Opinie o Centrum Rozwoju Szkół Wyższych Merito Sp. z o.o.
Zaglądamy tu, czytamy opinie i staramy się odpowiadać na merytoryczne pytania. Jeśli bierzesz udział w procesie rekrutacji i chcesz nas lepiej poznać zapraszamy na naszą stronę www, Instagram oraz LinkedIn.
Pytania dotyczące wynagrodzenia czy systemu motywacyjnego pozostaw na spotkanie rekrutacyjne, są to informacje poufne.
Jeśli chcesz się podzielić swoją opinią prosimy o kulturalne wypowiedzi i merytoryczne komentarze - tylko do takich możemy się odnieść.
Pozostałe, które są nieprawdziwe, naruszają dobre imię firmy lub jej pracowników, zgodnie z regulaminem portalu będziemy zgłaszać do administratora z prośbą o usunięcie.
Jeżeli oczekujesz rozwiązania lub pomocy ze strony pracodawcy skontaktuj się z nami mailowo: kontakt@merito.pl
Zespół Merito
Fajna atmosfera w biurze. Plusem jest praca hybrydowa, elastyczne godziny pracy i super system wdrożeniowy. Jestem tu kilka miesięcy i mam bardzo pozytywne doświadczenia, oby tak zostało ;)
W naszej firmie obowiązuje hybrydowy system pracy. Każdy pracownik otrzymuje służbowy telefon, komputer i inne akcesoria potrzebne do pracy zdalnej.
Dobra atmosfera, dużo pozapłacowych benefitów, otwarte podejście i nastawienie na pracowników. Zarząd w porządku, zwłaszcza Prezes K to bardzo dobry człowiek, rzadko się spotyka takich ludzi na wysokich stanowiskach. Współpracownicy nastawieni bardzo na pomoc innym. Dużo fajnych projektów.
Mam wieloletnie doświadczenie, pracowałam w wielu firmach i mam duże porównanie z innymi pracodawcami. TEB Akademię chętnie polecę. + dobra współpraca z przełożonymi + nagrody, premie + paczki świąteczne + możliwość pracy zdalnej, elastyczne podejście do pracy (nie ma problemu aby wyjść wcześniej/przyjść później) + w czasie covid: pomoc psychologa na koszt TEB, testy, płyny dezynfekujące, dodatkowe premie - to było miłe zaskoczenie + integracje (w tym nawet za granicą: np. wycieczka do Londynu) + pracownicy, z którymi świetnie się współpracuje (czy to w projektach grupowych, czy też prosząc o pomoc w danym indywidualnym zadaniu) neutralne: sporo pracy zadowalające wynagrodzenie, choć w 2022 roku przeraża inflacja - pracownicy, którym nie chce się pracować a TEB ich nie zwalnia
Fajna atmosfera w biurze. Plusem jest praca hybrydowa, elastyczne godziny pracy i super system wdrożeniowy. Jestem tu kilka miesięcy i mam bardzo pozytywne doświadczenia, oby tak zostało ;)
Możesz bardziej precyzyjnie opisać system wdrożeniowy i w jakich konkretnie zadaniach Ci on pomaga?
Co do pracy w systemie hybrydowym to czy firma udostępnia swój sprzęt do pracy z domu? Ktoś też pisał tutaj, że praca z domu jest dla wybranych - to prawda?
W naszej firmie obowiązuje hybrydowy system pracy. Każdy pracownik otrzymuje służbowy telefon, komputer i inne akcesoria potrzebne do pracy zdalnej.
+ Kultura firmy ok + Fajni ludzie + przyzwoite benefity i wyjazdy firmowe - zarobki żenujące, od 1 do 1 ledwo starczy
Możesz wymienić jakie macie benefity, czy jest coś więcej niż opieka medyczna i popularny Multisport? Te wyjazdy to często macie i dokąd w ogóle są? Skoro słabo z kasą to napisz ile konkretnie dają podstawy, bo aż jestem ciekaw. Na jakieś dodatki nie ma co liczyć?
