Jakie zarobki oraz warunki pracy? Czy w firmie Społem obowiązuje dress code? Proszę o szczere wypowiedzi.
No a można wiedzieć, czy poza podstawą dochodzą jakieś premie jeszcze? Nie wiem, ile zarobię na straganie, nie próbowałam xD Ile tak całościowo na konto wpada ostatecznie?
Cześć wam. Czy atmosfera jakkolwiek się tu mogła poprawić? Pytam, bo wiele negatywnych opinii odnośnie niej padało ale się urwały, więc to raczej pozytywny znak? a była może jakaś większa rotacja lub coś w warunkach zatrudnienia się zmieniło? mam na myśli głównie stawki, bo zarobki obecne by mnie interesowały, ktoś coś więcej napisze o tym?
Czemu akurat ciebie gorzej traktowano niż i innych pracowników? Serio miałaś taką krótką przerwę? Może to wynikało z rodzaju umowy o prace i zawartych w niej warunków? Próbowałaś to wyjaśnić z przełożonym?
Ogłoszenie podaje że praca jest na terenie Poznania, na pracownika działu technicznego. Jednocześnie wymagają prawa jazdy, a auto też trzeba mieć swoje? Jeździ się na własną rękę czy jak to wygląda? Przy obecnych cenach paliwa i napraw to chciałabym wiedzieć :D
Czytam te wszystkie wypowiedzi i dochodzę do wniosku, w tej firmie jest coś nie tak nie szanuje się ludzi a niewygodne sprawy zamiata pod dywan zwłaszcza pani kierownik kadr zakłamana i fałszywa osoba
Jakie zarobki oraz warunki pracy? Czy w firmie Społem obowiązuje dress code? Proszę o szczere wypowiedzi.
Hej oczywiście koszula sztuczna niczym blacha polar po kimś lub bezrękawnik zarobki zależy od sklepu od obrotu wyrobienie planu itp
Kiedy Ja pracowałam w PSS społem nosiłam żółty fartuszek, a potem zielony uniform. Co do zarobków szału nie było ale była to moja pierwsza praca. Teraz pracuje w Lidl i Mam lepsze zarobki.
A na jakim stanowisku pracowałaś? Sprzedawcy? To na jakie zarobki można liczyć? Praca była dwuzmianowa w sklepie? Jak dawno pracowałaś w ogóle?
Najniższa krajowa to tak troszkę mało... A można liczyć chociaż na jakąś premię? Albo czy na święta pracownicy otrzymują jakieś dodatkowe pieniądze?
No a można wiedzieć, czy poza podstawą dochodzą jakieś premie jeszcze? Nie wiem, ile zarobię na straganie, nie próbowałam xD Ile tak całościowo na konto wpada ostatecznie?
Cześć wam. Czy atmosfera jakkolwiek się tu mogła poprawić? Pytam, bo wiele negatywnych opinii odnośnie niej padało ale się urwały, więc to raczej pozytywny znak? a była może jakaś większa rotacja lub coś w warunkach zatrudnienia się zmieniło? mam na myśli głównie stawki, bo zarobki obecne by mnie interesowały, ktoś coś więcej napisze o tym?
Witam. Zalezy na jaki sklep sie trafi. Ja z mojego jestem mega zadowolna . Jak taka duza rodzina sie traktujemy. Pozdr
Brzmi dobrze, u mnie akurat atmosfera jest wysoko w kryteriach szukania pracy. A ile was pracuje w sklepie? Lub osób na jednej zmianie? Kontakt z kierownictwem też jest ok? A zarobki jakbyś oceniła? ;)
Ja trafiłam na os.Jagiellońskie i atmosfera okropna. Kierownik główny nie musi się odzywać a sam widok,miny i sposób patrzenia mówi o tym,że coś nie do końca ok Przeżyłam tam 7 mięs.napięcia,wiecznie coś nie tak,traktowana jak coś gorszego żeby niektórzy mogli się dowartościować . Krzyki nie rozmowa,wyzwiska robienie jazdy o byle co,o to że wózek przedstawiony,że za dużo piw dołożonyvh, nawet klucze w ostatni dzień ktoś schował żeby było na mnie,przy sprzątaniu zmiecenie śmieci pod moją kasę,pomagać p.Beacie z monopolu w zamian za wyzwiska,niewyżytej emocjonalnie osobie,nie udzielenie urlopu z dwoma weekendami czyli 14 dni jak wszyscy pomimo że czekałam do września,z łaski 6 dni,po prostu prosi sie o pomstę do nieba. Tylko 2 we.3 osoby zastrzeżone z którymi w ukryciu można było porozmawiać co tu się dzieje.Bezpodstawne mówienie aby zamykam przdemną szafki na kłódkę żeby dokuczyć(zapraszam na wariograf jeśli coś ukradłam)Po prostu wyszłam z tej pracy po 10 min.opewnego dnia z nadciśnieniem prosto do lekarza....nie wspomnę jeszcze o tym ze przerwy sa tam po 50 min.a dla mnie 20 min z zegarkiem. Mycie półek przed inwentaryzacją przez uczennice ,tylko ja i dwie inne osoby myłyśmy i jeszcze oczywiście wielka jazda i wyzwiska że ja żle,po prostu to mobing. Duża rotacja w tym sklepie Przede mną,skargi klientek na stary personel, jedna z Pań klientek nawet powiedziała mi że długo tu nie popracuję,że będą jeżdzić po mnie.... Co to za ludzie ,dlaczego nikt z góry nie zrobi z tym porządku. Ludzie odchodzą stąd chorzy ,jakaś Pani przyszła i tak jak szybkonweszła tak szybko w tym samym dniu wyszła z tego sklepu. Z czego to wynika,że Ci ludzie są tacy?
