Kupiłam sernik wiedeński - coś okropnego, jakaś podróba, zero sera, smak okropny. To samo z rogalikami - to są jakieś twarde buły w niczym nie przypominające francuskiego ciasta. Teraz po przeczytaniu opinii o warunkach sanitarnych obawiam się o swoje zdrowie. Stanowczo odradzam!!!!
Jak firma radzi sobie a czasach pandemii? Czy w ogóle warto myśleć o pracy w firmie?
Tak jak w powyższych opiniach. Na terenie lokalu staraszny bałagan ,a szczególnie w kuchni. Standard poniżej wszelkich norm. Podczas ruchu nie ma kiedy i jak sprzątać bo brakuje sprzętu i odpowiednich środków. Straszna atmosfera miedzy pracownikami i wciąganie dziewczyn w prywatne sprawy ,tworzenie konfliktów i plotki. Starzejące sie tarty zamiast isc do śmietnika są ponownie żelowane. Nie polecam pracy tam nikomu ,szczególnie za tak śmieszne pieniądze i taki zakres obowiązków.
mialam "przyjemnosc" pracowac tam jakiś czas temu i nie polecam nikomu: straaaszny syf-kazdy klient powinien zajrzec do kuchni, pomieszczenia z jajkami itd i na pewno by nie zjadl tego co tam jest. Ogolnie nie jest to wina kelnerek poniewaz nie maja na to czasu, ale wlascicieli, ktorym na wszytsko szkoda kasy. PRACA BEZ UMOWY, kasa mala, napiwki male bo zamowienia przyjmowane sa przy ladzie. Bardzo zle warunki pracy o czym pisal juz ktos wczesniej- 1 laska wkladala cos do zmywarki to inna nie mogla przygotowac kawy bo UWAGA nad zmywarka jest ekspres- swoja droga tez nie najlepszy... WItryna stara, w cieple dni wszytsko sie rozplywalo. Na nic mowienie szefowi o nowej, o klimatyzacji- unikal tegi tematu jak ognia. Szef mial wszytsko (usunięte przez administratora) Ludzie ktorzy tam przychodza powinni zaprzestac chocby ze wzgledu na warunki jakie maja tam dziewczyny ;/ latem 50 stopni.... lodowka daleko, brak kostkarki, tylko 3 dziewcztny na zmianie. MASAKRA!!! Kliencie zastanawiasz sie dlaczego jest tam taka rotacja??? Wyjaśniłam powyżej
zgadzam się ze wszystkim co napisała poprzedniczka, katastrofalne warunki sanitarne i higieniczne są też przy Parku Sołackim, a dodam że to tam wypiekane są wszystkie tarty.
atmosfera w pracy jeśli chodzi o szefostwo jest katastrofalna, wszyscy pracownicy z biegiem czasu uwikłani są w sieć dziwnych historii rodzinnych. NIE MA ŻADNEJ UMOWY! kelnerki pracują na czarno, zarobki? ciężko powiedzieć, że dobrze płacą- płacą o wiele, wiele gorzej niż przeciętna zwykła kawiarnia. Właściciele są fałszywi i pazerni, brakuje nawet podstawowych środków czystości aby zadbać o czystość pracowni i kuchni, gdzie przygotowywane są tarty. najbardziej katastrofalnym oddziałem jest [usunięte przez administratora] przy Starym Rynku- zachowanie \\\\\\\"właścicielki\\\\\\\" i świeżość produktów, które pracownik musi \\\\\\\"wciskać\\\\\\\" klientom pozostawia wiele do życzenia. Chcesz tam pracować? Zastanów się 100 razy!