Opinie o GEDIA Poland Sp. zo.o.
Po choinkę porobili tyle koordynatorów. Na nockach to już całkowicie nic nie robią . Na pierwszych zmianach to chociaż chodzą między robotami i udają,że coś robią. Druga sprawa to kto nimi zostaje- osoby , które mają krótki staż pracy i praktycznie żadnej wiedzy. Dochodzi do sytuacji, gdzie to zwykły i większym stażem pracownik decyduje czy dana sztuka jest dobra....
Dla Polaków nie ma nadgodzin a dla Ukraińców są.... bo jak nie będzie to zagrozili,że wyjadą............... chora jest sytuacja. Dziwią się,że ludzie uciekają z gedii lub nie chcą tu przychodzić. Jest spora grupa ludzi, którzy chcą chodzić na nadgodziny bo potrzebna jest im kasa a nie mogą. My nie możemy odejść od maszyny bo zaraz wielkie halo a Ukraińcy to mogą spać oparci o pojemniki... Więcej szacunku dla Polaków.
super firma najleprza w nowej soli, szczegulnie polecam korbowe zmiane b lider super ekipa zgrana nie ma podpierdalaczy zarobki na poziomie 500 euro na miesiac przy dobrych wiatrach jak lider nie zabierze premi za (usunięte przez administratora) pszyrzond takze nie ma na co czekac tylko skladac cv. polecam
nie biorą pod uwagę byłych pracowników. ale kto normalny tam wróci?
Dowiedziałem się na rozmowie że KJ to beton, to jest towarzystwo wzajemnej adoracji, jeśli tam nie pasujesz i nie jesteś z ich kręgów to cię wcześniej czy później wyrzucą i nie jest ważne ani wykształcenie ani nic, ważne czy cię lubi Anusia czy czy Natalisa a czy inna, a i też finansów oszczędności nie szukajcie na produkcji czy w innych działach tam się szybko by znalazły, na UT nie są potrzebne tak dobrze opłacane osoby, po odpowiednim przeszkoleniu tam można szybko kogoś znaleźć w zamian, na przykład płacąc 4500-4600 brutto, najpierw szkoląc na destrukcji (zapewniam), a i pion za bardzo rozbudowany, bo i koordynator koordynujący kilka osób ( nieskutecznie zresztą), później lider, później kierownik laboratorium, no i na końcu kierownik KJ, wszystko ludzie super opłacani, i szukający mubberów,
O 6 rano nie ma, czy można wystawić porozumienie stron z datą przypadająca na chorobowym? Można, jeśli ktoś się spieszy aby kogoś wyrzucić, przecież nad morzem jest pięknie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
moja trangedia wziela sie do roboty i sa nowe wpisy i oferty! podobno ponad 60 osób szukaja...
No to szykują się w takim razie 2 razy w miesiącu dni otwarte. Remek powinien podczas tych dni otwartych nie wypuszczać tych co przyszli, takie otwarte drzwi które się zamykają. Tak, tak, lata starań przynoszą efekty, i nic nie pomoże wstawianie lipnych nagród pracodawcy fair play i innych dupareli takich. Porażka, nie polecam pracy tutaj, kolesiostwo, brak perspektyw, kto może to ucieka, a tyle wolnych wakatów to nie efekt : w związku z dynamicznym rozwojem" - to efekt cudownej atmosfery tutaj. łubu dubu......
Dno. Rodzinami zatrudniają. Tata zalatwil i wujek . Kolesiostwo. Nigdy więcej w tym zakładzie.
Piszesz bzdury. Mój syn pracuje i dostał się bez znajomości rodzinnych. Jest zadowolony z pracy i na zarobki nie narzeka. Kto chce pracować to pracuje, a kto nie ma chęci do jakiejkolwiek pracy to choćby najlepsza też mu nie będzie pasowała.
