To fakt. Nie ma co im żałować jak ich stać na to.
Ha, ha, ha... niektórzy mają lepsze bryki niż dyrekcja.
Być może,lecz trzeba wziąć pod uwagę ze to dyrekcja czyli zarząd rozdaje karty-zabiera część zarobków,zwalnia i przyjmuje do firmy,więc stan posiadania szeregowych pracowników do zarządu nic nie zmienia...owszem,można miec lepsza furę (pewnie co poniektórzy maszyniści mają lepsza od dyrektora) lecz jest to tylko dla własnej satysfakcji posiadania...mimo wszystko gratuluję...
Niektórzy nasi koledzy naprawdę ciężko pracują, często i w godzinach nadliczbowych. Nieżle też zarabiają w związku z tym stać ich na dobry samochód. Ja tam nikomu nie zazdroszczę. Jeżdżę tym co mam.
No widzisz, chłopaki jeżdżą coraz lepszymi samochodami. Z tego widać, że żle im się nie powodzi. Ja tam też nie narzekam.
Owszem,w dekorze nie jest zle,atmosfera jest calkiem,calkiem,zarobki tez ok pod warunkiem zlapania pewnej ilości nadgodzin,tylko ta niepewność dotyczącą płynności premii-nigdy nie wiadomo czy nie zabiorą...ostatnio przejeżdżałem obok dekoru i muszę powiedzieć ze po samochodach na parkingu nie było widać u was kryzysu...
No widzisz, są tacy koledzy co gdzieś sobie poszli a teraz z powrotem wrócili do Dekoru. Twierdzą, że tutaj jednak lepiej im się pracuje i lepiej zarabiają.
A kto mówi o oszukiwaniu???gdy zarządu ucina 15% zarobków to zawsze o tym mówi...przecież sam mówiłeś ze premia jest uznaniowa i nie jest stałym dodatkiem do pensji więc nikt nikogo nie robi w balona,pracując w dekor trzeba zawsze brać poprawkę na wysokość pensji i to bardziej w dol niż w górę...
Nocne i soboty 100%-dzienne 50% więcej od stawki godzinowej,tak bylo jak pracowałem...
U nas wszystkie nadliczbowe płacą ze zwyżkami i na listę a u konkurencji to chyba różnie bywa. Odnośnie konkurencji to możesz zresztą zapytać tych co u nich pracują albo pracowali.
A za godziny nadliczbowe to u was płacą normalną stawkę czy ze zwyżką?
U nas już chyba nie przyjmują drukarzy. Wydaje mi się, że jest komplet.
A dla drukarza ofsetowego jest może jakaś praca? Mam duże doświadczenie. Sprawdzałem, że z Warszawy jest do Was dobry dojazd pociągiem.
A nie potrzebują u was pracowniczki do biura?
To dlaczego uciekłaś ???he,he,he
I bogato...
Nie ma to jak w letniej porze...... Jak tu jest pięknie!
Szukają handlowców.
Po tonie wypowiedzi wnioskuję ze to typowa biurwa ha,ha,ha
Mogłabyś chociaż pracowniczko odpowiedzieć swoim zdaniem a nie kopiować moją wypowiedź,wstawiając zamiennie jedno słowo...takie odpowiedzi jak twoje marnie świadczą o tobie i o firmie w której pracujesz...
(usunięte przez administratora)
Oczywiście ze nie powie ile zarabia, niektóre osoby (np. jak,,pracowniczka" lub .,maszynista") piszą jakieś dyrdymały o identyfikacji z firmą a na produkcji najniższy szczebel-pomocnicy i pakowacze uwijają się w pocie czoła za 1700zl...
Jak się nie chciało uczyć w szkole i studiować a w dodatku nie ma się doświadczenia w danej branży to trzeba zaczynać pracę od najniższej pensji. Pretensje można mieć tylko do siebie. Niestety!!!
Moje wynagrodzenie, to moja sprawa.
Jest fajny zespół ludzi, którzy zawsze identyfikują się z firmą, nawet w trudnych czasach.
(usunięte przez administratora)
Ja myślę, że narzekają tylko pojedyncze osoby, ponieważ generalnie zarobki są niezłe.