Od jakiegoś czasu zastanawiam się na jakiej podstawie są wybierani kierownicy w Lidlu.??? Sposób w jaki się zwracają do pracowników jest karygodny i niestosowny dla osoby na takim stanowisku a zarazem jestem pełen podziwu że mimo takiego traktowania panie potrafią się uśmiechnąć i wykonywać swoją pracę jak najlepiej potrafią. Ludzie zróbcie coś z tym to że noszą koszulę i są trochę wyżej to nie znaczy żeby innych traktować jak popychadło !!!!!
Jestem pełna podziwu dla pan pracujących na sklepie jak i również dla panów, bardzo miła obsługa na kasach, pomimo zmęczenia pracownicy wykazują chęć pomocy w znalezieniu produktów,. Porządek na sklepie co się bardzo chwali????
Sklep jakich wiele o tej nazwie, tyle że w tym sklepie dzieki kierownikowi i zastepcy to miejsce smiało można nazwac (usunięte przez administratora).. Dla kierownika każdy pracownik to niedomagające scierwo, które można ciagle poganiac i zarzucac niewykonalną iloscia zadań dla włsnej wygodyi demonstracji władzy... Dla kierownika nie liczy sie nic oprócz kredytu mieszkaniowego ,wiec aby sie utrzymac na stanowisku i odpowiednim wynagrodzeniu jest wstanie zgnoic kazdego kto nie jest wstanie SAM np.rozlozyć 4 ton warzyw w 20 minut lub ogarnac pieca i calego zatowarowania sklepu w 8 godz przy czym trzeba biegac co 4 minuty na kase. Doslownie biegać po sklepie zeby sie wyrobic przynajmiej powierzchownie z wszytkich obowiazkow na danym stanowisku pracy nie liczac zadan dodatkowych.Oczywiscie powierzchownosc jest automatycznie upominana pisemnymi naganami przy każdej wizycie rewizora .Tu mamy perfekcyjny, jeden z wielu sposobów na rotacje ludzi , zwalnianie niewygodnych i demonstrowanie przywódczości .Do pomocy ma zastepce który nie potrafi nic oprocz klepania w MDM , pakowania sklepu i ciaglego lażenia za pracownikami i powtarzania szybciej , szybciej , jeszcze nie masz tego zrobione....Wspaniałe miejsce pracy gdzie sie wymaga aby jesc i spać pod drzwiami bo nigdy nie wiadomo kiedy do ciebie zadzwonia ze musisz natychmiast przyjsc do pracy...Urlop wypoczynkowy nie jest dla pracownika tylko dla kierownictwa ,cykany po jednym dniu do wyczerpania dla zwiekszania wydajnosci sklepu. Z kwestia prosby o udzielenie jednodniowego urlopu tez sobie doskonale radza bo musisz podpisac juz wypelniony druczek aby uniknac bardzo slodkiej zemsty kierownika..Najlepsze jest ze KRS jest na tyle owinieta w kolo paluszka kierownika ze w ogole nie reaguje na notoryczne lamanie przepisów kodeksu pracy. Można powiedziec to jakies bzdury ,jednak mozna sie przekonać zatrudniając sie w tym sklepie..Piekna otoczka , rozmowa kwalifikacyjna w restauracji,wspaniale warunki pracy itd .. zderzenie z rzeczywistoscią po pierwszych dniach pracy wyjasnia wszystko...