Czemu akurat ciebie gorzej traktowano niż i innych pracowników? Serio miałaś taką krótką przerwę? Może to wynikało z rodzaju umowy o prace i zawartych w niej warunków? Próbowałaś to wyjaśnić z przełożonym?
Dziś wychodząc z tej firmy po 10 min.(ogólnie 7 mies.) Dziś wytrzymałam tylko 10 min i wyszłam od napięcia w głowie i bólu prosto do lekarza . Powód wyzwiska od śmierdziela i tp.pani która jest matką,i babcią,niewyżyta psychicznie ,emocjonalnie..... Brak reakcji od kierowników ,nawet uśmieszek p.kierownik głównej a jedna z zastępców p.agnieszka przez male a,dodała zamknij sobie szafkę na kłódkę przed nią ,więc wyszłam tym bardziej. Bezpodstawne stwierdzenie zamknij szafkę na kłódkęprzed nią ,poniżanie w ten sposób i plucie na drugą osobę,a jeśli podstawne to zapraszam na wariograf Panią Agnieszkę!!!!!!! Ja nikomu nic nie ukradłam a jeśli tak to proszę możemy spotkać się na wariografie!!!!! Sklep.na os.Jagiellońskim w Poznaniu ,brak szacunku,kultury ,intrygi ,manipulowanie ,tym bardziej jeśli pracownik już nie jest potrzebny ponieważ skończyły sie urlopy starej gwardi ....i z jakiś względów w moim odczuciu nie pasujesz,. Z JAKIŚ WZGLĘDÓW Wszystko w życiu pożyczone ......
Praca w Społem byłaby ok.gdyby nie stara gwardia,która pracuje od 30,lub 40 lat,niektórzy jeszcze na emeryturze. Zarząd oraz kadry nie mają pojęcia na co Ci ludzie sobie pozwalają,jak traktują nowych pracowników.Jeśli nie dasz się wykorzystać to zgnębią Cię psychicznie i pozbędą lub sama odejdziesz z chorobą lub bez. Na oś.Jagiellońskim pracują osoby ,które szukają głupszych od siebie.Pracuje tam Pani,która wiecznie chce aby jej pomagania,natomiast sama przez 8 mies.które tam pracowałam nie tknęla palcem żeby mi pomóc.....ma oczekiwania a sama nic od siebie nie daje,jej tekst to :A z jakiej racji mam Ci pomóc.Szuka głupszych od siebie ,żeby pracowali na jej premię. Kierownictwo bez kultury,główny kierownik używa słów tej,krzyczy na nowych pracowników,dzieli ludzi na lepszych i gorszych......przerwy jedni mają po 20 min.z wyliczeniem a inni po 45 min i dodatkowo 3 razy na papierosa....czysty (usunięte przez administratora) ,brak kultury i pojęcia o zarządzaniu personelem ale o tym napiszę innym razem. Być może na innych sklepach pracują bardziej inteligentni ludzie.
Czy zdarzają się nadgodziny w Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu?
Zdarzają się, zwłaszcza przy brakach kadrowych. Trzeba uważać na stawki godzinowe a w razie kłopotów uderzać do prezesa księgowego.
Dużo ogólnie ludzi brakuje do pracy w spółdzielni? Jakie stawki za nadgodziny obowiązują i czemu piszesz żeby uważać? Zdarzają się pomyłki w naliczaniu?
Nie znam stastyk, głównie brakuje jak wiara choruje. Uważać należy, na jakie warunki się umawia, by nie było niedomówień. Zapisywać nadgodziny w pracy przy świadkach itd. Pilnować swego. Pzdrwm
Dlaczego trzeba zapisywać ile godzin się przepracowało? No i przy jakich świadkach je zapisywać? Jeżeli zapisze sobie gdzieś w notesie liczbę nadgodzin, to mogą tego nie wziąć pod uwagę? Nie mają żadnej ewidencji godzin przepracowanych przez pracowników? No i jak już jesteśmy przy tych nadgodzinach to można sporo sobie dzięki nim dorobić?
