Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w URSUS S.A. Oddział w Opalenicy?
Pracowałem, krótko. Jak wszyscy, którzy używają mózgu do myślenia. 5% załogi pracuje na stałe. Każdego dnia są traktowani grubym batem z całej siły po plecach, przez wyznającego komunistyczny styl zarządzania, nadzorcę, który nie ma i nie stara się otrzymać pieniędzy na choćby wylanie posadzki w szopach produkcyjnych, w których w trakcie deszczu, pracownicy uciekają przed wodą lecącą na głowę, oraz który uznaje za jedyny motywator do pracy: "pilnować, i zarządzać nawet sprzątaczkami po swojemu" nie szanując decyzji pracowników. Nie ma analiz i działań korygujących. I nie będzie.
Batem? Chyba Ciebie jeśli ściany pospierales... firma się zmienia co do posadzek zaczęli robić, wyburzaja niepotrzebne budynki a co do deszczu kapiacego na głowę dopiero co skończyli robić dachy... są plany inwestycyjne tzn. Wybudowanie hal oraz zapewnienie maszyn (nowych)do pracy... została wprowadzona premia a na dniach zostaną przekazane aneksy do umow pracownikow w których są zawarte podwyżki... firmy nie zmienisz z dnia na dzień a jeśli byłeś traktowany "batem" i tylko popedzany to znaczy że jesteś p***a do pracy która liczy że przyjdzie niby coś zrobi i zarobi...
Przejmują was w końcu Holendrzy ? W internecie mozna przeczytać o dzierżawie waszej placówki a mieli to sprzedać ? Co jest grane ?
A czy w związku ze zmianą właściciela coś się zmieniło, jeśli chodzi o pracowników? Forma umowy, wysokość wynagrodzenia, jakieś dodatkowe benefity? Napisz proszę!
Na chwilę obecną zapewniają że podwyżki będą gdzieś od czerwca a premia przewidziana 10%Od kwietnia co do benefitow planują opiekę lekarską iluś tam specjalistów itp... itd...
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w URSUS S.A. Oddział w Opalenicy?
żaden bo szukają naiwnych którzy tam pójdą pracować
pytan w zasadzie tam nie ma
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy w URSUS S.A. Oddział w Opalenicy panuje luźna atmosfera?
Swoje zrobic trzeba chodz nikt jakos nie goni...obecnie tylko strasza ze luksus sie skonczy i bedziemy zapier...
Czym dokładnie zajmujesz się w firmie URSUS? Chciałbym mniej więcej dowiedzieć się jakie obowiązki mają pracownicy zatrudnieni w tej firmie i za co dokładnie odpowiadają. Mam nadzieję, że dzięki Tobie uzyskam tę informację.
Jeśli chodzi o produkcję to głównie odpowiada sie za powierzone maszyny oraz za jakość wykonywanych detali cięć śladów itp w zależności od stanowiska
I jak tam nastroje po informacji o nowym inwestorze?
chcieli abym serwisował im wózki widłowe. ale jak zobaczyłem w jakim są stanie to mi mi się odechciało. dawno nie widziałem tak zaniedbanych wózków widłowych , gdzie wymiana oleju silnikowego nie była robiona od lat a przymiar do wyciągnięcia łańcuchów się skończył- tak były wyciągnięte przy wózku o udźwigu 8t. W zawieszeniach luzy takie ,że głowa mała a operator na to ,że jeszcze się kręcą to jest okey. JAK NADALEJ OD TAKICH FIRM
Pracowałem tam i coś wiem na ten temat. Te wózki w ogóle odbioru UDT nie mają i nie będą miały że względu na stan. W wózkach masz wycieki, łańcuchy wyciągnięte, widły wytarte. Nikt nic tam nie serwisuje że względu na oszczędności. Tylko szanowny pan dyrektor oddziału i pan kierownik UR nie zdają siebie sprawy, że jak dojdzie do jakiegoś nieszczęścia to im prokurator, policja, UDT I inspekcja pracy dobierze się do tyłka. Albo tego nie wiedzą z braku świadomości albo z głu.poty szukają oszczędności i twierdzą, że jakoś to bedzie. O stanie maszyn i suwnic nie wspominam, bo to temat rzeka.
