Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Jaki dress code obowiązuje w Kraina pierogów?
Panie Romanie, dlaczego tam u Was nikt nie odbiera telefonu? Aby zamówić jedzenie na dowóz trzeba dzwonić 15 razy, często zamawiamy jedzenie do firmy od Państwa, ale w tej sytuacji w dniu dzisiejszym i w zeszłym tygodniu zrezygnowaliśmy. Kilkakrotnie zdarzyło się też , że Pani odebrała telefon i prosiła aby chwilę poczekać, po czym trzymała nas na linii 10 minut! Koledze DWUKROTNIE zdarzyło się że jakaś Pani odebrała telefon, kazała czekać, po czym zapomniała że ktoś czeka na linii i odłożyła telefon. Kto tam u Was pracuje? Kompletny brak szacunku do klienta!
Z racji na to że jest to sieciówka mam wrażenie, że nie ma to zbyt dużego znaczenia czy to Opole czy Warszawa, kasa raczej wszędzie taka sama pracownika czeka. Przy okazji mogę się zapytać, czy ktoś z was był na rozmowie rekrutacyjnej i mógłby stwierdzić jak to wszystko od kuchni wygląda, bo zastanawiam się czy nie złożyć swoich papierów.
Panie Romanie jest coraz gorzej. Jedzenie fatalne. Placek po węgiersku jak guma i o śmietanę trzeba się prosić choć jest w opisie. Pierogi coraz gorsze. Coś się dzieje niedobrego.
Dzięki za info. Sprawdzę jakie są przyczyny i na pewno poprawimy jakość placków, zwrócę uwagę na wydawanie dodatków ale proszę o wysłanie na e-mail krainy więcej informacji co niedobrego się dzieje z pierogami. Pozdrawiam Romek
Zamknij ten bar ...albo nie truj ludzi mrożonkami (usunięte przez administratora) nie żarcie..niedługo zamkniesz
Czy jest jakiś powód, że przestaliście pisać na forum? czy jest tak dobrze?
świetne jedzenie i piękne dziewczyny. lecz widać po nich że są przepracowane:-(
fajny bar i fajne dziewczyny. dania super. trochę ceny wysokie ale sami klienci je napedzają - popyt :-)
ale trzeba przyznać że jeśli chodzi o jakoś mięsa to trzymacie poziom
Jeżeli chodzi o rolady, to trzy rodzaje rolad mieliśmy w ciągu ostatnich 7 dni. Na żeberka " polujemy " od dłuższego czasu, nie chcemy robić z byle jakiego towaru. Jak się uda fajne kupić to się pojawią w menu ( też czekam ). Jeszcze raz gorąca prośba, jeżeli są jakieś uwagi na temat jakości lub smaku jedzenia proszę o kontakt telefoniczny bezpośrednio ze mną. Pozdrawiam. Romek
To prawda jedzenie od jakiegoś czasu nie takie jak zawsze gdzie te rolady i żeberka :( ogólnie nie jest w krainie tak jak było smacznie przede wszystkim !!!
(usunięte przez administratora)
Obecnie nie poszukujemy pracowników.
A na jakim stanowisku szuka pani pracy ?
Często zaglądam do baru wraz z koleżankami i uważam że jedzonko jest naprawdę super, z jednym wyjątkiem..Placki ziemniaczane! Tragedia! Zewnętrzna część placków niemal zawsze spalona i ociekająca tłuszczem, połowa do wyrzucenia. Druga sprawa:wielkość - raz duże, innym razem mikroskopijne - zważywszy że połowa do wyrzucenia wyszłam głodna..Starsze małżeństwo, z którym rozmawiałyśmy w barze ma dokładnie to samo zdanie, podobne opinie znalazłam też na Facebooku w "Nie polecam w Opolu". Jak wiadomo dobrego kucharza można poznać po tym jak przygotowuje najprostsze potrawy, w przypadku Krainy niestety byle jak..Wiem że to forum dot. pracodawców, jednak zważywszy na fakt, że pracodawca jak widać czyta te wpisy, chciałam powyższy problem zgłosić, z nadzieją że zjemy kiedyś jeszcze u was mięciutkie placki W CAŁOŚCI :)
Bardzo proszę o zgłaszanie takich reklamacji bezzwłocznie obsłudze, a obowiązkiem kucharza jest danie zrobić jeszcze raz tak aby nie wyszła Pani głodna lecz zadowolona. Nam z kolei pozwoli to na jak najszybszą reakcję i odpowiednie działanie. Mam nadzieję, że następnym razem będzie Pani zadowolona z placków tak jak z pozostałych dań. Jeszcze raz przepraszam i życzę smacznego.
