Zarobki optometrystow z roku na rok maleją wprost proporcjonalnie do szacunku jakim obdarza nas zarząd, natomiast odwrotnie proporcjonalnie do obowiązków jakie są nam przez nich dokładane! U mnie w salonie nie ma komu pracować. Żaden opto nie chce wziąć ani jednej godziny więcej niż wychodzi mu z etatu! Na salonie DK nie wyrabiają bo Firma niepoprzedluzala etatów w pandemii i ludzie zostali zwolnieni! Zostało nas mniej, a obowiązków coraz więcej! A teraz wielkie narzekanie, ze konwersja niska! Bo nie ma komu pracować za tak śmieszne pieniądze! VE oczywiście nie pomyśli żeby kogoś znów zatrudnić. DK zamiast sprzedawać, to oklejają witryny i tłuką jakieś głupie tabelki... DS zaś, zamiast stanąć na czele zespołu, który od dłuższego czasu nie ma już motywacji do pracy, to skróciła sobie etat do 0,8 i zmiany robi sobie do 14-15! Z kolei DR ma coś z głową. Każe „upychać” pacjentów pomiędzy badaniami, kiedy my i tak już mamy pełne ręce roboty (KM, zgody, skanowanie, podpisywanie kluczem, optiskan itd ), sugeruje robić jakieś krzywe przekręty z subskrypcjami, których mamy nie realizować (wtf?!), przyjeżdża na całe dnie, co drugi dzień i okupuje biuro, kiedy opto nie mają wtedy jak skanować na bierząco zgód, bo skaner jest w biurze, a DR ma konferencje. Paranoja! Zamiast nam pomagać to utrudnia prace. A cierpimy na tym wszystkim MY. Nie po to zostałam optometrystą, aby pracować jak w biurze i na taśmie! To NIE JEST firma medyczna! Nie czuję już abym pomagała pacjentom, abym udzielała im odpowiedzi na pytania, bo nie mam już na to po prostu czasu... Ludzie z wieloletnim stażem albo odchodzą sami, albo są zwalniani. Masowo. Nastroje w Firmie są beznadziejne. Z kim nie rozmawiam, to myśli nad wypowiedzeniem. A zarząd tylko zaciera rączki byleby się nachapać przed swoim odejściem. I jeśli ktoś z zarządu to teraz czyta, to chciałabym z całego serca życzyć Wam tego, na co zasługujecie!
Dokładnie. Są to ludzie z łapanki, często po maturze, którzy często nie wiedzą czym różni się soczewka sferyczna od asferycznej, ba nawet kierownicy nie wiedzą i to głównych WARSZAWSKICH salonów.
Ta firma to porażka. Jeśli chcesz tutaj pracować, to przeczytaj to zanim pójdziesz na rozmowę. Od kilku lat firma przechodzi transformację z profesjonalnej firmy optycznej na korporacyje typu (usunięte przez administratora), gdzie nie liczy się nic prócz tabelki w excelu. 1. Na papierze firma oficjalnie stała się firmą medyczną, a w praktyce jakość naszych produktów i usług nie była jeszcze tak beznadziejna i daleka od medycznej. To jakaś abstrakcja żeby okulary zrobione przez labolatorium centralne przychodziły brudne i powyginane we wszystkie strony, gdzie niby przechodzą kontrole jakości ISO. Takie rzeczy muszą poprawiać doradcy, którzy nie mają już styczności z labami jak kiedyś i nie potrafią ich poprawnie profilować. Nie mówiąc już, że laby centralne nawet nie potrafią tych okularów zrobić poprawnie, zgodnie ze sztuką. Takie okulary odbieracie WY klienci, i płacicie za to krocie. 2. Ceny: firma potężnie podniosła ceny produktów, niekiedy nawet o 100% (broniąc się, że to przez inflację, która podobno wynosi niecałe 20%, a nie 100, chyba że gdzieś przeoczylismy hiperinflacje, którą nasza firma widzi) począwszy od akcesoriów, poprzez oprawy i na soczewkach okularowych kończąc. Żeby jeszcze szła za tym jakość to ok, ale oprawy i okulary przeciwsłoneczne wyglądaja gorzej niż te, które można kupić na bazarze, ich wybór jest żałosny, a w niektórych salonach wiszą już tylko okulary słoneczne tylko dla jednej płci, bo nikt nie kontroluje tego ile jest modeli dla kobiet, a ile dla mężczyzn i tak jest od zawsze. Co roku tylko obiecują nowe, piekne modele a ';jest jak jest', aż dziw że ktoś to jeszcze kupuje. 