Zastanawiam się nad pracą w Hebe. Często piszecie tutaj o przykasówce i konkursach. Czy ludzie faktycznie kupuja te produkty? Czy trzeba się dużo nagadać aby klient kupil te kosmetyki?
Zależy od klienta. Ogólnie masz zasadę polecania, nie tylko wskazanie go ale powiedzenie o korzyści takiego produktu. Różnie bywa z tym.. Dobrze jest wiedziec co się sprzedaję by nie wyjść na debila, i kiedy klient widzi ze jestes pewna produktu to Ci zaufa, ale czasami się zdarza tak, że sie produkujesz i nic. Ale jak zawsze. Staraj się, przekonuj. Tak, bys wychodząc z pracy byla pewna ze zrobiłaś wszystko by ta sprzedaż byla jak najwieksza i ze klienci sa z Ciebie zadowoleni
Jak to na odprawie. U nas nie ma omawianej ulotki na odprawie ani przykasówki. My mamy się uczyć w domu a później jesteśmy przepytywani ze znajomości ulotki jak w szkole. Jeżeli nie potrafimy zapisują nas do jakiegoś zeszytu czy tak to powinno wyglądać ze po pracy dalej zajmujemy się pracą?
To jest mega słabe. Jeżeli wpisują was do pamiętnika za to, to coś u was nie tak z kierownictwem jest. Rekomendacja powinna być omawiana każdemu na odprawie przez osobę która aktualnie prowadzi zmianę, a jeżeli ona sama nie zna jeszcze rekomendacji omawiacie sobie razem.
Hejka. Mam pytanie . Czy wy też dziewczyny swoje prywatne telefony musicie zostawiac w biurze w szafce? Na naszym sklepie panuje taka zasada, że w momencie gdy przychodzimy do pracy oddajemy telefony do biura do szafy. Czy jest takie prawo? Czy jest to gdzies zapisane w kodeksie pracy albo w regulaminie? To przeciez nasza prywatna rzecz mamy tam duzo informacji prywatnych. Zostawiając tam telefon jaka mamy pewnosc ze nikt tam nie zaglada. Jak jest u was??????????????
Pierwsze słyszę o czymś takim, a pracuję już sporo i byłam na wielu różnych sklepach. Telefon nie można wynosić na salę sprzedaży podczas pracy i to jest jedyna zasada. My mamy swoje telefony w socjalu po prostu.
Hej. U nas tak nie ma ze chowa się telefony do szafki do biura. Mamy zakaz korzystania z telefonów ale trzymamy je u siebie w szafkach.
Po wysłaniu CV bierze się udział w grze testowej online, która rzekomo sprawdza kompetencje na dane stanowisko pracy. Po 4 dniach odpowiedź zwrotna - mi odpisali coś w stylu, że decyzja nie była łatwa, ale ze względu na to iż jest dużo kandydatów i brak doświadczenia jako sprzedawca (chociaż mam doświadczenie w obsłudze klienta) nie zostaję zakwalifikowana do kolejnego etapu. Jak na tak dużą firmę trochę słabe wytłumaczenie...
15 pytań, czas odpowiedzi 20 minut; scenki sytuacyjne związane z pracą na danym stanowisko
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jak to kantują nas na premiach rozwiń temat bo nie rozumiem?
Hej dziewczyny. Mam pytanie. Czy wy też musicie uczyć się nowej ulotki w domu po pracy a także nowej przykasówki?
Ja się tego ucze podczas omawiania na odprawie. Wystarczy kilka zdac i zapamiętuje i promocje i przykasowke, nie wiem co w tym trudnego i wiem ze z ekipy 20osobowej (pracuje na dużym sklepie) każdy jest w stanie zapamiętać takie rzeczy z odprawy ????
Cześć laski czy wiadomo wam coś o tym, ze w Chelmnie kuj. Pomorskie otwiera się Hebe ?
Hej. Dostałyście juz aneksy do umów? Jakie dostałyście podwyźki
Super dziękuję bardzo ???? Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tej 13 stki. Kiedy ona jest wypłacana pracownikowi? ????
