(usunięte przez administratora)
Ja mam inne zdanie. Skoro Elizabeth pisze, że takich ludzi się promuje obecnie, to teraźniejszość. Czytam to forum z zainteresowaniem i wiele osób zarzuca liderom właśnie niesamodzielność i brak odpowiedzialności. Jakby ktoś u mnie mówił, że przewalił wiele godzin, to przede wszystkim zastanowiłabym się gdzie ja byłam jako kierowniczka. To jest nie do pomyślenia, żeby lider nie wiedział po kilkunastu godzinach co jego pracownik robi i jakie ma postępy. Lider to personel zarządzający a nie "przekaźnik", z nazwy lider. Zgadzam się ouh. Aż dziw bierze, że takim ludziom podnosi się stanowiska.
Thomas jeśli to ten gościu co podejrzewam, to jego awansowali na stanowisko menadżerki, która odeszła z O&G. Faktycznie zwolnił chłopaka kilka lat temu. Ludziom sprzedawał bajki. Wszystko się zaczyna zgadzać.
Pamietam tego zwolnionego inzyniera. Nic nie robil, caly dzien zalatwial swoje prywatne sprawy. Najczesciej mozna go bylo spotkac w kuchni lub gdy rozmawial przez prywatna komorke. Oczywiscie wszystkim obciazal projekt chwalac sie ile to godzin przewalil. W ciagu kilku lat pamietam tylko 2 zwolnienia. Byly to osoby, ktore w sposob niepowazny podchodzily do swoich obowiazkow.
Menel Menadżer miał rację: niektórzy nie powinni być liderami. Jeśli to ten co podejrzewam, to modelowo załatwił chłopaka. Uważać na niego.
(usunięte przez administratora)
Parę lat temu zatrudniali po 200 osób rocznie jak biuro się rozwijało. Brali wszystko co się rusza i ma dyplom. To niestety prawda i z takiej rekrutacji po łebkach może 20% to wartościowi inżynierowi. Reszta - bierni klikacze. Nie mniej jednak jeśli jesteś dobry i masz sporo szczęsia można zajść daleko, bardzo daleko (Evendale, Pebbles, etc).
Potwierdzam to co napisał "anty". Donosicielstwo, podlizywanie się, kapowanie wyjątkowo było promowane u kierowniczka z O&G (imienia nie podam, bo każdy kto pracuje, wie o kim mowa). Wysoko zaszedł dzięki temu jeden łobuz, prawie, że po trupach do celu. Facet dwie twarze ma, szok.
Ej ludzie podawajcie chociaż inicjały. Nie każdy jest tak dobrze zorientowany, żeby wiedzieć przy kim należy trzymać język za zębami w kuchni. Trzeba tępić niesamodzielność kierowników i liderów, co to tylko się wysługiwać innymi niecnie potrafią.
no własnie nie każdy wie, vader, masz szanse ostrzec innych. pare lat temu czasu jeden "manago" z aviation (SzP) też miał rozdmuchane ego, ale ludzie zaczęli to nagłaśniać i teraz jest jednym z wielu i "awansuje" tylko poziomo....
Jeśli chodzi o OG (Subs), to ja przejechałem się na moim timliderze. Dzięki niemu wyleciałem kilka lat temu. Potrafił kłamać w żywe oczy. Pani Menadżer to wchodził w cztery litery bez wazeliny. Niby to chciał pomóc, a robił wszystko, żeby mnie załatwić. Taki dobry wujek, co to niby wyciąga z gówna, a na celu ma pogrążenie człowieka. Wypisz wymaluj, dwie twarze, jak pisał vader. Johana, jeśli on jeszcze tam pracuje, radze na niego uważać. Mnie już nie zaszkodzi, ale tym, którzy pracują wiele złego może zrobić.
Jak wygląda teraz sytuacja w EDC po zawirowaniach w branży oil & gas? Nie było zwolnień, nie zepsuła sie atmosfera? Jak inne działy i plany rekrutacyjne? Kiedyś całe wydziały politechniki tam szły, jak to teraz wygląda?
