Nie polecam. Roszczeniowe podejście , mile słowka w celu osiągnięcia konkretnego celu, a następnie roszczenia i bezpodstawne oszczerstwa.
Znakomite miejsce na start — zarówno w świecie rekrutacji, jak i szeroko pojętego świata biznesu. Po roku pracy jest się oblatanym w stanowiskach, firmach i wielu regułach rządzących światem korporacji. Nauczyć się można też multitaskingu. Można naprawdę nieźle zarobić. Psychologowie z ośrodków mogą pomarzyć o takiej kasiurze. :) Boisz się korporacyjnej machiny biurokracji? Nie martw się, w tej firmie zasadą jest brak z góry określonych zasad. Wszystko zależy od okoliczności i układów personalnych. Uwaga: Jeśli chcesz zachować młodzieńczą niewinność i przekonanie, że człowiek liczy się bardziej niż zysk, że rzetelna praca i wysiłek to główne składniki sukcesu — przemyśl to jeszcze. Podobnie, jeśli masz neurotyczne zapędy i tendencję do obwiniania siebie. Wyrzuty sumienia i nieustające poddenerwowanie gwarantowane. Istnieje też ryzyko stania zachłannym człowiekiem, który po dostaniu kilku prowizji zapomni po co poszedł na psychologię, a w jego głowie wybrzmiewa tylko jeden przekaz „więcej, więcej, więcej". Jesteś leniem? Nie masz czego tam szukać. W przypadku facetów dopuszczalny margines błędu jest dużo większy, ale raczej nie dźwigniesz. :) KEY WORDS: toxic AND "valuable experience" AND stress (usunięte przez administratora)
Dzięki za cenny wpis. A jesteś w stanie powiedzieć jak wygląda sytuacja na stanowisku stażowym? Czy ktoś kto wcześniej nie miał styczności z takim środowiskiem ma szanse przetrwać i wytrwać?
Z czego wynika wymóg konkretnie piątego roku studiów na stanowisko stażowe? Dlaczego osoby na niższych rocznikach nie są rozpatrywane? @Pracodawca
Jako osoba, z którą rekruterka sama się skontaktowała, nie polecam. Niesłowność, manipulacja, mydlenie oczu i ignorowanie po zadaniu rekrutacyjnym. Żadnych pośredników między mną a pracodawcą docelowym nigdy więcej. Takie działania niszczą zaufanie do branży HR i do headhunterów.
Podpowiedzcie czy są teraz szanse na rekrutację w firmie bo czas czas jest dość niepewny
Szukamy stażystów którzy dołączą do naszej firmy, najlepiej studentów chociaż inne kandydatury też są brane pod uwagę :) Grunt to j. angielski. Po stażu możliwość dołączenia na stałe Jesli chodzi o rekrutacje na stanowiska które obecnie prowadzimy, to można śledzić stronę z ofertami (goodminds.pl) / nasze profile na LinkedIn; tam najczęściej ogłaszamy
@Henry też prosze o odpowiedź
Firma, jak każda inna, ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne ???? • szkoła życia Niepodważalnie dobre miejsce na start. Można nauczyć się wiele, przekrój rekrutacji jest szeroki, dla świeżej osoby to na pewno ważne. Duże wsparcie w zespole i kultura dzielenia się wiedzą. Można zakotwiczyć się przez praktyki, do stażu (studencie - płatnego!), aż po regularne zatrudnienie na UoP. Po 6 miesiącach zaczynasz otwierać oczy, ale ciagle jeszcze nie widzisz za wiele... • agencyjne zasady ...aż nagle uświadamiasz sobie, że projekty zlecane przez współpracujące, często globalne firmy jak BP, Shell, UBS, Accenture są po prostu projektami, których wewnętrzne działy HR nie były w stanie zrealizować. Zdarza się poziom trudności 11/10. Później zauważasz tez, ze rozwijasz się w strukturach firmy, ale zakres obowiązków... No, szczególnie nie ulega zmianie • różnorodne i fantazyjne projekty Można to rozumieć dwojako. Z jednej