Pracujecie po 8 godzin ?
Pracowałam dla VW 4,5 roku. Poza administracja, gdzie większość nie ma szacunku dla nikogo, poznałam fantastycznych ludzi- pracowalam z najlepszą ekipa pod słońcem, z wypłaty opłaciłam studia, nie pożyczając od nikogo. Filmy to moja pasja i tego co mi dała praca w VW nikt mi nie odbierze. Za moich czasów wszystkie umowy były umowami o pracę. Z każdej pracy trzeba wyciągnąć tyle ile się da i docenić to co nam daje. Pamiętam fantastyczne wypady integracyjne i nie narzekam, bo jestem pracowita ????
@Julita nie znalazłam żadnych ofert pracy w Video World. Natomiast jeżeli szukasz zatrudnienia, zachęcam Cię do regularnego zaglądania na forum. Często pojawiają się tu informacje o aktualnie prowadzonych rekrutacjach. A jakie konkretnie stanowisko Cię interesuje? Być może któraś z osób zatrudnionych w Video World napisze jak wyglądają realia pracy na takiej posadzie.
Może ktoś napisze coś o aktualnej sytuacji w firmie? Czy potrzebują może pracownika?
Pracuje tam blondynka policyjny konfidet zwyczajny (usunięte przez administratora)
Czy taka firma w dobie różnych portali z filmami ma jeszcze rację bytu?
@narka o jakich dodatkach mówisz? Czy w firmie funkcjonuje pakiet dodatkowych benefitów pozapłacowych? To często bardzo pozytywnie wpływa na opinie pracowników o warunkach zatrudnienia i pracodawcy. Dlatego też jest coraz cześciej stosowany.
magia magią, ale jednak nie na tym firmy działają.. ja bym takiego biznesu nie ignorowała, mega dobre promocje, dodatki- i to jakoś idzie do przodu. Nie ma co załamywać rąk.
W firmie Video World sie grosze zarobi bo juz prawie nikt niewyporzycza filmów chodząc do wyporzyczalni na miescie w dobie internetu jest to juz niewygodne kazdy moze online obejrzec w sieci wyporzyczając przez VOD nie tracąc czasu na łazenie do wyporzyczalni a potem oddawanie co kazdemu zregóły sie niechce oddac a i bywa ze ludzie za darmo oglądają sciągając większosc wyporzyczalni poupadały więc niema sensu pracowac w wyporzyczalni video gdyby ludzie porzyczali duzo filmów to zarobki tam byłby większe a z czego ma własciciel płacic gdy klientów brak proste i logiczne
przymierzam się do walki o zatrudnienie w Video World. najważniejszą kwestią którą chciałbym wyjaśnić tutaj na wiarygodnym forum publicznym jest temat finansowy. a mianowicie ile netto jestem w stanie za godzinę zarobić u nich? nie uwierzę oczywiście że ktoś byłby w stanie pracować za 5 zł brutto, tom raczej opowieści z narnii
wow ja pracowałam na umowe zlecenie za 5zł/h BRUTTO!! a i tak jeszcze kantowali na "wypłatach". Warunki pracy i wymagania są niebotyczne, trzeba wszystko robić i na wszystkim się znać. Motywowanie pracowników jest zastraszaniem, jeśli czegoś nie zrobisz to kara, zabierają kase z wypłaty, w niektórych przypadkach trzeba dopłacać do interesu, absurd. Zgadzam się z wypowiedziami poprzedników, NIE POLECAM NIKOMU! a to cholerstwo szerzy się w całej Polsce i ma się dobrze... szkoda słów
Praca w Video World to jest parodia.. Pracuje w tej firmie jakieś 4 lata i jest coraz gorzej.... Wszystko co się dotyczy premii kończy się na bardzo "madrych" mailach... Pracujesz tylkoni wyłącznie na umowę zlecenie, za 6zl netto. Na inny rodzaj umowy nie masz co liczyć... Kadra jest tak wyszkolonych, że dzwoniąc do "specjalisty ds. kadr i plac" dowiesz się, że ze sam powinieneś wiedzieć lepiej, bo dłużej tutaj pracujesz..... Wzywaja Cię na szkolenie po czym dowiadujesz się, że dostaniesz zwrot kosztów dojazdu w wysokości 50zl...aaa no i oczywiście jeszcze podatek odciagna od tego..... Niektóre maile z biura pisane są chyba przez 11 letnie dzieci... Naprawdę szkoda nerwów na prace w tym bagnie... Możliwości rozwoju nie ma się żadnych, a nawet nie usłyszysz słowa pochwały... Szary pracownik nie ma prawa wiedzieć lepiej od p. Prezes/producent czy jak ona się tam każe nazywać....... Lepiej pracować gdziekolwiek indziej jak w Video World!!!!!! I szczerze odradzam!!!!!
Żal mi jest tego wszystkiego naprawdę pracowałam tu już ponad półtorej roku jako obsługa videoteki...a premii nie widziałam od początku nawet na święta Bożonarodzeniowe...jedyną łaską jaką zaznałam od partnera to było kupienie zapasu kawy z biedronki...niestety jestem studentką na studiach dziennych i tylko tyle mi pasowało że partner ustawił mi grafik pod dni które miałam wolne od szkoły. wyrabiałam miesięcznie koło 90 godz i starczało mi to na polowe miesiąca...przy zapieprzaniu po 12 godz sobota i niedziela w zimie(największy ruch) SAMA!!! gdzie ruch jest czasem większy niż w hipermarketach przed świętami!!!!!!!!!!! Pozdrawiam.