(usunięte przez administratora)
To nie mega podejście, tylko przepisy prawa. Poza tym to nie jest tak że można sobie czasem posiedzieć. To wynika z potrzeb projektowych a nie że Ty chcesz.
(usunięte przez administratora)
Nadgodziny są płatne 150% od bazowej stawki (pensja/160h). Jak trzeba (bardziej się to tyczy inżynierów niż IT) to w sobotę biuro otwarte.
normalnie brawa dla naszego wspanialego HR za propagande !!!! bo chyba nikt normalny nie uwierzy ze jakiekolwiek BIURO pracuje w soboty i niedziele... HRki i timliderki - napiszczie jak jest naprawde - ze zwalniaja ludzi z Oil&Gas, ze wstrzymane jest zatrudnianie na 2016 rok, ze bedzie zabronione "dorabianie sobie" praca w godzinach nadliczbowych (czyli robieniem w 5 godzin tego co mozna w godzine) - Stany i Wlochy sie juz pokapowaly ze kiepskiej jakosci pracy nie rownowazy najnizsza cena
To zatrudniają czy nie? Na stronie są ogłoszenia co prawda jakieś ogłoszenia, ale przeważają te dla programistów. Z czego to wynika?
Jak już gdzieś chcesz się udać to najlepiej do PIP. Choć nie licz że coś ugrasz bo i tak większość osób zgodzi się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Dlaczego? no cóż, rozejrzyj się dookoła i sam sobie odpowiedź.
(usunięte przez administratora) Nawet jesli zwolnia cie z powodu redukcji stanowiska to zalatwia kilka baniek odszkodowania. Slyszalem, ze sa kolejki wiec sie spiesz.
Czy ktoś zna dobrego prawnika w Warszawie otrzaskanego w bojach z EDC-em? Ktoś dobrze wspomniał że od listopada zaczną się jaja, warto się przygotować
Odpowiedzialnosc menadzerow powinna byc nastepujaca: -Nie umiem zarzadzac zespolem, stworzyc zespolu, ulepic zespolu, dobrac ludzi, ludzie odchodza, to po prostu nie nadaja sie na menadzera do zarzadzania ludzmi. to jest naprawde proste jak cep. jesli ja nie umiem kozlowac pilka, to nie zabieram sie za gre w koszykowke. dlaczego nie ma kar, degradacji, zwolnien albo chociaz karnych przenosic niedacznych menadzerow do innych funkcji ? ja sam bylem swiadkiem wiele razy beda za granica z polskim pseudomenadzerem jak nasi zachodni koledzy odgrazali sie, ze za takie zarzadzanie Polakami, jakie oni robili bedac u nich (za granica) powinni dawno wyleciec. No ale menadzer to skwitowal glupim usmieszkiem, tudziez udal, ze nie rozumie (angielski jezyk - trudna jezyk). taki oto menadzer zostal potem awansowany na st. menadzera d/s projektow a nastepnie zmienil dzial na ofertowy - no ale tez jako menedzer. przeciez ten gosc powinien wyleciec z firmy, lub co najmniej miec zakaz wykonywania tego zawodu.
Dawaj inicjały. Strzelam że masz na myśli AF i MB
Naprawde chcesz rozmawiac o tym, ze duze korporacje i instytucje finansowe rzadza swiatem??? Ja pytalem jaka jest odpowiedzialnosc kierownikow niskiego szczebla(sub-sec) za kryzys, brak projektow i zamowien. Powinienes zostac szefem firmy i realizowac swoje wizje a nie medrkowac na forum jak powinno byc. Obawiam sie jednak, ze daleko nie zajdziesz.
chcialem zorganizowac szkolenia i nawiazywac kontakty zagraniczne ale menadzerkowie i timliderkowie niszczyli to, mam podawac nazwiska?
managerowie niższego szczebla mogli walczyć o projekty wewnątrz firmy, promować swoje zespoły, tak by przy redukcji zatrudnienia, było ono wykonywane w innych działach niż w Polsce.
