Byłem zatrudniony tylko na wyjazdy, w biurze nie pracowałem, wiec nie wiem jak tam jest. Plus za to że wypłaty są co tydzień około 1100-1300zł tygodniowo w zależności jak Ci idzie. Miałem 5dniowe wyjazdy. Pracowałem 3tyg. Zwolniłem się bo szwagier załatwił mi pracę w Norwegii
Praca przy tworzeniu baz danych oraz inwentaryzacji w terenie bardzo by mi odpowiadała, także dlatego, że lubię cmentarze i pracowałam społecznie przy inwentaryzacji starego cmentarza w mojej miejscowości. Ktoś wie, czy można się tam zatrudnić w każdej chwili, ale tak, żeby zdalnie obsłużyć "swój" powiat, ewent. kilka? Bez służbowego auta, za to ze zwrotem kosztów za użycie własnego?
Pracowałam w Artlook gallery przez 3 sezony wakacyjne między semestrami na uczelni, teraz też się zastanawiam czy nie aplikować. Bardzo łatwo można zarobić i to fajne pieniądze, tylko trzeba trochę popracować, ale chyba na tym to polega.
Pisaliście, że praca w biurze przy wpisywaniu danych do systemu jest traktowana bardziej jako dodatkowy dochód. Jesteście w stanie powiedzieć, na jakie zarobki można tu liczyć? Ile godzin dziennie się pracuje? Na jakich warunkach? Czy to umowa zlecenie? Dajcie znać.
Czy ktoś ma coś świeżego na temat firmy? Są ogłoszenia na olx, bo może nie warto nawet i szukać dalej...
Wszystkich nie znam a tych co poznałem są ok.Oczywiście mają swoje humory jak wszędzie. Praca w biurze mało intersująca tzn mowa tu wpisywaniu danych do systemu,bardziej jako dodatkowy dochód. Atmosfera czasem nerwowa,ale da się przeżyć.Najbardziej opłacają się delegacje,ale to też nie zawsze-w zależności jakie cmentarze,ile osób jedzie,jaka pogoda i noclegi. Wiele zależy tak naprawdę od tego czego oczekujesz od tego miejsca i jak duże są Twoje ambicje. Jeśli jesteś studentem to na pewno możesz lepiej zarobić od nie studenta i dostać lepsze warunki. Podsumowując-dramatu nie ma,praca w biurze nuda w terenie bardziej opłacalna,wypłaty tygodniowe.Co więcej,trzeba spróbować na własnej skórze aby się przekonać.
Trafiłam na ogłoszenie na innym portalu, że szukają pracownika, wiec napisze coś od siebie, bo pracowałam tam na początku zeszłego roku i mam swoje przemyślenia... Jeżeli chodzi o pracę to na początku się bałam bo jednak cmentarze, ale okazało się, że praca terenowa nie ma nic wspólnego z pogrzebami xDDDdd Delegacje potrafią być nawet do 5 dni (od poniedziałku do piątku), trzeba się przygotować, że raz jedziesz w stronę Mazur, a potem jak wracasz to trzeba jechać do np Kielc. Nawet w czasie delegacji, plan może się zmienić, w zależności np pogody. Jeździliśmy w ekipie ja plus jeszcze 3 osoby. Czasem jechaliśmy tylko 2 osoby. Ogólnie ekipa w podobnym wieku, wiec ja się spoko dogadywałam. Z jedna dziewczyna kiepsko, bo np potrafiła nie przyjść rano do pracy i czekaliśmy na nią na parkingu a ona nie dawała znać, też często wykorzystywała nowych pracowników do czarnej roboty, a sama brała tą "łatwiejszą"... Z tego co wiem już tam od kilku miesiecy nie pracuje. Zarobki na pewno większe niż w gastro lub w żabce. Doliczali diety i za czas w samochodzie. Wypłata była liczona na początku tygodnia i szef nigdy nie zapomniał zapłacić, a w mojej poprzedniej pracy bywało różnie. Mi to odpowiadało, że przelew co tydzień. Na delegacji noclegi i śniadania są ok, nic specialnego. Najczęściej w pokojach dwuosobowych. Z kierowniczką da się dogadać. Jak jest pogoda zła to nie ma wyjazdu. Wtedy kierowniczka daje Ci prace w biurze. Ja np. robiłam wpisy ze zdjęć na kompie. Mi to kiepsko szło, wolałam jechać w teren, bo lepsza kasa. W biurze atmosfera jest spoko, bez spiny, muzyka sobie leci i puszczaliśmy sobie co chcieliśmy. Chociaż kontaktu z nikim nie utrzymuje. Na papierosa można wyjść w czasie przerwy, nie można od tak sobie wychodzić. Zrezygnowałam z pracy bo wróciłam na dzienne studia. Dla mnie było ok, wiadomo to jest cieższa praca niż praca biurowa, ale w porównaniu do tego co przeżyłam w gastro to tutaj jest lajt.
