Mile jestem zaskoczony. Po przepracowaniu wielu lat w innej firmie uważam że w Asmecie jest dobrze. Pieniądze się zgadzają, atmosfera świetna. Dziękuję że mogę pracować w firmie z przyszłością
Zmian to jest dużo, co tydzień jakaś zmiana. Ostatnio sporo padało i był zimno. Ja zmieniłem koszulkę.
Nikomu nie polecam chyba że ktoś lubi ostro (usunięte przez administratora) , właściciel to wielki Pan który twierdzi że do wszystkiego doszedł pracą własnych rąk że w jego firmie działa wszystko idealnie i wszyscy są zadowoleni i dumni z pracy w tej firmie.
Tak czytam i to oznacza, że relacje pracowników z szefem są słabe, tak? A jak wyglądają relacje pracowników między sobą?? Ludzie między sobą są w dobrych relacjach, pomagają sobie i generalnej tutaj atmosfera jest do zniesienia? Czy an tym poziomie tez sa kwasy i pracownicy są do siebie wrogo nastawieni??
Twierdzenia, że się doszło do wszystkiego praca swoich rąk nie są jak dla mnie dziwne. Człowiek jest po prostu dumny z tego co ma. Czyli pracy jest dużo, tak rozumiem. A wynagrodzenie rekompensuje natłok obowiązków? Możesz zdradzić jakieś widełki?
Trochę Twojej wypowiedzi zostało zakryte, więc nie wiem o co chodziło z tym ostrym.... Ostra ilość obowiązków? Właściciel traktuje z góry swoich ludzi, bo piszesz, że ma duże mniemanie o sobie? A nie wszyscy są zadowoleni, ze tu pracują?
Mile jestem zaskoczony. Po przepracowaniu wielu lat w innej firmie uważam że w Asmecie jest dobrze. Pieniądze się zgadzają, atmosfera świetna. Dziękuję że mogę pracować w firmie z przyszłością
Zmian to jest dużo, co tydzień jakaś zmiana. Ostatnio sporo padało i był zimno. Ja zmieniłem koszulkę.
Czy Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga zapewnia kartę multisportu?
Naprawdę płaci się tylko 5 złotych? :) Super opcja. A czy można liczyć jeszcze na inne benefity? Jeśli tak, to jakie? Kusi mnie zaaplikować tutaj :p
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga?
Pieniądze nigdy nie były dla mnie tematem do śmiechu, co najwyżej do łez. Liczę na to, że teraz szczęście się odwróci, jako, że fortuna podobno kołem się toczy. Co to więc za kwota, którą przelano by mi na konto po miesiącu pracy w firmie?
Widełki dość rozległe. Dasz znać jak atmosfera w firmie? Pracownicy są zgraną ekipą? Dobrze się tutaj pracuje? Zastanawiam się nad aplikacją ale chciałabym uniknąć jakiegoś toksycznego środowiska
Firma dla każdego kto chce zobaczyć jak wyglądało zarządzanie ludźmi we wczesnych latach 90. Brak szacunku do pracownika i traktowanie każdego jak złodzieja który tylko czeka na okazję, żeby oszukać wspaniałomyślnego pracodawcę. Zabieranie premii z powodu złej sytuacji finansowej, przy jednoczesnym pojawianiu się na parkingu kolejnych samochodów dla uprzywilejowanych pracowników. Wyraźny podział na lepszych lizusów i pozostałych (usunięte przez administratora) pracowników. Większość kierowników wybierana raczej na zasadzie niejasnych zasług, a nie kompetencji bo ci nie wydają się kompetentni. Podwyżki? Może dla swoich. Donoszenie na wszystko na każdym kroku. Wieczne stwarzanie pozorów, a obudzą sie z tym że każda ogarnięta osoba ucieknie z tej firmy i zostaną tylko ludzie ściągani po rodzinie. Oszczędności na absurdalnych rzeczach. Socjal nie istnieje. W pokojach socjalnych można liczyć tylko i wyłącznie na wodę w kranie. Chociaż i to pewnie do czasu. Zarząd traktuje ludzi jak zło konieczne i nie mają za grosz szacunku do drugiego człowieka mimo kulturalnego języka. Szczególnie jedna niezbyt rozgarnięta osoba. I każdy kto tam pracował wie o kim mowa. Te wszystkie pozytywne opinie tutaj ewidentnie są pisane przez zarząd lub ludzi "ustawionych" przez tenże. A może zamiast tego wystarczy się skupić na tym co piszą tutaj pracownicy byli/obecni i zastanowić się czemu tak się dzieje? W przeciwnym wypadku ludzie zaczną uciekać. Jedyny plus - bardzo niska i nierynkowa pensja zawsze na czas. Jeżeli szanujesz swoje zdrowie i myślałeś o tej firmie - odpuść. Nie warto, szkoda życia. Nic nowego się nie nauczysz. Ogarniętych wykształconych ludzi jest już tam mało i będzie jeszcze mniej.
100% prawdy. Nic dodać, nic ujac. Można stracić zdrowie i tak nic nie zyskasz. Szkolenia,przywileje tylko dla donosicieli i lizusow. Nie pracuję już 2 lata,poprzednio 5 dalo się jako tako wytrzymać... . Depresja w tej pracy to codzienność.