Widzisz "chciałeś". Zapytaj tych co próbowali zmienić te sprawy w O&G. Większości z tych, którzy rozsądnie mówili o rozwoju rzeczy, o których piszesz i mieli pomysły/kontakty, już nie ma w firmie. Ciekawe dlaczego? Może jakieś liderek albo menadżerek poczułby się zagrożony. Albo powiedzmy jeszcze jak wygląda zarządzanie: liderek albo manager, przychodzi do ludzi i się pyta o pomysły. Niekompetencja i brak samodzielności. Liderkowie próbują się windować na plecach podwładnych. Techniki napuszczania pracowników na siebie, kablowanie, podsłuchiwanie w kuchni i wiele innych nikczemności. Był taki ustrój, w którym korzystano z takich metod, tutaj do tego się nie przyznają, ale robią dokładnie to samo, tylko w białych rękawiczkach. Historia zatacza wielkie koło, ale to też napawa nadzieją.
Z tego co mówi Dzoana z HR od listopada bedzie sie dzialo i to na mase, mnostwo ludzi poleci, szkoda.
... powinni zabrać ze sobą sabsekszynów i innych różnej maści i rodzaju (usunięte przez administratora) odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację ...
Na czym ? Na tym ze odpowiadaja za swoje zespoly i powinni "zalatwic robote" a nie liczyc na to ze podwladni ja przyciagna do edc. Ale jak maja to zrobic jak niektorzy z nich mowia gorzej po angielsku niz uczniowie z podstawowki. Robia zarzadzania podyplomowe i Bog wie co jeszcze a nie byliby w stanie kiosku ruchu przypilnowac. Ani z nich inzynierowie ani gospodarze.
A gdy jest kryzys i nie ma "roboty" na rynku?? Kto odpowiada za procesy globalne?
Za te tzw. procesy globalne odpowiada chciwość GE i niepohamowana chęć zysku GE, dlatego taka firemka jak EDC powinna była w odpowiednim czasie postawić na diversity, ale do tego trzeba prawdziwych managerów, a nie nieudaczników. Polecam lekturę wcześniejszych postów. Miłego dnia! Po EDC też jest życie, tylko troszkę bliższe rzeczywistości ;-)
ale jakie diversity? chyba ze masz na myśli dywersyfikacje a to jest coś innego ;-) A ta firma jest mocno zdywersyfikowana pracuje dla 6ciu biznesów GE wiec jak w jednym się wali można ludzi przesunąć tam gdzie jest więcej roboty .... a wracając do oila - zobacz jak wygląda cena ropy naftowej, myślisz ze sub-section w edc powinni coś z tym zrobić? A jeśli tak to jak ?
Od siebie dodam, że osoby zarządzające to w większości jakaś hołota bez zasad, działająca na szkodę ludzi. Jest bardzo dużo napięć na linii przełożony podwładny, ale też i miedzy szeregowymi pracownikami nie jest za różowo. Czy po bessie będzie hossa w O&G Subsea? Ja nie jestem taki przekonany. Widać, że nawet tutaj macki propagandy firmowej docierają: próbują rozmywać rzeczywistość i bagatelizować niektóre złe sprawy.
Jak tam o&g subsea? Czy już jest tam gdzie miejsce tego leniwego biznesiku, na dnie? ;-)
I co cieszy Cie to, ze niektore osoby zmienia dzial lub prace? Masz jakis kompleks?? Jest bessa, bedzie hossa. Mam wrazenie, ze czesc postow pisze gownazeria. I takie osoby maja tytul magistra?
nie bój nie bój, inne biznesy poprzytulają inzynierow z OG Subsea, robota sie zawsze jakaś znajdzie
przeczytaj kodeks pracy ....