strony super, bardzo szeroki rozstrzał branż, obszarów rekrutacji, od IT przez finanse po przemysł ciężki. Różnorodność i urozmaicenie jest duże. Stanowiska to zazwyczaj białe kołnierzyki, można porozmawiać z wysokiej klasy managerami. Z drugiej strony nigdy nie wiesz, czy akurat będziesz dedykowany do stanowiska, na którym potencjalny kandydat zarabia miesięcznie 8k czy 30k - przydział projektów to losowa niewiadoma • hajs się (nie)zgadza..? Wypłata prowizyjna, uzależniona od zatrudnienia. Można fajnie zarobić, można zarobić słabiej. Zależy od miesiąca, projektów, no i oczywiście włożonej pracy (tudzież szczęścia). Wypłata wypłacie nierówna • duża elastyczność Nie ma problemu z home office, urlopem z dnia na dzień w razie wysokiej potrzeby czy z pracą zdalną w przypadku gorszego samopoczucia. Czasami, w wyjątkowych sytuacjach, można tez zacząć prace później niż standardowo (klasycznie start między 8 a 10). HR Partnerzy nastawieni są do tego pro-pracowniczo • klimat (nie do końca) rodzinny Niech nikogo nie zmyli mały rozmiar firmy; mimo naprawdę(!) zgranego zespołu w dwóch lokalizacjach (Kraków i Katowice) niestety wprowadza się miedzypracowniczą rywalizację • królestwo Persji (anagram) Presja po prostu jest wysoka, tak samo jak odpowiedzialność (za niezrealizowany projekt, co może prowadzić do utraty klienta... przez ciebie, inne czynniki są pomijane). Update’y do przełożonej bywają i kilka razy dziennie, deadline’y są na wczoraj, targety, nawet jeśli są zrobione na 120%, to zawsze mogą być lepsze. Stres udziela się nawet najbardziej odpornym. Pracownik nie zawsze jest doceniany • kiedy zrobisz nadgodziny... Są do odebrania. Warto wspomnieć, że praktycznie nikt ich nie odbiera ze względu na ilość pracy ???? • show must go on Niezależnie, jak długo pracuje się na projekcie i jak dogłębnie przeszukało rynek, ile ofert zostało już złożonych czy odrzuconych, MUSISZ znaleźć IDEALNEGO kandydata. A jak nie masz już możliwości, bo dotarłeś do ściany, to takiego sobie uródź, przynajmniej kompetencje na pewno będą zgodne z oczekiwaniami... Chociaż i tak nie masz pewności, czy coś z tego będzie ;) Rentowność projektu versus czas = 0 • wysoka rotacja A co za tym idzie dziedziczenie w spadku projektów, które ciągną się przez pół roku, rok i dłużej. Oczywiście bez efektu (poza zszarganymi nerwami, bo przecież taki perspektywiczny projekt to PRIORYTET) • (nie)samodzielność Sam jesteś sobie żaglem, sterem i okrętem... zazwyczaj. Prędzej czy później i tak zderzasz się z wysoką kontrolą pod kątem EFEKTU (bo przecież nie procesu) działania, a „try to think out of the box” zostaje twoją życiową mantrą Podsumowując, stres i czasami zbyt duża odpowiedzialność (od ciebie zależy projekt, co ma wpływ na relacje z klientem, co ma wpływ na płynność finansową firmy, co ma wpływ nie tylko na ciebie ale na wszystkich współpracowników) nie są warunkami, w których każdy się odnajdzie. PHR jest dobrym miejscem, żeby zdobyć doświadczenie i nauczyć się „pływać” w mini-korporacyjnych standardach. Na pewno daje dobrą lekcję życia dla kogoś, kto nie miał wcześniej styczności z biznesem
@guro no masz racje od dawna faktycznie zadnych ofert nie posiadali jednak..ale pamietam ze szukali konsultanta do spraw reklrutacji z dosiwadczeniem..
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Precision HR?
Zobacz opinie na temat firmy Precision HR tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.