Nie jestem ani lizusem ani donosicielem. Dzięki firmie skończyłem studia i bardzo rozwinąłem swoją wiedzę. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
Przepraszam - wiem co piszę - studia skończyłem dzięki firmie. Po szkole musiałem zacząć pracę, bo rodziców nie było stać na to, żeby wysłać mnie na studia. Przeprowadziłem się, zacząłem pracę w Asmecie i dzięki pomocy firmy - mogłem studiować zaocznie. Tak było i o tym piszę.
Zastanawiające jest to, że ty miałeś taką możliwość, a inni nie... Ja też się ubiegałem o jakąkolwiek pomoc i jedynie zostałem odprawiony ze śmiechem. Bo przecież "he he chłop by się chciał za studia wziąć, a przecież tu wszyscy po zawodówce i dają radę". Musiałem nie tylko pracować na życie, ale i na opłaty za studia, które wcale nie były małe - często grubo ponad etat, dorabiając gdzie indziej. Na szczęście w innej firmie jak zobaczyli dyplom, to bez gadania podali dłoń i pozwolili pracować w cywilizowanych warunkach. Podziel się wiedzą jak tego dokonałeś, bo przyznaję, że jest to wyczyn w tak cudownej i hojnej firmie...
Za sfinansowanie nauki musiałeś podpisywać umowę lojalnościową czy tego nie wymagali?
Dlaczego zgadzasz się z tą opinią? Pracowałem w tej firmie, i opinia jest jak najbardziej trafna, opisana w bardzo delikatny sposób. Opisujący miał naprawdę dużo opanowania. Jest to firma dla znajomych szanownej rodziny, reszta jest traktowana jak zwykli (usunięte przez administratora) Oni się nie zmienią, natomiast warto ostrzec nowych, chcących rozpocząć pracę w tym pseudo wzorcu, zarządzania zasobami ludzkimi, czytaj (usunięte przez administratora). :-)
Czyli przychodząc spoza rodziny nie ma co liczyć na jakąś wielką karierę? Zastanawiam się czy taki pracownik z ulicy mógłby uzyskać tutaj jakiś dobry awans lub dostać podwyżkę?
Pracuję jako sprzedawca w jednym z oddziałów handlowych i z pracy jestem BARDZO zadowolona. Pracownik,jeśli faktycznie chce pracować i jest uczciwy,jest też doceniony przez szefostwo i dobrym słowem, i premią. To motywuje. Zarobki ok, ja dostałam propozycję finansowania studiów. Dziwię się,skąd tyle negatywnych opinii,bo ja też nie jestem z nikim spokrewniona,ani przez nikogo protegowana do pracy. Uważam,ze lepiej trafić z pracą nie mogłam. Oby się to myślenie nie zmieniło.
Czyli są tu premie? Zdradzisz w jakiej wysokości i co trzeba zrobić, by ją dostać? Może też napiszesz, czy każdy z pracowników ma tu podobne możliwości sfinansowania nauki, kursów lub szkoleń?
Uważam, że dobrze się tu pracuje - czyli normalnie. Wiem, co mam robić i za co mam płacone. Wypłata jest zawsze na koniec miesiąca i wszystko się zgadza. Nie mam problemu z ludźmi co z nimi pracuje i oni chyba też ze mną problemu nie mają. Czasem pojawiają się jakieś spinki jak jest górka z zamówieniami ale potem wszystko wraca do normy i jest spoko. Z kierownikiem też nie ma problemu. Mi się tu podoba.
No to fajno. A ile płacą, jak się tu zaczyna robotę na magazynie i kto może liczyć na pomyślne przejście przez rekrutację? Jakieś konkretne wymagania, typu uprawnienia UDT trzeba mieć?
Nie wiem ile pracujesz ale czy ty osobiście mogłeś liczyć na jakieś szkolenia w firmie? Jeżeli tak to jakie? Ciekawi mnie jak bardzo stawiają tutaj na rozwój pracowników, bo właśnie czytałam opinie pracownika z dużym stażem, który pisał, że nawet studia mu finansowali.
Czy w Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga występują paczki/bony świąteczne?
W jaki sposób są weryfikowane są umiejętności kandydata na rozmowie kwalifikacyjnej w Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga?
Jeżeli lubisz pracować pod presją czasu, stres motywuje Cię do działania, zadowolisz się niską płacą a social to pensja zawsze na czas to witamy Cię w Naszej Asmetowej rodzinie!