3. Traktowanie pracowników: Jak zdecydujesz się tu pracować, to naucz się myśleć jak (usunięte przez administratora) i przygotuj się, że dla firmy jesteś tylko częścią tabeli i nic nieznaczącym (usunięte przez administratora) Stojące w miejscu zarobki, zastraszanie pracowników że nie mogą dzielić się informacjami ile zarabiają, (usunięte przez administratora)ich np. dzwoniąc do nich w sprawach firmy w ich wolny dzień, obrażanie się gdy idziesz na l4 i szukanie na ciebie haków z tego powodu to normalka. 'Góry' nie interesuje, że nie ma ludzi w danym miesiącu, że są cięższe czasy. Maltretują o cele dyrektorów salonów, którzy nawet na wolnych dniach muszą wysłuchiwać mądrości inteligentów z domianiewskiej przez telefon. W dobie inflacji firma chwali się wielkimi zyskami, a szeregowi pracownicy ledwo wiążą koniec z końcem, niektórych nie stać już na opłacanie wynajmu mieszkania. Firma tnie koszty na czym się da, wyrzucając z pracy całe działy i przerzucając ich obowiązki na ludzi w salonach. Brawa dla tego korpoklauna, który w taki sposób szuka oszczędności, zamęczając ludzi na salonach, którzy oprócz sprzedawania i utrzymywania salonu w czystości teraz jeszcze mają milion innych, durnych obowiązków, a najlepiej jakby jeszcze w przerwie od tych zadań czytali nowe procedury, wysrywane przez niedopieszczonego w domu, niespełnionego pisarza. 4. Strategie: Może napiszę tutaj jakąś głupotę, bo nie zarządzam wielką firmą, ale odnoszę wrażenie, że w firmie już nikt nie dba o to co mamy w nazwie, i jaką reputacje wyrabiali przez lata pracownicy salonów. W nazwie firmy mamy: 'Express', a klienci przyzwyczajeni są do tego, że w miare możliwości wykonujemy oklary tego samego dnia. W tym momencie każdy nowy salon otwiera się bez labu i na najprostrze okulary klient czeka do 2 tygodni. U konkurencji nawet na soczewki recepturowe czeka się ok. 3-5 dni roboczych. Gdzie w strategii firmy jest jakaś konkurencyjność? Ceny? Do bani. Czas wykonania? Długi. Jakość produktów? Fatalna. Ale forsa się zgadza, wiec kogo obchodzi klient czy pracownik, prawda? Zdaje sobie sprawę, że koropracja nastawiona jest przede wszystkim na zysk, i dobrze, o to w tym chodzi, ale wypadałoby, przy okazji zarabiania wykazać się jakąś moralnością i dobrym smakiem, którego brakuje zarządowi i z całego serca życze wam żeby czkawką odbiły się wam wasze decyzje i żebyście w niedalekiej przyszłości poczuli taką niemoc, stres, bezsilność, wkurzenie i permanentny stan depresyjny jak większość pracowników salonów. Dobrego dnia!
Kochani czy ktoś wie o czy będą podwyżki dla optometrystów? Doradcy klienta dostali całkiem ładne podwyżki, czy my też coś dostaniemy?
Ładne? Śmiech na sali a nie podwyżki. Ładne to by było 800-1000zł. A tu jak co roku ochłap.
Dostalem prawie 1000zl brutto podwyzki kocham VE i ta firma mnie potrzebuje tak czuje, jestem dumny z bycia Visionerem polecam wszystkim pozdrawiam
W Warszawie dostałam na 0.5 etatu 150 zł brutto podwyżki, więc raczej skłaniam się ku temu, że płace stoją w miejscu :D
Jakby tak zrobić stand up na tym co się dzieje to byłoby milion wyświetleń może jakieś vision CARE ++ wymyślimy skoro z jednym plusem już jest to dlaczego nie z dwoma Ale może teraz pod tytułem oddaj na lokatę swoje pieniądze jak spóźnimy się z zamówieniem oddamy 50% co wy na to? Myślę że lepiej by się to sprzedało niż vision CARE + Ale nazwa nowego produktów będzie CARE ++ To jak?? Lecimy po te statuetki ?
Złożone pytanie do dostawcy - okulary w realizacji. Wyślij do 139 salonów Takie jedno pytanie po co? Przecież my widzimy w katalogu że są w realizacji. Teatr otwarty ale to by się nadawało na stand up
Wstał nowy dzień znowu z eolpem kolejny dzień …: oooo jak dręczy mnie ten dzień . O jak trudno odejść od tak ! To hip hip lecimy po ten nowy dzień. Może dziś odrzuci połączenie z klientem oooo być może odrzuci hip hip być może.
U Was w regionach też zdarza się, że bada dodatkowo trener wewnętrzny albo regionalny? W Olsztynie dość długo już to trwa.
