Opinie o Salon Agata
Jak szefostwo w Salon Agata traktuje ludzi?
Zamówiłam narożnik w Agata Meble Gdańsk. Realizacja przez firmę transportową RhenusHD godz.8-20. Kierowca informuje o dostawie 30 min.wcześniej.U mnie było to 20-byłam pierwsza na liście. Wystąpiłam do firmy R i Agata Meble by poinformować mnie o dostawie.Firma R.olała temat,Agata Meble również olała temat.Kierowcy firmy nawet nikt nie pofatygował się by przekazać wniosek. Gdybym wiedziała,że w 2024 r. W dobie telefonów maili tak sprawa zostanie potraktowana nigdy bym go nie zamówiła.Odradzam kupowanie tylko dlateho,że problem jest z dostawą.Nigdy więcej nawet świeczki tam nie kupię.
Nowy wpisDzień Dobry, Pani Justyno dziękujemy za zgłoszenie. Prosimy o przekazanie numeru zamówienia na adres: kontakt@agatameble.pl Dzięki temu będziemy mogli zweryfikować sprawę. Pozdrawiamy, Agata S.A.
Czy w Salon Agata odbywają się wewnętrzne rekrutacje?
Paranoja. Zapraszaja na rozmowe o prace, po czym Pani nie potrafi po pol godziny przyjsc. Szanujmy swoj czas i innych ludzi, nie polecam tam nawet isc, bo Pani przelozona nie potrafi nawet wstawic sie o umowionej godzinie.
Jestem mile zaskoczona. Mimo że zamówiłam towar w dniu promocji ale opłaciłam później promocja obowiązywala i otrzymałam poleconym na adres domowy bon promocyjny w wysokości 200 zł. Z mebli też jestem zadowolona.
Sprzedają buble i później nie chcą uznać reklamacji. Odradzam, i jeszcze raz odradzam
(usunięte przez administratora)Zero szacunku do pracownika. Zero możliwości odpoczynku . Co z tego że pół godziny przerwy skoro obiad trzeba jeść w szatni przy kiblu . Pracownicy są traktowani jak wrogowie firmy !
Bel jak dzieją się takie sytuacje to rób zdjęcia i nagrywaj. Pomogę Ci i zrobimy z tego użytek w słusznej sprawie
Nie polecam tej firmy. Obsługa klient na najniższym poziomie. Kupiłem u nich dwa fotele, które po ponad roku użytkowania okazały się być bublami. Tapicerka pęka. Fotele wyglądają jakby miały z 15 lat i były eksploatowane przez 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Jak chcecie kupić w sieciówce, to idźcie do Ikea. Tu nie warto.
Chcę wszystkich Państwa przestrzec przed tą firmą. Agata w Gdańsku sprzedaje m. in. towar chińskiego pochodzenia za który w razie wystąpienia wad nie bierze odpowiedzialności. Przestrzegam przed zakupem foteli Reno. Po roku materiał rozchodzi się na szwach a z wnętrza wychodzi jasna watolina. Firma wyłącznie na podstawie nadesłanych zdjęć oceniła, że odrzuca reklamację (czekali z decyzją do ostatniego dnia na jej podjęcie by przedłużyć sprawę). Później zgłosiliśmy odwołanie, którego także nam nie uznano. Zobaczcie, co mi napisali mojemu chłopakowi. Czy ktoś z Was miał podobny problem?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Salon Agata?
Witam. Czytając Państwa wpisy widzę, że nie najlepiej dzieje się w tym sklepie. Podobne traktowanie dotyka także klientów, którym sprzedaje się chińskie fotele. Pikowania puszczaj na szwach miejscu zszyć a dział reklamacji z premedytacją odrzuca taką reklamację. Jeśli dzieje się w tym sklepie, tak jak piszą byli i obecni pracownicy, to z pewnością negatywne traktowanie zgłoszeń reklamacyjnych jest wynikiem frustracji ludzi, którzy je rozpatrują.
