Co wchodzi w socjal Cinema City Bemowo?
Jaka umowa obowiązuje w Cinema City Bemowo podczas okresu próbnego?
Pracowałam w cinema city bemowo przez 2 tyg (dłużej bym tam nie wytrzymała). Rozmowa przebiegła bardzo miło, aplikowałam na stanowisko obsługi klienta przy biletach jednak gdy zobaczyli że mam książeczkę sanepidu to wcisnęli mnie na bar. Obiecywali elastyczny grafik jednak gdy mówiłam że mam rano szkołę to i tak musiałam sprzątać do 24:00. Supervisorzy to jakaś totalna porażka. Doświadczyłam z ich strony niemiłego traktowania szczególnie od pani Z która przychodziła ze złym humorkiem do pracy. Gdy nie było ruchu nie można było nawet usiąść nigdzie na chwilę i tylko się nudzisz tam. Poza tym poznałam 2 bardzo miłe osoby także z baru i nic miłego tam więcej mnie nie spotkało. Do dziś dnia wspominam to jako moją najgorszą pracę jaką miałam. Czasem mam nawet koszmary.
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Cinema City Bemowo? Chętnie zatrudniają?
Czyli jeśli się nie jest studentem to nie ma szans na zatrudnienie? Może robią wyjątki jeśli ktoś jest np. doświadczony na takim stanowisku? I jak obecnie z pracą? Jak wiadomo wszystko jest pozamykane. Czy pracownicy może na ten okres zostali jakoś zabezpieczeni pieniężnie?
Szkoda, że nikt nie pisze jak się pracuje? Warto aplikować?
Jedna z moich lepszych prac studenckich. Świetna ekipa, klimat. Nie wiem kiedy mi mijał czas w pracy. Przez większość dnia w tygodniu bywało mało ludzi, więc można było się pouczyć do sesji. Po pracy na filmik z ekipą. Taka praca, to nie praca. :D
Pracę w CCB mam już za sobą, ale fajnie powspominać :) Spędziłam tam dwa lata, tworzyliśmy naprawdę zgraną grupę - do dziś mamy kontakt. Pieniądze, biorąc pod uwagę to, czego wymagali od kandydatów (status studenta) i to, co trzeba było robić, były naprawdę w porządku. No i filmy (co dla kinomaniaka było nie do przecenienia). Z perspektywy czasu widzę też, że to, co kiedyś mnie denerwowało, dziś bardzo procentuje - umiejętność rozmawiania z bardzo wymagającymi osobami (tacy byli widzowie) przydaje mi się na co dzień :)
Nie bemowo, ale CC promenada - atmosfera była bardzo przyjemna, elastycznie jeśli chodzi o grafik. Najgorzej jest na ostatniej zmianie jak ktoś nie ma samochodu, bo kiepsko z powrotem nocnymi ;) Ale oglądanie filmów i popcorn zawsze spoko nie? :)))
Spędziłam w kinie dwa lata - szczerze mówiąc, chętnie bym tam jeszcze wróciła. Zdarzały się oczywiście nerwowe momenty, bo klienci trafiali się naprawdę różni, ale atmosfera w pracy była super - wciąż mamy kontakt ze sobą a z dwiema dziewczynami się nawet zaprzyjaźniłyśmy. Tworzyliśmy zgrany zespół, w razie czego zawsze udało się znaleźć kogoś na zastępstwo. Nie wiem jaki zespół jest obecnie - jeśli podobny do tego, z którym pracowałam, to szczerze polecam :)
Dla mnie praca była naprawdę w porządku - grafik ustalaliśmy wcześniej, podając dyspozycje, więc jak studiowałam, to udawało mi się łączyć i pracę, i studia. Oprócz darmowego oglądania filmów, często dostawaliśmy zniżki do wykorzystania na barze czy kręgle. Ogólnie fajna atmosfera, bo pracują ludzie młodzi, często więc mieliśmy wspólne tematy do rozmów :)
Bywa różnie, jeśli chodzi o zespół, ale grafik można łatwo dopasować do studiów, bywają dni lekkie, fajne gratisy... No i nieźle płacą jak na pracę dorywczą, można awansować, wtedy jeszcze więcej :)
Hejka Zatrudnienie jest przez agencję pracy. Dzwonią, umawiasz się na rozmowę, dzień próbny. Niestety 3 dni w tygodniu pracy to szczyt. Więcej raczej się nie dostaje bo jest za dużo studentów/uczniów chętnych. Praca wydaje się lekka, na kasie siedzisz, sprzedajesz bilety ale jak się pomylisz to jesteś kilka dni w plecy z tygodniem pracy (bilety tanie nie są a stawka najniższa krajowa). Na barze ukrop, ciągle musisz czyścić wszystko z tłuszczu i batoniki pod linijkę, automat do coli kapie. Wszyscy pod nadzorem kamer to i pogadać się nie da za bardzo. Za przyłapanie z telefonem nagana, 2 nagany i do widzenia. Klienci dość uciążliwi "co tak mało popcornu, tacosów". Na salach chłopaki mówią, że jest okej, jak nie ma ludzi, jak są to trzeba latać na szczotkach jak w Harrym Potterze, ludzie to straszni syfiarze, rozlewają colę a na uprzątnięcie 400 siedzeń ma się 5-10 minut. Ale nie jest tak źle choć mają po 4 sale (czasem dwie na raz do ogarnięcia). Atmosfera fajna, można pożartować jak menagerów nie ma. Ale na majątek nie liczcie.
Hmm, a może najłatwiej zapytać kogoś kto tam pracuje bezpośrednio? Chociaż pewnie będą się bali mówić tam w pracy o tym. Ja jestem klientem i sobie czasem chwalę obsługę, a czasem nie.
Czy tam da się wytrzymać? Jaka atmosfera pracy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cinema City Bemowo?
Zobacz opinie na temat firmy Cinema City Bemowo tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.