Ktoś w trybie pracy wakacyjnej z was pracował? Ciężko stwierdzić o opiniach a to mnie najbardziej interesuje. Chodzi o pracę doradcy klienta dokładnie w Starym Browarze na okres wakacyjny. Umowa o pracę z tego co jest napisane na pół etatu. Jakiego wynagrodzenia można się spodziewać, takim osobom sezonowym należą się też jakieś premie?
Przeglądając ogłoszenia doradca klienta podstawa 5100brutro czy to prawda? Ma ktoś taka podstawę? Od kiedy taka pensja jest w ve??
Czyli ciąg dalszy cyrku. Jaka nowa tabelka? Dlaczego mamy przeprowadzać kontrolę okularów zrobionych przez EOLP. To , że tam partaczą swoja pracę mam marnować czas na ich sprawdzanie? To nie są zrobione według norm? Kiedyś to nasz laborant za to odpowiadał i tak źle zrobionych okularów nigdy nie było. Kto mi zapłaci za dwie godziny kontroli, naprawy, szukania bo sie gdzieś zapodziały itd. Czy EOLP mi zapłaci? I teraz na dodatek nowa tabelka. Ileż tych tabelek można naprodukować? PO CO? Co to da? Ja w tym czasie chce sprzedawać i obsługiwać klientów, a nie poprawiać górę niedoróbek i jeszcze to opisywać. Czy wy tam na górze macie jakąś minimum wyobraźni? Dajcie nam pracować, a nie każecie robić coś za zewnętrzną firmę. Pracuję już dla ERGO, teraz dla Essilora ( EOLP) a te firmy mi za to nie płacą. Ogarnijcie się się w tej warszawskiej siedzibie, bo widocznie nie macie pojęcia o pracy w salonie i z klientami. Dość już nam zepsuliście pracę biorąc lab, a oczekujecie wyników z kosmosu. Proponuję tabelkę pt. "Ilu klientów odchodzi, dowiedziawszy się, że okulary może będę za dwa tygodnie i może nawet będą poprawnie wykonane, a kiedyś były zrobione w 15 minut". Spadają obroty? Będą spadać nadal. Sami to zorganizowaliście. Stwarzacie problemy. które na nas spadają, a potem chcecie to soboe pooglądać w tabelkach. Mózg jest lepszy od Excel. Zapewniam.
Ja już przy zatrudnianiu słyszałam od kierowniczki, że okulary to nie jest główna działalność firmy, a bardziej ubezpieczenia :P Optykiem jesteś tu dopiero na szarym końcu.
Dokładnie tak, nie mówiąc o tym że ciągle szkła są gubione, uszkadzane, a człowiek musi wysłuchać jak się klient wywnętrza, a na koniec wystawi opinię i ocenę 0% za obsługę, choć jesteśmy Bogu ducha winni. 200 zł brutto za joka w tej sytuacji jest uwłaczające. Za okulary opóźnione lub zepsute przez lab wogóle nie powinna być brana opinia do wyniku joka.
Dzień dobry, czy standardem tej firmy jest nieinformowanie klienta o formie przeprowadzonego badania? Zapisałem swoją mamę na badanie, nikt nie wspomniał ani słowem że to badanie odbędzie się bez lekarza w gabinecie tylko online. Uważam że powinniśmy mieć wybór, mama jest osobą starszą i ciężko ją przekonać do badania które odbywa się przez komputer. Nad jakością tego badania to już się nie będę rozwodził.
Jest informacja podczas zapisywania. Wystarczy czytać ze zrozumieniem co się pojawią na ekranie. Co widać u Pana nie jest standardem.
Pracownicy EOLP, minimalna płaca operatora ( co to jest?) 5800 brutto. Co miesiąc 25 % premii. Trzynasta pensja co roku! Teraz wiecie, jacy salonowi optycy byli fantastycznie wynagradzani? Byli za drodzy? Nawet o takiej pensji nie marzyli. Co miesiąc moja pensja bez normanego bonusa. Wieczna walka o terminy, szukanie prac, przeróbki i zniszczone oprawki,powtórne zamówienia, zwroty zaliczek i zamiast sprzedawać, naprawiam przysłany produkt okularopodobny. I kolejne tabelki. Za dużo mniejszą pensję brutto. Kilka miesięcy temu, jak mieliśmy lab, wszystko dobrze działało. Klienci to widzą.Ta firma się sypie. Oddawajcie nam laby!!!!!
