Chamscy kierownicy w Ericssonie w Łodzi. Nie wiedzą co robią ich zespoły dlatego leniom dają podwyżki. Dziewczyny to już w ogóle mają przekichane - dyskryminacja i szowinizm na każdym poziomie. Lepiej znaleźć jakąś normalną firmę.
Prawda, kierownicy w tej firmie to dno i 3km mułu, biorą pod uwagę opinię 1 osoby z zespołu, zazwyczaj takiej, którą po prostu od dawna znają i lubią.
Jestem pracownikiem Ericpola/Ericssona od przeszło 10 lat. W międzyczasie miałem okazję zobaczyć wiele fragmentów tej firmy. Od pracy w 2G przez 3G, 4G. Zatrudniłem się jako developer. Moje wrażenie na temat polskiego oddziału Ericssona jest takie, że nikt tu nie szanuje pracownika. W zasadzie widziałem po drodze wszystkie możliwe naruszenia jakie sobie można wyobrazić. Od (usunięte przez administratora)pracowników przez innych pracowników, po nękanie przez kierowników, zarządzanie na poziomie pana kiera z Biedronki, przyjmowanie kolegów po sadownictwie tylko dlatego, że są znajomymi kierownika, picie w pracy i spanie pod biurkiem. Firma gdzie od kierownika można usłyszeć, że jeśli kobieta urodziła dziecko to w zasadzie może zostać już tylko Scrum Masterem. Firma, gdzie nie da się dowiedzieć od przełożonego co trzeba zrobić, żeby dostać awans a nawet jeśli coś się już coś takiego zrobi to czasem trzeba zmienić przełożonego, żeby go dostać (bo temu akurat nie jest na rękę awansować jakiegoś tam losowego kolegi). Z drugiej strony przyjęto stada studentów, żeby uzupełnić braki kadrowe spowodowane tym, że ludzie mieli już dość takich akcji jak wyżej. Żeby ci studenci nie uciekli też, podniesiono im pensje do poziomu powyżej doświadczonych pracowników, którzy zostali. Firma, gdzie co chwila wypływają akcje typu międzynarodowe łapówkarstwo czy współpraca z ISIS, które to kończą się wysokimi karami. Jakoś za to jest odpowiedzialny szeregowy pracownik z Polski i musi zrobić wielogodzinne szkolenia, że nie wolno kraść i wspierać terrorystów. Firma w której aby zostać kierownikiem, trzeba się po prostu zgłosić. Powoduje to, że kierownikami zostają ludzie, którzy nijak nie potrafią zarządzać ludźmi. Ścieżka kariery programista->scrum master->opo->kierownik to zupełna norma, bo czasem tylko tak można liczyć na podwyżkę. Ogólnie - firma z cyklu "twoje pierwsze wypalenie zawodowe". Wstąp, popracuj, zobacz jak nie powinno być, idź gdziekolwiek indziej. Ale uważaj - w innych dużych korpo jest jak najbardziej podobnie, przynajmniej w Polsce.
Na każdym przykłądzie, firmy tego poprostu nie sprawdzają, później po zatrudnieniu dostarczasz dyplom i/lub świadectwa pracy, ale to już do hr po zatrudnieniu, jak nie dostarczysz to nie liczy się do 26 dniowego urlopu i tyle.
Hej, ktoś napisał, że są jakieś redukcji w Łodzi a ja jestem tu przecież z oferta do niej. Java Developera z Clodem poszukują i rozważam aplikacje. Tylko na ile projekt będzie według was stabilny? Niby wspominają o dynamicznym środowisku w treści ale można to dwojako rozumieć… :)
Tak debatujecie o tych potencjalnych warunkach i tym co trzeba zrobić a papierami po zatrudnieniu się ale oni chyba teraz nikogo nie szukają? Przynajmniej mnie się nic nie wyświetlało i teraz zwątpiłem. Jakiś projekt w ogóle się szykuje w międzyczasie?