Hej, ja studiuje zaocznie i właśnie szukam czegoś bardziej lajtowego w okolicy. Tylko jedna kwestia mnie nurtuje. Ludzie tu piszą o umowie o dzieło, a jak wiadomo student lubi dostać umowę zlecenie żeby kwota brutto = netto :) Jest możliwość negocjacji? A tak w sumie to co dokładnie robiliście w terenie, powiesz coś więcej na czym ta praca polegała? Ciężko mi znaleźć konkrety a nie chcę iść w ciemno.
A tak ogólnie nie będąc studentem, to jaka umowa jest preferowana? Normalnie o prace czy np B2B? :) Co do tych delegacji, jak często zdarzają się takie wyjazdy? To praca głównie w terenie?
W zależności na jakie stanowisko aplikujesz, jeżeli inwentaryzacje to masz szkolenie przed. W biurze tłumacza Ci, co będziesz robić, a potem pojechałam z taką dziewczyna na cmentarz i pokazała mi co i jak. Na to stanowisko "zasilanie bazy" to Ci zrobią test na kompie jak szybko piszesz, mi wyszło, że słabo, bo normalnie pisze na lapku, a tu dali mi stacjonarkę.
A jesteś w stanie opisać taki standardowy dzień pracy na inwentaryzacji? Skoro Ci słabo poszło, to dalej pracujesz, czy może ten test jest tylko taki umowny? :p
W mojej opinii praca nie była trudna, wiązała się z wyjazdami i robieniem dużej ilości zdjęć. Zarobki ok. Młody zespół i fajna atmosfera. W tym roku też będziemy aplikować do pracy sezonowej.
Przez ostatni rok nikt nic nie pisał ciekawego, czemu taka cisza? Wiele osób porusza temat wynagrodzenia, że było niskie. Czy coś pod tym względem się zmieniło? Wiadomo jak teraz jest z tą inflacją, wynagrodzenia też w wielu firmach poszybowały w górę. Ile obecnie można netto tu zarobić? Jaka jest podstawa wynagrodzenia? Premie dalej istnieją i w jakiej kwocie?
Będąc cały miesiąc w delegacjach, w terenie można zarobić plus minus najniższą krajową. Jeżeli chodzi o prace w biurze na akord to z całego serca nie polecm, więcej myśle można zarobić zbierając puszki. Ma sie wrażenie, że stawki, które proponuja są sprzed kilku dobrych lat, co nie motywuje do pracy. Jako praca na chwile dorywcza ok jako stała za żadne skarby. Pozdrawiam
A bez delegacji ile wychodzi? Mniej niż najniższa krajowa? Ciężko w to uwierzyć, to nielegalne przecież:/ Czyli można traktować te prace jako coś dorywczego, i zdecydować się np na pół etatu? :)
Jest to praca na akord (usunięte przez administratora) Nie ma możliwości pracy na pół etatu, umowa o dzieło, więc nie jest to też zadawalajaca umowa. Jest możliwość dogadania się na same wyjazdy delegacyjne jednak tak naprawdę to dzień wcześniej można się dowiedzieć o tym, że delegacja się nie odbędzie. Nie da się zaplanowac niczego na przód przez brak organizacji w firmie.
Ewidentnie w tym wypadku przedmówcy mieli rację. Rodzinna firma "kogucik" ArtLook to oficjalna firma a ile jest działalności i spółek wie tylko właściciel wraz z rodziną. Oczywiście zrozumiałe jest unikanie (usunięte przez administratora) i oszczędności, niestety niekiedy oszczędność przeradza się w skneratwo dzieje się źle. Praca na wybitnie przestarzałym sprzęcie, co oczywiście porównuje odpowiednie tempo pracy i tu jest ciekawie. Praca Na Akord ???? (usunięte przez administratora) Z swojej strony odradzam, szkoda nerwów i czasu, którego i tak nikt nie docenia merytorycznie a tym bardziej finansowo. Cud za to tak działa, choć biorąc pod uwagę rotację pracowników to nie mam pytań. (usunięte przez administratora) Aaa radzę brać poprawkę na obiecane kokosy na rozmowie… (usunięte przez administratora) i nic poza tym. Jak w miesiąc (usunięte przez administratora) Nie pozdrawiam Panie Bartku.