No i dzięki temu jest wzrost gospodarczy, wyższe pensje operatorów, kurierzy zarabiają na odbiorze i dowozie przesyłek, doradcy na salonie nie muszą się nudzić jak nie ma klientów i ogólnie .... dzięki temu średnia pensja w grupie jest wyższa czyli pracownicy są bardziej szczęśliwi
Pytania do optometrystów: do której maksymalnie pracujecie? Patrząc na możliwości umówienia badania online w kilku salonach wychodzi, że zazwyczaj do 19 są badania/ przynajmniej w moim mieście. Pracujecie po 8h dziennie czy dłużej, ale mniej dni? Czytałem tu, że są zabierane bonusy dla opto. Co zostało? Tylko za multifokale? Procedura badania musi być jak VE chce od A do Z, czy można pod pacjenta trochę modyfikować? Poza rzeczami stricte związanymi z gabinetem są też inne obowiązki? W tym kalendarzu online nie widać dużych kolejek. Ile opto przypada na jeden salon? Ogarnaicie jednen punkt czy kilka w waszym mieście? UOP czy inna forma?
Czy optometria też dostaje kasę za budżet salonu? Czy tylko mf i cl?
Jak to jest u was, czy wasi ds też sprawdzają kamery co robiliście podczas ich nieobecności w pracy? To powinno być egzekwowane przez kogoś z góry bo to (usunięte przez administratora)
Czy pracuje tu ktoś w gabinecie po podyplomówce? W ogłoszeniu jest wymagane doświadczenie, ale też niby magister optometrii. Na studiach podyplomowych studiowałam z doradcami z VE, nawet dostawali jakieś wsparcie od firmy do tych studiów, dlatego dziwne byłoby chyba jakby nie mogli później badać w VE. Kiedyś składałam CV, ale bez odzewu.
Wykształcenie? Do pracy w gabinecie wystarczy kurs kilkudniowy ,a wyniki badania są zatwierdzane zdalnie przez wybranych opto za określoną ustawkę . Doświadczenie zawsze się przyda , jednak nie jest wymagane.
A słyszałam, że VE jest jednym z niewielu miejsc gdzie badają tylko optometryści i w ogłoszeniu jednak są te wymagania. Poza tym teraz chyba jak ktoś będzie się podszywał pod optometrystę to grozi mu kara. I jak ktoś moze brać odpowiedzialność i zatwierdzać zdalnie jak nie był przy badaniu?
????.... a gdzie słyszałaś? Chyba pomyliłaś firmy. W VE badają optometrystów ale również ludzie po kursach refrakcji.a badania są zatwierdzanie zdalnie przez innych. Nikt się nie podszywa , osoby po kursie kod dobierają np. soczewek kontaktowych i na plakietce/tabliczce powinno być info że refrakcjonista lub "specjalista" bez słowa optometrysta. Większość firm w ogłoszeniach ma wymagania i daje " duże możliwości".... ,
A co do odpowiedzialności i zatwierdzania zdalnego. wyników/ ostrości wzroku i tych wszystkich danych wpisywanych do kartoteki medycznej pod którą ktoś się podpisuje zdalnie nie widząc pacjenta.... No cóż. Płacą za to ????
Oki, czyli jest szansa dla opto po podyplomówce. Gdzieś mignęło w wątku, że minimalna stawka dla opto wychodzi tu 6880 zł brutto. Jak powiem 8000 zł brutto w mieście wojewódzkim to będzie ok? Podobno stawkę się negocjuje z kimś wyższej niż kierownik salonu. Czy raczej podstawą jest mniejsza, ale z premii można wyciągnąć?
Czyli oczekujesz 50 brutto na godzinę...., a w jakim mieście wojewódzkim? Zamiast podyplomowej trzeba było zrobić i znajomych kurs refrakcji byłoby prościej, mniejsza odpowiedzialność, ( kos inny podpisze się pod wynikiem), większą efektywność bo odejdzie dobór cl ,a jak jeszcze jako doradca zaczniesz sprzedawać to co zalecisz, to tak, masz szansę na premię... Przyjdź, Spróbuj, zdecyduj. Pomimo wielu negatywnych wątków i słabej oceny , wiele osób jest zadowolonych z pracy i nie chcą zamienić jej na inną firmę...
Na stronie gdzie pracownicy sami podają zarobki jakie mają, widziałem, że jakiś opto z VE z Warszawy 7 miesięcy temu podał nawet 9000 zł brutto, ale pytanie na ile to wiarygodne. Poznań 7750 zł brutto podane rok temu. Kilka lat temu moja koleżanka mówiła, że różnice są spore, bo niektórzy słabo negocjują, a tu jak w całej Polsce nie ma jawnych pensji. Doradcy mają już zbliżone podstawy. Ogólnie jak poczytać opinie w tej branży to są w większości negatywy- u innych też. Może ludzie narzekają, ale siedzą, bo gdzie indziej nie jest lepiej. Znam kilku doradców z VE, co po odejściu po prostu zmieniali branżę.