Stawki dużo niższe niż rynkowe. Moim zdaniem dużo korpo (usunięte przez administratora) i wciskania, że wszyscy są rodziną i przyjaciółmi, co później wychodzi bokiem, bo jak wymagać czy traktować profesjonalnie rodzinę...;) wchodzenie sobie w (usunięte przez administratora) zero refleksji nad procesami które nie działają, ale trzeba je utrzymywać, bo stara gwardia musiałaby się nauczyć czegoś nowego po tych 10-15-20 latach. Ogólnie to zasiedzenie się pracowników w centrali na wyższych stanowiskach to tragedia dla tej firmy i przyczyna braki rozwoju: co taki ktoś może wiedzieć o świecie na zewnątrz i pracy w innych organizacjach jak od lat widzi tylko jeden zepsuty system i uważa go za jedyny i słuszny. Dla pracowników którzy szukają nowoczesnej , rozwijającej się firmy to szkoda czasu. Mnóstwo exceli, powtarzalnych zadań, chaos, brak osób decyzyjnych, zmiany zdania co 2 dni, frustracja ludzi bezcelowa robotą i długo by jeszcze pisać. Typowy syndrom sztokholmski: chciałabym/chciałbym odejść, ale jestem (usunięte przez administratora) przywiązany do systemu. Jeżeli jednak ktoś ma ochotę sam się przekonać na własnej skórze jak szybko po paru tygodniach zatrudnienia spadają klapki z oczu to polecam :) W sumie ciekawe doświadczenie.
To wszystko prawda, dodatkowo jeśli ktoś ma podstawowe zdolności analityczne lub po prostu kieruje się logiką i próbuje kwestionować obecny status quo od razu trafia na czarną listę i dostaje potem w ocenach rocznych obniżone oceny za partnerstwo. Jedynym wyjściem jest bycie klakierem, który przyklaskuje wszelkim propozycją, niezależnie od tego czy są sensowne czy nie. Róbmy, im więcej zrobimy tym nie będzie lepiej, ale przynajmniej pokażemy, że robimy. Do tego kult z****dolu, im więcej mówisz jak masz dużo pracy i jak ci ciężko, tym więcej pracowników i pochwał dostaniesz, nieistotne, że twoja praca nie ma sensu, bo jest robiona bez choćby podstawowej analizy co działa.
Zdecydowanie podpisuje się po tym. Banda niekompetentnych ludzi otaczających się innymi niekompetentnymi i poklepując się wzajemnie po plecach jacy to oni fajni nie są. Nikt z normalnym podejściem się tam nie odnajdzie. Dodatkowo bardzo niskie płace, które nie rosną od lat. Słowem, masz być wdzięczni, że taki prestiżowy pracodawca dał Ci te możliwość pracowania u nich i uczenia się od "specjalistów" którzy są wyspecjalizowani tylko w lizaniu sobie ty...ów. Mnóstwo niepotrzebnych plików, tworzenie pracy dla zasady im więcej tym lepiej jak już tu wielokrotnie wspomniano. Ludzie mają takie pranie mózgu zrobione, że zachowują się jakby każdy z nich był osobiście odpowiedzialny za sukces firmy i bez nich ona upadnie.
I jeszcze robienie exceli do exceli... Paraliż decyzyjny i brak decyzyjności, co skutkuje milionem zmian w projektach. Lepiej zrobić kolejnego excela i odznaczyć "wykonanie" zadania, niż przeanalizować dotychczasowe. No dział marketingu to się nie ma czym pochwalić od lat... a jest tylko gorzej.
Zapraszamy do zakładki po lewej stronie - Benefity, gdzie możesz zapoznać się z aktualnymi dodatkami pozapłacowymi, które mamy dla naszych pracowników. Wyjazdy integracyjne odbywają się raz w roku w kraju lub za granicą, za każdym razem w innym miejscu - byliśmy m.in. w Borach Tucholskich, Szklarskiej Porębie ale także na Malcie czy w Londynie.
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Centrum Rozwoju Szkół Wyższych Merito Sp. z o.o.?
A podasz jakie? To są wyjazdy czy może imprezy lub jeszcze coś innego? I w ogóle jak często się takie coś odbywa? Wtedy wszyscy pracownicy musza brać w tym udział czy da radę odmówić jak ktoś jest bardziej wycofany?
Na papierze nie są, ale jest przymus z góry na wyjazdy, także SĄ obowiązkowe.