Chamscy kierownicy w Ericssonie w Łodzi. Nie wiedzą co robią ich zespoły dlatego leniom dają podwyżki. Dziewczyny to już w ogóle mają przekichane - dyskryminacja i szowinizm na każdym poziomie. Lepiej znaleźć jakąś normalną firmę.
Ericsson bierze udział w wielu programach typu sheforit aby ładnie wyglądać w mediach ale niestety jest to tylko pusty PR. W środku dziewczyny są poniżane zarówno przez współpracowników jak i przełożonych, ogólnie panuje atmosfera jak w fabryce asbestu a nie szanującej się fimie IT. O gender gap już nie wspomnę...
Witam, mam wręcz przeciwne spostrzeżenia. Nie zauważyłem jakiejkolwiek dyskryminacji jeżeli chodzi o płeć. Jeżeli jesteś dobrym pracownikiem i robisz swoje to będziesz premiowany. Jeżeli się objasz to nie będziesz. Bardzo wiele młodych Pań podchodzi do zatrudnienia na zasadzie - gender gap - dej wincej. To chyba nie o to chodzi żeby były parytety ale żeby zapewnić równą dostępność w czasie rekrutacji na konkretne stanowisko czy przydzielaniu pensji. Po to właśnie jest program IT for she. Mało tego myśle że próby wprowadzenia parytetów były by policzkiem dla Pań które już z nami pracują bo było by to deprecjonowanie umiejętności które wypracowały same w pocie czoła. Nie widziałem drugiej takiej firmy IT w Łodzi która by była tak sfeminizowana jeżeli chodzi o poziom kierowników liniowych i project managment.
W lodzi jest jeden dzial w ktorym typ chodzil po korytarzu i wrzucal na dziewczyny, kierownictwo mialo i ma to gdzies, delikwent w nagrode dostal awans na systemowca, prawdopodbnie chodzi o ten jeden konkretny przypadek z tym hejtem na kobiety. Niestety kierownictwo o tym wie ale mega zlewa temat.
W tej firmie panuje (usunięte przez administratora) Te podwyżki pewnie i tak śmieszne, bo płacą pracownikom w orzeszkach.
No oczywiście, jak zwykle kobiety to największe ofiary tego okrutnego patriarchatu :) Dziwnym trafem, to zazywczaj dziewczyny są największymi nierobami w tej firmie co niestety, aż nadto się rzuca w oczy. Oczywiście nie wszystkie, bo daleki jestem od generalizowania tak jak to robi ITGirl...Te które faktycznie coś potrafią, to wciągnęły by nosem niejednego faceta, ale one dziwnym trafem są traktowane z szacunkiem. Nawet nieoficjalnie "góra" powiedziała, że woli pchać na stanowiska kierowcznicze i ogólnie miękkie kobiety, bo technicznie poza nielicznymi wyjątkami to dramat. Co do firmy, to niestety, ale na tle rynku wypada słabo. Zarobki mizerne, ogólny chaos w projektach gdzie ma się wrażenie, że Ci u góry sami nie wiedzą co mają robić. Czasami jest tak, że nagle dowiadujesz się, że jeden zespół z którym pracowałeś przeniósł się gdzieś indziej i jakoś tak wyszło, że nie zdążył nikomu przekazać swoich kompetencji... Na plus work life balance i raczej wyluzowana atmosfera.
Owszem, niestety firma bierze udział w programach jawnie promujących dyskryminacje typu sheforit, ale skoro ktoś powołuje się na ten program i narzeka, to już chyba wiadomo z kim mamy do czynienia. Gender gap. Dobre, uśmiałem się. Podam przykład, a nawet dwa. Dziewczyny zatrudnione za pomocą takiego programu, które obecnie piastują stanowisko Configuration Manager nie ogarniają swojej roboty, a zgadnijcie ile zarabiają? Była też w dziale dziewczyna, której głównym zadaniem była obsługa jira. Tak, ta osoba zarabiała tyle (sama mówiła) co jej koledzy z zespołu. Obecnie jest Team leadem :) Nie wiem jaka panuje atmosfera w fabryce "azbestu", więc trudno mi się do tego odnieść.