Jak można zostać członkiem spóldzielni ? Czy są na forum jacyś czlonkowie PSS Społem ? Jakie warunki trzeba spełnić ? Pizdrawiam
Czy może ktoś podzielić się wrażeniami z pracy w firmie Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu?
Praca tam to nieporozumienie, co innego uzgodnione co innego robione. W dziale technicznym rotacja na maksa i zajeżdżanie psychiczne pracowników. Kierownik działu kadr bez komentarza... Szkoda życia na te firmę.
Ale co masz na myśli pisząc "co innego uzgodnione co innego robione", do czego to się odnosi? Skąd taka rotacja? Martwi mnie to, co napisałeś o psychice, możesz konkretniej napisać co takiego się dzieje?
Człowiek jest zapchaj dziurą od wszystkiego. Ludzie nie wytrzymują presji psychicznej, oczekiwania ogromne a możliwości nikłe, a sprzęt pozostawia wiele do życzenia. Nawet McGyver nie da rady tak improwizować. Ekstremalne wrażenia zapewnione w spartańskich warunkach. Szkoda gadać. Radź se sam człowieku.
Ktoś mi sprzedał spleśniały ser biały
Masakra masakra i jeszcze raz masakra byłam pracownikiem Społem na ul Głównej pseudo kierowniczka gruba Jolka tępa nie wykształcona osoba z aspiracjami na przywódcę stada każdy wie jak to się kończy totalna porażka brak wykształcenia i obycia gnębi pracowników i swoich zca a jej powiernicza Benia nic nie lepsza jeśli takich ludzi zatrudnia Społem to czas już zamknąć ta post komunistyczna firmę a tych tępaków jak Kierownik Jola i Benia na ulice zobaczymy kto ich zatrudni omijajcie ten sklep z daleka ludzie którzy mieli tam być przeniesieni z innych sklepów woleli się zwolnić ze Społem ????????????
Praca dla starych 50+ jak jesteś świeży i energiczny to zajedziom cie na śniadanie . Nie poleca zwłaszcza na praktyki .
Cześć, jak wygląda typowy dzień pracownika w Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu? Chciałabym w ten sposób się dowiedzieć jakie są standardowe codzienne obowiązki i czy praca jest ciężka. Proszę, niech ktoś będzie tak miły i udzieli mi takich informacji.
Pracowałam w Poznańskiem SPOŁEM przez 3 lata - i byłam naprawdę zadowolona z tej pracy!!! Umową o pracę na pełen etat na czas nieokreślony, wypłata zawsze na czas, praca przyjemna...do dzisiaj żałuję że odeszłam (dałam się namówić na pracę w firmie u znajomych). Z resztą do dzisiaj można zauważyć że w ich sklepach pracują zawsze te same osoby, z czystym sumieniem polecam!!!
Masz rację pracuję w tej firmie wiele lat i Jestem bardzo zadowolona. Atmosfera w sklepie ok, kierowniczka super. Firma kilkadziesiąt lat na rynku z tradycjami. Ale zawsze można wrócić wystarczy zapytać w kadrach o wolne etaty. Skoro już pracowałaś w naszej firmie to od razu się zaaklimatyzujesz. Nasz firmowy żółty mundurek na Ciebie czeka.
Taaa a czemu o myciu wędlin nic nie powiecie? Sprzedajecie starocie. Wciskacie te gówna i nas trujecie. Sama widziałam na jednym sklepie taką praktyke.
Mundurek mnie "ujął. Przecież już się Ukrainkami wspomaganie bo nikt nie chce przyjść. Jeśli teraz sklepem zarządza wieś to tym bardziej
Szczęście że trafiłaś na taką kierowniczke. No jak wcześniej czytam nie każdy ma takie szczęście z głównym kierownikiem...
Zależy w jakim sklepie patrz niżej. Niektórzy opisują że nie w każdym sklepie tak dobrze jest.
Przecież jeśli ktoś pozwala sobie na takie zachowania to świadczy wyłącznie o tym iż nie posiada niezbędnych kompetencjj. Przecież w dzisiejszych czasach pewne zachowania można nagrać i iść z tym do sądu pracy. Czy to za mobbing czy za inne zachowania które w nas godzą. Niestety nie wszyscy się nadają by jakkolwiek zajmować się personelem. Z resztą czy to ktoś w ogóle sprawdza? Zalecam się przygotować i iść tam gdzie trzeba.