To ja mam więcej z premia oczywiście niż 9000 zl brutto :) i żeby rozwiać wątpliwości nie podpisuje badanek po refrakcji. Można zarobić ale trzeba też dobrze negocjować stawkę ale jak ktoś bierze co mu dają i nie negocjuje to tyle mieć nie będzie
I tyle opto tu narzeka? Takich pieniędzy nie dostaniecie w innych salonach/ chyba, że u rodziców pracujecie. Ja rozumiem, że dużo pacjentów, korpoprocedury, optiskan its., ale kurde pracowaliście gdzieś jeszcze? W sieci na K czy F nawet jak będziecie wyrabiać 200% normy to takich pieniędzy nawet nie powąchacie.
Skąd wiesz że nie dostaniesz? Jeśli jesteś lepszy niż połowa? Oczywiście że dostaniesz ale trzeba potrafić rozmawiać
W sieci na K masz widełki i max wyciągniesz 7500 brutto (liczone z premią). W F mówią, że jeszcze gorzej- do 5k na rękę nie dobijesz. A w prywatnych to różnie. Jak obskakujesz kilka salonów i biznes się kręci to też można zarobić. A i w innych miejscach też sprzedajesz, czasami sprzątasz czy ogarniasz papierową robotę.
Jak tylko uzyskamy odpowiedź od dostawcy odezwiemy się ( kopiuj wklej ) i wyślij do 30 salonów Ctrl V I tak przez cały dzień. Bo wy sami nie wiecie co się z tym dzieje. Mi by było wstyd. Ale co wy tam możecie jedynie właśnie ctrl V panujecie nad sytuacją tylko, którą? eolpu? Czy naszego labolatorium? Tu nie musieliście bo Seb… trzymał wszystko w kupie a w tym pierwszym to jest jedne wielkie (usunięte przez administratora)
W kwietniu poprośmy o budżety jeszcze bardziej wyższe cele też aby nam się przypadkiem nie udało ich zrealizować. Eolp ktoś nad tym panuje? Czy tylko piszecie te zapytania do dostawców a oni mają was tam gdzie światło nie dochodzi.
Dysponując kierunkowym wykształceniem wyższym, komunikatywną znajomością angielskiego, a także 6 latami praktyki w zawodzie księgowej, ile tu mogę uzyskać pensji na stanowisku Starszej Księgowej? Takie są wymagania co do osoby, która miałaby dla nich pracować, a nie raczyli podać choćby zakresu wynagrodzenia. Dlatego liczę na jakąś pomoc z forum.
Zgodnie z ustawą o niektórych zawodach medycznych, która zaraz wchodzi w życie, minimalna pensja optometrysty w podmiocie leczniczym nie może być niższa niż 6153,71 zł brutto. Środowiska zrzeszające optometrystów chciałyby, żeby podobna zasada obowiązywala w firmach prywatnych, ale nie da się tego uregulować prawnie. Jedyna szansa to szanowanie swojego zawodu i nie schodzenie podczas rekrutacji później tej stawki. Kwota nie jest zaporowa i myślę, że będzie stanowić dobry punkt wyjściowy.
O czym ty w ogóle piszesz? Minimalna stawka dla optometrysty w VE to 43zł za godzinę. Taka jest siatka płac. 43x160 godzin to 6880 btutto.
Mamy wiadomości od wielu optometrystów i niestety zdarzają się pracodawcy, którzy oferują np. minimalną (krajową) pensję optometryście (osobie z numerem optometrysty). Sporo osób jednak nie jest zrzeszonych w organizacjach, chodzi o to, żeby jak najwięcej specjalistów było świadomych takiego punktu orientacyjnego, bo niestety w ogłoszeniach często nie ma widełek.
Podajesz tu kwotę ale brak informacji za ile godzin pracy? Większość ma umowę nie na etat lub jego część tylko ilość godzin do przepracowania tygodniowo. I tak w grudniu musieliśmy wypisywać fikcyjne urlopy wypoczynkowe by zgodziły się godziny. Sytuacja powtarza się przy każdych świętach wypadających w tygodniu.
A ten numer optometrysty to po co? Jeszcze musisz za niego zapłacić. Ja też mogłabym go mieć ale szczerze nie jest mi on potrzebny. Jakaś tam organizacja wymyślila sobie numery które w świetle prawa i tak nic nie znaczą. Także podziękuję za ten twój numer.
A od kiedy płaci się za numer optometrysty? No chyba, że coś się pozmieniało. Kończylam optometrie 9 lat temu i wtedy tylko pisało się do....(Niestety nie pamiętam do jakiej instytucji, chyba do PTOO) I chyba wysyłało skan dyplomu i nadawali numer optometrysty. Wtedy numery dostawali studenci tylko po Poznaniu, Wrocławiu i jeszcze była jedna uczelnia, ale nie pamiętam która.