Tak, co roku organizujemy wyjazdowe integracje oraz spotkania świąteczne. Wyjazdy nie są obowiązkowe, dbamy o to, aby odbywały się one w dni robocze, więc jeśli ktoś nie chce lub nie może w nich uczestniczyć, to może w tym czasie pozostać w pracy lub wziąć urlop.
Prowadzona jest ciągle rekrutacja do Centrum Rozwoju Szkół Wyższych Merito Sp. z o.o.. Czy polecilibyście firmę jako pracodawcę? Dużo umieszczają ogłoszeń na Praca.pl, ostatnie dodali 16 września.
Zapraszamy na nasze social media Instagram oraz Linkedin, na których można zobaczyć aktualności z życia Merito. Aktualne ogłoszenia o pracę znajdziesz na naszej stronie: https://centrumrozwoju.merito.pl/kariera
Żeby być uczciwym wymienię plusy i minusy: - bardzo dużo chaotycznej pracy - częste zmiany decyzji i wywalenie wykonanej pracy do kosza, żeby potem ją stamtąd wyciągać, a następnie znowu do kosza wrzucić i tak w kółko :) - brak realnej decyzyjności: często jest tak, że nie ma kto podjąć ostatecznie decyzji w obawie przed odpowiedzialnością - dużo wrzutek w trakcie pracy - mnóstwo często niepotrzebnych spotkań, które nic nie wnoszą i na koniec ustawia się kolejne spotkanie, żeby ustalić coś co powinniśmy zrobić 3 spotkania temu - mnóstwo wspomnianych exceli i tworzenia plików do istniejących plików, co tylko utrudnia pracę zamiast ułatwiać - w oddziałach dezorganizacja pracy przez szkołę z czym centrala nic nie robi, a kierownik nie ma żadnej decyzyjności, bo centrala i szkoła jest nad nim - ludzie, którzy są obudowami w swoich zadaniach, że nie chcą robić, ani nawet słuchać o niczym spoza ich zakresu (który chyba sami sobie trochę wymyślili) - tutaj rozumiem ciągły stres, który rozwala na dłuższą metę i zabija empatię - kompletne oderwanie od świata poza Merito - dużo wzniosłych przemówień, manipulowania dla zbudowania chorej lojalności wśród pracowników - brak podwyżek - niskie stawki (poniżej średniej rynkowej) - zakres obowiązków od sasa do lasa To teraz plusy + Fajni ludzie na niższych stanowiskach w centrali, chociaż do mojej przełożonej też nic nie mam, bo stara się jak może ogarniać ten bajzel będąc niejednokrotnie między młotem a kowadłem-generalnie spoko człowiek tylko szkoda, że tu pracuje ;) + Fajne integracje + Szkolenia miękkie +HR i kadry w centrali - pozdrawiam:)aczkolwiek za mało zainteresowania HR problemami pracowników i ingerowania w celu naprawienia różnych sytuacji, które tego wymagają - potrzeba takiego mediatora + Zniżki na studia i inne benefity + Praca jest rozwijająca do pewnego etapu, bo później są to powtarzalne akcje i zadania Podsumowując nie żałuję, ale gdybym przyszło do podejmowania drugi raz decyzji o zatrudnieniu to chyba bym podziękowała wiedząc to wszystko
Czyli według Ciebie przeważają minusy? Pracownik na szeregowym stanowisku, jakie ma możliwości kształtowania sposobu wykonywania własnej pracy, czy wpływania na poziom organizacji oddziału choćby? Można po ustaleniu we wspólnym gronie w oddziale zdecydować, że nie będzie tylu spotkań, ani bawienia się w wykonywanie dodatkowych plików, które w niczym nie pomagają? Prosiłbym również, jeśli chcesz i możesz, o podanie, ile płacą.
