Panda z przelotem 300 tys km? Ciekaw jestem za ile puściłby takie auto jeden z najlepszych handlowców tutaj. :D generalnie kiedyś cos pisali, że szkoleń „brak” jak dziś z tym jest? starsi koledzy z działu po prostu uczą?
Jak wygląda sprawa grafiku w Tales Sp. z o.o.. Czy pracodawca idzie na rękę?
witajcie proszę Was o potwierdzenie tych zarobków. Pan wskazał 6 000 brutto. Byłbym gotów przyjąć się może od wiosny, wiec chcę znać teoretyczne warunki. Czy teraz od nowego roku weszły podwyżki? Co z autami? jak je oceniacie?
Auta - co kto lubi, fiat panda z przelotem 300 000km dla jednego jest nie lada gratką, a dla kogoś innego to szrot. 6000 może kiedyś w dobrych czasach ktoś w tej firmie wyciągnął, teraz to musisz być naprawdę dobry kozak, żeby wyciągnąć próg opłacalności.
A ja szukam pracy i jest właśnie w tej firmie 4200-6000 brutto .Czytam te komentarze i chyba zrezygnuję
Co takiego musi stać się, by jeden z lepszych pracowników firmy musiał napisać negatywną opinię? Zacznijmy od początku rekrutacji: rozmowa telefoniczna, spotkanie rekrutacyjne, podpisanie umowy. 1. Pracodawca nakłania do podpisywania klauzuli niezgodnych z prawem — tj. prawo do "ściągnięcia" 2000 zł odszkodowania za nie przepracowanie roku w firmie Tales sp. z o.o./ Tal-serwis. 2. Pracując jako przedstawiciel, wywierana jest na Tobie ciągła presja-mimo wzrostów!! Wciąż zbyt niskie wyniki!!! Telefony i emaile od szefa z naganami. 3. Niemiła atmosfera — panie pracujące w biurze obsługi klienta, fakturzystki.. mają ciągłe pretensje, kopią dołki pod współpracownikiem, a (usunięte przez administratora) jest na porządku dziennym. 4. Panowie z magazynu pakujący zamówienia od przedstawicieli, mają gdzieś swoją pracę. Nagminne jest zmienianie artykułów w zamówieniach, zmiany cen i ilości artykułów bez wcześniejszej informacji dla przedstawiciela. Podmienianie produktów na te podobne lub inne jest standardem. 5. Po zapytaniu szefa o podwyżkę oznajmiono mi, że "pieniądze nie są dobrą motywacją dla pracownika" ~to chyba mówi samo za siebie. 6. Błędy w komunikacji między pracownikami. Na plus mogę powiedzieć tylko, że można poznać wielu wartościowych ludzi, którzy nie są doceniani w firmie. Polecam omijać to miejsce, szerokim łukiem nie warto jest, marnować swojego czasu w firmie Tales. Moja wypowiedź dotyczy codziennej pracy, również w relacji z przełożonymi, oraz panująca atmosferą w pracy.
Czy ktoś jeszcze zrezygnował w ostatnim czasie z kandydatury z powodu samych opinii? a był ktoś niedawno na rozmowie? Chłopak widział ofertę z tamtego roku dla kierowcy, gdzie było napisane, że stawka początkowa wynosi od 3,5 tys brutto a po okresie próbnym ma nastąpić korekta o 200 zł. Pytanie tylko jaki jest z tego przeskok na rok bieżący i o jakich autach jest mowa? Jaki jest ich stan?
Co jaki czas w Tales Sp. z o.o. można ubiegać się o podwyżkę?
Właśnie czytam że każdy komentarz dotyczy słabych zarobków... a jak jest z umową? Proponują chociaż umowę o pracę?
Chodzi o kasę a właściwie PFRON. Im mniej całych etatów tym mniejszą opłatę płaci pracodawca.
Sugerujesz, że temu pracodawcy rozchodzi się przede wszystkim o jak najmniejsze koszty? To potwierdź mi proszę, czy była podwyżka o 200 zł, bo ktoś pisał w marcu, że ma być. Że pensja z 3300 wzrośnie na 3500 brutto?
