Tzn no @nana sama praca zazwyczaj odbywa się za granicami naszego kraju, a przynajmniej widziałem wyjazdy do firmy, zapewniali umowę o pracę oraz zakwaterowanie
@paweł, z tym gradobiciem to naprawde się wpasowałeś, w końcu w tym miesiącu to chyba conajmniej dwa razy padał grad i była ieszana pogoda, haha. A co do firmy to sam zastnawiam się nad praca u nich, ale jestem jeszcze na etapie sprawdzania opinii jak sami widzicie, więc za dodatkowe informacje będę wdzięczna.
gradobicie pytań jest co najmniej dziwne, nie sądzę, żeby tak naprawę jedna osoba znała szczegółowe odpowiedzi na nie, więc sami widzicie.. też jestem ciekawy zmian jakie są tam i nie wiem czy faktycznie jest dużo tyle na plus.. jak wiecie coś o tym albo ktoś tam obecnie pracuje to prosiłbym o taką w miare obiektywnąocenę jak dacie rade
Ostatnio za sprawą naszych zarządzających stopniowo poprawiają się warunki pracy. Zostało zakupionych kilka nowych maszyn, zwiększyła się wydajność i od razu każdy zadowolony- kierownictwo za wyniki, a my za wzrost wynagrodzeń. Szykuje się remont hali i reorganizacja miejsc pracy. Nowe kierownictwo sporo wniosło w tą firmę, ale na ile im sił starczy?
Odradzam pracy w tej upadajacej firmie. Syf, pył, chałas, brak ciuchów, brak umów o pracę a wymagania takie, jak by sie miało 10 tys zarabiac. O umowie o pracę zapomnijcie, a wynagrodzenie tak smieszne, że nawet kwoty tu nie wpisze
To co się wyprawia w tej firmie to koszmar. Po prostu wszechobecny syf, brak organizacji pracy. Jak przychodzisz do pracy to obiecują kokosy a przy wypłacie totalne rozczarowanie, bo otrzymasz 1000 za całe dni spędzone od rana do wieczora a nawet nieraz całe noce w robocie. Nie ma tu pieniędzy kompletnie na nic, począwszy od napraw, zakup części zamiennych a kończąc na wypłatach. Częste wizyty komornika to już norma. Za chwile nie będzie miał już czego zajmować...
Pieniędzy za pracę nie ma. Zastanawiam się czy sprawy do sądu nie oddać. Wtedy co niektórym już tak wesoło nie będzie.
Na mercedesy jest. Na nowe noże do młyna już nie. Pensja koszmar, najlepiej przyjdz pracować po 14-16 godzin za 1000 zł bez ubezpieczenia i bez umowy. Na starość zero emerytury. Gdzie inspekcja pracy????
mi z wyplata jeszcze zalegaja
BRAK UMOW ALBO UMOWY FIKCYJNE ALE JAK CHCESZ TAM PRACOWC I BYC PONIZANY PROSZE BARDZO TWOJ WYBOR JAK LUBISZ BYC NIEWOLNIKIEM Z TEJ FIRMY I UKRAINCY UCIEKAJA
non stop kogoś potrzebują do pracy, tylko że chętnych szuka się pod tzw pośredniakiem czyli pod sklepem lub barem. dziwna firma z dziwnym systemem zarządzania. niby na nic kasy nie ma a wypłaty mizerne
rotacja pracowników mówi sama za siebie. nie traktuje się tu ludzi poważnie. (usunięte przez administratora) na każdym kroku. pracownikowi obiecują złote góry, a otrzymuje (usunięte przez administratora). pracuje się tu na starym zdezelowanym sprzęcie, który bardzo często zawodzi i jest awaryjny. brak tu wszystkiego, począwszy od paliwa do widlaka, narzędzi, ubiorów ochronnych, a kończąc na gaśnicach czy apteczce. zasady bhp odeszły w niepamięć! bajka o zabarwieniu sensacyjnego horroru
Rzadko kto tu wytrzymuje pół roku. Biegasz z językiem wyciągniętym po kolana z miejsca na miejsce. Firma skansen-same stare psujące się maszyny. Wypłata groszowa, nie godziwa. O wszystko trzeba się prosić np: paliwo do widlaka, narzędzia. Brak gaśnic, apteczek, masek i okularów ochronnych. O ubraniu roboczym można pomarzyć!
Wtryskarka stoi bezużyteczna, bo siadła. Nie ma komu jej nawet komu naprawić. Upuszcza się z niej wiadrami tylko olej hydrauliczny w celu uzupełnienia braków w wózku widłowym, z którego olej cieknie na posadzkę hali. Podłoga cała tłusta i śliska. Warunki BHP?? Co to takiego. Odzież swoją musisz mieć. Brak linii przeciwpożarowych, gaśnic i apteczki. O wszystko trzeba się prosić, na wszystkim się szczędzi. Nie polecam pracy w tym zakładzie, płace groszowe za spędzanie całych dni w pracy. Stawka wynagrodzenia stała niezależnie czy to nadgodziny, nocka, sobota czy niedziela. Jedyny plus tego zakładu to wypłata na czas.
Ten zakład to jakiś żart! Od długiego czasu brak właściwego zarządzania. Jak można było mieć na stanie towar częściowo przerobiony, który leży na hali przez 2 lata??? Przecież to zamrożony pieniądz!
Ten zakład to wielkie wysypisko śmieci! Naprawdę! To co tu się dzieje to nie żaden recykling i utylizacja lecz palenie przez stróża przez całą noc tego czego nie da się przerobić. Pod osłoną nocy cuda się dzieją. Aby coś naprawić lub ustawić maszynę w tej firmie to musisz używać własnych narzędzi, bo tu na miejscu rzadko co jest. Bardzo prosta dewiza: mało pieniędzy włożyć, bardzo dużo wyciągnąć.