Masz rację, ale i nie masz racji - ot taki myk. Zatem mają też rację wszyscy, którzy oponowali wobec twojego komentarza. Dlaczego? Już odpowiadam. Otóż tutaj takie coś jest możliwe ze względu na brak jakiejkolwiek spójności kryteriów nie tylko w całej firmie ale w poszczególnych działach. A wynika to z braku profesjonalnego podejścia do pracownic, o którym zaraz. "Szeregowe" dziewczyny, z reguły owszem, nie mają szans albo naprawdę bardzo małe szanse na dobre traktowanie/rozwój/awans. Zachowania, o których piszesz wobec nich powielają się niemal automatycznie. I raczej nie ma szans na zmiany, lepiej więc, jak również piszesz, żeby takie kobiety szukały innej pracy. Jednak jest też druga strona medalu - dziewczyny, które mają powiązania z kimś wyżej (rodzinne, "ziomalskie" albo nie będę mówić jakie, domyślcie się), mają się doskonale. Często nie umiejąc w praktyce właściwie nic, albo prawie nic, ba, nawet nie mając zbyt dużej wiedzy teoretycznej czy mając problem z wysławianiem się, piastują bardzo wysokie stanowiska a co za tym idzie zarabiają krocie. A ponieważ nikt od nich nie wymaga żadnych zmian i raczej nie będzie wymagał, taki stan ciągnie się i ciągnie. I raczej będzie się ciągnął, bo trzeba byłoby zmienić niemal całą politykę HR firmy. Dla niedowiarków - wiem o czym piszę. Przeczytajcie sobie inne komentarze na temat dziewczyn w tej firmie - dlaczego tyle osób się dziwi, że jest tyle lasek gdzieś tam na górze, zarabiających tyle samo lub więcej niż niejeden specjalista, a gdyby je posadzić przy rozwiązaniu najmniejszego problemu, to byłaby katastrofa? Dlatego właśnie, że nie mają swojej pozycji dzięki swoim umiejętnościom, wiedzy, kompetencji itd. tylko dzięki spaczonemu podejściu oceniających ich pracę i decydujących o awansach/podwyżkach. To bardzo smutne. Poważna firma nie pozwoliłaby sobie na takie podwójne standardy - z jednej strony dyskryminowanie a z drugiej nadmierne wyróżnianie kobiet. I to często kosztem mężczyzn. Ale wnioski - zwłaszcza tym, którzy chcą tu aplikować - pozostawiam Wam.
Prawda, kierownicy w tej firmie to dno i 3km mułu, biorą pod uwagę opinię 1 osoby z zespołu, zazwyczaj takiej, którą po prostu od dawna znają i lubią.
Jakie są warunki zatrudnienia w Ericpol Sp. z o.o.?
Pierwsze spotkanie - pisemne pytania i odpowiedzi, 3 h czasu. Drugie spotkanie - godzina wypowiedzi na temat pytan, na ktore moglem sie przez pol godziny przygotowac. Bylem dobrze traktowany, ale bez przesady. Kawy czy herbaty nie bylo mimo dlugiego czasu oczekiwania na kierownika i osobe oceniajaca rekrutacje.