No to masz stare informacje, bo już za nr wymagają wpisowego. Więc nikomu on nie jest do niczego potrzebny. Wymyślili sobie jakąś tam organizację o której piszesz zrzeszająca opto tak narobili że ustawa nadal jest beznadziejna o naszym zawodzie bo optycy musieli się wypłakać że oni przecież po kursie tygodniowym jeśli dobrze pójdzie też badać mogą. Zresztą dopóki w firmie nie będziemy jednością to niestety (usunięte przez administratora) ugramy. Ale ilu już było co o to walczyło a nadal nic z tym nie robimy. Dalej opto podpisują badanka refrak. Więc jest jak jest
W przypadku tzw.autoryzacji , nie jest kwestia kto jest lepszy. Zdalna autoryzacja oznacza że podpisuje się nie pod wynikiem "refrakcji/receptą" tylko pod danymi w kartotece. Czyli jeżeli w kartotece jest określona pełna ostrość wzroku, brak zmian itd....a pacjent trafi do innego specjalisty/ lekarza który stwierdził zmiany oznacza że sfałszowano dane w kartotece i ktoś się pod tym podpisał.....????
W przypadku tzw.autoryzacji , nie jest kwestia kto jest lepszy. Zdalna autoryzacja oznacza że podpisuje się nie pod wynikiem "refrakcji/receptą" tylko pod danymi w kartotece. Czyli jeżeli w kartotece jest określona pełna ostrość wzroku, brak zmian itd....a pacjent trafi do innego specjalisty/ lekarza który stwierdził zmiany oznacza że sfałszowano dane w kartotece i ktoś się pod tym podpisał.....????
Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź, nie miałam pojęcia, że teraz się płaci za numer. I tak szczerze mówiąc rzeczywiście mój numer nic mi nie dał. Nie zarabiam więcej niż ten co skończył on line w pandemii w tzw.Pcimiu Dolnym. I niestety szkoda.
Prawda jest taka że jest również w firmie wielu opto którzy nie powinni się tam znaleźć, to jak uzupełniają karty lepiej nie mówić i faktycznie być może lepiej i robi to nie jeden refrakcjonista, ale to już ktoś wyżej powinien te badanka sprawdzać i weryfikować co oni za magię tam zrobili. Póki nikt się tym nie zajmie będą nie tylko źle wykonane badania ale i też uzupełniona kartoteka med ( o którą tak prężnie walczyli ) Ja już widziałam i badania po opto i badania po refr to i tak te po refr są dużo gorsze. Zresztą każdy optometrysta powinien zrobić lampę ciśnienie a nawet tego nie robią. Ważne że opti sprzedane, mniejsza o to że zdjęcie nadaje się jedynie do kosza ale jest cel i tabelka na zielono a tego w tej organizacji nam tylko trzeba
To prawda, że w ostatnim czasie namnożyło się wiele kiepskich szkół optometrii- numery optometrysty miały to trochę odsiać, ale kilka dobrych ośrodków było poszkodowanych. Od teraz każdy nowy adapt musi zrobić magistra, a kto wczesnej uzyskał tytuł i tak będzie podlegał ustawicznemu kształceniu. Powstanie rejestr centralny. I tak w gabinetach będą badały różne osoby, ale karane będzie używanie tytułu, jeżeli nie posiada się uprawnień. Jak zawsze wiele osób narzeka, ale po pierwsze nie da się wszystkim dogodzić, a po drugie to dopiero początek, teraz czekamy na właściwie rozporządzenia.
Pacjent jest coraz bardziej świadomy i zawsze może udać się do innego specjalisty a następnie wystąpić na drogę sądową i tak robią. Dotyczy to częściej okularów ale, coraz częściej oczekują odpisu kartoteki medycznej i to jest podstawa... , a to że zgodnie z prawem nie ma czegoś takiego jak refrakcjionistow to inna sprawa
Od lipca 2024r to będzie więcej dla zatrudnionych w podmiotach medycznych. Minimalne wynagrodzenie z grupy 5 - inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1-4 z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie magisterskim ; jako współczynnik 1,02 x przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w roku ubiegłym - daje minimum 7298,59 zł brutto. Należy poczekać aż optometryści będą włączeni do systemu NFZ. Pozwoli już pojawia się więcej oferty przy praktykach okulistycznych dla optometrystów. Wejdzie ustawa i powoli wszystko będzie się zmieniać. Proszę poczytać ostatni wywiad z profesorem Markiem Rękasem. Natomiast oferty w okolicach minimalnej krajowej proponowane gdzieś przez prywaciarza można wyśmiać. Optyk sprzedawca ma często w prywatnym optyku znacznie większą podstawę niż niektóre pożal się Boże oferty dla specjalistów.