Bzdury piszesz, widać żeś z działu kadr. Nie znam nikogo kto by był zadowolony, jedynie brygadziści i kierownicy mają dobrze bo na czyjejś d...e jadą. I stąd te problemy kadrowe, że ludzie uciekają a chętnych nie ma...Nawet z Ukrainy...Uwaga na wpisy działu personalnego że jest cudownie...Nie polecam pracy tutaj, i to prawda z tym przyjmowaniem po znajomości, im lepsze znajomości tym lepsza fucha.
Nie potrafią zatrudnIć pełnej obsady, korzystają z jakiś firm pośredniczących na umowę zlecenie. "Kwitną" na Gedii pośredniaki i dodatkowe firmy, a tak naprawdę, to tylko piękne efekty widowiskowe dla pieniędzy.
Lipa jest taka sama, ale Gedia kreuje swój wizerunek jako zakład nowoczesny, cywilizowany, z prestiżowymi nagrodami fair play. Jednak opinie pracowników pokazują że jest inaczej. Pracownik nie miał większej wartości, bo można go było szybko zastąpić. Obecnie Gedia ma tak złą opinie że,lepiej jest się zatrudnić za mniejsze pieniądze, ale za to w zakładzie w którym pracownik będzie szanowany. Podejmując pracę w Gedi, pracownik musi się liczyć że, zostanie wysłany na pierwszą linie frontu. Ciężka praca, wygórowane normy, stres sprawia że wiele osób rezygnuję po kilku tygodniach, bywały przypadki rezygnacji po kilku godzinach pracy. Teraz firma woli łatać braki osobowe obywatelami za wschodniej granicy, niż przyznać się do błędu. Wyciskanie pracownika jak cytrynę pomnaża zyski, ale w dłuższym okresie czasu przynosi więcej strat niż korzyści.
Dziękujemy kolejny raz pracownikowi działu personalnego. Lojalki sa tu na dosłownie wszystko, nawet głupoty niepotrzebne całkowicie. Jesli chodzi o kwoty, zapytajcie chłopaków z biura z gorącego tłoczenia, jak po 50 000 dostali lojalki. Pracodawca ma prawo i to własnie robi gedia, zwolnic pracownika bez podania przyczyny, i pisanie że jest inaczej jest oszukiwaniem pracowników i celowym wprowadzaniem w błąd. To niby dlaczego latami czeka się na umowę na czas nieokreślony - bo na umowie na czas nieokreslony musi być podana przyczyna zwolnienia, a jak były takie przypadki to w 100% wygrywali pracownicy w sądach, i wszyscy w gedii wiedzą o tym. Zakłamanie, kolesiostwo, zmuszanie do nadgodzin, nędzne pensje, zabieranie premii pomimo wyrobienia celu, to jest własnie gedia, brudne chwyty i lojalki. Kiedy nastepny dzień otwarty?
Wszyscy narzekacie i narzekać będziecie.... Takie prawo dał Wam internet. Niby wielkie G a wszyscy pracują i narzekają. Nie dogodzi się nikomu. Piszecie o kolesiostwie? Oczywiście jak się pracuje długo poznaję się kolegów, ale samo bycie dobrym kolegą nie wystarczy. Nikt nie awansuje nikkogo na odpowiedzialne stanowisko tylko dlatego, że jest kolegą. Z drugiej strony narzekacie że familijna firma. czyli pracując jako jedyny z rodziny wyklucza to zatrudnienie wujka, cioci , brata czy siostry. Bzdura... Ale hejt jest u Nas najmodniejszy. Ci którzy pracowali, pracują dalej i nie hejtuja wlasnej firmy na forach. A jak się coś nie podoba to prosto w twarz... proste, a jak nie ptraficie ruszzyć d..y jedyne co wam zostaje to pisanie sobie anonimowo na kompie.