Ile czasu szkoli sie nowy pracownik zanim zacznie prace I gdzie?
Nie ma wcześniej szkolen. Rozmowa jeśli jest pozytywna daje ci kierownik skierowanie na badania. Przynosisz je w dzień zatrudnienia. Robi Ci dzień zatrudnienia papiery itd czytasz rozne bhp standardy. Robią ci obchod po sklepie. Dają Ci dziennik wdrozeniowy w nim zapisujesz co już wiesz. Masz swoje działy do ogarnięcia i obsługa. Przekazują ci kasetke i obsługujesz klientów. Za jakiś czas wysyłają cię na szkolenie że standardów obsługi klienta i bhp do innego Miasta Kraków katowice i gdzieś chyba jeszcze trwa to 1 dzień. Ekspert do spraw sprzedaży ma z tobą kilka szkoleń ze standardów i co się robi na sklepie gdzie się znajduje. I tyle obsługa sprzedaż sprzedaż. Cisniesz wyniki konkursy przykasowka. Zależy wszystko od miasta i kierownika rejonu. Ale zazwyczaj tak jest wszedzie. 8h i do domu ????
Hej, Motylki. Przypomnicie mi, proszę, jak składa się zgłoszenie na BOPa? Jest on w ogóle jeszcze? Słyszałam o nim dawno temu, ale nie sądziłam, że kiedykolwiek będę rozważała skorzystanie i nie orientuję się do końca jak to teraz jest ;)
Mam pytanie. Pracuje już od kilku miesięcy w hebe. Przed gorącym okresem świątecznym na odprawie kierowniczka powiedziała nam że jeśli któraś z nas źle obsłuży tajemniczego klienta to dostaniemy wpis do systemu. Pytanie do was co to znaczy czy jest takie prawo? Koleżanki starszej się pytałam powiedziała że np jeśli mi wpisze to nie dostanę tej 13 stki. Wypłaty dodatkowej. Czy jest prawda? Czy ona ma takie prawo?
Cześć Asiu W twoim pytaniu jest dużo wymieszanych pojęć i nie ma się co dziwić skoro pracujesz niedługo a z tego co piszesz kierownictwo też nie bardzo jest pomocne , bo z tego co piszesz wynika ,że to słaby kierownik ,który musi się uciekać do gróźb zamiast porozmawiać z wami. Zacznijmy od końca czyli tej 13-nastki . Przysługuje ona każdemu kto był zatrudniony 1 kwietnia 2019. Jeżeli zatrudniłaś się po tym terminie to Ci ona nie przysługuje. Nie otrzymasz też jej jeżeli w poprzednim roku miałaś w którymś dniu NN czyli nieusprawiedliwione nieprzyjście do pracy , zwolnienie dłuższe niż 180 dni i w ocenie rocznej "poniżej oczekiwań". Są to jedyne warunki nieotrzymania 13-stki. Druga kwestia to wpis do systemu- nie ma takiego. Jedyna możliwość to wpis do pamiętnika . Kilka takich wpisów może być podstawą do zwolnienia ale nie musi. Ostatnią sprawą jest to , że badanie TK jest anonimowe i kierownik nie może piętnować publicznie kogoś kto zepsuł TK. Kierownik lub ekspert powinien pokazać całemu zespołowi ankietę , omówić obszary w których poszło gorzej i zaplanować scenki. Mam nadzieję ,że trochę Ci objaśniłam sytuację. Powodzenia
Zastanawiam sie nad rozpoczeciem pracy w hebe I mam pytanie ,sa jakies obowiazkowe wyjazdy typu delegacje ,inwentaryzacje?
