Ile na ten moment jest kobiet w firmie? Jaka jest różnica wieku?
Czy jesteście przekonani, że nie można o GEOINF napisać coś pozytywnego? Mając złość do firmy jesteśmy mało obiektywni!
Widocznie są przekonani, skoro piszą to co piszą. Jeśli takie rzeczy się dzieją o których piszą, to mają się cieszyć? Jeżeli ktoś zasłużył sobie swoim postępowaniem na złość, to ludzie są na niego źli. Proste, nie?
@JMCdobrze rozumiem, że w firmie występuje duża rotacja? Jakiego stanowiska ona dotyczy? Chętnie dowiemy się więcej na temat Twoich doświadczeń z pracy w GEOINF.
Nie traci na jakości? Popytaj trochę na mieście o opinie...długo tam żaden pracownik nie wytrzyma...przykładowo: nie masz akurat co robić - to dzisiaj będziesz kosił trawę, albo murował !!! A umowa o pracę...yyy ale jaka umowa/zakres obowiązków? Pan i Władca jest, a ty szara myszko masz być posłuszny !
nie wiem sam, bo na stronie nie mają informacji :) Firma jednak nie traci na jakości, patrząc na takie sprawy, jak ich staż od 1996 roku. Dodatkowo, zajmują się dystrybucją podzespołów komputerowych oraz telewizji przemysłowej.
Słyszałem od osoby która tam pracowała że tam jest coraz gorzej. Co mądrzejsi odeszli zostali tylko nieliczni i urabiają się po pachy żeby tylko właścicielowi starczyło.wyzysk na maksa. Wiec raczej nie warto tam iść.
Omijać szerokim łukiem. Sprawiedliwy ma 100% racji. Firma krzak.
Popieram wszystkich przedmówców i oddam jeszcze do tego prace na wysokości bez posiadania badań wyskokościowych. Dosłownie tam się robi wszystko na raz , sprzedaje , przyjmuje towar, wydaje, sprzata, praca od 9- 18 to normalna soboty 10-14 tez ale to nie jednorazowo to nawet przez 2 -3 miesiace bez przerwy i owczywiscie jeszcze sie czlowiek za malo uwija za male utarki wszystkiego za malo . Powiem jedno za malo to kasy za to sie dostawalo tym bardziej ze pracodawca uwielbia placic pod stołem bo po co ZUS czy US finansować. NO ale na każdego przyjdzie pora i te Pana Imperium (usunięte przez administratora) upadnie z wielkim ŁUBUD a pracownicy pójdą tam gdzie lepiej bo nawet szacunku od Pana otrzymac nie mozna nie wspominajac o godziwej pensji. No ale to tak jest z dorobkiewiczami sam skonczy szkołe ledno i ma tego INZ za kase i uważa że wykształcenie można sobie w (usunięte przez administratora) wsadzić i nie trzeba sie uczyc, Zeby nie ci wykształcenie pracownicy z głowa na karku urobieni po pachy to byś sprzedawał człowieku na giełdzie te swoje mierne skrzyneczki tak ja kto robiłeś na początku swego wieśniackiego biznesu. A prawda jest taka niska cena gówniana jakość a ty idzesz w ilość a nie w jakość. a co najlepsze wchodzisz wszystkim po palcu (usunięte przez administratora) a potem chcesz ich wykolegować z interesu. Powodzenia
100% prawdy u przedmówców. Niestety na co dzień to się sprawdza. Ubolewam że tu wylądowałem/am, trochę za późno na zmiany na szczęście mam cichą nadzieje.