Jak tak Ci źle w tej asmetowej rodzinie i taki jesteś zestresowany to co ty tam jeszcze robisz nieszczęśniku :))))))) przecież pracy dookoła jest w brud, cierpisz w imię idei....czy co????? Ale teraz to mnie rozpXXXXszyłeś przyjacielu.. ha ha ha ha
Pracuje w Asmecie już prawie 15 lat i jestem zadowolony i z pracy i z wynagrodzenia. Nie piszę tego bo mi kazano, nie jestem z rodziny, chce żeby ludzie którzy czytają te fora zobaczyli, że oprócz niezadowolonych są tu też ludzie którym się coś chce, fajne ziomki, ludzie którzy umieją pracować i chcą tu pracować. I podkreślam - pracuje tu bo chcę, a nie dlatego że muszę. Wiem, że do tego forum podpieło się dużo hejterów i pewnie mnie zaraz zaatakują bo łatwiej jest narzekać niż powiedzieć coś pozytywnego, ale co tam - czasem trzeba popłynąć pod prąd - i ja płynę. Pracy jest wszędzie pod korek, więc każdy kto chce pracować zamiast marudzić może szukać szczęścia gdzie indziej. W Asmecie pracuję, bo lubię swoją pracę i ludzi, z którymi mam kontakt. 15 lat też mówi samo za siebie - poprzednio miałem 2 nieudane epizody, ale nie ma co wspominać. Jasne, że są + i - ale jak dla mnie bilans jest na +. W tamtym miesiącu rozmawiałem z szefem o dodatkowych szkoleniach, troche poza moją obecną pracą ale chętnie bym sie pouczył czegoś nowego - podziękował za inicjatywe i zgodził się je sfinasować, studia też robiłem bo mi firma finansowała i wiem że każdy kto chce się szkolić albo uczyć jak się zgłosi to nie odejdzie z kwitkiem. Nie dyskutuje z waszymi - przykrymi doświadczeniami - ja mam inne i teraz o nich pisze bo chce żeby ludzie zainteresowani pracą tu wiedzieli, że są i zadowoleni i niezadowoleni. Nie banujcie mnie za to, że mi sie tu dobrze pracuje - ja szanuje wasze zdanie - wy uszanujcie moje - dziękuję.
Tak robi,zrobiło wielu. Stracili naprawdę dobrych,rzetelnych pracowników. Resztę pozostawię dla siebie,ponieważ twoja wypowiedź jest jedną z niewielu kulturalnych. Dziękuję
Wiecie, czy Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Jakie są warunki zatrudnienia w Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga?
Pewnie zaraz zaleje mnie fala hejtu, ale wrzucę swój wpis bo denerwuje mnie jak anonimy jadą po firmie w której większość pracowników pracuje 5-10-15 i dłużej lat. Mi też w zeszłym roku stuknęło 10 lat i powiem Wam, że nie pracuję tu bo muszę - tylko dlatego że chcę. Jasne, że są ludzie lepsi i gorsi, zaangażowani - i lewusy, są fajne zespoły i słabe - bo wszędzie są ludzie ale bez przesady - nie jest tak źle jak tu niektórzy płaczą. Uważam, że z szacunku do ludzi, którzy pracują w tej firmie od wielu lat trzeba napisać prawdę: tu dobrze się pracuje i jeżeli się starasz i chcesz się wybić to możesz - wszystko w twoich rękach. Praca nie jest lekka bo i biznes trudny, ale wszystko zależy od ciebie, jasne że rodzina ma łatwiej - ale taka karma w firmach rodzinnych - tylko tu to nie jest reguła - większość kierowników to jednak ludzie, którzy wyrobili sobie dobrą markę wiedzą i solidną pracą a nie są z rodziny (kto wie to potwierdzi). A zatem - firma jest ok., ludzie są przeważnie spoko, atmosfera też - szacunek dla wszystkich, którzy tu pracują - nie dawajmy się hejtowi anonimowych i infantylnych nicków, bo jak traktować poważnie kogoś kto się podpisuje(usunięte przez administratora)
Heh,Cieszymy się, że jesteś zadowolony z pracy w firmie Asmet,ale stwierdzenie,że wiekszość pracowników pracuje 5-10-15 lat jest nieprawdziwe.Wiekszość pracowników to tani zaciąg z Ukrainy ze stażem 1-2 lat.A ci co pracują więcej niż 5 lat to albo nie maja perspektyw na zmiane pracy,albo odpowiednim osobom liząc (usunięte przez administratora) ustawili się.Faktycznie może nie jest aż tak źle,ale upierdalanie ludziom od początku pandemii ,premii, ucinanie socjalu i innych nagród jubileuszowych nie napawa optymizmem i chęciami do pracy,zwlaszcza kiedy każdy pracownik ma świadomość ile pracy i ile pieniedzy trafiło do firmy w tym czasie.Kiedy wszystko było pozamykane Asmet działał na pełnych obrotach generująć duże zyski dzieki czemu cały czas trwają inwestycje.Niestety w tym wszystkim pracownik słyszy,że firma nie ma pieniędzy więc nie bedzie podwyżek,nie będzie nadgodzin płatnych i żeby gasić światło bo prąd taki drogi :) pzdr. szefową. Jest kilka osób które cieżka pracą osiągneły awans,ale większośc to rodzina rodziny na stanowisku dyrektorskim lub konfitury co jako parobki magazynowe chodzili skarżyć na kolegów a teraz zgrywają wielkich Liderow przed duże L.Prawda,że większosć kierowników to nie rodzina(minus jeden pan co puka córe właścicieli),ale jak przyjrzysz się ich zastępcom,zastępcom zastępcy i liderom to już połączenia w drzewie genealogicznym są widoczne gołym okiem.Firma jest ok,lecz wpływ na to maja przede wszystkim ludzie którzy tam pracuja na samym dnie i to oni tworzą jeszcze jako tako dobre zdanie o tej firmie bo niestety odkąd p.Andrzej odsunął sie na boczny tor, to pracownik w tej firmie stał się (usunięte przez administratora) i problemem dnia codziennego.Daje 5/10 frimie.
