@moniak pewnie, że tak. Jakby było inaczej, to firma już dawno by upadła. Nie wiem, po co siać takie plotki, które nie mają kompletnie związku z rzeczywistością. Mój narzeczony tam pracuje i wiem, jak to faktycznie działa.
Pani kierownik podobno zatrudnia jedynie swoje koleżanki.
Sklep ładny, zadbany, a to dlatego, że dziewczyny pracują w nim po 9-10 godz dziennie. Oczywiście nie w ramach nadgodzin, a wedle zasady jak się nie wyrabiasz to zostań. Kilka razy w miesiącu ma wpaść szef, bądź inny przełożony i wtedy jest zbiórka i porządki (czy z wolnego, czy z urlopu) i oczywiście dłużej i najlepiej za darmo, bo miesiąc nie ma tyle dni aby to oddać. Porządki na drygiej zmiani w dziewiątej godz pracy, a przecież nadgodzin nie ma. Jedej osoby więcej nie zatrudnią, bo nie ma potrzeby, przecież kiedy jest szef jest czysto. Wszystko ok. Wróciła też (jak słyszałem) dzewczyna z lepkimi łapkami i po krótkim czasie są straty i pieniądze się nie zgadzają. Niepokojące. Nie polecam tego sklepu w Nowym Mieście.