To dobrze się zastanów. Praca przyjemna, w miarę. Ale musisz mieć duży dystans, bo mimo, że zespół to za błędy jesteś wytykana palcami. Tzn tajemniczy klient, cenówki, targety, dyspozycyjność - wszystko musi być na tiptop. Będziesz jeździła na delegacje tak często, jak kierownik będzie chciał. Po innych sklepach zazwyczaj, bo szkoleń już prawie nie ma oprócz obowiązkowego BHP czy kosmetologii. Oczywiście sama inwestujesz w swoją podróż. Firma Ci kiedyś odda za bilety :)
Czy dostaliście już doładowania świąteczne na kartę?
A ja chciałabym poruszyć temat pracy ale z innej strony. To jak zorganizowana jest firma pod względem dostaw i towaru świątecznego to jest totalna żenada. Klienci chodzą i się potykaja na każdym kroku o stoliki z zestawami, które są w wąskich alejkach ustawione bo najzwyczajniej w świecie nie ma ich gdzie indziej dać a spływają kolejne palety zestawów w dostawie. Firma doskonale wie że nie mamy zapleczy zrobionych z gum a pomimo tego przysylaja po 5-6 palet towaru gdzie w nadstanach (które są robione regularnie) na moment dostawy jest ok 85 kuwet zaladowanych po brzegi.Tego Towaru już nie ma gdzie upychac!!! Skoro firma wie ze na czas świat nie ma możliwości zrezygnować z któregoś działu to może by tak odpuścić sobie sprzedaż zostaw ów w takiej ilości?! ? Ale nie, bo firma chce mieć ciastko i zjeść ciastko, nie patrząc na to że sklepy są zakopane w standardowym towarze i plus jeszcze towarze świątecznym!! Nikt nie patrzy na to co ze sklepu schodzi a co nie, ma się wrażenie że firma to robi na hybił trafił. Firma twierdzi że pracuje zgodnie z zasadami BHP(kpina!!) to ja się pytam dlaczego na sklepach mamy kolumny kuwet z nastaniem sięgające 2m i tworzące istne labirynty po to by móc przemieszczać po magazynie. Napewno nie tak wygląda zasada kaizen, która firma się tak szczyci. Dlaczego jak zwykle się czeka aż się pojawi wypadek by zacząć mówić o problemie i coś z nim robić?! W porównaniu do innych sieci drogeryjnych w Polsce to Hebe jest 100 lat za nimi pod względem organizacji dostaw, zapasów , zasad BHP i wielu innych aspektow. Każdy KR i ich szefowie tylko odwracają głowę od problemu a ludzie na sklepie się demobilizuja, gdy nie widać efektów ich ciężkiej pracy. Kolejny temat to promocje, nagle się pojawiające i jeszcze szybciej znikajace. Za nim do klienta dotrze info o promocji to ta już się kończy. Sklepy z tym samodrukpwanym marketingiem wyglądają jak kolorowe jarmark (bo tu na różowym papierze, tu na białym a tamto na żółtym ) a to mało ma wspólnego z profesjonalizmem, człowiek się stara, organizuje pracę jak tylko najlepiej potrafi a firma tylko kładzie kłody pod nogi. Porażka... Totalna porażka
Zgadzam się w 100 %. Dodałbym jeszcze stopery ktore non stop spadaja, bo klienci je stracąja. Tym sposobem w bardziej ruchliwe dni mamy prawdziwy smietnik na podłodze. Juz nie mowiac o wiecznym tlumaczeniu klientom na czym polega promocja do - 60%. Kolejna wazna rzecz to testery. Jaki jest sens organizowania promocji i konkursow na zapachy skoro na sklepie nie ma testerów. Jak klient ma zapoznac sie z zapachem, ktory mu proponujemy??
Pomijając już fakt braku chociaż najmniejszego szkolenia z zapachów. Nie mam pojęcia jak pachnie prawie połowa perfumów w naszym sklepie, bo od kilku miesięcy nie ma testerów. Jeżeli klient szuka czegoś z piżmem to musi robić to na własną rękę, bo ja nie jestem w stanie mu pomóc.