Niestety, nie da się uciec przed spotkaniami i plikami, bo to góra ustala wszystko. Co do widełek - nie da się tutaj napisać, ale są dużo poniżej średniej rynkowej.
dziękujemy za Twoją opinię. Zależy nam na tym, aby poprawiać jakość pracy w naszej firmie, również poprzez zwrócenie uwagi na kwestie takie jak liczba spotkań czy tempo podejmowania decyzji. Nasza firma dynamicznie się rozwija, co stanowi wyzwanie dla całego zespołu i zdajemy sobie sprawę, że w Dziale Marketingu, który jest jednym z większych, może to być szczególnie odczuwalne. Przy tak dużej organizacji jaką jest Merito, trudno wprowadzać zmiany z dnia na dzień. Drzwi Działu HR są zawsze otwarte dla pracowników, a każda osoba, która chce przyjść porozmawiać, zgłosić jakiś problem czy sugestię, ma taką możliwość. Można przyjść osobiście lub napisać maila na adres: kontakt@merito.pl - żadne pytanie czy problem nie pozostanie bez odpowiedzi. Zależy nam na tym, aby oferować naszym pracownikom szereg dodatków pozapłacowych. Do benefitów, o których wspomniałaś należą m.in. wyjazdy integracyjne, zniżki na studia, Multisport, dostęp do platformy rozwoju osobistego, dodatkowe dni wolne od pracy, opieka medyczna oraz ubezpieczenie na życie. Pozdrawiamy, Zespół Merito
Aby była obiektywna, warto zauważyć, że poniżej przedstawione zostaną zarówno pozytywne, jak i negatywne strony pracy w Merito. Jak w każdej organizacji, również tutaj istnieją zarówno atuty, jak i mankamenty, ale praca w Merito to coś, co łączy te elementy w specyficzny sposób. Do największych minusów można zaliczyć: - Nadmierną ilość spotkań bez konkretnej wartości dodanej, co prowadzi do marnowania czasu, który mógłby być efektywnie wykorzystany w inny sposób. - Chaos i bezsensowna praca, która często służy jedynie do generowania estetycznych wykresów. - Brak szybkości podejmowania decyzji, nawet w prostych kwestiach, co czasem skutkuje opóźnieniami i dyskusyjną merytoryką tych decyzji. - Dział HR, który wydaje się oderwany od rzeczywistości pracowników, traktując ich jak statystyki, a także niezdolność do skutecznego rozwiązywania konfliktów międzyludzkich. - Przenoszenie prywatnych relacji na płaszczyznę służbową, co może negatywnie wpływać na współpracę między działami, szczególnie jeżeli konflikt jest na poziomie kadry managerskiej. - Pensje, które nie zawsze odzwierciedlają rynek, zależne od prywatnych relacji i raportów rynkowych dostępnych jedynie dla HR. - Różnice między zakresem obowiązków a kartą stanowiska, co sprawia, że pracownicy czasem wykonują zadania wykraczające poza ich pierwotne obowiązki. - Dział IT, który charakteryzuje się długim czasem oczekiwania na rozwiązanie nawet najprostszych spraw. Jednakże, warto zauważyć również pozytywy: - Praca głównie w formie hybrydowej, choć niektórzy pracownicy mają możliwość pełnego zdalnego wykonywania obowiązków. - Organizowane przez dział PR integracje, które stanowią przyjemną odskocznię i są teoretycznie dobrowolne. - Dla młodszych pracowników istnieje szansa na rozwój, jednak kończy się po około dwóch latach. - Atmosfera pracy nie jest silnie korporacyjna, bardziej opiera się na współpracy niż rywalizacji, chociaż w kadrze managerskiej mogą występować prywatne waśnie, wpływające na relacje szeregowych pracowników.
To jest bardzo dobra uwaga - prywatne relacje kadry managerskiej, co powoduje niezręczne sytuacje kiedy jest jakiś konflikt do rozwiązania pomiędzy pracownikiem danego managera, a innym managerem. Z tą ilością spotkań również się zgadzam: za dużo, bez celu, bez sensu. O pensjach lepiej nie mówić....jak w każdej edukacji chyba ;)
Tak, tylko najgorsze jest to, że pensje są niewyrównane między działami i są miejsca, w których dobrze się zarabia w tej firmie. Tylko trzeba umieć się dochapać. No i nie być specjalistą.