Jeżeli ktoś zastanawia się nad podjęciem pracy w tej firmie niech się zastanowi dwa razy. Pracowałam baaardzo długo w tej firmie za 'psie' pieniądze światki piątki i niedziele do 22 i nie ma zmiłuj :(( straszenie wizytacjami prezesa, kontrolami, tajemniczymi klientami .... jak im się nie spodobasz to żeby cię zwolnić wymyślają np. że źle wypadłaś/łeś na tajemniczym kliencie i 'do widzenia' :(( obiecanki że super premie, wynagrodzenia ... ale niestety premia potrafiła być nawet w wysokości 7 zł. na miesiąc :(( no i najgorsze jest to że pracownika potrafią zmieszać z błotem :((( tam przetrwają tylko lizusy ....a wierzcie mi jest ich tam sporo ....
Pracowalam tam ponad rok, robilam wszystko od mycia toalety, obslugi klientow, po zalatwianie reklamodawcow. O kazda wyplate musialam sie prosic, bo nigdy nie byly na czas, po jednej koszmarnej awanturze faktycznie przez pare miesiecy bylo ok. O premiach nie ma mowy, za to bardzo czesto jest mowa o obciazaniu karami z tytulu kontroli, co tez ostatecznie konczylo sie awantura, bo nigdy nie pozwolilam sobie zabrac cokolwiek z wyplaty, oczywiscie slyszalam wtedy jaka jestem zla bo na innych placowkach to standard ze pracownicy pokrywaja kary ze swoich smiesznych wyplat (w koncu ile mozna zarobic jak placa 5zl/h?). Ale najbardziej bawi mnie dzial marketingu w tej firmie, to jest dopiero, pani ktora tam "pracuje" jest tak mowiac bardzo delikatnie niekompetentna, że brak slow, potrafia robic bledy stylistyczne i rzeczowe na plakatach a potem wszyscy klienci sie z nas smieja. Ale nie najbardziej bawilo mnie jednak brak znajomosci podstawowych zasad prawa, pomijam juz ze wszystkie mozliwe prawa pracownika byly i sa lamane, np. brak cieplej wody w placowce bo trzeba zaoszczedzic na rachunkach za wode. Brak aktulnych ksiazeczek sanepidowskich, bo za to tez musialby szef zaplacic. jakakolwiek kontrola by tam weszla, nie mowiac juz o skarbowce, inspekcji pracy, sanepidzie to by to zamknela wraz z szefem za przekrety i niestosowanie sie do zadnych przepisow. czego szczerze Panu zycze.
zabawne jest to że premia świąteczna jest "uznaniowa" :D trzymajcie się krzeseł bo to nie koniec :D premia jest wypłacana z zakładowych funduszy świadczeń socjalnych :D oczywiście tylko dla pracowników którzy przepracowali rok, to może i normalne, ale nikt nie dostał paczki na święta nawet tej najmniejszej, nawet dzieci pracowników. Jeśli chodzi o ZFŚS to słyszałem że można zdobyć te środki, tylko dzwoniąc do kadr trzeba przypomnieć że takie coś istnieje. Warto też walczyć o ODPRAWĘ !!! jeśli taka przysługuję wg. Kodeksu Pracy. Kodeks swoje a pewne osoby swoje. Ja dostałem odprawę, warto.
Witam.To,że my piszemy prawdę nikogo nie interesuje.Zgadzam się z opiniami innych.Trochę pracowałam/em w tej firmie,ale co teraz się dzieje to skandal.Wszystko trzeba robić za przysłowiową miskę ryżu.Kiedyś to nawet było ich stać na zatrudnienie pań od sprzątania a teraz mokrą ręką podaje się płytę.szok.Klienci są zbulwersowani taką obsługą.Do kitu z taką firmą.Pozdrawiam serdecznie.
Pracowałam "kawał" czasu w tej "firmie", kończąc współpracę nigdy bym nie pomyślała, że będę tak szczęśliwa!!!. Praca tylko i wyłącznie na moment tzn 2,3 miesiące.
Mam zapytanie. Chciałem "zaczepić" sie do tej firmy, ale po przeczytaniu tych "miłych" tekstów zaczynam sie poważnie zastanawiać. Jestem z woj. łódźkiego i o pracę tu ciężko. Może ktoś jednak powie dobre słowo o tej firmie. Praca wyglada na dosyć lekką a i film można nowy oglądnąć. Może ktoś, kto pracował ( lub pracuje) w VW w Piotrkowie albo w Bełchatowie. Czekam i dziękuję.
Nie polecam najgorszemu wrogowi!!! Płace nie adekwatne do pracy... W siedzibie firmy siedzą same małolaty, którzy tak naprawdę nie nadawały by się nawet na zwykłych pracowników w "salonach" VW na czele z "Panią" od kadr ("Pani" z charakterystycznym wąsem) Kontrole to już jest całkowita porażka, za lodówką zauważą trochę kurzu i już notują w swoich protokołach ;))) Pracuję już tam jakiś okres, myślałam, że firma jest na wysokim poziomie ale to co się dzieje to nie da się opisać. Aha najlepsze są maile od Pani [usunięte przez administratora] ;)))) Nie wiem co ta kobieta bierze, że ma taki odjazd ale czytając te maile ma się wrażenie, że kieruje je do osób około 8-go roku życia, świetny diler buhaha