No niestety ta firma to totalna porażka, (usunięte przez administratora), zdania pracowników się totalnie nie liczą. Gdyby nie pracownicy, który tam wtedy pracowali moja decyzja o zwolnieniu była by dużo szybsza. Pieniądze które tam się zarabia to PORAŻKA, (usunięte przez administratora), ew. premie. Na rozmowach proponują krocie (ale chyba oni liczą jakby się 24/7 pracowało). A co najlepsze dam przykład: zaproponowali Ci kwotę (usunięte przez administratora)Rotacja pracowników jest bardzo duża, co potwierdzają opinię. Jest to konstruktywna krytyka dla szefostwa, może kiedyś zrozumieją co robią źle,(usunięte przez administratora). Pozdrawiam Benek ;)
(usunięte przez administratora)
A napiszesz coś więcej na temat tego jak wygląda rekrutacja? Fajnie by było się dowiedzieć w jaki sposób się do niej przygotować i na co się nastawiać. Co do warunków pracy to myślę, że każdy zainteresowany powinien sam ocenić czy mu odpowiadają po przepracowaniu jakiegoś czasu.
Dokładnie. Biorą każdego bo nie ma kto pracować. Nowi pracownicy jak tylko się zorientują, że zostali oszukani uciekają z tej firmy jak najdalej..(usunięte przez administratora)
Niestety nawet najlepsza firma nie jest wstanie zadowolić wszystkich. Dla mnie to dobre miejsce.
Nie polecam. Na rozmowie kwalifikacyjnej wydaje się, że pracodawcy to uczciwi ludzie a w biurze będzie panować super atmosfera, obiecywane są zarobki wysokie. Po(usunięte przez administratora) Stawki godzinowe śmieszne. Wystarczy zainteresować się jaka jest tam rotacja pracowników albo poszukać pracowników tej firmy i zadać pytanie czemu ludzie jak najszybciej stamtąd odchodzą - tak szybko jak tylko uda się im znaleźć coś innego. Podczas mojej krótkiej pracy w tej firmie ( jak tylko udało mi się znaleźć coś innego to radosna ucieczka była natychmiastowa ) odeszło sporo pracowników. (usunięte przez administratora)Nie warto. (usunięte przez administratora)
Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej. Szef zachwala pracę, pokazuje jakieś rozliczenia, żeby pokazać ile się zarabia w firmie. Odnośnie umowy to proponują najniższą krajową, którą możesz im tak nie dostać bo praca opiera się na akordzie. Tyle ile wypiszesz tyle dostaniesz. Jak wyjdzie Ci mniej niż 1500 to widocznie się nie starasz i za wolno pracujesz. Polecam zapytać się osób które tam pracują albo pracowały o opinię na temat tej firmy, ja tak zrobiłam i cieszę się, że nie rozpoczęłam tam pracy. Kwoty, które są w ogłoszeniu o pracę są nierealne, nikt tam tyle nie zarabia na miesiąc.
Art Look Gallery S.C. poszukuje informatyka w Mikołowie. Jakie tam są warunki finansowe?
Wiesz ile zarabia się na przeciętnym stanowisku w firmie Art Look Gallery S.C. oraz na jakie premie można realnie liczyć? Czekamy na Twoją opinię!
Na umowie najniższa krajowa - a wyplata co tydzien i to ochlapy, delegacje mialy byc raz w miesiacu - wyjezdzasz trzy razy w miesiacu - szefostwo mile jak Cię ma przyjac potem raj sie kończy. Odradzam
Jeżeli wyklikasz to dostaniesz, a jak nie to możesz skończyć z wynagrodzeniem na poziomie 600-800zł, a delegacje różnie ale przeważnie 4-5 dni poza domem
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Musialik Grażyna Art Look Gallery Experts?
Zobacz opinie na temat firmy Musialik Grażyna Art Look Gallery Experts tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.