Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha?
Jak wygląda sprawa grafiku w Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha. Czy pracodawca idzie na rękę?
Daj sobie spokój z tymi psychopatkami. Stara Pycha pracuje w monopolowym w rynku młodą zostawił mąż a starej ciągle jest na bani. Dodatkowo mają oficjalnie okoł 60 tys długu można sprawdzić jest wystawiony na sprzedaż. Odradzam bo inaczej wariatkowo czeka
Dzień dobry. Chcę przestrzec nie tylko przed pracą u Pani Scarlet, ale również przed jakimkolwiek kontaktem z tą Panią. Jest ewidentnie niezrównoważona. Nie ma szacunku do nikogo. Swoich pracowników traktuje jak śmieci. Obciąża wszelkimi możliwymi kosztami. Również dla klientów jest nie miał. Niektórzy przychodzą tylko gdy jej nie ma bo nie chcą mieć z tą kłótliwą i roszczeniową babą do czynienia. Kłamie w każdym zdaniu. Wykorzystuje osoby młode bez doświadczenia licząc na ich niewiedzę. NIE POLECAM
Jak ktoś ma 60 tys długu można sprawdzić jest wystawiony na sprzedaż,to jak może być normalny
Witam. O Pani Marcie duzo moznaby pisac... 2 lata pracowalam w saloniku prasowym i mialam z ta panią do czynienia. Bylo to o 2 lata za duzo. Nabawiłam sie problemow zdrowotnych na tle nerwowym. Tobacco Press w Netto w Wałbrzychu - miejsce omijałam jeszcze rok po rzuceniu tej pracy. Kobieta traktuje ludzi gorzej niz smieci. Ciagle miala pretensje. Mimo zasuwania na 300 % potrafila sie przypiexxxlić o to, ze nie zdążyłam wylozyc zgrzrweczki sześciu małych buteleczek. Ciągle była niezadowolona chociaż bardzo sie starałam w tej calej presji. Jesli ekipa sie sypała, potrafiłam usłyszeć: "to sobie znajdź pracownika". 6 zl na godzinę, po 1,5 roku 7 zl (o wow). I to tylko dlatego, ze zostalam opiekunem punktu. Zasuwanie na sklepie, ogarniecie towaru, faktur, dokumentow, grafików, kadry, na wolnym ciagle telefony od pozostalych pracownikow. Ksiezniczka zgarniala kase, a najwiekszy (usunięte przez administratora) i Meksyk zostawiała pracownikom. Ciagle opoznienia w wypłatach. Przez 2 lata dostalam punktualnie moze 3 razy pieniązki na czas. Kiedy pisalo sie maila z zapytaniem o wyplaty, nie odpisywala, a jej telefon rowniez nie odpowiadał. Za to pisanie rozprawek na temat niskiej sprzedaży zapalniczek o 2 w nocy juz było ok. Dzien bez pretensji z jej strony to dzień niezwykle rzadki. Jeszcze wmawiala, ze gdzie mi bedzie lepiej, jak dowiedziała sie ze szukam innej pracy. Na ostatnią wyplate czekalam 3 miesiące, prosilam się mailowo , smsowo. Pamietam jak dzis ze mialo byc to ok 800 zl. Dostalam 100 zl mniej. Jej argumentem bylo to, ze pokryla po mnie braki... nie zgadzalam sie z tym, bo nigdy nic po mnie nie brakowalo. Bylam jednak zmeczona ta współpracą i odpuscilam. Uwazam ze jak ktos chce zachować zdrowy umysl, powinien trzymac sie z dala od tej Pani i rowniez od jej mamusi. Kobiety mocno zniezrównowazone, mają mase przekrętow na koncie, opinie nieprzychylne nie tylko na terenie Wałbrzycha. Żałuję bardzo tych dwoch lat, ale bylam mloda, ucząca się, bez perspwktyw na leps pracę. Teraz, Szanowna Pani Marto, jesli to Pani czyta, zarabiam 3,5 tysiąca na podobnym stanowisku. Nikt nie wmawia mi, ze ciagle robie cos zle i za malo. Nikt nie krzyczy, nie wyzywa się, rozumie, ze mam swoje zycie prywatne. Prosze pamietac - karma wraca!
Pani Scarlet przyszła spóźniona bo o mnie zapomniała
Pytania gdzie bym szukała b abcine sekrety i co bym zrobiła jakbym nie dostała pieniędzy na czas bo to się zdarza
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Konkurencja bardzo stara się zaszkodzić firmie Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha. Pracuję tu i nie narzekam, mam dobra pracę. Może trzeba pracować z sercem?