Tylko, że tu nie chodzi o wylewanie hejtu jak to określiłeś. Ludzie piszą co im leży na sercu, bo najwyraźniej mają ku temu powód. Gdyby tak nie było, to wśród opinii nie byłoby tylu negatywów. Słabe jest niestety uważanie, że w całej firmie pracuje się tak dobrze jak tobie. Akurat 10 lat temu Asmet miał bardzo dobrą opinię i zapewne można było z czystym sumieniem posiedzieć tu dłużej. Ty jednak piszesz jakbyś był osobą z biura (może jakimś kierownikiem hmm?) - szczególnie, że kilka lat temu pojawił się łudząco podobny komentarz do twojego. Wkurzające to jest wypisywanie takich komentarzy w internecie zamiast zajęcie się problemem, popytaniem pracowników i wprowadzeniem jakiejś zmiany, żeby ludziom się dobrze pracowało. Tylko tutaj to wygląda tak, że jak jest jakiś problem, to kierownicy to olewają tak długo, aż pracownik się wkurzy. Jak już jest serio źle, to jest rozmowa w pokoiku sam na sam i zapewnianie, że będzie dobrze. Po całej sprawie mija tydzień, może miesiąc i znowu robi się bałagan: kłótnie, rzucanie śrubami i szeptanie przeciw nieszczęśnikowi, który miał odwagę zgłosić, że coś jest nie tak jak powinno. Szczególnie Tomku, że sam przyznałeś, iż "rodzina ma łatwiej - ale taka karma w firmach rodzinnych", więc coś jednak jest na rzeczy... Nie wypisuj więc infantylnych komentarzy, że to hejterzy, ruskie trolle, masoni, czy inni, bo wygląda to tylko na żałosną próbę wybielania firmy. Najwyraźniej ludzie piszący komentarze się podpisują tak, a nie inaczej, bo boją się, że przełożeni będą doszukiwać się kto to napisał (co już nie raz miało miejsce). Przestańcie mobbingować pracowników, to i komentarze znikną...
Tomek ma rację. Nie ma dramatu. Jest jak w każdej innej firmie. Pracowałem już w 3 firmach i mam porównanie. Raz lepiej, raz gorzej, aby do przodu. Możecie jeździć po @Tomek, możecie po mnie pojechać bo mam na to ......... , ale te wasze komentarze - @Byłego czy @mariusa - to mnie osłabia. Albo chłopaki nigdy w życiu nie pracowaliście, albo macie takie skrzywione wyobrażenie o pracy, albo trulujecie, bo fajnie jest potem błysnąć wśród znajomych, że się pojechało pracodawcy..... Ludzie- bez niektórych - są spoko, robić trzeba no bo za darmo nic nie ma, ale mnie nikt nigdy nie (usunięte przez administratora) w tej firmie a poprzednio ..... szkoda gadać. Jak wam nie pasi w tu, to próbujcie gdzie indziej - szybko zatęsknicie, mam paru kumpli, którzy odeszli, tam gdzie lepiej i teraz chętnie by wrócili, tylko głupio im, są też tacy co odeszli i balują, ale przecież nie będe z tego powodu płakał. Tomek - a tak w ogóle to szacun dla ciebie gościu za odwage
"Możecie jeździć po @Tomek, możecie po mnie pojechać bo mam na to ........." - po pierwsze, to ja po nikim nie jeżdżę, nikogo nie zwyzywałem, ani nie obraziłem, więc nie pisz nieprawdy, tylko odnoś się merytorycznie do tego co napisałem. Po drugie jakbyś "miał na to..." to byś tego nie pisał. Tak się składa, że jestem już byłym pracownikiem, bo właśnie mi „nie pasiło”. Nie czuję żadnej tęsknoty za Asmetem, a wręcz ulgę, że normalnie pracuję. Nie mam też potrzeby, żeby „błysnąć wśród znajomych, że się pojechało pracodawcy.....” – piszę tylko o tym, czego sam doświadczyłem. Nie pisz mi więc, że nigdy nie pracowałem albo mam skrzywione wyobrażenie o pracy jak mnie nie znasz, bo ja się w życiu sporo napracowałem i nie to komentuję. Branża taka, a nie inna, więc ciężary, to coś normalnego. Ja piszę o zachowaniu przełożonych i współpracowników, którzy nie potrafią się zachować. Jak uważasz, że jest dobrze, to może wymień jakieś kontrargumenty do tego co piszę? Może wymieńmy całokształt pracy w Asmecie: - Zarządzanie chaosem (podwójnie drukowane zlecenia; pakowanie i rozpakowywanie kilka razy tego samego, bo ktoś z biura źle to wydał, a potem to olał; przeświadczenie liderów o nieomylności – jak coś spaprają, to udają, że to nie oni; żadnego usprawniania/optymalizacji pracy i zwiększania wydajności, tylko wydawanie bezsensownych poleceń); - Słabe warunki zatrudnienia (najniższa krajowa; brak zachęt/dodatków za szybszą i lepszą pracę; ucinanie premii za widzimisię kierownika; obcięta premia w pandemii, przy normalnej pracy; wielkie halo o zwrócenie uwagi na brak wody pitnej itp.); - Jak już ktoś wspomniał brak wydawania pasków z pensją; - „Szeptacze” (grupa pracowników obgadująca innych i podkładająca kłody pod nogi; generalnie kasta, która może wszystko); - Brak jakiegokolwiek rozwoju (liderzy i pracownicy wolą cię wyśmiać, niż wytłumaczyć to o co pytasz; brak szkoleń i poszerzania umiejętności); - Godziny pracy według widzimisię lidera (żadnego rozpisanego planu – można np. przepracować cały miesiąc na zmianie 9:00-17:00, bo komuś się tak zachciało; często praca ponad wymiar tak po 10-15 minut, bo komuś się spieszy) I wiele innych… A co do plusów, to chyba tylko to, że pensja jest zawsze na czas, ale to obowiązek pracodawcy, a nie żaden przywilej. Są też obiady: raczej są ok, ale też nie zawsze i tylko jak się wyrobisz. Jak masz argumenty za tym, że jest świetnie, to je podaj i komentuj merytorycznie, a nie atakuj mnie personalnie. Mam prawo napisać to czego doświadczyłem i z tego korzystam.