A gdzie są najwyższe pensje? W którym dziale. Ja słyszałem, że odwrotnie wręcz: specjaliści często zarabiają 300 zł mniej tylko niż kierownik - pewnie w oddziałach.
dziękujemy, że podzieliłaś się z nami swoją opinią. Pracujemy nad tym, aby usprawniać procesy w firmie, w tym mamy również na uwadze nadmierną ilość spotkań czy szybkość podejmowania decyzji i działań. Przy tak dużej organizacji jaką jest Merito, tego rodzaju zmiany będą wprowadzane stopniowo, a nie z dnia na dzień. Drzwi Działu HR są zawsze otwarte dla pracowników, a każda osoba, która chce przyjść porozmawiać, zgłosić jakiś problem czy sugestię działań, ma taką możliwość. Można przyjść osobiście lub napisać maila na adres: kontakt@merito.pl - żadne pytanie czy problem nie pozostanie bez odpowiedzi. Jeśli chodzi o wysokość wynagrodzeń regularnie porównujemy nasze stawki do benchmarku wynagrodzeń z raportu ManaHR, i regularnie je podnosimy, aby dopasować się do warunków rynkowych Duży nacisk kładziemy na integrację pracowników oraz tak jak napisałaś na to, aby atmosfera w firmie nie była korporacyjna. Dlatego też co roku organizowane są wyjazdy integracyjne, spotkania świąteczne czy okazje do spędzenia wspólnie czasu w biurze np. przy pączkach z okazji Tłustego Czwartku czy rogalach świętomarcińskich przy okazji 11 listopada. Pozdrawiamy, Zespół Merito
Nie wiem, czy da się dużo dodać do tego co jest napisane niżej, ale może w końcu ktoś to weźmie przeczyta i weźmie na poważnie. Tak, kieruję to do zarządu. W tej firmie nie działo się jeszcze tak źle. Dział Marketingu to jedno wielkie nieporozumienie, od organizacji pracy począwszy, przez ilość bezsensownych spotkań, na kompetencjach skończywszy. Kiedyś to był zespół, który wynajdował innowacje, działał pioniersko, robił ciekawe projekty. Od kilku lat sprowadzane jest to do wypełnienia odpowiedniej komórki w excelu, uważanej przez Panią Excel za najwyższe bóstwo. Nie ma przemyśleń, robione są dokładnie te same działania, bez sprawdzenia, czy cokolwiek działa. Kolejna rzecz to komunikacja w pionie. Między centralą i oddziałami już w ogóle nie istnieje, ale mimo wielogodzinnych spotkań w zespole marketingu też jej brakuje. Należałoby się zastanowić czyja to wina i dlaczego gwałtowne pogorszenie wszystkiego zaczęło się jakieś 2-3 lata temu. To nie przypadek, ale jak zatrudnia się korporacyjne roboty, to chyba ciężko mieć inne oczekiwania. Wynagrodzenia - kolejny żart. Odstają od rynkowych z roku na rok tylko bardziej. Uważajcie, jeśli słyszeliście kiedykolwiek o „rodzinnej atmosferze” to właśnie tu jest to w najbardziej karykaturalnej formie. Najgorzej jedynie, że jak się człowiek zasiedzi to cofa się w rozwoju i nie uczy się nowych rzeczy, więc ciężko zmienić pracę, no bo na rynku jest mnóstwo innych kandydatów. Jednym słowem - firma pułapka. Fajna dla juniorów, albo żeby dobitnie przekonać się o tym, czego nie szukać u kolejnych pracodawców. Najbardziej szkoda utalentowanych osób, które można policzyć na palcach jednej ręki, bo po prostu się marnują. Każdy nowy pomysł jest zakopywany i traktowany jako atak. Przydałby się firmie jakiś zewnętrzny audyt, żeby sprawdzić, jak efektywnie wydatkowane są środki ze szkół. Myślę, że byłoby niezłe zdziwienie.
To pracownicy nie wiedzą za bardzo jakie mają tu obowiązki, czy na bieżąco są one zlecane? Rozumiem, że dużo pracuje się tu na Excelu, ale czy firma zapewnia szkolenia i kursy z tego tematu? Możesz podać o jakie kwoty odbiegają pensje od tych rynkowych?
Ale tutaj nie są potrzebne szkolenia, bo nikt nie wykorzystuje funkcji Excela, żeby ułatwić sobie życie, tylko tworzone są tabelki i tabelki do tabelek i tyle. Jak umiesz zrobić tabelkę to się odnajdziesz. Widełki odstają na ten moment dużo, ale nie da się tu tego napisać, bo usuwają. Generalnie wynagrodzenia ledwo powyżej minimalnej.