Dostałem zestaw pytań o zróżnicowanym stopniu trudnosci, pozostawiono mnie samodzielnie na kilka godzin. Przy czesci ustnej otrzymalem duzo podpowiedzi i nakierowywanie mnie, co mnie nawet zdziwilo. Byc moze to kwestia dzialu do ktorego trafilem - slyszalem opinie ze nikt nei chce w tym dziale pracowac bo to stare technologie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jestem pracownikiem Ericpola/Ericssona od przeszło 10 lat. W międzyczasie miałem okazję zobaczyć wiele fragmentów tej firmy. Od pracy w 2G przez 3G, 4G. Zatrudniłem się jako developer. Moje wrażenie na temat polskiego oddziału Ericssona jest takie, że nikt tu nie szanuje pracownika. W zasadzie widziałem po drodze wszystkie możliwe naruszenia jakie sobie można wyobrazić. Od (usunięte przez administratora)pracowników przez innych pracowników, po nękanie przez kierowników, zarządzanie na poziomie pana kiera z Biedronki, przyjmowanie kolegów po sadownictwie tylko dlatego, że są znajomymi kierownika, picie w pracy i spanie pod biurkiem. Firma gdzie od kierownika można usłyszeć, że jeśli kobieta urodziła dziecko to w zasadzie może zostać już tylko Scrum Masterem. Firma, gdzie nie da się dowiedzieć od przełożonego co trzeba zrobić, żeby dostać awans a nawet jeśli coś się już coś takiego zrobi to czasem trzeba zmienić przełożonego, żeby go dostać (bo temu akurat nie jest na rękę awansować jakiegoś tam losowego kolegi). Z drugiej strony przyjęto stada studentów, żeby uzupełnić braki kadrowe spowodowane tym, że ludzie mieli już dość takich akcji jak wyżej. Żeby ci studenci nie uciekli też, podniesiono im pensje do poziomu powyżej doświadczonych pracowników, którzy zostali. Firma, gdzie co chwila wypływają akcje typu międzynarodowe łapówkarstwo czy współpraca z ISIS, które to kończą się wysokimi karami. Jakoś za to jest odpowiedzialny szeregowy pracownik z Polski i musi zrobić wielogodzinne szkolenia, że nie wolno kraść i wspierać terrorystów. Firma w której aby zostać kierownikiem, trzeba się po prostu zgłosić. Powoduje to, że kierownikami zostają ludzie, którzy nijak nie potrafią zarządzać ludźmi. Ścieżka kariery programista->scrum master->opo->kierownik to zupełna norma, bo czasem tylko tak można liczyć na podwyżkę. Ogólnie - firma z cyklu "twoje pierwsze wypalenie zawodowe". Wstąp, popracuj, zobacz jak nie powinno być, idź gdziekolwiek indziej. Ale uważaj - w innych dużych korpo jest jak najbardziej podobnie, przynajmniej w Polsce.
Skoro już o podwyżkach była mowa, to wiadomo jak będą się prezentować od kolejnego roku? jestem osobą bez doświadczenia komercyjnego, interesują mnie projekty C++ znam go hobbistycznie. Czy nabory na juniorów będą możliwe? nastawiam się na tryb zdalny. Pytanie brzmi jaka kwota może zostać mi zaproponowana? Są przedziały do wskazania?
Netto ładniej by wyglądało… : ) ale faktycznie na start to nie ma co narzekac. Czyli od dyszki to firmowy gwarant jest? a co może wpłynąć na początku na to, że jednak więcej uda się uzyskać? negocjacja tylko czy na cos jeszcze u kandydatów patrzą?
Możesz kitu nawciskać o tym że gdzieś jeszcze pracowałeś w trakcie studiów i może od razu na regulara wbijesz za 14k brutto.. i tak tego nie zweryfikują czy gdzieś pracowałeś więc luz.
Czemu twierdzisz, że tego nie zweryfikują? Na własnym przykładzie tak piszesz? To jak w ogóle przeprowadzana jest ogólna selekcja pracowników? Chyba ze to tylko na tym dziale takie fory mają?
Na każdym przykłądzie, firmy tego poprostu nie sprawdzają, później po zatrudnieniu dostarczasz dyplom i/lub świadectwa pracy, ale to już do hr po zatrudnieniu, jak nie dostarczysz to nie liczy się do 26 dniowego urlopu i tyle.
Czy ktoś mógłby porównać warunki pracy w firmie przed przejęciem i po przejęciu jej przez Ericssona? Czy ludzie pracujący jeszcze przed 2016 rokiem zauważyli od tamtej pory jakieś zmiany w wynagrodzeniach albo warunkach pracy?
Czy można liczyć w Ericpol Sp. z o.o. na prywatną opiekę medyczną?