Mariuszek gdzie ja napisałem że jest świetnie? - jak umiesz czytać to czytaj, a jak nie umiesz to nie zmyślaj, pisałem że jest normalnie - jak wszędzie to chyba jest jakaś różnica -świetnie czy normalnie czy nie ma? chcesz argumenty to masz: - ja nie znam nikogo kto pracuje za minimalną a znam troche ludzi......z nazwiska i ze stawki - ja pracuje cały czas w asmecie, więc chyba wiem co się dzieje, - mam chore dziecko, wiec jak trzeba to wychodze wcześniej i zawsze dogaduje sie z szefem - nikt mi nie robi problemu- i inni mogą to potwierdzić, to co trzeba odrabiam - wszystko mam rozliczone jak trzeba i wypłate w termie i wiem, że poopłacam wszystkie rachunki w terminie, - pasek dostaje na maila bo wysłałem do kadrowej prośbe jak mówił kierownik i jest ok - moja kobieta w pandemii straciła prace, więc jak roboty było mniej to ja przynajmniej byłem spokojny że mnie nie zwolnią - powiedzieli i słowa dotrzymali, pal sześć ta premie, gdybym jeszcze ja został bez roboty byłoby zle, bylo mniej zamówien do robienia, to mniej dostałem, dobrze że powiedzieli że nie zwolnią to przynajmniej wiedziałem na czym stoje. -zmiany są stałe, jak coś sie zmienia to ustala kierownik i jak komuś nie pasuje to sie zamienia - ale nikt nie płacze, w każdym razie nie słyszałem, żeby ktoś się żalił - u mnie lider teraz jest spoko, ogarniety koleś i wie czego chce jest troche naprawde spoko ludzi - weszło teraz dużo nowych rzeczy - skanery, automat, systemy pracuje sie coraz lepiej, chociaż trzeba więcej myśleć, ale to jest fajne, mi sie podoba jak coś się dzieje, no i tyle - Mariusz, czy jak tam się naprawde nazywasz, bo nie pamietam, żeby koleś o takim imieniu odchodził w przeciągu ostatnich - może 5 lat z asmetu, ani z reguł ani z moszny, a Mariuszów to aż tak dużo w tej firmie nie ma... No ale Mariuszek ty masz swoje racje, ja swoje, ty mnie nie przekonasz ja ciebie - pisz sobie ile chcesz koleżko, bo ja ci niczego nie bronie. ktoś kto to czyta niech wie jak jest. Jeden ma takie zdanie, drugi inne - no i powtórzę - jest normalnie i tyle w temacie No i Mariuszek nie pisz już tylko do mnie bo ja juz nie bede ci odpisywał... jak ci sie chce to klej sie do innych wątków.
Tak. Pełna zgoda z Tomaszem: pracuje się dobrze o ile: nie chcesz się rozwijać,nie chcesz się niczego nauczyć (spokojnie,takiej możliwości tutaj nie ma-szkolenia są dla szefostwa za drogie),lubisz co nieco donieść do szefostwa,jesteś po rodzinie,nie masz ambicji aby cokolwiek w życiu osiągnąć. Ludzie pracują po 5-10-15 lat,ponieważ: mają blisko do pracy,nie mają odpowiednich kwalifikacji,są po rodzinie (kolejne pokolenie już tam pracuje-dziadkowie,dzieci, wnuki),nie znają języków, są imigrantami. Szacunku do pracownika brak. Pensja podstawa bardzo niska plus 200-300zl premii. Jeśli mówisz głośno, ze jest źle to opcja: dywanik z różańcem w tle (nie,to nie jest żart-za żarty można dostać bana od córki,matki i ojca,z księdzem w tle),pełne próby nawrócenia,słowa: gdzie ci będzie lepiej- odpowiedź wszędzie. Na koniec odchodzisz : obraza,foch,bo jak niby można odejść z tak cudownej firmy. Można, a nawet trzeba,żeby być kimś, zdobywać świat,a nie być nikim i (usunięte przez administratora) Reasumując: praca dobra na sam początek,aby się załapać i zdobyć jako takie doświadczenie. Stracone ponad x lat pracy. Odradzam,jeśli chcesz,aby praca była wartością dodaną w twoim życiu. Polecam,jeśli chesz odbębnić 8 godz i dostać marne grosze co miesiąc.