Firma jaka jest każdy widzi. O ludzi trzeba zacząć dbać bo niedługo zostaną tu tylko Ukraińcy, a oni nie zagwarantują ciągłości produkcji. Tyle się mówi o inwestycjach, nowych technologiach itd. ale ciągle zapomina się o jednym. O pracownikach. Prawda jest dla firmy brutalna. Przez te wszystkie lata (usunięte przez administratora) różnej maści "kierowników" którzy bezkarnie szmacili ludzi zbiera właśnie swoje żniwo. To dlatego nikt nie chce tu pracować. Nie rozumiecie tego, mądre głowy w kadrach? Nowa Sól jest mała, kilku (usunięte przez administratora) pracowało na wizerunek firmy latami, a Wy chcecie zrobić drzwi otwarte czy trochę posłodzić na stronie internetowej i grubą kreską zapomnieć nagle o przeszłości? To se ne da pane Hawranek, jak mawiają Czesi ;-) Pracuję tu ponad 10 lat, widziałem już wszystko. (usunięte przez administratora) które niszczyły reputację i wizerunek firmy pracują tu nadal, a porządni ludzie odchodzą lub odeszli już dawno. Możecie sobie wprowadzać nowe technologie, maszyny, systemy zarządzania prosto z Japonii. Ale zapominacie tylko o jednym. O nas, pracownikach ...
Lojalki zawsze tu były, na sztucznie nakręcone niebotycznie sumy na bzdury. Nie ma opcji żeby czegoś nie podpisać. Jesli chodzi o chodzenie do sądów, to tylko pracownicy z umowami na stałe, czyli z wieloletnim stażem wygrywają wszystkie sprawy. A ci nowo przyjęcia nie mają szans, zawsze mogą być zwolnienie bez podania przyczyn, jak czegoś nie podpiszą. Nie polecam pracy tutaj, uwaga na wpisy gościa z kadr wprowadzającego w błąd.
A próbowałeś nie podpisać że mówisz że nie ma opcji by nie podpisywać lojalki? Ja powiedziałem wprost kierownikowi że nie odmawiam udziału w kursie ale odmawiam podpisania lojalki i mam do tego prawo a zwolnić z tego powodu nie mogą...
Pracowniku lub pracownico działu personalnego, proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Nie ma możliwości nie podpisać czegoś. Widziałem ludzi którzy nie podpisali i zostali zwolnienie. Każdy pracownik gedii może jakis przykład rzucić. Jak cie będą zwalniać to jasne że nie napiszą ci ani nie powiedzą żebyś telefonem nie nagrał że dlatego że nie podpisałeś czegoś, po prostu jak nie masz umowy na stałe to pracodawca może zwolnić bez podania przyczyn - i tak właśnie robi gedia. Nie polecam pracy tutaj, zła atmosfera, firma rodzinna, teraz zbiera konsekwencje swojej wieloletniej polityki kadrowej, czyli brak ludzi do pracy i zero chętnych.
taa, takie kosmiczne lojalki, wózki IWJO 850zł, IIWJO 600zł, suwnica z żurawiem IIS 800zł, normalnie kwoty kosmiczne, oderwane od rzeczywistości. Sorry, ale tyle kosztują na rynku te uprawnienia a to że zakład kosztują teoretycznie mniej bo wysyła 30 osób a nie jedną to już nie powinieneś mieć nic do tego.
Pracodawca wg polskiego prawa NIGDY nie ma prawa zwolnić pracownika bez podania przyczyny !!! każdy narzeka a jednak blisko 1500 osób na etacie tu pracuje, co ich trzyma skoro jest tak źle, narzekać każdy potrafi. A przychodzi co do czego to każdy ma w D i wyłącznie narzeka. Do związków należy mniej jak 400 osób na cały zakład czyli garstka, jak oni mają coś zdziałać mając poparcie 25% załogi ? Ogarnijcie się ludzi a nie tylko sracie do własnego ogródka i narzekacie bojąc się cokolwiek w normalnym życiu powiedzieć.