Jak sama nazwa Nicka sugeruje już tam nie pracuje więc podwyżki w tej firmie nie potwierdzę. Ale przypuszczam że skoro wzrosła pensja z umowy o pracę równocześnie zmalała z umowy zlecenie. Stała praktyka firmy przy wzroście płacy minimalnej.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że są dwie umowy dla jednej osoby, żeby było taniej tak? Czyli nie było nikogo nigdy na samym zleceniu tutaj?
zasugerowałeś podziękowanie za współpracę.. Teraz od nowego roku ile osób z tego powodu mogło odejść z firmy na ile w sumie zatrudnionych? średni staż pracy ile wyniesie?
Nie polecam tego miejsca
Świeżo po jakiejś rozmowie czy to opinia na podstawie samych komentarzy. Bo zastanawiam się czy należy do nich być nieco sceptycznym czy właśnie niekoniecznie
Nie można liczyć ze strony firmy na jakieś premie , podwyższki . Pracownik nie jest tutaj szanowany a jedynie wykorzystany . Ogólnie to nie polecam
:( A dla odmiany na co pozytywnego można tu liczyć? Bo coś być musi inaczej ludzie by nie pracowali przecież.
Jestem byłym pracownikiem tego żartu, gdybym mogła cofnąć czas ominęłabym to miejsce szerokim łukiem, o śmiesznym wynagrodzeniu już tu pisano, o wytycznych w umowie za które się je traci chyba tez, w każdym razie ja usłyszałam, ze będą mnie odtrącane pieniądze za nie płacenie faktur klientów, którzy byli obsługiwani jeszcze za mojego poprzednika :) jako przedstawiciel wręczono mi samochód bez badań technicznych (z przed 4 miesięcy) w ogólnym stanie do naprawy, ktoś tym samochodem przede mną jeździł i napewno wiedział jak ma się stan rzeczy, ale po uszach oberwałam od Szanownej Pani Kierownik ja :) z tekstami, ze za to zapłacę, ze za to ze jeździłam na benzynie a nie gazie, samochód był z zepsutym gaźnikiem, tez, straszyła, ze moja wypłata będzie marna a argumenty które starałam sie jej przedstawić skomentowała „pani nie myśli” :) mam nadzieje, ze oczytana pani kierownik, zna pojęcie słowa (usunięte przez administratora) gdy z trasy potrzebowałam pomocy, samochód wył tak głośno, ze nie zdołałam słyszeć ze klocki hamulcowe są do wymiany :) cały koszt jaki zabrano mi za te sytuacje z wypłaty to 800 zł, naprawiłam całego fiata pandę urodzonego w roku wcześniejszym niż ja :) misę olejowa, mechanizm w szybie i kilka innych za niespełna miesiąc korzystania z tego samochodu przeze mnie. w dzień pomocy drogowej, na która przyjechał mechanik z firmy z wielkimi pretensjami, ze za to zachowanie on ma problemy, bo nic nie mówiłam, gdy kiedy odebrałam samochód usłyszałam ze jest w pełni sprawny :) w samochodzie została na kanapie z tylu sierść mojego psa, kilka dni później dostałam telefon z inf ze koszt czyszczenia to 700 zł, od prezesa :) odkurzacz na stacji poradziłby sobie z tym prefekt, żeton? 5zl? gdyby nie sytuacja na drodze w której samochod stanął i musiał zabrać go mechanik, posprzątałam to, to oczywiste, ale w tej sytuacji już nie miałam czasu, postawiono mnie przed ultimatum (z wynagrodzenia gdzie odbito mi 800 zł za naprawę samochodu którego nie wykonczylam aż tak, bo samochód stanął przez klocki i tarcze) wypłacono mi polowe swoich pieniędzy, a polowe po posprzątaniu samochodu z sierści. miałam naprawdę to zrobić, jak całość sytuacji opowiedziałam bliskim - usłyszałam ze przecież ja