Tak wszyscy piszczą i płaczą jaki to (usunięte przez administratora) i kibel tam jest. Skoro tak jest jak piszecie t zgłoście sprawę do UDET-u że wózki bez odbiorów jeżdżą że suwnice czy elektor wciągi się sypią a po za tym skoro taki (usunięte przez administratora) i kibel to zmięcie robotę i olejcie ten (usunięte przez administratora) Ale mi się wydaje że to tylko taki płacz ludzi którzy pewnie by chcieli wrócić a pan dyro im podziękował. Pracowałem w tej firmie 18 lat i wiem jak było i pewnie jest. Pewnie bym pracował do dzisiaj w Ursusie do dziś gdyby dyro dotrzymywał słowa i w 2011 zamiast 2100 podstawy dał by mi wówczas 2500 to pewnie bym robił a konkurencja mi dała wówczas 2600 bez mrugnięcia Obecnie zarabiam 3500 na Rękę i nie zamierzam wracać do tej firmy.
Czy macie jakiś powód, że od dawna nikt nie pisze?
Generalnie kogo obchodzi ta firma( już i tak po zawodach). Ludzie masowo odchodzą, a ciężko znalesc nowego jelenia, który będzie zasuwał w tych warunkach za 2000 brutto .Nawet już rudy z montażu chce znowu pracować w oborze, jak za swoich starych dobrych lat.
Ja jestem po rozmowie kwalifikacyjnej w Dobrym Mieście stanowisko sekretarka, siedział dyrektorek i 2 panie i pytania dziwnej treści najlepiej 2 języki biegle czy może Pani zostawać po godzinach i zarobki 2000tys brutto bo więcej nie możemy dać wybrali więc Ognia na stażu bo nie będziemy za tyle chorować,spadać URSUS
Ile zarabiają spawacze na TIGa w ursusie w Lublinie?
Czy może mi ktoś napisać na jakim poziomie są wynagrodzenia pracowników produkcyjnych w zakładzie? A może ktoś ma info jak się zarabia w Lublinie?
W Opalenicy od 2200 do 4000 brutto. Zależy kiedy się przyjmujesz. Jak jest więcej chętnych to ogłoszenia pojawiają się za nasze stawki a jak jest mniej chętnych to raptem podnoszą w ofercie stawkę aby ludzi przyciągnąć. Ludzie na tych samych stanowiskach pracują za różne stawki... Nie wiem jak wygląda sytuacja w Lublinie. Będziesz coś wiedział jak się tam zarabia to daj znać abyśmy mogli walczyć o ewentualne podwyżki.
Solidy zakład, płatności w terminie, 100% współpracy POLECAM! :)
Tu się zgodzę. Pensje przelewane na czas, ale faktury już nie. Gdzie się nie jedzie, gdzie się nie dzwoni, gdzie się nie pisze to nikt nic nie chce dać na przelew, nikt nie przyjedzie nic naprawiać przed dokonaniem przedpłaty. Dziwny twór! Sami sobie szkodzą! Kolejny temat, panie Krzysztofie nie jest Panu wstyd zatrudniać osób do pracy za 2300 brutto? Pani Aniu jak można wystawić za takie głodowe stawki ogłoszenia. Za 4600 brutto bym pracy tu nie podjął, zwłaszcza za rządów panującego ów dyrektora, który trzyma się rękoma i nogami swojego stołka, bo wie, że nigdzie na rejonie pracy sobie nie znajdzie i musi w tym skansenie przetrwać do emerytury.
Przecież wszystko jest ok. Praca jest pensje jako takie ale są, no i wypić można z kumplami ze zmiany. Zakład będzie istniał tak długo jak pan K. będzie miał przejść na emeryturę. Potem ten sztucznie reanimowany twór odejdzie śmiercią naturalną. Wtedy otworzy się skansen na zwiedzających.