Firma która nowym pracownikom kompletnie bez wiedzy produktowej płaci 50% więcej niż bieżącym pracownikom znającym produkt, pracującym tutaj wiele lat.
Czy zdarzają się nadgodziny w Ericpol Sp. z o.o.?
Najlepsza firma w mieście, szacunek dla kobiet, możliwość rozwoju, konkurencyjne wynagrodzenie, czego chcieć więcej. Polecam, Bożena
Czy istnieje możliwość założenia wolnych związków zawodowych?
witam, czy firma przypadkiem nie została wykreślona z rejestru? Pytam, ponieważ zastanawiam się dlaczego niektóre osoby tutaj jeszcze coś piszą. Jej już nie ma?
Ericpol Telecom to Ericsson od 2017 roku. Ten wątek dotczy głównie biur, które zlokalizowane są w Łodzi. Z jakiegoś powodu ktoś na GoWork nadal nie zmienił nazwy firmy.
O dziękuję, teraz wszystko jasne. Czyli odnosząc się w skrócie do tego jak było tu lata temu a jak jest teraz to ogólnie jest lepiej czy gorzej? Są osoby, które zatrudniają się od 2017 chociażby?
Za Jana Smeli to tu panowal porzadek, a teraz to jest jeden wielki (usunięte przez administratora)
W trakcie rekrutacji, jesli celujecie w seniora, pamietajcie zeby koniecznie powiedziec ze zarzadzaliscie zespolem i koordynowaliscie prace projektu, nikt tego nie weryfikuje ale bez powiedzenia o tym nie ma szans na seniora chocbyscie nie wiem jakimi koksami byli technicznie, a pozniej po przyjeciu trzeba stawac na glowie zeby dostac awans na seniora, takze nie zmarnujcie okazji. Pozdrawiam i zycze udanych rekrutacji :)
Skąd Ty to wiesz? Pracowałeś w HR czy na jakim stanowisku? W ogóle to opłaca się tutaj na tego seniora aplikować? Jakich mniej więcej zarobków można się spodziewać?
Nie jest to tajemnicą, kierownicy sami mówią na jakiej podstawie dają nowym "seniora", kasa na wejście jak w każdej innej firmie, później za to brak podwyżek uzasadniony że zarabiasz najlepiej w dziale..
Jestes programista? Chcialbys pracowac w miejscu gdzie nie trzeba sie uczyc? Chcialbys zobaczyc jak zyje sie za srednia krajowa? Zapraszamy do Ericssona!
Serio aż tak słabo z rozwojem programistów tu jest? :( Ogólnie to zatrudnienie w miarę pełne wśród nich?
12%, z tego co się orientuję to wszyscy w dziale tyle dostali, co prawda nie pokrywa inflacji, ale w innych firmach o takich dodatkowych podwyżkach można pomarzyć.
No podobno we wrześniu ma być 16% więc 12 to spoko opcja akurat. A oprócz ewentualnego narzekania na zarobki to jest tu jeszcze na co?