zostałam wykorzystana :) i niestety ale firma tales mnie wykorzystała, a za co? za to ze chciałam się wdrożyć w szczegóły, ale nikt nie poprawiał mnie gdy było źle, dostałam nalepkę bycia przesadnie pewnej siebie, a starsi pracownicy mi sugerowali, ze należy szukać lepszej pracy, tylko sprawy się nawarstwiały a ja tłumaczyłam się nieświadoma tego ze było złe. kontaktował sie ze mną ze spokojnymi pytaniami kierowca, czy chłopak z magazynu, o godzinach gdzie zbierałam się do pracy i w całym stresie, biegnąc do samochodu by zrobić zdjęcie zamówienia, zgubiłam kluczyki od samochodu, za których wymianę również zapłaciłam. ZERO POMOCY, ZERO WSPARCIA, zero szkolenia co jest najśmieszniejsza kwestią. a starzy pracownicy w terenie, którzy mnie „przyuczali” jechali równo na „przełożonych” i firmę, a którym brzydko mówiąc przy mnie „wchodzili w (usunięte przez administratora) swój na swojego trafi Szanuje prace wszystkich którzy tam działają, a nowym, jeśli macie opcje, nie zaglądajcie tam. pracuje w terenie jako handlowiec już ponad 4 lata, poznałam handlowców starszych ode mnie, z równych branż, ale nikt w tych opowieściach nigdy nie mówił o takich warunkach, jakie doświadczyłam w firmie Tales Kraków nie pozdrawiam
Zgadza się, rotacja mówi sama za siebie. Mamy takie czasy, ze te warunki to (usunięte przez administratora)
Rotacja w firmie może mieć różne podłoże więc nie należy tak generalizować. Też pracujesz w firmie i znasz warunki zatrudnienia? Wiesz ile tam teraz płacą??
Mnie też smutno, że tak zostałaś potraktowana, ale może po prostu trafiłaś na nieodpowiednich ludzi, albo nie umiałaś się dostosować. Nie każdy pasuje do konkretnej pracy chociaż się bardzo stara. Wiesz o tym.
Rotacja w firmie jest zawsze z winy warunków w firmie a nie z winy pracownika. Jak się szuka pracy i widzi się po raz kolejny te same ogłoszenia to się tam nie pcha. Nie wysyła się cv, nie chodzi na rozmowy. Dziwię się, że jeszcze ktoś tam aplikuje. Płaca marna, chore zarządzanie firmą, wieczne niezadowolenie z wyników. Stres, stres, stres.
Szanowna pani A. Przykro mi bardzo, że nie ułożyła się nam współpraca. Rozumiem pani rozgoryczenie - jako osoba z zewnątrz miała pani wiele spraw do opanowania, tj. nauczenie się asortymentu, aplikacji do zamówień, oczekiwań klientów, procedur obowiązujących w naszej firmie, logistyki. To spore wyzwanie i wszyscy rozumieli, że nie jest to łatwe, wymaga samozaparcia i zaangażowania, zwłaszcza w początkowym okresie. Pani nie radziła sobie i wspólnie umówiliśmy się, że zakończy pani pracę, bo jej efektem było: - wiele spraw do odkręcania w związku z pomyłkami, jakie pani generowała, co angażowało wiele osób z działu obsługi klienta, - stres magazynierów i kierowców, którzy rano zamiast wyjeżdżać z dostawą, prostowali pani błędy i na nowo pakowali właściwy towar, - wiele zaniedbanych, ani razu nie odwiedzonych przez panią klientów w czasie pani pracy, pomimo otrzymania pełnej ich listy ze wskazaniem ich obrotów, aby mieć rozeznanie, którzy z nich są bardziej cenni dla firmy a którzy mniej, - brak windykowania należności od klientów, pomimo iż należy to do obowiązków PH, - popsuty samochód, którym jeździła pani bez wymaganego poziomu oleju, bez klocków hamulcowych, co spowodowało