Inwentury muszą być robione i SĄ robione bo to nie jest dodatek a obowiązek. Pracuje tu już od 2 lat, a do niektórych perfum NIGDY nie widzialam testera (armani, black opium)...RAZ byl tester do armaniego.. I tylko do jednego rodzaju i to w NAJMNIEJSZEJ pojemności... Ale potem to my zgarniamy ochrzan od klientów, że nie ma testerów. Ale Góra nie ma stycznosci z takim rozszczeniowym klientem to co się bedzie przejmować
Wczoraj we Wrocławiu najsłabszy w historii kierownik rejonu czyli Ilona, zwolniła najstarszego stażem i jednego z bardziej zaangażowanych kierowników. Masakra jakaś
Gdyby sama sobie nie narobiła problemów to nikt by jej nie zwolnił . Już kierownik rejonu zły ,bo podjął odpowiednie kroki... A jak Pani Ilona dawała awanse to jakoś była najlepsza , to już każdy zapomniał... powiem tylko tyle że gdyby rejonowa była Pani Marta to kierownik z borowskiej wyleciał by z hukiem i było by więcej rozgłosu na ten temat... Więc zastanówcie się po co robicie (usunięte przez administratora) burze i w dodatku jeszcze na całą Polskę... to nie jest wasza sprawa . Był powód to i doszło do takich kroków ...
Szkoda, że nie zainteresowała się tym co się dzieje w innych drogeriach. U nas nawet spokojnie nie można napic się, albo isc do toalety bo kierownik od razu kontroluje to i wygania na sklep
Proponuję dowiedzieć się za co została zwolniona. Tak się składa że w dobie gdzie ciężko o dobrego ba o jakiegokolwiek pracownika A co dopiero menadżera nikt nikogo nie zwolnilby za brzydki uśmiech. Ilona zwolniła.. myślisz że KR to taka święta krowa conpstryknie palcem i zwalnia? To cała masa zbierania KONKRETÓW i wierz mi bez tego tak duże korpo jakim jest już Hebe nie pozwoliłoby sobie na takiego (usunięte przez administratora) up a. We Wrocławiu byli różni rejonowi-lepsi,gorsi,miła i,bardziej wymagający,mniej wymagający i żaden Wrocławskim Hebusiom jakoś nie pasuje. Dziś jest rynek pracownika jeśli nie rozumiesz Ty i inni A zwłaszcza Menadżerowie czego oczekuje od Was Nas więc to sorry w każdej korpo jest tak samo. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ????
fakt, Wrocław jest wyjątkowo kapryśny, a ta była Pani kierownik do tego grona też należała
Ale co się dziwisz? Musiała ja zwolnić bo głupio trochę żeby kierownik sklepu był bardziej ogarnięty od kr. Lepiej otoczyć się ludźmi którzy tańczą jak ona im zagra. Teraz kolej na innych kiero którzy coś potrafią
Akurat widzisz, jakoś Pani Marta była KR we Wrocławiu przed panią Iloną i nic takiego nie miało miejsca??!!
Jak była Pani Marta też wszyscy jeczeli jaka straszna jak wymaga i ciągle się czepia. Też na go worku plakaliscie A teraz co Pani Ilona taka zła straszna i nic nie wiedzaca
Nie znam sprawy ale nie mów, że hebe by nie zwolniło dobrego pracownika za bzdety. Za to najczęściej sa wywalane osoby, a wiesz dlaczego? Bo jeśli hebe chce kogos wyrzucić to tan naprawde go wyrzuci. I nie ważne czy jest dobrym pracownikiem tylko jak bardzo KR za nim nie przepada
Pani Ilona, Pani Marta, Ty to tym paniom to chyba tylko dzień dobry mówiłaś jak wchodziły do sklepu, ale o współpracy za wiele powiedzieć nie możesz. Piszesz że Ilona dawała awanse, a nie pomyślałaś dlaczego musiała je dawać? Bo ludzie poodchodzili, więc była zmuszona.