Niestety Andrzej ma rację. Umowa o pracę na czas określony może być rozwiązana za wypowiedzeniem z dwutygodniowym okresem bez konieczności uzasadnienia. Może to zrobić zarówno pracownik jak i pracodawca. Powstaje tylko pytanie czy w dzisiejszej sytuacji, gdy GEDIA tak rozpaczliwie poszukuje pracowników z bardzo mizernym skutkiem, zdecydowałaby się ona zwolnić dobrego pracownika którego wcześniej chciała wysłać na szkolenie (a więc miała wobec niego jakieś plany na przyszłość). Według mnie mało prawdopodobne. Z drugiej strony, jeżeli uczyniłaby to, to jest mało prawdopodobne, że ten pracownik byłby choćby jeden dzień na bezrobociu.
jeśli ktoś chce pracować w Gedi niech zastanowi się z 10 razy zanim wleci w to (usunięte przez administratora) pracowałem tam rok i 4 miesiące zrobiła mi firma uprawnienia spawacz i jak tylko lojalka mi sie skończyła to (usunięte przez administratora) dzide z tej firmy nic o pracowniku nie myślą mają go w (usunięte przez administratora) w tamtym roku kazali nam przyjść 1 listopada do pracy na 1 zmiane a święta wielkanocne w wielką sobote schodziłem z nocki a 1800 zł miesięcznie to dla was dużo ?? niedziela czy to sobota (usunięte przez administratora) jak beduin ale kto jak lubi ja podziękowałem nie jestem murzynem
Skąd nagle taka wściekła reakcja? Ktoś chce zastraszyć ludzi żeby nie walczyli o swoje prawa. Zastanawiające dlaczego. Czy ci koledzy boją się że okażą się głupsi od innych bo już podpisali, czy też są przez kogoś podstawieni (hr?).
Jak czytam te Wasze wypowiedzi to mi ręce opadają. Mam wrażenie że u Was występuje zero myślenia. Chyba tyle powinniście wiedzieć, że aby jakakolwiek umowa była w świetle prawa obowiązująca to musi być podpisana DOBROWOLNIE. Jeżeli któraś ze stron wykaże że podpisała umowę pod przymusem (na przykład pod groźbą zwolnienia z pracy), to w każdym sądzie, a w sądzie pracy szczególnie, sprawa jest wygrana. Poza tym sama odmowa podpisania lojalki nie może być przyczyną zwolnienia pracownika. Przyczyną do zwolnienia może być odmowa uczestniczenia w kursie, a to moim zdaniem to ogromna różnica. Pracodawca może potrzebować na określone stanowisko pracownika z określonymi kwalifikacjami, ale jak spowodować żeby pracownik nie odszedł to już inna sprawa. To przecież nie musi być lojalka. Może dać przecież pracownikowi jakieś bonusy (podwyżka?), aby pracownik nie chciał odejść. Są ludzie którzy wygrali z GEDIĄ sprawy w sądzie pracy, w tym również o przywrócenie do pracy po bezpodstawnym zwolnieniu, ale do tego trzeba mieć charakter. Mam wrażenie że Wam go brakuje. (usunięte przez administratora) Na tym kończę, bo tak naprawdę sprawa mnie bezpośrednio nie dotyczy, a odezwałem się bo zdżaźniło mnie to Wasze bezradne zachowanie i czcze narzekanie. Zupełnie jak ślepe kocięta. Życzę Wam wszystkiego najlepszego, ale to może przyjść tylko po zmianie Waszej postawy i sposobu myślenia. Trzeba walczyć o swoje a nie narzekać i oglądać się na innych. Dodam jeszcze, że osłabiły mnie szczególnie te wypowiedzi, z których wynika, że oczekujecie na pozytywną dla Was reakcję zarządu z Niemiec. To już jest szczyt naiwności. Pozdrawiam Kedar
Kedar, czy ty jesteś z biura czy ze związku zawodowego, a może jesteś kierownikiem bo twoja wypowiedź brzmi, jakbyś reprezentował Gedię. Róża napisała jak jest, bo człowiek ma być jak robot. Wiadomo, że firma liczy na zyski to jest naturalne, ale podstawowym fundamentem powinien być pracownik, a raczej szacunek do niego, nie wspominając już o zarobkach, które powinny być adekwatne do wykonującej pracy. To my pracownicy tworzymy firmę, i gdyby nie my, to firma by nie zarabiała. Proste.