No to ja mam więcej niż podajesz te widełki. Więc nie zapowiada się na większą zmianę. Plus dojdą do tej kwoty brutto premię a więc i tak na cały etat wychodzi więcej. Także lipa :(
Ja was nie ogarniam ..pracuje ponad 3 lata jako Doradca i mam mega wypłatę oraz super ekipę ja nie rozumiem tego marudzenia tutaj Jak się komuś nie podoba droga wolna zawsze można zmienić pracę. Jeżeli mi by nie odpowiadała praca to bym ją zmienił a nie wylewał żale na forum
Ta firma to porażka. Jeśli chcesz tutaj pracować, to przeczytaj to zanim pójdziesz na rozmowę. Od kilku lat firma przechodzi transformację z profesjonalnej firmy optycznej na korporacyje typu (usunięte przez administratora), gdzie nie liczy się nic prócz tabelki w excelu. 1. Na papierze firma oficjalnie stała się firmą medyczną, a w praktyce jakość naszych produktów i usług nie była jeszcze tak beznadziejna i daleka od medycznej. To jakaś abstrakcja żeby okulary zrobione przez labolatorium centralne przychodziły brudne i powyginane we wszystkie strony, gdzie niby przechodzą kontrole jakości ISO. Takie rzeczy muszą poprawiać doradcy, którzy nie mają już styczności z labami jak kiedyś i nie potrafią ich poprawnie profilować. Nie mówiąc już, że laby centralne nawet nie potrafią tych okularów zrobić poprawnie, zgodnie ze sztuką. Takie okulary odbieracie WY klienci, i płacicie za to krocie. 2. Ceny: firma potężnie podniosła ceny produktów, niekiedy nawet o 100% (broniąc się, że to przez inflację, która podobno wynosi niecałe 20%, a nie 100, chyba że gdzieś przeoczylismy hiperinflacje, którą nasza firma widzi) począwszy od akcesoriów, poprzez oprawy i na soczewkach okularowych kończąc. Żeby jeszcze szła za tym jakość to ok, ale oprawy i okulary przeciwsłoneczne wyglądaja gorzej niż te, które można kupić na bazarze, ich wybór jest żałosny, a w niektórych salonach wiszą już tylko okulary słoneczne tylko dla jednej płci, bo nikt nie kontroluje tego ile jest modeli dla kobiet, a ile dla mężczyzn i tak jest od zawsze. Co roku tylko obiecują nowe, piekne modele a ';jest jak jest', aż dziw że ktoś to jeszcze kupuje. 3. Traktowanie pracowników: Jak zdecydujesz się tu pracować, to naucz się myśleć jak (usunięte przez administratora) i przygotuj się, że dla firmy jesteś tylko częścią tabeli i nic nieznaczącym (usunięte przez administratora) Stojące w miejscu zarobki, zastraszanie pracowników że nie mogą dzielić się informacjami ile zarabiają, (usunięte przez administratora)ich np. dzwoniąc do nich w sprawach firmy w ich wolny dzień, obrażanie się gdy idziesz na l4 i szukanie na ciebie haków z tego powodu to normalka. 'Góry' nie interesuje, że nie ma ludzi w danym miesiącu, że są cięższe czasy. Maltretują o cele dyrektorów salonów, którzy nawet na wolnych dniach muszą wysłuchiwać mądrości inteligentów z domianiewskiej przez telefon. W dobie inflacji firma chwali się wielkimi zyskami, a szeregowi pracownicy ledwo wiążą koniec z końcem, niektórych nie stać już na opłacanie wynajmu mieszkania. Firma tnie koszty na czym się da, wyrzucając z pracy całe działy i przerzucając ich obowiązki na ludzi w salonach. Brawa dla tego korpoklauna, który w taki sposób szuka oszczędności, zamęczając ludzi na salonach, którzy oprócz sprzedawania i utrzymywania salonu w czystości teraz jeszcze mają milion innych, durnych obowiązków, a najlepiej jakby jeszcze w przerwie od tych zadań czytali nowe procedury, wysrywane przez niedopieszczonego w domu, niespełnionego pisarza. 4. Strategie: Może napiszę tutaj jakąś głupotę, bo nie zarządzam wielką firmą, ale odnoszę wrażenie, że w firmie już nikt nie dba o to co mamy w nazwie, i jaką reputacje wyrabiali przez lata pracownicy salonów. W nazwie firmy mamy: 'Express', a klienci przyzwyczajeni są do tego, że w miare możliwości wykonujemy oklary tego samego dnia. W tym momencie każdy nowy salon otwiera się bez labu i na najprostrze okulary klient czeka do 2 tygodni. U konkurencji nawet na soczewki recepturowe czeka się ok. 3-5 dni roboczych. Gdzie w strategii firmy jest jakaś konkurencyjność? Ceny? Do bani. Czas wykonania? Długi. Jakość produktów? Fatalna. Ale forsa się zgadza, wiec kogo obchodzi klient czy pracownik, prawda? Zdaje sobie sprawę, że koropracja nastawiona jest przede wszystkim na zysk, i dobrze, o to w tym chodzi, ale wypadałoby, przy okazji zarabiania wykazać się jakąś moralnością i dobrym smakiem, którego brakuje zarządowi i z całego serca życze wam żeby czkawką odbiły się wam wasze decyzje i żebyście w niedalekiej przyszłości poczuli taką niemoc, stres, bezsilność, wkurzenie i permanentny stan depresyjny jak większość pracowników salonów. Dobrego dnia!