A co jak ktoś zna dobrze Excela? No bo ja umiem dobrze, znam funkcje, czy dzięki tej wiedzy dostałabym lepszą pensji za dodatkowe umiejętności albo jest to jakiś plus, które pomaga w awansowaniu??
Nie, nikogo w tej firmie nie obchodzą Twoje umiejętności, masz tylko odznaczyć w Excelu „zrobione”.
dziękujemy za to, że podzieliłeś się swoją opinią. Dynamiczny rozwój naszej firmy w ostatnich latach spowodował, że również cały Zespół musiał zwiększyć tempo pracy i zdajemy sobie sprawę, że w Dziale Marketingu, który jest jednym z większych w naszej firmie, może to być szczególnie odczuwalne. Mamy to na uwadze i staramy się podejmować działania, które mają poprawić jakość pracy. Jeśli chodzi o wysokość wynagrodzeń to regularnie porównujemy nasze stawki do benchmarku wynagrodzeń z raportu ManaHR i regularnie je podnosimy, aby się dopasować do warunków rynkowych. Pracownicy mogą brać udział w szkoleniach, które poszerzają ich wiedzę i kompetencje na danym stanowisku - chęć wzięcia udziału w takim szkoleniu należy zgłosić swojemu przełożonemu. Plan swojego rozwoju w firmie możesz także ustalać przy okazji oceny rocznej. Ponadto w naszej firmie realizujemy Program Rozwoju Potencjałów, którego celem jest wzmacnianie utalentowanych pracowników. Pozdrawiamy, Zespół Merito
Ciężko znaleźć radość z tej pracy, ponieważ jest ogromny chaos i nie można skupić się na projektach. Ciągle ktoś wymyśla nowe, wspaniałe rzeczy do ogarnięcia, które nic nie dają, ale ładnie wyglądają we wspomnianych tabelkach i na prezentacjach dla szkoły. Pracując dłużej można się mocno wypalić, bo masz wrażenie, że ciągle robisz, robisz a nigdy nie jest wystarczająco i nikt nawet nie zatrzyma się na chwilę nad zrealizowanymi projektami i zadaniami, żeby popatrzeć przez chwilę na efekt i poczuć zadowolenie z tego, co się zrobiło. Od razu lećmy kolejna leadówke trzasnąć, byle wiecej, byle mocniej. (usunięte przez administratora) Nie polecam, szukam pracy .
Szkoda, że nikt tych leadów nawet nie weryfikuje pod kątem skuteczności i zamiast robić ich tysiąc, to po prostu budżet zainwestować w dwie, trzy, które mają najlepszą jakość… ale co by potem w tabelce pokazywać…
dziękujemy za Twoją opinię – zależy nam na tym, aby usprawniać procesy w Merito. Zdajemy sobie sprawę z tego, że realizujemy równolegle wiele projektów mających na celu doskonalenie procesów w firmie, ale także by sprostać wyzwaniom jakie przed nami stoją. Wiemy, że nie zawsze jest to łatwe. Satysfakcja z pracy i samopoczucie naszych pracowników są dla nas bardzo ważne i jeśli w jakiś sposób możemy Cię wesprzeć - zachęcamy do kontaktu z naszym Działem HR lub do wysłania maila na adres: kontakt@merito.pl Pozdrawiamy, Zespół Merito
Są dobre i zle rzeczy, jak wszędzie. Z tym ogromem niepotrzebnej pracy na arkuszach się zgodzę - zapewne wynika to z bardzo rozbudowywanej organizacji i wielu podmiotów zaangażowanych w procesy. Fakt, spotkań też za dużo, można by w tym czasie więcej pracy wykonać. Na plus to, że HR i PR starają się umilać pracowniom rzeczywistość. Pensje niskie, ale to wszyscy wiemy od lat. Za dużo dyrektorow i managerów do opłacenia ;) Polecam samemu się przekonać i wyrobić opinie o firmie .
