszym oddziale też są stosowane takie nieuczciwe zagrywki czyli odstawianie samochodów po 2 razy w tygodniu. W miesiącu Lutym moje samochody miały jeździć 21 dni to jeździ od 15 do 17 dni max. Wiem że inni przewoźnicy jeździli 21dni. Ale akurat w Gliwicach jest grupa "wybranych przewoźnikow" którzy jeżdżą non stop i tych którzy jeżdżą max 4dni w tygodniu. Tłumaczenia że mało towaru już do mnie nie przemawiają a auta na siebie nie zarabiają.
Kolego, skoro problem dotyczy Gliwic, to pisz w wątku gliwickim, a nie dotyczącym Komornik.
Opisz sytuację i wyślij maila do Dyrektora Generalnego i Dyrektora Operacyjnego, myślę że nadają sprawie odpowiedni priorytet i coś wtedy ugrasz, możesz spróbować jeszcze złożyć doniesienie do UOKiK to może im zrobią kontrolę i karę dowalą za takie nieuczciwe praktyki. Opisz to jeszcze na goldenline wtedy dotrze to do większej grupy osób funkcyjnych w firmie. Powodzenia, Trzymam kciuki.
kolego tak samo jest w Kopytowie są równi i równiejsi, w zależności ile kto da. Podział tras i stawek również jest od tego uzależniona. Kierownik transportu krajowego O. specjalnie zaniża stawki ale nie wszystkim rzecz jasna. Brak poszanowania dla kierowców, najlepiej żeby kierowcy jeździli 24h/7. ponieważ nie znają przepisów dotyczących czasu pracy kierowcy.
Nie polecam firmy Nagel w Robakowie ponieważ również pracownicy są traktowani jak (usunięte przez administratora)i popychani kierownik zamiata wszystko pod dywan i nie umie na nic reagować tak samo jak brygadziści obgadują za plecami i chodzą za pracownikiem do łazienki same przedszkole w tej firmie jest . I chamskie odzywki do pracowników .
Od jakiegoś czasu robi się żenada stawki są za małe a spedycja lecą strasznie w kulki z kierowcami
No akurat jestem kierowcą w pl6 i jakoś nikt ze spedycji ze mna w kulki nie leci. Robota lekka nie jest, ale idzie sie dogadac.
Witam minusem pracy są trzy zmiany praca w weekendy oraz na chłodni. A tak poza tym wynagrodzenie adekwatne to wykonywanej pracy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Nagel Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Nagel Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 46.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Nagel Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 32, z czego 10 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!