Wiesław, też kiedyś kupiłem ten chiński chłam w Agacie. Po 3 miesiącach fotele zaczęły się tak kolibotać podczas siadania, że raz o mały włos moja stara by z niego spadła. Oddałem im te buble
Witam niedawno kupiłam kanapę narożną za którą zapłaciłam dosyć drogo .Przywiozłam własnym transportem i po rozpakowaniu okazało się że jest na szwie przecięta.Zgłosiłam reklamację i przyjechali obejrzec i powiedzieli że to przecięte nożem .A to po prostu było za mocno zszyte na szwie i pękł materiał.Oczywiście reklamacji nie uznali .Nie kupujcie w tym sklepie coraz więcej bubli sprzedają a reklamacji nie chcą uznawać
Miałem podobną sytuację. Reklamacja została odrzucona choć powszechnie wiadomym jest, że fotele które kupiłem (Fotele reno) psują się - tapicerka rozchodzi się na szwach. Nie polecam tego sklepu.
Pracuję jeszcze w tej firmie, ale złożyłam wypowiedzenie więc to moje ostatnie dni. Nie jest to praca na dłużej. Brak zarządzania zasobami ludzkimi a przede wszystkim brak szacunku do pracownika. Pani Dyrektor zachowuje się jakby prowadziła (usunięte przez administratora) Obraża ludzi, krzyczy i przeklina. Zachowuje się niestosownie nawet w obecności klientów. W tej firmie nigdy nie staje się po stronie pracownika, a wręcz przeciwnie - robi wszystko aby znaleźć przyczynek do obniżenia wynagrodzenia poprzez nieprzyznanie premii, która na wielu stanowiskach ma charakter uznaniowy. Ta korporacja nie jest Ci w stanie zapewnić nawet kawy, herbaty czy cukru do skorzystania w czasie przerwy. Lepiej omijajcie to miejsce szerokim łukiem. Kultura organizacyjna żadna, zarobki niskie. Firma prócz tego, że mieści się w dużym żółtym i wyglądającym nowocześnie pawilonie, to ma niewiele wspólnego z XXI wiekiem. Żeby coś załatwić na rzecz Klienta trzeba wypełnić kilka załączników, przejść się po wielu biurach celem uzyskania zgody przełóżonych a następnie ci sami ludzie potwierdzają te same operacje w systemie na swoich imiennych loginach, co zajmuje niebotyczną ilość czasu. Jakby dziś żył Bareja, to miałby gotowy scenariusz na nowy film o absurdach tej marki.
Pracowałem w tym sklepie jako doradca. Z całego serca odradzam. Pani dyrektor zachowuje się wobec pracowników wulgarnie, sieje zamęt, zmieniała mój grafik z dnia na dzień. Wynagrodzenie to najniższa krajowa plus premia, która co chwilę Pani dyrektor zabiera, np. z tego powodu, że klient zgłosił reklamację na sofę którą sprzedałem bo materia się mechaci. Tylko jaki ja mam na to wpływ? Firma w zarządzaniu przypomina lata 80 ubiegłego wieku. Mimo że wykonujesz coś w systemie na komputerze i tak musisz to powielać na papierze.
SUPER OBSŁUGA MŁODEGO PANA NA OŚWIETLENIU U TAKICH DORADCÓW AŻ CHCE SIĘ KUPOWAĆ
(usunięte przez administratora)
A czemu pracownicy nie zgłoszą takiego traktowania do pipu osobiście? tak będzie łatwiej niż czekać
Skąd to znam? Jestem pracownikiem salonu , ale jeszcze chwilowo.. szukam pracy. To co opisane - rzec można - nic dodać nic ująć.. Ale w za nadrzu mam 'dowody' które nie bawem się przydadzą.. karma wraca .. profesjonalnie podchodząca kobieta do rozmów z pracownikami , umiejętnie wyciągnie wszystko to czego chce .. specjalne szkolenia psychologiczne przydały się.. jednakże nikt z byłych i obecnych pracowników nie zapomni bezczelnych wulgarnych słów w naszą stronę. Jak to rozmowy przeprowadza aby się dogadać na dziale , a potem sama wprowadza zamęt , w email pisze o wytycznych do grafiku, który potem sama zmienia kilka razy i defacto grafik na kolejny miesiąc otrzymujemy dzień przed rozpoczęciem miesiąca. Katowice ? Nie zajmą się tym póki nie wpłynie pisemny wniosek bądź sprawa w sądzie pracy. Widocznie tak ma być ,że to ja w tym roku zacznę batalię , i wygram , choć upodliła mnie nie raz , teraz już mam siłę , zbieram byłych i obecnych pracowników i ruszamy.
Chwileczkę, do czego macie zamiar ruszyć? Pójdziecie z tym wszystkim do sądu? Masz już parę osób zwerbowanych?