Widzę, że odwiedzacie ten wątek oraz staracie się wypowiadać na temat firmy Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha, dlatego pozwolę sobie zadać pytanie. Wiecie może, czy firma ta zatrudnia osoby bez doświadczenia zawodowego chociażby do tego, aby odbyć staż? Ktoś z Was może napisać, jak to wygląda? Z góry serdeczne dzięki.
Czy w Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha panuje luźna atmosfera?
Nie polecam. Ciniecka ma taką metodę, że swoich pracowników bardzo często zastrasza, ubliża, lekceważy. Bardziej szorstkiego typu i bezczelnego w życiu nie poznałam.
(usunięte przez administratora) Swoje nieudane życie prywatne przelewa złością i bezczelnościa na pracowników, okradajac ludzi wlasnie w ten sposób że rzekomo brak towaru może kupować sobie szmaty i sie lansowac. (usunięte przez administratora)
Też pracowałem u tej schizofremiczki, stanowczo odradzam. Baba robi inwentaryzację raz na pół roku (przez ten czas zdąży się przewinąć wielu pracowników), a potem nie pokazuje raportu z braków, oczywiście kasą ściąga, a Ty nie wiesz ile realnie było. Mordę drze nawet jak nie ma powodu. Kiedyś przy szkoleniu nowego pracownika, powiedziała (usunięte przez administratora) po czym była z tego dumna. Chora baba, lekceważąca, (usunięte przez administratora). KIERUJĘ TO SZCZEGÓLNIE DO MŁODYCH LUDZI, którzy szukają swojej pierwszej/drugiej pracy, lepiej iść np. do marketu, fabryki czy gdzieś na staż do pracy biurowej, bo tam przynajmniej wam pieniądze wypłacą. Ten wielki pysk niech drze na swoją matkę, nieudacznica.
@bigan17 OK, jednak ja chciałabym wykorzystać w pracy swoje doświadczenie w projektowaniu i obsłudze plotera. Piszesz, że w markecie przynajmniej wypłacają pieniądze. A jak to wygląda z pensjami w tej agencji?
Praca to nie przedszkole i każdy musi zadbać o swoją pracę. Narzekanie nic nie zmieni!!
a ja zostałam w tej chwili Ajentkom za Martę bo po 2 latach współpracy jak sama awansowała (więc chyba musiała coś osiągnąć, że w firmie ją zauważyli) doceniła moją pracę i zaproponowała. Jestem jej bardzo wdzięczna, teraz inaczej patrzę na już swoich pracowników i wcale się nie dziwię że było zabierane z wypłaty za braki. Każdy widzi tylko siebie a zastanowiliście się, że podpisując dokumenty podpisujecie odpowiedzialność zbiorową i że na 10 osób połowa jest nieuczciwa? Marta miała 7 salonów na tych 7 kierownicy pracują po 2-4 lata więc jak widać rotacji na tym stanowisku nie ma. Ja dostawałam stawkę za godzinę jako kierownik 8,50 netto plus 100 zł premii plus ewentualne premie extra. Nigdy nie narzekałam, praca lekka i przyjemna a to że są wymogi co do aktywnej sprzedaży, przyjęć prasy i towaru - ludzie a za co Wy byście chcieli brać pieniądze????
żaden kierownik tylko pracownik koncernu, który jest związany karami umownymi i nie ma nic do powiedzenia. Sami jesteście w tym samym bagnie to chociaż powinniście traktować przyzwoicie pracowników - inaczej będziecie siedzieli 15h dziennie. Znam ten (usunięte przez administratora) wiem jak działa salonik
wiecie co tak czytam i coś mi nie gra... skoro te Panie same nie stoją "za ladą" to jak mogły coś ukraść. Skoro były braki to chyba inwentaryzacja była na punkcie robiona a nie w piwnicy... więc nie rozumiem macie pretensję, że musicie płacić jak ktoś coś ukradnie? Ja nie znam tych Pań ale szukam pracy co prawda jako ajent i natrafiłam na to forum przez Tobacco Press. Sama pracowałam jako ajentka w innej firmie - nigdy nie stałam za ladą a braki były towarów, które stały za ladą to kto to ukradł?? Weźcie troszkę pomyślcie. Sami decydujecie się na taką pracę z odpowiedzialnością a później pretensję? za co? ohhh ta młodzież dzisiejsza tylko "mi się należy"... pozdrawiam
a jaki problem przyjechać do sklepu po godzinach i zabrać towar z półki? A potem obciążyć pracowników podczas gdy towar nadal jest w rękach właścicieli. Ogólnie ajenci saloników prasowych mało dostają więc sami zatrudniają na czarno. Patologię za patologią.