Atmosferę budują ludzie. Nie idzie jej zbudować jeśli ta kierowniczka nowa jak mówicie jest do niczego. Będzie wieczna fruktuacja i ludzie którzy przychodzą na zakupy to zauważą. Szkoda ze zarząd takich informacji nie weryfikuje. Jeśli faktycznie jest do niczego to i firmie przecież się za to oberwie w ogólnym rozrachunku. A z drugiej strony też jeßli to taki burak to sama nie dojdzie do tego że jest kiepską kierowniczką. I sama nie zrezygnuje. Bo co na wiosce powiedzą...;) haha
Co sklep to obyczaj. U nas jest bardzo fajnie. Też na początku wariowala kobita jak się do koryta dopchała ale powiedzieliśmy że pójdziemy najpierw do PIP a jak to nie poskutkuje to do SP. Dalej brakiem kompetencji zajeżdża Ale nie nadziera już ryja i szacunku nabrała.
Zaproście na Główną panie z kadr i pogadajcie najpierw. Nie pozwólcie sobie by byle miotła wami pomiatała a zwłaszcza taka. Przelozeni muszą być yo normalne ale niech to będzie osoba bez problemów z sobą i emocjami...
Jeslo ktoś (usunięte przez administratora) drze z jednego końca sklepu na drugi na pracownika to na pewno świadczy o tym że ma coś nie tak z głową i emocjami. (usunięte przez administratora)Jestem ciekawa czy pracodawca sprawdza kompetencje kandydata na kierownika sklepu. Czy to po prostu jest tak że jak jedna odchodzi na emeryturę czy się zwalnia to wchodzi na jej miejsce kolezanka. Nie ważne że to (usunięte przez administratora).Myslalam że w 21 wieku juz tak nie jest... Jedź kobieto do lasu (usunięte przez administratora) A potem wróć do pracy i się zachowuje bo to Ty jesteś przecież w oczach pracowników (choć ni tylko) przedstawicielem pracodawcy. I kup sobie kodeks pracy to nie jest drogie...
Do sądu pracy jeśli ktoś przegina. Nie wolno traktować ludzi przedmiotowo. Jest teź Inspekcja Pracy. Nagrywajcie ją by dowody były do sądu...
Tam raczej nic się nie zmieni. Jeśli chodzi o ul.Glowna to tam zawsze była masakra i z tego co czytam nic się nie zmieniło a wręcz pogorszyło. Poprzednia kierownik zresztą również Jola słynela z powiedzenia "idź bo Cię dygne" i mówiła to praktycznie do wszystkich łącznie z młodymi przedstawicielami. Mnie jako młodemu wtedy pracownikowi było bardzo za nią wstyd. Sposób traktowania pracowników też pozostawiał dużo do życzenia. Wychowała sobie jak widać pracownika zresztą imienniczke, której zawsze słoma z butów wystawała. Dziwnie się, że tak sobie pozwalają "blondi" na takie akcje. Jolanto może czas do szkoły ruszyć bo się zastalas w czasach PRL, lub na jakieś szkolenie z komunikacji, lub po prostu idź na dietę:) Tak wiem, raczej nic z tych rzeczy nie jest możliwe do zrealizowania. Unikajcie spolem.
W Puszczykowie maszyna do krojenia jest tępa bo chleb jest pokrojony ale rozrywa się na malutkie kawałki
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu?
Czy w firmie Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu są regularne szkolenia pracownicze?
Zapomnij o tym. Nic nie organizują. Pracowników mają w (usunięte przez administratora) Jedyny plus, że wypłata na czas.
Moja opinia dotyczy sklepu przy ul.Glownej było zle będzie jeszcze gorzej zabrali nam wspaniała kierowniczkę taka której ten sklep jeszcze nie miał dobry człowiek i wspaniały przełożony a teraz ma być zca kierownika żmija która jest nikim nie ma pojęcia o handlu i zarządzaniu ludzi suchotnica która pisała donosy i emaila na wielka Panią kierownik Jolę ludzie omijajcie ten sklep z daleka zca kierownika wredne babsko Wioletta zgryzota kiedyś pisała na kierownika teraz My będziemy pisać o niej suchej wrednej babie !!!!?
No i dzièki interwencji pani prezes wszystko zaczyna się układać. My potrzebowaliśmy rozmowy i pani nas wysłuchała. Jak się okazało nie wszystko dochodziło do pani prezes. Komuś zależało na tym by pewne informacje nie wychodziły dalej i my już wiemy komu:) Szanowna Pani Prezes. Bardzo dziękujemy za to że że chciała nas Pani wysłuchaći wierzymy że nie będziemy musieli konfrontować się już z emocjami pani kierownik... Warto wierzyć w takich ludzi i na pewno jesli bèdzie zle ( choc juz tego nie zakladamy) bedziemy omijac pewne osoby z informacjami bo przecież tam były zatrzymywane.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu?
Zobacz opinie na temat firmy Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!