Ja już na własne oczy widziałem jak spawali po kolanach, bo ciężko było wstać a co dopiero prosto krok zrobić. Stał nad nimi Krzyś i żadnych konsekwencji nie wyciągnął. Porostu spawacze są w sytuacji uprzywilejowanej. Im najzwyczajniej więcej można!
Zgadzam się że w tym zakładzie szerzy się alkoholizm na absolutnie wszystkich działach. Ci co nie chleją to się szkolą poza drobnym wyjątkiem by zdobyć doświadczenie a później pójść do konkurencji by pracować w normalnej firmie. Za chwile pan K. zostanie z Schorowanymi pijakami i kilkoma Ukraińcami.A gdyby URSUS Opalenica upadł to pan Krzysiek robotę dostanie chyba tylko w lublinie
Ten zakład to szczyt absurdu .Ludzie piją i kradna na potęgę.Blachy z krajalni wyjeżdżaja na ciężarówkach na drugiej zmianie.21 wiek i coś takiego.Ludzie w czasach PRL nie byli tak rozbestwieni.Odchodza wartościowe ludzie.Poprostu dno !Kiedys fabryka pracowała na akord i szło zarobić(robiono 20 maszyn tyg)Ale trzeba było wszystko zmienić (czyt (usunięte przez administratora) I teraz ludzie (usunięte przez administratora) dostają(przez to zabito chęc do pracy) a fabryka robi do 10 maszyn.To niewiarygodne jak jedna osoba potrafi wszystko popsuć !
Szkoda niektórych pracowników. W ostatnim czasie odeszło paru wartościowych. Teraz mamy kierownictwo zgrane :)
W Lublinie spotkałem się tylko ze zwolnieniami za alkohol itp, a nie od widzi mi się kogoś.
W Opalenicy alkohol nie jest problemem...Idą chłopaki naprawdę ostro a Krzyś nic z tym nie robi
Kiedyś uczniowie szkół zawodowych odbywali praktyki w zawodach jakie potrzebuje rynek. Dziś szkoły nie kształcą fachowców lecz bezrobotnych. Najłatwiej, najprościej i najtaniej wyuczyć sprzedawcę-kasjera. Co Polska ma z takiej osoby? Nic. Niiewolnika, pracuje na kasie za grosze piątki świątki i niedzielę i nic nie wnosi do gospodarki. Wykwalifikowany specjalista to przynajmniej zarobi i doprowadzi podatek. Dziś dzięki niskiemu bezrobociu skończył się wiek pracodawców a zaczął specjalistów i to oni zaczynają dyktować stawki. Panujący w tym zakładzie pan K. K. myśli nadal, że mu ludzie będą pracować za grosze od rana do wieczora. No niestety te czasy panie dyrektorze minęły już bezpowrotnie a ludzi za wypłatę 1500 do ręku już nie znajdziesz. W chwili obecnej potrzeba tu sporo ludzi a kadrowa do urzędu pracy wyśle jeszcze więcej ofert pracy.
Niech ktoś w Lublinie się obudzi i pomyśli że lata 90-ąte dawno minęły i przed bramą nie stoją tłumy za pracą że coraz częściej to nie pracodawcy dyktują warunki płacy lecz pracownicy .A zresztą niech URSUS szkoli pracowników na dobrych spawaczy lakierników i tp a okoliczni pracodawcy będą zadowoleni i wdzięczni że dostają dobrychpracowników
Co powiecie o Tomaszu Paciu? Jakim jest człowiekiem?
W tej firamię wszystko zależy od humoru jednego człowieka. Ma ochotę kogoś zwolnić to to robi. Kilka osób ostatnio się o tym przekonało. ....
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy URSUS S.A. Oddział w Opalenicy?
Kandydaci do pracy w URSUS S.A. Oddział w Opalenicy napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.