uszkodzenie tarcz i lakieru gorącymi opiłkami metalu, - zgubienie klucza do samochodu zastępczego i brak możliwości dalszej pracy. Z zupełnie nieznanych mi powodów nie wyciągała pani wniosków ze swoich błędów, które omawialiśmy kilkakrotnie. Otrzymywała pani wsparcie bezpośrednio ode mnie, od p. kierownik, z BOK oraz kilka dni szkoleń w terenie. Miała pani zawsze pod ręką pomoc, którą służył każdy z nas. Być może nie otrzymała pani od razu zwrotnych informacji o ilości błędów, jakie pani popełniała ale to szybko się zmieniło i otrzymywała pani informacje zwrotne gdzie i jaki jest błąd u klientów. Problemem - moim zdaniem, z którym być może pani się nie zgadza - był brak wyciągania wniosków z popełnianych przez panią błędów. Nie zatrudniamy osób nieletnich. Napisała pani, że wcześniej pracowała przez 4 lata jako handlowiec. Zakładam, że poprzednie firmy również nie zatrudniają niepełnoletnich a dodając pani okres edukacji wychodzi, że mamy do czynienia z osobą w wieku ok 25 lat. Nie mamy tak starych samochodów ani zbliżonych wiekiem a co dopiero starszych. Handlowiec powinien mieć jakiekolwiek rozeznanie w samochodach, które użytkuje, winien wiedzieć, że należy sprawdzać poziom oleju, płynów, przeglądów, itp a jeśli auto pracuje dziwnie, to winien od razu na takie sytuacje reagować, żeby nie tylko nie uszkodzić auta bardziej ale także ze względu na bezpieczeństwo. Tego nawyku u pani nie zaobserwowano co skutkowało uszkodzeniem tarcz hamulcowych. Zgubienie klucza do samochodu zastępczego może sugerować, że pani praca była chaotyczna a wożenie w samochodzie swojego pupila - że samochód służył pani nie tylko do pracy a były dni, że budziliśmy panią telefonicznie gdy okazywało się, że zamówienia od pani nie przychodziły. Nie znajduję niczego dziwnego w tym, że pokryła pani koszt wymiany tarcz, podobnie jak koszt otwarcia i dorobienia zgubionego klucza - sama pani klucz ten dorabiała, co zajęło ponad tydzień. Szanując pani pieniądze poprosiłem o wyczyszczenie auta z sierści, bo firma świadcząca usługi sprzątania zażądała za to aż 700 zł, co wydaje mi się kwotą absurdalną. Jeśli jednak wystarczyło na czyszczenie przeznaczyć chwilę czasu i żeton za 5 zł, to zupełnie nie rozumiem dlaczego nie zrobiła pani tego do dzisiaj, choć upłynęło już prawie 2 miesiące od czasu zakończenia przez panią pracy. Życzę pani wszystkiego dobrego. Pozdrawiam A.M.
Na pewno piszemy osobno ... Widać jakie wykształcenie, takie wykonanie pracy ... Stety, niestety też nie pozdrawiam.
Pupil ma niestety sierść, inni wożą foteliki na dzieci i dzieci nikt nie zabronił ani tego ani tego a skoro dziewczyna musiała oddać auto bo stanęło w drodze to co miała zrobić? Napisała ze gdyby sytuacja była inna oddałaby czyste. Budzić do pracy? Jeżeli dzwoni się przed jej rozpoczęciem, żadna praca pod przysłowiowym „batem” nie ma sensu. Zainwestować w solidne szkolenie a nie mieć pretensje o ruchy osób które zaledwie miesiąc się wdrażają. Ta wiadomością firmo strzeliłeś sobie w kolano - bo dobry pracownik wymaga wyszlifowania i nauczenia spokojnie wszelkich wytycznych.
Sam rynek otwarcie mówi ze bierze bo jest tanio, a na cała „logistykę” i załatwianie spraw w biurze parskają śmiechem to raz, dwa na rotacje a trzy na skąpego prezesa.