@beatalena81 a co Ci się dokładniej nie podobało w pracy w tej firmie? Czy chodziło o atmosferę? A jak prezentowały się same warunki zatrudnienia - były dla Ciebie zadowalające?
Widzę ,że Marta nadal nie zmądrzała, ja mam dzięki Bogu już dwa sklepy , myślimy z mężem nad trzecim, kasy nie brakuje , postawiłam dom. A podobno nie dawałam rady jako kierowniczka w oczach tej blachary. Dobrze byłoby zrobić pozew zbiorowy i pokazać tym Paniom , kto ma ostatnie słowo. Ja pracowałam tam dwa miesiące w 2013 r, zostałam (usunięte przez administratora) oszustką i nierobem. A Panie z mięsnego stoiska obok ostrzegały , że księżniczki Marta i Scarlet to wariatki.
No co Ty mówisz, w Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha? Przecież tam średnia pensja to jest przynajmniej 2300 netto więc nie wiem skąd jakakolwiek informacja, że może być inaczej lub zero
(usunięte przez administratora)
Przewaznie 0 zł. Powód się zawsze znajdzie.
PANNA dla Twojej ciekawości sprawe w sądzie wygrała Pani Scarlet, więc może trzeba było podać do sądu i podzielić losy koleżanki.... Ludzie jak coś piszecie to napiszcie prawdę. pozdrawiam - zadowolona z pracy - 2lata....
PANNA dla Twojej ciekawości sprawe w sądzie wygrała Pani Scarlet, więc może trzeba było podać do sądu i podzielić losy koleżanki.... Ludzie jak coś piszecie to napiszcie prawdę. pozdrawiam - zadowolona z pracy - 2lata....
Tak? Pani Scarlet wygrała w sądzie? To ciekawe z jakiego powodu odwiedzał ją komornik i czemu wierzycielem był jeden z pracowników? Przez przepadek?
1,5 miesiąca wytrzymałam... pracowałam w wielu punktach tego typu i sklepach, ale z taką bezczelnością, chamstwem i butą nigdy się nie spotkałam. Marta wielka paniusia uważa się za boginię i wielką damulkę, która rządzi wielkim imperium - dzięki temu może podbić swoje ego i poczucie własnej wartości. Nie polecam tych pań NIKOMU, kto chce uczciwie pracować - no chyba że ktoś chce kręcić i oszukiwać - te panie są w tym najlepsze, więc będziecie się mogli zmierzyć. Szkoda że nie byłam tak odważna, jak jeden z ich pracownikiów i nie poszłam do sądu. Szkoda zachodu, ale zobaczyć przegraną minę oszustki - bezcenne. NIE POLECAM!
dziwne ... ja w dniu rozpoczęcia pracy dostałam umowę ze stawką, co do grafiku jest ustawiany przez osoby pracujące na punkcie a p. Scarlet w to nie ingeruje, widzę jak niektóre osoby podchodzą do swojej pracy np. zapraszając koleżanki za ladę, wychodząc co 30min na papierosa, nie oddają gazet (i mają 1/2 wypłaty w gazetach) itd... jakoś punkty są otwarte osoby tam pracują i jest ok. Ja jestem zadowolona bo mogę pogodzić szkołę, inne zajęcia z pracą i nikt nie robi mi problemów. Nigdy nie zostałam poniżona, nikt na mnie nie krzyczy. ja polecam.
Może osoby zatrudniające się godzą się na takie warunki albo raczej nie wiedzą jakie warunki są bo potrzebują pieniędzy naprawdę, ale po pewnym czasie wysluchiwania obelg i ciągłego poniżania człowiek dochodzi do wniosku ze od pieniedzy (ktore z reszta sa wyplacane jak sie chce szefowej) ważniejsze jest zdrowie psychiczne. Pracowałam tam i wiem co mówię.
Rówież pracowałam,najgorszy miesiąc w moim życiu ciągły stres poniżanie,dziękuje to nie dla mnie a szkoda bo sama praca naprawdę przyjemna:)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha?
Zobacz opinie na temat firmy Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha?
Kandydaci do pracy w Marta Agencja Promocyjno-Reklamowa Scarlet Pycha napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.