A w październiku będzie 20 %, więc oferta będzie bardzo spoko. A w listopadzie 24 %. Serio, kto u was w ambasadzie albo HR wpadł na taki genialny pomysł, żeby robić takie fikołki w komentarzach na GoWork? Ktoś wg was miałby to kupić? A jeżeli takie wyrównawcze podwyżki są prawdą, to dlaczego do tej pory pracownicy o tym nie wiedzą (wbrew pozorom jest coraz więcej osób zainteresowanych tym, o czym mówicie), właściwie nic nie zostało im ogłoszone (no oprócz tego jednego mitycznego działu, o który już padło pytanie). Jeśli jakieś wyrównania stawek w Ericssonie występują, to tylko te proponowane osobom z zewnątrz, które przychodzą tutaj na rozmowę. Co jest oczywiście kwestią zrozumiałą, bo za mniejsze pieniądze nikt by nie przyszedł (aczkolwiek w innych firmach i tak można dostać lepsze pieniądze). Ale zarazem zapominacie o bardzo liczebnej grupie pracowników, którzy siedzą tu kilka ładnych lat i ostatnie wyrównanie, jakie widzieli, to tylko i wyłącznie to z początku 2018 roku (które było "podyktowane" eksodusem pracowników pamiętających czasy sprzed wykupienia Ericpola), którzy żadnych wyrównań nie dostali. No ale co się temu dziwić, jak szwedzkie i polskie szefostwo dalej się kieruje filozofią, jakoby polski oddział R&D miał cały czas być traktowany jako "low cost center". Nie widząc w tym żadnego problemu. Co do >ale w innych firmach o takich dodatkowych podwyżkach można pomarzyć. W "innych firmach" podwyżki wyrównujące pojawiały się już wcześniej. Przy czym informacja była oficjalnie ogłaszana na przestrzeni całego polskiego oddziału, a nikt z HR-ów czy innych "instytucji" mających na celu promowanie firmy nie bawił się w jakieś pokazówki na jakimś portalu z komentarzami odnośnie pracodawców (generalnie w innych firmach nie jest to tematem tabu). Nawet, jeżeli faktycznie jest planowane takie przedsięwzięcie w firmie, to jednak to jest bardzo smutne, jakie pokazówki trzeba robić na takim GoWorku. To również pokazuje, jakie jest podejście do aktualnych pracowników w firmie, którzy otrzymują coraz więcej obowiązków bez żadnego wpływu na ich wynagrodzenie (co jest de facto największym motywatorem do pracy, filozofia "low cost center" jest tego największym zaprzeczeniem).
Jakby tak bylo jak piszesz to nikt by w Ericssonie nie pracowal, a tymczasem mamy przyzwoity poziom zatrudnienia, zazdroscisz ludziom sukcesow i tyle..
Czy przyzwoity poziom zatrudnienia to taki, który nie doprowadza do masowego zawalenie się wszystkich projektów? To zgoda. Jednym słowem jest dobrze. W dwóch słowach: niezbyt dobrze. Gdzie to medialne ogłoszone 300 nowych pracowników, mających znaleźć zatrudnienie w nowym dziale w Łodzi? Rozumiem, że doszło do pomyłki, chodziło o 300 zł średniej podwyżki na rok 2023, ale kolumna w excelku się przesunęła? Ludzie nie zmieniają pracy, bo są wygodni. Bo mają tu znajomych, bo przejście do nowej firmy to wyrabianie sobie opinii, często wypracowanej latami, na nowo. To porzucenie wiedzy produktowej, która w Ericssonie jest kluczowa, często bardziej niż surowa wiedza programistyczna. Te argumenty mogą przeważać do pewnego momentu, a Ericsson jest niebezpiecznie blisko przekroczenia go. Na ten moment najbliższa konkurencja oferuje stawki nawet dwie razy większe niż obecne pensje wieloletnich pracowników.
"Ludzie nie zmieniają pracy, bo są wygodni. Bo mają tu znajomych, bo przejście do nowej firmy to wyrabianie sobie opinii, często wypracowanej latami, na nowo. To porzucenie wiedzy produktowej, która w Ericssonie jest kluczowa, często bardziej niż surowa wiedza programistyczna." Podsumowujac, korzysci wynikajace z niewielkiego wzrostu wynagrodzenia nie sa wystarczajace do sklonienia ludzi do zmiany pracy. Takie gadanie jak Twoje jest propagowane od wielu lat, niektorzy od lat mowia ze juz za chwile wszystko walnie a tu jednak nie, nawet jesli sa pewne braki kadrowe to pozostali spinaja tylki i nadrabiaja za brakujace ogniwa nie oczekujac zbyt wiele w zamian. Osobiscie uwazam ze Ericsson ma genialny model rekrutacyjny ktory wylapuje wyjatkowo lojalnych pracownikow.