Niestety nie wynika to z rozbudowanej struktury, tylko bardzo złej organizacji pracy. Wiele spotkań mogłoby być mailami, a zamiast tworzyć milionowy arkusz z zadaniami, wystarczyłoby wdrożyć jeden porządny system do zarządzania projektami. I to nie w metodyce z lat 90tych. Co do zespołu PR - zgadzam się - gdyby wszyscy pracowali w ten sposób to byłaby to inna firma. Niestety HR nie ma w tym udziału, krzyczą swoje hasła o wellbeingu totalbie nieprzystające do rzeczywistości, a co więcej, do tego, co głosi góra. Najgorzej w tej firmie pracuje się w dziale marketingu, ten polecam omijać szerokim łukiem. Z innych rzeczy, firma niby tak myśli o pracownikach, a w super nowym biurze są pokoje wielkości szafy, a liczba miejsc parkinowych to nieśmieszny żart. Ale jest chuśtawka na korytarzu, więc na pewno pracować będzie się lepiej, hehe.
Tez mnie zastanawia czym kierowała się firma planując budowę nowego biurowca poza centrum miasta jednocześnie nie myśląc że pracownicy jakoś muszą do tego biura dotrzeć.. I jeszcze to promowanie parkingu pod Lidlem albo centrum handlowym.. Parodia
No, jest to dramat... Jak można wybudować nową siedzibę, dla niektórych totalnie na końcu świata (prawa strona Warty pozdrawia) i nawet nie zagwarantować miejsc postojowych... Ciekawe co będzie, jak Lidl wprowadzi opłaty za parking.
A Lidl nie ma i tak tych bilecików postojowych, a później chodzi APCOA czy jak im tam i wlepia mandaty? King Cross raczej nie wprowadzi bramki jak Browar... Haha wszyscy się cieszyli, że w końcu nie w centrum i będzie gdzie parkować , dobre.
"Nie jest tak źle" to powinno być motto tej firmy... Wcześniej miałam bezpośredni tramwaj + mogłam do biura przyjść spacerem, jeśli miałam ochotę. Teraz muszę jechać przez zakorkowane miasto i jeszcze stawiać auto w galerii. No, żart.
Ja bym się cieszyła z takich firmowych integracji, lubię takie sprawy :) W ogłoszeniu dla Specjalisty ds. badań i analiz marketingowo - sprzedażowych firma napisała, że wymagane jest doświadczenie, jest to oczywiste przy tym stanowisku ale czy moje skromne 3 lata by wystarczyły? Czy model pracy hybrydowej po jakimś czasie można zmienić na typowo zdalny jeśli człowiek się sprawdzi?
Nie, nie da się pracować zdalnie, bo biurom smutno. Teraz będzie „wspaniała” nowa siedziba, to pewnie docelowo trzeba będzie codziennie się w niej pojawiać…
Cześć Odnośnie doświadczenia wszystko zależy. Proponuję zaaplikować i spróbować :) Odnośnie pracy zdalnej: to nie ma równych i równiejszych wg mojego doświadczenia. Bez względu na zmianę siedziby która teraz mieści się na Pastelowej to każdy musi chodzić tak samo czyli 2 dni biuro 3 dni z domu i potem 3 dni biuro i 2 dni z domu.
Znalazłem ogłoszenie, że poszukiwany jest zastępca dyrektora działu sprzedaży, tymczasowo (do lutego '24). Czy są widoki na dalszą współpracę po tej dacie?
Zastanawiam się nad aplikowaniem na stanowisko Menedżera ds. kreacji i marketingu. Podoba mi się system pracy hybrydowej. Czy pracodawca zapewnia do pracy zdalnej wszystkie wymagane narzędzia pracy? Może jest ktoś w stanie podać zarobki odnośnie tego stanowiska? Będę wdzięczna :)
Dostajesz tylko laptop. Reszta w swoim zakresie. Zarobki średnio 1/3 niższe niż rynkowe, konkretów nie podam, bo usuną. Nie aplikuj, bo nie warto, przeczytaj komentarze poniżej.
Ale że co "reszta"? To co jeszcze jest potrzebne do pracy, jakby nie było, biurowej? Chyba IO nie uważasz, że pracodawca będzie zapewniał krzesło i biurko podczas pracy zdalnej? @pracodawca
Dodatkowy monitor, dofinansowanie do urządzenia miejsca pracy w domu, klawiatura, ergonomiczna myszka, stacja dokująca... Są pracodawcy, którzy potrafią zadbać o swoich pracowników, nawet gdy część 'pracy biurowej' odbywa się z domu.