Do Kedar Brzmisz koleżko jak znowu grasujący z hr koteczek...Lojaleczki podpisują ludzie, bo jak nie podpiszesz to czy jesteś potrzebny nawet czy nie to cię zwolnią, żeby 20 innych podpisało ze strachu. I jak ktoś myśli że nie pod;pisze czegoś, lojaleczki, aneksu, to się grubo myli. Niestety ludzie tu grupą się nie zbiorą żeby czegoś nie podpisać, a jak zostaniesz sam, to podpiszesz wszystko. Jeśli chodzi o zyski z pracy, to ludzie tu ciężko pracują, i tylko cieć z kadr mógł napisac coś takiego. Są pewne granice, które tutaj już dawno zostały przekroczone. To nie praca - to wyzysk! Kombinowanie jakby tu za pracę pracownikowi nie zapłacić to nie ekonomia ale chamstwo. Nie polecam pracy tutaj, zresztą cała Nowa Sól i okolice już ma wyrobioną opinię.
Ja nie podpisałem lojalki na widlaka, a egzamin zdany, zezwolenie wewnętrzne też wydane i G mi zrobiono
Dzięki hrowcu za informację, ale jednak większość ludzi podpisuje, i nie słyszałem jeszcze żeby ktoś czegoś nie podpisał. Ci którzy nie podpisali czegoś, są z automatu zwalniani zazwyczaj tego samego dnia. uwaga na hr grasujący, a jak jest to wszyscy wią.
To znowu z hr ten koleś widać. Nie ma mowy żeby czegoś nie podpisac. Jakby jednemu pozwolili to inni tez by nie podpisywali. Jeszcze nie widziałem żeby ktos czegos nie podpisał tutaj bez konsekwencji. Jak sie zdarzali tacy co nie podpisali czegos to jeszcze tego samego dnia zwolnienie dostawali. I wszyscy o tym wiedzą że tak tu jest. A wpisy że jest cudownie, wolność i swoboda i dziewczyna młoda - to sobie na stronie naszatragedia wypisuj.
Lipa jest taka sama, ale Gedia kreuje swój wizerunek jako zakład nowoczesny, cywilizowany, z prestiżowymi nagrodami fair play. Jednak opinie pracowników pokazują że jest inaczej. Pracownik nie miał większej wartości, bo można go było szybko zastąpić. Obecnie Gedia ma tak złą opinie że,lepiej jest się zatrudnić za mniejsze pieniądze, ale za to w zakładzie w którym pracownik będzie szanowany. Podejmując pracę w Gedi, pracownik musi się liczyć że, zostanie wysłany na pierwszą linie frontu. Ciężka praca, wygórowane normy, stres sprawia że wiele osób rezygnuję po kilku tygodniach, bywały przypadki rezygnacji po kilku godzinach pracy. Teraz firma woli łatać braki osobowe obywatelami za wschodniej granicy, niż przyznać się do błędu. Wyciskanie pracownika jak cytrynę pomnaża zyski, ale w dłuższym okresie czasu przynosi więcej strat niż korzyści.
Pracowałam w trzech zakładach w Nowej Soli, m.in. w Gedii i powiem wam, ze wszędzie jest tak samo. Chciałam się sprawdzić jak to jest na produkcji w różnych firmach i jak dla mnie produkcja to porażka. Człowiek ma być jak robot, zaprogramowany, aby przez 8h robić w kółko to samo/5 dni w tygodniu i w międzyczasie iść na 15 lub 25min. na przerwę, choć dla firm najlepiej, gdyby tej przerwy w ogóle nie było. Wszystko zależy od kierownictwa, ale wszędzie jest tak samo - norma, metry lub ilość którą trzeba wykonać,najlepiej w jak najkrótszym czasie, a więc czy to Gedia czy inny zakład, taka sama lipa: "klapki na oczy i ogień..." Jedyny plus- 8godzin i do domu.
chyba żarty, 8 godzin i do domu? Tu się na okrągło zasuwa, mnóstwo przymusowych nadgodzin , robota w soboty, a teraz nawet w święta trza tyrać, zobacz na wpis związków zawodowych. Nie ma drugiej takiej firmy w soli i okolicach jak gedia, nie ma.
