PRACA W MARCPOLU TO PORAŻKA ! zacznijmy od pieniędzy dostajesz ok 1200zł na pełnym etacie na początku bo na rozmowie Pan Kierownik (michał) twierdzi że przez pierwszy miesiąc umowa zlecenie następny umowa o pracę i najniższa krajowa niestety pracownicy mówili że że pracują na umowę zlecenie po 4-6msc i nie zanosiło się na zmianę wręcz o umowę trzeba było się prosić . kasjer sprzedawca pracuje ta na całym sklepie rano ma godzinę na wyłożenie warzyw wyłożenie pieczywa i upieczenie bułek mrożonych i policzenie kase MASAKRA !! nie da się tego zrobić w godzinę na miesie i wedlinach jest jedna osoba ktora wyklada lade i obsluguje cały ciąg ok 10 metrowy na który składają sie ryby ,sery , gramaż , wędliny ,kiełbasy,mięso i drób !!!więc na sklepie od godziny 6 rano są 2 osoby plus kierownik na 10 przychodzi drugi kasejer który lata po całym sklepie wykłada towar ,piecze bułki przefląda i dokłada warzywa pomaga na ciągu wykłada nabiał i lata na kasę jak jest kolejka , ruch jest mały ale to co jest do zrobienia w ciagu dnia jest niedowykonania w 8 h szkoda zdrowia na taką pracę za takie pieniądze !!!! Kasjerki ciągają palety dwa razy wyższe od nich. Kierownicy nawet nie wyjdą na sklep jest ich trzech facetów żaden nie pomoże kasjerce w ciągnieciu palety w ciągnięciu słupka z pojemnikami wypełnionymi mięsem !!! jak poprosisz kierownika do kasy bo nie umiesz czegos zrobic to z łaski przychodzi potem woła drugiego kierownika a drugi woła trzeciego :D dramat ci panowie mineli sie z powolaniem bo powinni zostac komikami , sklep jest brudny i zapuszczony pytasz kiewnika czy masz zamiatac np magazyn to usłyszysz "przeciez jutro tez sie nabrudzi " co nie zapytasz to nikt nic nie wiem nikt nic nie wytłumaczy a potem pretensje ze nic nie zrobione wieczorem wielka nagonka zeby naknajszybciej wyjść !! nie idźcie tam to jakaś porażka a jeszcze nie mówiąc o tym ze jak chcesz skorzystać z toalety to się musisz prosić bo nie ma cie kto zmienić na kasie a jeżeli już tam wejdziesz to tylko z zatkniętym nosem nie ma sprzataczek jest brudno i śmierdząco w pomieszczeniu socjalnym lepiej nie jeść ponieważ chodzą tam robaki a kubki przyklejaja sie do blatu brud smród tak jak i na całym sklepie . z tego co dowiedziałam się od pracowników którzy pracują tak dłuższy czas jak i od klientów to obecna sytuacja pojawila sie dopiero na pocztaku lipca jak odeszly dwie kierowniczki ktore ogarnialy caly sklep szkolily pracowników , dbały o czystość i komfort pracy ludzi pracowaly na sklepie rowno z pracownikami bo obecne kierownictwo z biura nie wychodzi. chodzi o sklep w łodzi na pomorskiej
Opinie o MarcPol w Łódź
Poniżej zobaczysz opinie byłych oraz aktualnych pracowników o pracodawcy MarcPol. Zobaczysz tutaj też opinie kandydatów do podjęcia pracy w firmie MarcPol o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.