Tez bylem w krainie na probe ogólnie z szefem nie bylo problemu mysle ze facet wiarygodny fakt jest tam mało miejsca ale bylo czysto nie zauważyłem żadnych butów ani nic takiego jest osobne pomieszczenie zamknięte, ekipa wydawała mi się zgrana dużo potrafią szczególnie pani na kuchni szybka zwinna i dużo potrafi można sie od niej dużo nauczyć. Poza tym miałem wrażenie ze jak wchodzi szefowa to wszyscy na baczność.
Przepyszny bogracz i żeberka na kapuście jak u mamy, tak po domowemu Polecam
jak ma na imię ta przepiękna blondynka z za baru
Odwiedziłam wczoraj krainę pierogów i miałam nadzieję, że po raz kolejny zjem pyszne pierogi, które jednak okazały się totalną klęską...Zamówiłam polecane pierogi ze świeżymi truskawkami, w których praktycznie ich nie było oraz pierogi ruskie (które zawsze zamawiałam) które były bez smaku,bez dodatku soli i pieprzu, a ser w nich zawarty by (usunięte przez administratora) ny i sprawiał wrażenie zepsutego. Ponadto zamówiłam to samo danie, co osoby za mną, a dostałam je dużo później. Wcześniej często jadałam w krainie, jednakże to był ostatni raz. Nie polecam!!!
Bardzo proszę o składanie reklamacji w barze bezpośrednio po spożyciu co umożliwi nam natychmiastową reakcję, tak aby podobne sytuacje się nie powtarzały. Nie polecam mieszania potraw o różnych smakach: słony lub (usunięte przez administratora) ny ze słodkim ponieważ może to mieć wpływ na doznania smakowe. Dostawę nabiału mamy trzy razy w tygodniu i jest za każdym razem sprawdzana więc nie ma możliwości, aby ser był zepsuty. Bardzo przepraszamy za pomyłkę w obsłudze i mamy nadzieję, że jako stała klientka wybaczy nam Pani tą niefortunną wpadkę.
To ile w końcu teraz proponują w Krainie pierogów? Bo w sumie 10 złotych za godzine netto, to nadal wychodzi ponad minimalna krajowa, chociaż ostatnio ta minimalna poszła do góry, to może i tu coś się zwiekszyło? W ogóle czy poza pensją macie coś jeszcze, jakieś rzeczy socjalne, karty na basen, czy siłownię?
10 na godz?? Ma się pan czym chwalić. Komuno wróć!
Z tego co czytałem jest to stawka o 25% większa niż płaci sprzedawcom największy w Polsce pracodawca JM właściciel Biedronki. Płacimy tyle na ile nas w tej chwili stać. Ci którzy pracują u nas dłużej wiedzą, że płace u nas wzrosły i to znacznie w miarę rozwoju i zwiększenia ilości klientów. Na stanowiskach wymagających dużo większej wiedzy oraz talentu ( kuchnia ) płacimy więcej. Stawka zależy od umiejętności.
Witam. Nie polecam pracy w Krainie, wymagania ogromne - płaca minimalna. Umowa zlecenie albo własna działalność. Do tego nie pracuje sie tylko na barze ale i również na zmywaku, do tego do ogarnięcia sala i wszystko co się z tym wiążę. Kto może to niech omija szerokim łukiem.
Tak sprzedawca na barze w wolnych chwilach myje naczynia, toalety, a jak wolnych chwil nie ma dostaje opieprz.
Czy 10 zł na godz. na rękę dla sprzedawczyni to test płaca minimalna? Czy na rozmowie kwalifikacyjnej nie zostały przedstawione obowiązki na stanowisku ( obsługa baru, sali) ? Czy nie przedstawiłem jasno, że jest do WYBORU przez PRACOWNIKA umowa o PRACĘ lub własna działalność ( nikt u nas nie pracuje na umowę zlecenie). Jeżeli nie sprawdziła się pani na tym stanowisku, proszę nie wypisywać bzdur tylko zastanowić się gdzie pani popełniła błąd, że nie została pani przyjęta do pracy.
Wytrzymałam w tej pracy dwa tygodnie! Koszmar, nie polecam nikomu!
Jak pisałem wcześniej duża część pracowników naszego baru współpracuje z nami ponad dwa lata, inni wytrzymują krócej. Nie każdy nadaje się do pracy w gastronomii. Bardzo proszę o bardziej merytoryczne wypowiedzi.