Agnieszka - jak przepracowałeś w firmie X lat to ładną laurkę wystawiłeś ludziom, z którymi ten czas przepracowałeś..... - na pewno wszyscy są ci wdzięczni za to jak ich podsumowałeś, szczególnie ludzie którzy mają staż 5-10-15 i naprawdę dużo serca i umiejętności wkładają w swoją pracę - GRATULUJE! BRAWO! SZACUN! Jak długo myślałeś o tym co piszesz? Chwaliłeś się już kolegom, że wrzuciłeś takiego kotleta? Jak rzeczywiście pracowałeś jakiś czas w tej firmie i tak słabo oceniasz ludzi, którzy tam pracują to pewnie byłeś super wybitną jednostką - jedyną w swoim rodzaju - za którą wszyscy do dzisiaj płaczą.......... blaha ha ha ha W imieniu wszystkich mających blisko do pracy, bez kwalifikacji, po rodzinie nie znających języków i imigrantów (czy masz coś do imigrantów?) BARDZO DZIĘKUJĘ CI AGNIESZKO, ŻE JUŻ NIE PRACUJESZ W ASMECIE!! i zapewniam cię że dzisiaj wypiję jeszcze piwo za twoje odejście, jak następnym razem coś wymyślisz to napisz na kartce, niech Ci mama sprawdzi i wtedy wrzucaj do sieci..... PS. Agnieszka piszę do Ciebie w rodzaju męskim, bo twoja wypowiedź bardziej pasuje do Trolla niż do dziewczyny
nie czekam na podwyżkę, bo już pisałem, że kasa mi się zgadza - no pewnie że zawsze mogłoby być więcej ale jest git. nie piszę tu żeby się komuś podlizać, tylko żeby ludzie wiedzieli że oprócz troli są tu spoko ludzie, którzy są zadowoleni ze swojej pracy a i mi koło xxxxx lata, czy zaraz mnie ktoś zniszczy na tym forum czy nie, pisze to co myślę. nie martw się Aguś o mnie, bo ja się śmieję z twoich wpisów, szczególeni z tego, jak pojechałaś po kumplach - nieładnie, oj nieładnie - ale teraz przynajmniej mamy polew z ciebie
Bardzo dziękuję za życzenia :) Zdrowia sobię życzę,ponieważ całą resztę już uzyskałam u nowego,jakże lepszego pracodawcy :) Złośliwość to również cecha Asmetu,nieprawdaż? Jak to dobrze,że większość moich byłych współpracownikow już tam nie pracuje,zmądrzeli :) Nie ma co się chwalić kolego, którzy zostali - sami to przeczytają i albo zmienią zdanie, albo po prostu pozostaną tam gdzie są. Płaczą,nie płaczą ale kontakt mamy ;) Na zdrowie - ja również się cieszę,że mnie tam już nie ma... jak ten czas leci,prawda? Stracone 5 lat :)
Jak już odpowiedziałam Panu Marcelowi - złośliwość, (usunięte przez administratora) to cecha Asmetu :) Twoja odpowiedź jest tylko dowodem na to :)
Aguś kolego, ja jestem tylko uczciwy w tym co piszę. Złośliwość??? To jak ocenisz swoją postawę gdy zmieszałeś z błotem ludzi, z którymi pracowałeś - nie ważne jak długo, dzień/miesiąc/rok/dekadę?? Przeczytaj to co napisałeś w poprzednim poście, zastanów się nad tym i już się tu nie wychylaj. Nie ważne czy skończyłeś podstawówkę, zawodówkę, czy masz doktorat i znasz 5 języków obcych brakuje ci jednego -szacunku do współpracowników. Czy myślisz dziecko, że po takich słowach jak w tej, czy poprzedniej wypowiedzi brzmisz wiarygodnie? Otóż nie - to żal rozkapryszonego milenialsa, któremu się wydaje że jest doskonały, a nikt go nie chwali...(bo w rzeczywistości jest przeciętny, może nawet słabszy od pozostałych tylko ma mega wybujałe ego). Pewnie znajdzie się kilku troli, którzy zalajkują twojego posta, paru pojedzie w podobnym stylu jak ty, ale mam nadzieję, że większość ludzi po tym jak oceniłeś swoich współpracowników po prostu oleje twoje wypowiedzi, bo nie zasługują one na poważne traktowanie i żadną głębszą refleksję.
Oczywiście, każda prawdziwa opinia jest wiarygodna i niewygodna. Każdego, kto przepracował tam chociaż miesiąc. Moja również:) Ja pana nie obrażam to proszę swoje uwagi zachować dla siebie. Pana elaborat godny kazania w kościele. Proszę bronić tej firmy skoro taka Pana wola. :)
Przyjacielu, cały ty czas nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć. Twoja opinia nie ma dla mnie żadnego znaczenia - nie chcę już z nią dyskutować, tak się czujesz - masz prawo (chociaż, czy ktoś ci kazał tu pracować?), uważam jednak że bardzo brzydko i nie fair podsumowałeś całą grupę ludzi, którzy pracowali - pracują - lub będą tu pracowali i tym wszystkim ludziom należy się zwykłe PRZEPRASZAM..... - byłoby fajnie, gdybyś się zdobył na takie słowo i chociaż częściowo zmazał plamę jaką dałeś. a ja swoje uwagi zostawię dla siebie tylko wtedy gdy ograniczysz się w swoich postach tylko do swojej osoby, a nie będziesz obrażał innych. Zdrówka życzę- myśl pozytywnie kolego i szanuj ludzi bo tylko wtedy ludzie będą szanowali ciebie!!!!