Tak to sobie tłumaczycie w HR? "Pozostali spinający tyłki" wyrabiający niedobory powstałe przez galopujące niedostosowanie pensji do obecnego rynku pracy to genialny model rekrutacyjny? Przeczytajcie to sobie powoli jeszcze raz. "Niewielki wzrost wynagrodzeń"? Różnica wynosi już 50-100%, dane z centrali jeszcze nie nadeszły? Nikt pracujący na stanowisku generujacym wartość nie napisałby nic o byciu "lojalnym" wobec firmy. To brzmi komicznie. W czym objawia się ta lojalność w drugą stronę? Owocowe czwartki czy pensje na czas? (usunięte przez administratora) was na szkoleniach. Nikt tego nie kupował, nigdy. Ludzie decydują się wymieniać swoją wiedzę i czas (tj. pracować, to jest praca a nie klub towarzyski) z kilku powodów, główne wysokością pensji, ciekawych technologi, możliwości rozwoju, klimatu w zespole. HR-owe gry i zabawy, manipulacje z "wytwarzaniem rodzinnej atmosfery i lojalności wobec Pana", budzą tylko politowanie, bez względu na to co sami sobie potem prezentujecie w raportach. Ericsson miał świetna atmosferę (to nie wasza zasługa, a miał bo morale siadają), wiele osób odchodziło ze szczerym smutkiem, że jedyny sposób na bycie docenionym to zmiana pracy. R&D w obszarze telco co nie (usunięte przez administratora) headcount to nie jest dobry wyznacznik stabilności. Raz straconej eksperckiej wiedzy produktowej nie przyciągnięcie długopisami na targach pracy. Poza tym spoko, 6/10
Patrząc na dyskusję, jaka się tu rozkręciła, to jednak można nie czuć się zawiedzonym. Ale do rzeczy. Odniosę się do tego, co napisał Lojalny, bo akurat komentarz napisany przez Kapiszona jest dosłownie tym, jak się ów jegomość podpisał. >korzysci wynikajace z niewielkiego wzrostu wynagrodzenia nie sa wystarczajace do sklonienia ludzi do zmiany pracy Zdefiniujmy jedną rzecz. Czym są niewielkie podwyżki? Ludzie aktualnie u was zmieniają robotę na lepiej płatną (tak jak stwierdziła osoba przede mną, na jakieś 40-100%, przynajmniej o takiej różnicy mi wiadomo i samemu zdarzyło się w tym przedziale zmieścić). O ogólnych benefitach nie będę dyskutował, bo to jest indywidualna kwestia, czy komuś dana oferta dodatkowych benefitów pasuje czy nie (a Ericsson źle tu nie wypadał). Natomiast w innych firmach można zyskać większe możliwości rozwoju, w świeżych technologiach, co stanowiło problem w Ericssonie. Więc z pewnością dla takiej osoby, która po prostu chce lepszych perspektyw, bez problemu zadowalająca oferta pojawi się błyskawicznie. >niektorzy od lat mowia ze juz za chwile wszystko walnie a tu jednak nie Tu się mogę zgodzić, takie "przepowiednie" wracają jak bumerang przy każdym większym niezadowoleniu pracowników, ale póki co firma spada na cztery łapy. >nawet jesli sa pewne braki kadrowe to pozostali spinaja tylki i nadrabiaja za brakujace ogniwa nie oczekujac zbyt wiele w zamian Ale to już jest hit. xD Nie wiem, co właściwie takie osoby oczekują, ale jeżeli jest tak jak piszesz (czyli takie osoby przejmują więcej obowiązków, żeby starać się wypełnić braki kadrowe, co tak naprawdę długoterminowo nie jest dobrą strategią), to jest dosyć słabo. No i skoro nie oczekują zbyt wiele w zamian, to twoim zdaniem nie ma co ich wynagradzać za jeszcze większy wysiłek? I to w dobie galopującej inflacji? Mają się karmić doświadczeniem? Chociaż w sumie, jeden LM kiedyś rzucił takim wspaniałym zdaniem na jednej rozmowie kwalifikacyjnej, że "w Ericssonie nie pracuje się dla pieniędzy". A prawda jest taka, że każdą pracę wykonuje się dla pieniędzy, nawet, jeżeli