Kodeks to jedno, ale jeśli chcesz szybciej zakończyć współpracę z firmą to jest jeszcze inna droga. Przy składaniu wypowiedzenia zadawane jest pytanie: dokąd się odchodzi i czy tam gdzie odchodzisz, czy to jest konkurencja wobec korpo. Wtedy wystarczy odpowiedzieć, że się odchodzi do konkurencji (nie podając nazwy firmy) i firma wtedy traktuje zwalniającego się jako poważną konkurencje. Wtedy zwalnia się go w trybie natychmiastowym. To nie żart, tak się traktuje tam ludzi. Nie wiem jak firma to załatwia żeby było zgodne z kodeksem, ale widziałam to na własne oczy i byłam zszokowana. Kolega tak pożegnał się z firmą, a właściwie tak go firma pożegnała. Zaniósł wypowiedzenie i w ciągu 20-30 min pod eskortą pań z działu personalnego opróżniał swoje biurko i został odprowadzony na bramę. Dlatego wszystkie dane są przechowywane na dyskach sieciowych. W razie czego człowieka można zwolnić w każdej chwili. Kolejną sprawą są tak zwane planowane zwolnienia kogoś z zespołu, np kogoś kto jest niewygodny. Osoby z zespołu wzywane są wcześniej pod byle pretekstem na spotkanie, gdzie omawia się (bezczelnie obgaduje) szczegóły zwolnienia tego człowieka (oczywiście wszystko poza jego plecami). Ludzie są informowani, a sama „zwalniana” jest trzymana w niepewności do samego końca. Wszystko się robi za plecami zwalnianej i jest to bardzo perfidna metoda. Takie techniki właśnie stosuje HR i timliderowie. Wiele można pisać o tym co się wyrabia i skali mobbingu wobec ludzi oraz technikach manipulacjach.
to napisz coś więcej, może to ułatwi ludziom zwalnianym w taki sposób dochodzenie swoich praw w sądzie, może wreszcie zacznie się pewne rzeczy nazywać po imieniu i mówić o nich głośno.
Kobieto - mylisz pojęcia - jeśli ktoś w aviation składa wypowiedzenie i powie ze idzie d konkurencji to zgodnie z zasadami tam panującymi taka osoba nie musi już przychodzić do pracy - ale okres wypowiedzenia ma taki jak jej przysługuje - czyli od 1 miesiąca do 3 miesięcy w zależności od stażu pracy. Często jest tak ze ludzie specjalnie mówią ze idą do konkurencji o to żeby już przez następne miesiące nie przychodzić do pracy. Wiem bo moich dwóch kumpli tak zrobiło i mieli wakacje 3 miesięczne z pensja normalna. A ze od razy jak powiesz ze idziesz do konkurencji to ci każą zabrać swoje rzeczy i odprowadzają za bramę - takie są zasady. Wiec nie opowiadaj ze jak ktoś powie ze idzie do konkurencji to go zwalniają :_P, w takim przypadku jak pisałem taka osoba nie musi już przychodzić do pracy. a do emem - nie wierz we wszystko co tu piszą, jak kogoś zwalniają bez powodu zawsze możesz iść do sadu takie nasze pracownicze prawo. A ze dane są przechowywane na dyskach sieciowych to dlatego żeby prościej było współpracować miedzy sobą :_)
Szybkie pytanie, gdyby ktoś pracował w WIA 2lata, w GE rok, jaki jest okres wypowiedzenia? Zapewne jeden miesiąc?
A czy SAB-SEKSZYNY tez poleca na leb ?? i TIM-LIDERZY ? Bo skoro firma nie umie zarabiac na siebie, to glowe tez trzeba wymienic !!!
daj sobie spokój z tym wesołym kurwidołem, wiecej ludzi odchodzi niż przychodzi, na benefity też bym nie liczył, nic szczególnego jeśli porównasz to co oferują z tym co Niemcy lub Francuzi, nie wspomnę o Brytyjczykach, pamietaj pracujemy w kolonii
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w General Electric Engineering Design Center?
Zobacz opinie na temat firmy General Electric Engineering Design Center tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w General Electric Engineering Design Center?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 3 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy General Electric Engineering Design Center?
Kandydaci do pracy w General Electric Engineering Design Center napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.