Panie Marceli, opinia na temat pana pracodawcy ma nie być pomocna dla pana ale dla każdego potencjalnego pracownika. Firma silna jak sine jest ostatnie ogniwo. Niestety to kuleje i to bardzo. Pana reakcja tylko utwiedzi innych,przynajmniej mam taką nadzieję,ze warto spróbować gdzieś indziej. Firma to ludzie,jacy są, komentarze same mówią za siebie.
Chyba nie ma sensu z Tobą dyskutować - nie masz argumentów chłopcze.... nie przeprosiłeś swoich kolegów - trudno - wiedziałem, że nie stać cię na taki gest.... myślałem, że masz jakiś przekaz, coś ciekawego do powiedzenia, a ty obraziłeś ludzi z którymi pracowałeś i ......... cały czas pompujesz, że źle, że brak szacunku, że straciłeś czas i dalej obrażasz...- w sumie to ja ci współczuję, bo na pewno jesteś smutnym, zakompleksionym człowiekiem, który szuka dowartościowania obrażając innych (- patrz swoje pierwsze wynurzenie). PS. mówi się przyjacielu, że łańcuch jest tak silny jak jego NAJSŁABSZE ogniwo.... - a tobie jak widzę pomyliły się nawet podstawowe slogany i elementarne hasła...... firma silna jak silne ostatnie ogniwo...... heh - bez ładu bez składu - jak każde wrzucony przez Ciebie komentarz. pracuj tak gdzie pracujesz i ciesz się, że twoi obecni współpracownicy nie wiedzą, z kim mają do czynienia.....
Każde... tak.. z małej litety zdanie. Komuś zwracasz uwagę a sam bez składu i ładu. Agnieszka ma rację. Opinia wiarygodna i nie obraża nikogo. Dyskusja pana,panie Tycjan czy jakoś tak,zero konkretów. Jakaś walka o pozytywną opinię pracodawcy,w gąszczu negatywizmu. Daje do myślenia.
Panie Marceli, pan się nie angażuje. Porwierdzam firma jest ok, ale parę osób strasznie trolluje tu. Pierwszy wpis też mnie(usunięte przez administratora) bo skończyłem polibudę z dobrym wynikiem i pracuję tu bo chcę a nie z przymusu (gdybym chciał to znalazłbym szybko inną pracę ale nie chcę), nie reagowałem, bo wiedziałem, że mnie ztrollują, jak to z Panem robią. Podziwiam, że się Panu chce, ale trzymam za Pana kciuki!
Widzisz Pan Panie Marceli - o tym pisałem. Szkoda czasu na dyskusję, bo za dużo hejtów leci.. Każdą pozytywną, a nawet nie pozytywną tylko neutralną trolują dla fejmu. Zdrówka wam życzę wy moje kochane trole :))))
(usunięte przez administratora)
Zamiast pisać na na forum dla pracowników lepiej napisz do kierownika maila albo skargę na asmet@asmet.com.pl to na pewno przekażą do bossa i sprawę wyjaśnią. jak złożyłeś zamówienie i masz potwierdzenie, że zrealizują to raczej nie mają innego wyjścia. chyba, że nie zależy ci na rozwiązaniu problemu.
(usunięte przez administratora)
Eeeeeee kolego........To chyba nie to forum koleżko - to zwykła reklamacja - a nie opinia o pracodawcy. Ale luzik.
Podpowiedzcie jaka atmosfera w pracy? Mam zamiar aplikować bo słyszałem, że to dobra firma.
Bardzo nie polecam tej firmy. Po ok 3 latach pracy w tym miejscu mogę śmiało powiedzieć, że będę to miejsce omijać szerokim łukiem. Płaca tak niska jak tylko prawo na to pozwala. Działy w ogóle ze sobą nie współpracują przez co jest ogromny bałagan. Oczywiście winą za to obarczany jest pracownik fizyczny. O standardzie sanitarnym można tylko pomarzyć (kuchnia i łazienka na produkcji są w karygodnym stanie). Ponadto jak już było wspomniane niżej kadra kierownicza, to znajomi szefostwa, przez co część pracowników (również znajomych) może robić co chce, a wina i tak spada na zwykłych pracowników. Obgadywanie, dokuczanie i mazanie szafek nowicjuszom też się zdarza. Oczywiście firma się rozwija, ale nie przekłada się to ani na płace, ani na stadard pracy. Na sklepie detalicznym nadgodziny nie są wpisywane normalnie, tylko osoby zapisywane są w jakimś zeszycie, który nie jest do końca zgodny ze stanem faktycznym. Jestem osobą, która miała kontakt z większością działów i niestety mogę stwierdzić, że ta firma to tragedia. Jeśli macie rozum i godność człowieka, to radzę się kilka razy zastanowić nad pracą w tej firmie.