bardzo się ją lubi. Szkoda, że trzeba takie oczywistości tłumaczyć. A reszta rynku IT nie śpi. No i tam reszta wypowiedzi tyczy się wspaniałego modelu rekrutacyjnego wyłapujących wyjątkowo lojalnych ludzi. A może przedstawmy sprawę jasno - ci "lojalni" pracownicy, którzy już pracują w Ericssonie od paru lat, dostają te 8k - 9k brutto miesięcznie, co jest bardzo słabym wynagrodzeniem, porównując to z resztą rynku. W tym samym czasie, żeby przyciągnąć ludzi z zewnątrz do firmy, musicie oferować większe pieniądze, które się mieszczą w aktualnych stawkach rynkowych (czyli przynajmniej +50% więcej musi być, 12k brutto, jak też i nie więcej - mówię tu jeszcze o ludziach na stanowisko regulara), co jest zrozumiałe (aczkolwiek ja nie traktuję tego jako żadną nowość, bo takie podejście istnieje już od dawna, ale jednak rzucić faktami), bo trzeba wychodzić z atrakcyjną ofertą. Ale jeżeli tak traktujecie na dłuższą metę "lojalnych" pracowników, to można pozostawić temat bez komentarza. O problemach z awansem nie wspominając.
"Mają się karmić doświadczeniem?" - niestety sporo tam jest takich ktorym to wystarcza, kazdy normalny ktory potrzebuje pieniedzy na utrzymanie musi poszukac czegos na zewnatrz bo reszta pracownikow w kolchozie trzyma pensje na dole majac gdzies ile zarabiaja...
No właśnie trochę mnie to zaskakuje, czemu to ta bagatelizują? Tzn., oczywiście pieniądz to nie wszystko ale skoro jest na wyciągnięcie ręki? Skąd to podeście
(usunięte przez administratora)
Wreszcie ktoś to napisał...
Pragnę podziękować za bezpłatny t-shirt z targów pracy. Świętnie spisuje się do wycierania podłogi.
"Do Ericssona nie idzie się dla pieniędzy"
Na wejście niemalże stawka rynkowa, później z biegiem lat, z powodu braku lub niskich podwyżek dąży do średniej krajowej.
Czyli na więcej niż parę lat nie opłaca się tu zatrudniać? A co w przypadku osób, które powiedzmy dwa lata popracują i zrobią sobie rok przerwy, wtedy na start maja uaktualniane stawki?
Można posiedzieć 2-3 lata i zmiana. Nie wiem po jakim czasie "licznik" się resetuje, słyszałem o powrotach po kilku latach i dostawali stawki rynkowe. Po roku to nie wiem...
Czyli traktowani są jak świeżaki? Więc raczej ludzi się tu nie zapamiętuje i wszystko idzie po linii formalności?
Działów jest wiele, mało prawdopodobne że wróci się do tego. Może jest jakas blacklista na osoby ktore wyjatkowo cos odwalily przy odejsciu ale nie wiem, maja ogromne niedobory kadrowe wiec moze i "lobuziakow" by wzieli byle sie ilosc glow zgadzala.
Ericsson jest parodią poważnej firmy..
Hejka, jak wyglądają wynagrodzenia w Ericssonie? Czy można liczyć na regularne podwyżki?
Mój przełożony mówi że wynagrodzenia są na poziomie rynkowym, podwyżki są co roku, przełożony również mówi że są one dobre, nie to co w niektórych firmach w których nie ma podwyżek.
Tak jest, skończmy z tym bełkotem pracowników z innych firm na K i na H i na T że u nich jest tak wspaniale, to nieprawda. Ericsson jest najlepszym pracodawcom w Łodzi.
I co bekę ciśniesz? ;p A teraz tak serio - szczerze to kiedy mieliście ostatnią podwyżkę?
Jakie wartości są cenione w Ericpol Sp. z o.o.?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ericpol Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ericpol Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ericpol Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ericpol Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Ericpol Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