Popieram wszystko co wyżej tylko czy zarząd pochyli się nad tym i coś zrobi aby to zmienić
Będzie się działo. FTE po nowemu sprzątnie sporo miejsc pracy, juz na dniach. VE i pomysły węgierskiego szefa wyjdą nam bokiem. A kim jesteśmy dla Holendrów to media jasno określiły' Już teraz jest nas w salonach za mało, a ma być nas jeszcze mniej. Likwidacja labów tylko przyspieszy upadek terj firmy. Jest jednak światełko w tunelu. Fielmann otwiera nowe salony z labami. Szuka ludzi do pracy. I porównajcie sobie sposób myślenia dwóch różnych świadomości biznesowej. CO DRUGA PRACA Z LABU CENTRALNEGO NIE NADAJE SIĘ DO WYDANIA KLIENTOWI. A przez lata mieliśmy lab i problemy były sporadyczne. Teraz to jest (usunięte przez administratora). Zwiewam po nowym roku.
Nie wiem jak inni piszący, ale ja pracowałam wcześniej u prywatnych optyków i w Vision mam najlepsze warunki. Z premiami można przekroczyć 7k na rękę, są też dodatkowe benefity. Wiadomo, że to korpo, ale coś za coś. Plus, że tylko badam (sprzedaż wyjątkowo), a w innych miejscach jesteś nawet księgową i sprzątaczką. Jedynie godziny słabe.
Jak masz 7 k na rękę to gratuluję. Świetnie. Też jestem opto i moja wypłata jest srednia . Bonus - średnia 600 zł. DK- bonus średnia 1500-2500. O dyr. salonu nie wspomnę. Który z biura nie wychodzi, ściemnia, że ma ciągle jakieś szkolenia czy spotkania a w pozostałym czasie wychodzi na galerię na shopping. Jego premia zależy od tego co ja zarekomenduję, a w 95% klienci biorą to co powiem w gabinecie i od tego co sprzeda D K.
Pensja o jakiej nie słyszałam w tej firmie. Optometryści w naszym salonie tak nie zarabiają. Ściema. Pracuję 20 lat, robię po mistrzowsku okulary ( jeszcze),sprzedaję dużo i 4200 to max. Rozwiązuję problemy z okularami i klientami z innych salonów bo nikt już w naszym mieście nie ma pojęcia o regulacji, naprawie czy zwykłego wytłumaczenia klientowi w czym jest problem itd. Mam pensję robotnika niewykwalifikowanego. Jak zabiorą lab, to sensu pracy w VE juz nie widzę. Dlatego już szukam innej pracy. Doświadczenie w tym klastrze jest niemile widziane. Poza tym ma nas być mało, to tak zrobią. FTE , nie człowiek sie tutaj liczy. A potem bedą oklaski i słodkie miny przed kamerą na pożal się boże śniadaniu. Dno biznesowe.
No akurat jako doradca też bym tu nie siedziała. Jak pracowałam w innych miejscach to zatrudniano ludzi po Vision. Każdy robił wielkie oczy jak zobaczył katalogi soczewek okularowych. Widać, że system jest tak zrobiony, żeby potrzebne było jak najmniej wiedzy, bo inaczej trzeba byłoby więcej zapłacić. Kilka produktów na krzyż. Wydawało się, że przy badaniu trudno będzie zrobić coś podobnego, ale z niepokojem patrzę na działania konkurencji na K, która chwali się, że stawia automaty do badania, które może obsługiwać nawet małpa.
Nie ma szans na podwyżki żeby podskoczyć z minimalnej nawet z dłuższym stażem? Myślałem że doradca ma jakiś procent premii za każdego załatwionego klienta szczególnie jak bierze taką drogą parę okularów. Tu tak nie ma?
Jak działa systeem płac? Plan wykonany na 103%. JOK padł, bo jakaś zewnętrzna firma ( EOLP) na potęgę psuła okulary. Albo po prostu przysyłała je po dwutygodniowym spóźnieniu. To co klienci mieli napisać w opinii? Jak kończy się miesięczna historia? NAJMNIEJSZA PENSJA OD LAT!!! Vision Express, jesteście moralnym dnem.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Vision Express SP Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Vision Express SP Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 315.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Vision Express SP Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 263, z czego 14 to opinie pozytywne, 142 to opinie negatywne, a 107 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Vision Express SP Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Vision Express SP Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.