Potwierdzam, firma prowadzona przez rodzinę, atmosfera podejrzliwości i donosicielstwa od najniższego szczebla, promowani tylko swoi. Przez pewien okres obserwowałem co się tutaj wyprawia. Niskie pensje nastawione na wyzysk pracowników, p. prezes opowiada w kółko o kredytach które muszą spłacać, córka biega po firmie i podpatruje czy tylko ktoś nie zatrzymał się na chwilę. Zachęcam do zapytania p. prezesa co tam słychać z nagrodami serii kolorowy inżynier, jak to mobilizował załogę, żeby uzyskać więcej głosów. Nie wiem czy to opublikują ale warto się kilka razy zastanowić zanim się tam trafi.
A ja się nie zgadzam się z tymi negatywami - uważam, że jest firma ok. Ludzie są naprawdę pomocni i na luzie. Fajnie mi się pracuje bo mam fajnych ludzi dookoła. Z szefem też jest zawsze się dogadujemy. Nie ma spinki. Nie wiem, jak jest w innych działach, ale znajomi mówią, że wcale nie jest tak słabo jak tu piszą.
Są różne opinie o firmie i jak wszędzie zdania są podzielone. Myślę, że dużo zależy od tego jak każdy pracuje.
Tycjan - masz rację, kto chce ten może, a jak ktoś uważa, że dostanie za stanie to potem płacze albo ciśnie firmie ile wlezie. tu są normalni ludzie i normalnie sie pracuje. jak jesteś dobry to masz swoje i nie płaczesz, jak płaczesz to znaczy że taki jedwabisty nie jesteś i cała prawda. YOLO
Cześć, w skrócie - (usunięte przez administratora) jako forma mobilizacji do pracy. (usunięte przez administratora) formą nagrody. Procedury tylko na papierze lub ich całkowity brak. Praca na chaos, samowolka. Socjal to wyplata pensji - podstawa + premia 300zl która zostanie Ci zabrana za L4 lub urlop. HR tu nie istnieje. Na święta 200zl w bonie. Bonusy roczne - brak. Inne bonusy - brak. Pasek wraz w wypłata- brak. Brak poszanowania oraz wyzysk pracowników. Wiecej dowiesz się na miejscu ... od biura nie zaczniesz (chyba że po znajomości - dobrze Ci znajomi życzą ;) Atakuj!!!! Może to będzie praca Twoich marzeń xD
Atmosfera w pracy bardzo zła dużo osób tylko chodzi i donosi do przełożonych do dyrektorów a nawet do prezesowej ta firma ceni jak widać donosicieli nie liczą się zaangażowanie i ile lat pracujesz . Nadgodziny niema czegoś takiego wszystko wliczane w premie a ludzie którzy zostają na nadliczbowych godzinach to tylko po to aby je od bębnić . Nie zostają naprawdę dobrzy tylko zapchaj dziury lub donosiciele.Pracowników z dłuższym stażem traktują jak zło konieczne uważają ich za złodzieji . Wypłata przeciętna z roku na rok ucinany socjal . Jak prezes dbał o to to teraz legło to w gruzach (socjal) Jak ktoś szuka pracy aby była wypłata na czas polecam.
Heh... Czyli jak widać przez rok czasu nic się nie zmieniło... Wielka szkoda, że nadal istnieją takie Januszexy jak Asmet. Firma buduje sobie nowy magazyn i na to pieniądze się znajdą. Za materiały można przepłacać, byle tylko kontrahent kupił towar i na to pieniądze też się znajdą. Technologom nie chce się zrobić porządnego rysunku, tylko wolą przekopiować i wprowadzic zamęt i nie ma problemu. Problemem dla tej firmy jak zwykle jest szary pracownik, który najwięcej wypracowuje. Wiadomo, że robi się inwestycje, ale w normalnym miejscu nie traktuje się człowieka tak źle jak tutaj. Może w końcu ktoś zwróci na to uwagę i sprawi, żeby pracownicy przestali być tłamszeni i traktowani jak zwierzęta hodowlane. Już od dawna nie żyjemy w PRL... A pracownikom zwyczajnie, po ludzku współczuję. Trzymajcie się i nie dajcie się zastraszyć.
@zawiedziony Trochę dziwi mnie taki wpis bo mamy dobrą firmę, szanują ludzi i nieźle płacą. Czas nie jest lekki dla żadnej firmy!
Proszę w takim razie popytać ludzi ze sklepu, czy magazynu jak są traktowani. Ja te słowa słyszałem zarówno przed pandemią, jak i w jej trakcie, kiedy firma obcięła premie pomimo tego, iż zlecenia nadal były dosyłane. Jeśli w tej firmie jest tak dobrze i kolorowo, to czemu jest taka rotacja? Ja odszedłem właśnie ze względu na fatalny stosunek do pracownika. I oto proszę - zaskoczenie! Okazuje się, że są firmy poza Asmetem, w których aż chce się pracować, normalnie płacą i ludzie są jacyś tacy... no nie wiem... normalni?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga?
Zobacz opinie na temat firmy Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Asmet Artykuły Metalowe Andrzej Sajnaga?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 5 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