ODWIEDZAJ 30 punktów dziennie za 2 tysiące zl Z których odbija Ci 1/3 za nie płacenie faktur pracuj więcej niż 8 godzin PRACA MARZENIE!!! ps. Starsi handlowcy są dogadani o stałe stawki, to bardzo ale to bardzo fair względem nowej osoby
Hahaha, czy wiesz na pewno że z pobudką dzwonili przed godz. 8 a nie o 9 rano ? Pracuję tu dość długo i nie czuję się (usunięte przez administratora) pracującym pod pręgierzem. W każdej firmie są lepsze i gorsze okresy. Gdyby jednak było tak źle jak niektórzy tu piszą to już dawno bym się stąd ewakuował.
Potwierdzam tak było w tej firmie i przypuszczam, że nic się nie zmieniło. Wyzysk i obarczanie wszelkimi kosztami. Pracownik czuję się jak intruz. Koszmar.
3300 brutto i potem podwyżka 200 zł zł? Czy to jakiś żart?
Kochana załogo firmy Tales, Pragnę serdecznie podziękować Wam wszystkim i każdemu z osobna za wasze zaangażowanie, starania, podejmowane inicjatywy i poświęcenie, które pozwoliły nam przejść bezpiecznie przez okres zawirowania wywołany pandemią i ograniczeniami. Wasze poczucie odpowiedzialności za zdrowie własne oraz współpracowników uchroniło nas przed zakażeniami. Dziękuję Wam i proszę, bądźmy nadal uważni, bo epidemia się nie skończyła i trwa w najlepsze. Wierzę w Was, w wasze umiejętności, inicjatywy i wkładane serce w codziennie wykonywane zadania. Jestem z Was dumny i dziękuję za to, że mogę z Wami pracować ! z pozdrowieniami Augustyn Myszka
Nie polecam nikomu pracy w tej firmie. Pracowałem jako kierowca/dostawca. Organizacja pracy, atmosfera pracy, wynagrodzenie - żenada . Żal mi trochę ludzi którzy tam pracują .. szczególnie starym pracownikom polecam piosenkę: Budki Suflera: „znowu w życiu mi nie wyszło „
Firma dobrze oceniana w internecie, do tego firma dobrze oceniana jako pracodawca. Wystarczy być dobrym pracownikiem.
Rzadko bywacie na forum z jakiegoś powodu? Warto szukać w firmie pracy?
Typowy mały prywaciarz. Oszczędności na wszystkim włącznie z nieopłacaniem składek ZUS od całości wynagrodzenia.
Jak się pracuje jako Przedstawiciel Handlowy ?Powiedzcie coś o dodatkach. Wypowiadajcie się na temat pracodawcy. Każdy może wyrazić swoją opinię na tym forum.
ta firma to pomyłka nie powinna istnieć w tym kraju tylko gdzieś w mongoli. jak pracownicy są tam po układach i trzymają stołki cwaniactwo buractwo , na porządku dziennym jeden wielki kibel , jak to u prywaciarza , co jeden albo jedna to specjalista od super gadania a kasa bylejaka itd.
Falszywe opinie są karalne, a osobę, która to pisze da się zidentyfikować. Na pewno piszą to sami wybitni prezesi . Może by powiedzieli tak prosto w twarz, skoro są tacy odważni poza plecami firmy?
Jaka konkretnie stawka proponowana jest pracownikom firmy Tales? Czy można liczyć tam na podwyżki oraz dodatkowe benefity za sumiennie wykonywaną pracę? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie odpowiedzi na ten temat.
Ciekawe czy szef wie ze magazyn jest dogadany z kierowcami i wyprowadzają towar na lewo..... przynajmniej jak ja pracowałem to tak robili.... pozdrawiam złodzieji
Zastanawiam się czy to konkurencja tak zabiega o dyskredytowanie firmy na rynku?
Kuba, zgłębisz trochę temat? Uważasz, że konkurencyjne firmy do Tales z Krakowa starają się o to, by ta właśnie firma wypadała niekorzystnie na rynku? Jak w takim razie Ty oceniłbyś tego pracodawcę?
Czy jest jakiś powód, że tak rzadko tu zaglądacie?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tales Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tales Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tales Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tales Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Tales Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.