8 godizn i do domu?! Żarty jakieś, od lat tłucze się tu ponad siły, łącznie w święta, i mnóstwo przymuszonych nadgodzin, zobacz sobie na stronę związków zawodowych, nawet w wigilię do roboty trza za grosze przyjść. Nie ma takiej drugiej firmy w nowej soli i okolicahc, nie ma.
Wiem, bo pracowałam nie dawno w Gedii na czterobrygadówce ale krótko, chyba nie muszę pisać dlaczego :) także praca w soboty, niedziele i święta tez przerabiałam. Jak dla mnie praca w tym systemie to totalna porażka.
Idąc Twoim (Róża) tokiem myślenia pracownik powinien sobie sam wyznaczać zadania (normy) i sam się rozliczać. Trzeba pamiętać, że żadna firma nie jest zakładana po to aby zrobić przyjemność pracownikowi, ale po to żeby przynieść zyski właścicielowi. Od zawsze jest tak, że pracodawca chce od pracownika jak największego wysiłku za możliwie najmniejszą płacę, a pracownik odwrotnie. Gdzieś muszą się w swoich oczekiwaniach spotkać. Co do Gedii, to zadziwia mnie że firma która ma w okolicy chyba najwięcej przegranych spraw z pracownikami w sądzie pracy, otrzymała kilka razy nagrodę Fair Play. To jak wyglądają wobec tego inne firmy? Czytam czasami Wasze wypowiedzi, i dziwi mnie bardzo Wasze narzekanie na przymus podpisywania lojalek. Jeżeli firma poszukuje pracowników to można założyć z dużym prawdopodobieństwem że nie podpisanie lojalki nie będzie skutkowało negatywnie. Nawet jeżeli, to obecnie tyle firm szuka pracowników że nie ma czego się obawiać. Ciągle biadolicie, ale nie potraficie podjąć zdecydowanych kroków. Czekacie żeby zrobił to ktoś za Was (związki?). Więc biadolcie sobie dalej ale to nic nie zmieni.
Z lojalkami jest tak, że jak nie podpiszesz to cię zwolnią, i nieważne czy nie maja na twoje miejsce nikogo, zwolnią cię dla przykładu żeby 20 innych podpisało, i tak to działa. W idealnym świecie pracownicy zgadaliby się i nie podpisali grupą, ale na pewno nie tu. Także lojalki tu są, czasem na niebotyczne kwoty, zawsze na bzdury które do niczego sie nie przydadzą, a jak ktoś myśli że czegoś nie podpisze i dalej sobie będzie pracował to się myli.
W końcu wrócił przewodniczący związków... i pyta się się ludzi co ich boli.....żenada. Gdzie byli jego zastępcy?? Dyrektor dał podwyżki prawie wszystkim oprócz... no właśnie tym, którzy najwięcej robią dla tego zakładu... czyli zwykłych pracowników.
co tu za dantejskie sceny się odbywają, pracowników zmusza się do pracy nawet w wigilię?! (usunięte przez administratora) To niezła tu sytuacja i atmosfera, podwyżki dla kolegów, zmuszanie do pracy w święta, nie ma co, tylko się przyjmować. Stąd ta cudowna opinia o firmie, lata starań kierownictwa zbiera swoje żniwo.....
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GEDIA Poland Sp. zo.o.?
Zobacz opinie na temat firmy GEDIA Poland Sp. zo.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GEDIA Poland Sp. zo.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 5 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy GEDIA Poland Sp. zo.o.?
Kandydaci do pracy w GEDIA Poland Sp. zo.o. napisali 103 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