Przeczytałem opinie przed wybraniem się na rozmowę i pomyślałem „nie, przecież aż tak źle nie może być”. Niestety jest. Pani dyrektor zadzwoniła w poniedziałek o 18 z zaproszeniem na rozmowę o 16 następnego dnia. Przybyłem punktualnie - pani już niekoniecznie. W zasadzie musiałem czekać na nią około 40 minut, nie do końca wiem z jakiego powodu, najwidoczniej pani lubi, jak się na nią czeka. W końcu dostąpiłem zaszczytu rozmowy - pani w gruncie rzeczy prowadziła ją sama ze sobą, wchodząc mi w głos co drugie słowo i zadając w zasadzie te same lub podobne pytania. Odpowiedź miała być w piątek tego samego tygodnia, a w rzeczywistości otrzymałem ją chyba 3 tygodnie później w kompletnie inny dzień. Także, jak poprzednicy, odradzam
Jeju, jeśli to serio dokładnie tak wyglądało jak to opisujesz to niefajnie. :( Podejrzewam, że feedback niestety negatywny ale chociaż było jakieś uzasadnienie w nim?
A co powiecie o ofercie pracy jako doradca? Jutro mam rozmowę. Warto?
Pani zadzwoniła w piątek po 20 czy przyjdę w poniedziałek na rozmowe, ( składałam na kasjera ) przyszłam, musiałam czekać na Panią (usunięte przez administratora)ok 25 minut kiedy się pojawiła musiałam czekać aż wyszła ponownie z mojim CV. dziwna rozmowa Pani jakby wcale nie zetknęła na moje CV, pytała po 2 razy o to samo ale zmieniając słowa i tak jakby w innym świecie była .... Zapytała o to ile razy byłam w Agata meble i w jakiej roli zapisała na CV moja wypowiedź i jeszcze o wynagrodzenie powiedział minimalnie wyższe niż najniższe krajowe i chyba jednak za dużo bo na dowodzenia usłyszałam że ma jeszcze dużo kandydatów i rekreacja trwa do czwartku więc w piątek mogę się spodziewać odpowiedzi. Odpowiedz dostałam tego samego dnia że nie. Pani jeszcze powiedziała że trzeba oddawać z wynagrodzenia manko i 3 soboty w miesiącu pracujące 1 weekend wolny pełen .
Sprzedawcy najniższa krajowa + prowizja od sprzedaży. (usunięte przez administratora) W porównaniu do sklepu w Poznaniu brak premii dla wszystkich pracowników za wyrobienie planu. Chociaż nie tylko sprzedawcy mają wpływ na opinie klienta. Kasjerom obrywa się za wszystko, błąd sprzedawcy, brak sprzedawcy na dziale, do tego robią za informację, punkt zażaleń, księgowego, wyjaśnianie głupoty i wprowadzania w błąd przez pracowników infolinii, błędnie wysłanych maili i smsów przez sklep internetowy. Pełną odpowiedzialność za pieniądze przy tak małej pensji, do tego wszyscy pracownicy korzystają z systemu który więcej utrudnia niż ułatwia. Magazynierzy obrywają za błędy poprzednich pracowników, klienci myślą że wszystko zostanie przyniesione i ułożone w ich samochodzie zaparkowanym 30 metrów dalej. Ciężka praca fizyczna. Dział reklamacji - masakra. (usunięte przez administratora)Tajemniczy klient miał słaby sprzęt nagrywający i nie słychać twoich odpowiedzi przez co masz słabą ocenę - twoja wina, nie masz premii. Całość słabe godziny, do 20 za niedługo do 21 - ależ nie przecież klienci nie słuchają komunikatów i wchodząc 3 minuty przed zamknięciem są oburzeni że nie mogą wziąć kredytu a o 20.10 nie ma już pracowników transportu. Praca zmianowa hahahaha zależy od działu. Na niektórych działach możesz pomarzyć o zmianach na rano lub międzyzmianie. Dwie soboty wolne w miesiącu - chyba śnisz. Nikt nie wpadł na to żeby dotrudnić pracowników na cały lub część etatu i już w ogłoszeniu wpisać od poniedziałek, czwartek, piątek, sobota od 12.00 do końca. Zamiast mydlić oczy zmianą od 9.30 lub 10.00 do 17.30, 18.00.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Salon Agata?
Zobacz opinie na temat firmy Salon Agata tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Salon Agata?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