Po tym, co czytam widzę, że boli Was, to co stało się. Ale internet to nie jest najlepsze miejsce do takich wypowiedzi. Nie lepiej spotkać się twarzą w twarz i pogadać? Lub rozwiązać sprawę w inny cywilizowany sposób? Ludzie czytający to raczej będą czytali jak pudelka dla frajdy, niż jako rzetelne źródło informacji o pracy. Nie róbcie tego sobie i innym, szczególnie pani Ilonie i pani Kierownik, naprawdę, nie warto.
Jest w tym trochę racji, ale twarzą w twarz w tej sytuacji jakoś nie widzę sytuacji w której mogłyby się spotkać wszystkie strony, czyli KR, KS i inne osoby. Co się stało to się nie odstanie, ale niesmak pozostał.
Zbierania konkretów??? Przez Piotrka z mobilnej!!!! Wow!!!! Firma dno.... A kr nie wiem po co bierze udział w tej dyskusji. I to nie jest tak że we Wrocławiu nic nam nie pasuje. Poczytajcie całe forum. Tak jest w całej Polsce
LUDZIE BEZ IMION. CZY WY SOBIE NIE ZDAJECIE SPAWY Z KONSEKWENCJI??? Przeciez latwo dotrzec po IP kto to wpisal. Nie zastanowiliscie sie nad tym? POCZYTAJCIE TROCHE NA TEN TEMAT (usunięte przez administratora)
przeczytaj kilka wpisów do góry czy choćby kilka wpisów w dół, nie raz pada zdanie z imionami pracowników co jest jawnym zniesławieniem jeśli nie masz twardych dowodów. A to, że komuś wydaje się, że zostaje mobingowany etc to już jego odczucie skoro nie zostało udowodnione.Pomówić można łatwo, tylko ciężej to odkrecić pomimo przegranej sprawy w sądzie:D
Cały wątek przeczytany od góry do dołu, w dalszym ciągu nie widzę ani jednego zdania które kogoś zniesławia :) co do „twardych dowodów” to jest ich aż nadto. O mobingu w wątku w którym jest Twój wpis nie ma mowy, chyba że chodziło Ci ogólnie o te ponad 2 tys wpisów.
Dziewczyny A jak jest w Łodzi? Zastanawiam się nad aplikowaniem.
W galerii krakowskiej na ul pawiej w Krakowie warunki pracy są tragiczne poprzez kierownicze która notorycznie wzywa na dywanik jeśli poprzedniego dnia nie sprzedało się towarów przy kasie za minimum 500 zł To czysty mobbing wobec pracownic. Groźby psychiczne że za brak wyrabiania normy nie będzie respektować żadnych próśb grafikowych. Nie ma w umowie żadnych wpisów ile dziennie trzeba ludziom wcisnąć towaru przy kasie a za brak normy tylko opieprzanie w pokoju socjalnym. Atmosfera jest tragiczna nie polecam największemu wrogowi takiej kierowniczki Dalej zastanawiam się czy nie naslac tam PIPu bo szkoda mi tych dziewczyn które tam zostały i które zwalniają się właśnie poprzez kierowniczke oraz tych które przyjdą nieświadome
To ja myślałam, że ze mną jest coś nie tak...(dzięki pracy tam) ..jednak jak widać dziwna zbieżność opinii innych o czymś świadczy. Do tego fałszywe "koleżanki ", które w oczy miłe i pomocne a idą do kierownika skarżyć o byle co (by zyskać dobry grafik? Nie czepianie się o byle co?)....gdzie same na niego narzekają i obgadują, gdy tylko wyjdzie ze sklepu....także toksyczna atmosfera na maksa
(usunięte przez administratora)
Nic dodać nic ująć...a praca sama w sobie byłaby całkiem przyjemna...no właśnie BYŁABY....
Z takimi wynikami nie jestes jeszcze ekspertem?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Drogerie Hebe?
Zobacz opinie na temat firmy Drogerie Hebe tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 415.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Drogerie Hebe?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 336, z czego 22 to opinie pozytywne, 155 to opinie negatywne, a 159 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Drogerie Hebe?
Kandydaci do pracy w Drogerie Hebe napisali 20 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.