A wiesz że jest coś takiego jak budżet działowy, z którego możesz sobie kupić myszkę czy klawiaturę? Jakie chcesz dofinansowanie, do firmowego sprzętu? Szukasz na siłę i nie do końca Ci to wychodzi. Skończ waść wstydu oszczędź albo się zwolnij jak Ci tak źle. @Pracodawca mamy tu chyba do czynienia z łobuzem, któremu nie odpowiada to że może pracować w kapciach.
No brak słów to jest na twoje wąskie spojrzenie, które wyraźnie nigdy nie pracowało w innej firmie i nie zna realiów rynkowych. I nie, nie trzeba się zwalniać, jeśli coś nie pasuje, ale zdecydowanie warto mieć szeroki i pełen obraz, bo, uwaga, świat nie kończy się na tej firmie. Feedback jest prezentem, ale ty pewnie i tak tego nie zrozumiesz.
Fajnie, że wymiana argumentów trwa tu w najlepsze. I tak się tylko zastanawiam, czy dzieje się to w zastępstwie dyskusji, która mogłaby być prowadzona w firmie na temat tego, jak poprawić zadowolenie z pracy jej pracowników? Czy jednak jest tam i na to miejsce?
Rozumiem że w innych firmach zapewniają całe zaplecze sprzętowe, potrzebne do pracy z domu? Może dopłacają do prądu? Feedback jest potrzebny jak jest konstruktywny, a Twój jest zwykłym narzekaniem bez poparcia. Bo skoro nie możesz sobie kupić myszki z budżetu działowego, to może nie jest to wina firmy a przełożonego i wystarczy to z kimś przegadać, a nie wszem i wobec żalić się anonimowo bo nie potrafi się rozmawiać z ludźmi. Anonimowo zawsze najlepiej mówić co jest źle. Ale jakby kazali codziennie jeździć do nowej siedziby na drugi koniec miasta to też najgorsi na świecie, bo nie kupują biletu? Masz medal, serio, złoty. W dziedzinie "wszystko jest źle".
Cześć, jako pracownik napisze tylko, że mamy myszki, monitory, (nowe) krzesła, słuchawki. Kiedy zaczęła się praca zdalna dostaliśmy dofinansowanie na urządzenie domowego biura w formie karty przedpłaconej, a teraz chwilowo faktycznie sprzęt nie jest kupowany bo za chwilę przenosimy się do nowej siedziby, (gdzie czekają na nas nowe biurka, sprzęty, itd) ale to chwilowe jak sądzę, zresztą jak ktoś wyżej napisał - te kwestie mogą być rozpatrywane indywidualnie. @AhA Haha Mam dwie myszki, może chcesz moją?
Ja, jako pracownik, napisze tylko, ze monitory i krzesla mamy - owszem - w biurze. A połowę czasu pracujemy z domu. Pozdrawiam.
A ja jako pracownik napiszę tylko, że to że możemy pracować tyle z domu to ogromny przywilej, którego - jak widać, i tak nie wszyscy potrafią docenić. Jeżeli wolisz marnować czas na dojazdy, czy też masz inny powód, to zgłoś to - myślę że firma pójdzie Ci na rękę, byś mógł pracować cały czas z biura, z monitorem, krzesłem i biurkiem :)
No, dopóki pracodawcy będą myśleli, że praca zdalna to przywilej... to powodzenia w rekrutacji.
A jak ktoś pracuje stacjonarnie i dojeżdża trochę to firma oddaje kasę za paliwo? Odnośnie pracy zdalnej to jest szansa już od początku czy trzeba jakiś okres przepracować w biurze?
Nie, pracodawca nie oddaje kasy za paliwo. Pracuje się w systemie hybrydowym od samego początku.
Ok za paliwo zwrotki nie ma a za prąd coś wpada? W innych firmach widziałam, że jakieś dofinasowania już wprowadzali o energie mi głównie chodzi. tutaj tez to jest czy trzeba jeszcze poczekać?
Dobra atmosfera, dużo pozapłacowych benefitów, otwarte podejście i nastawienie na pracowników. Zarząd w porządku, zwłaszcza Prezes K to bardzo dobry człowiek, rzadko się spotyka takich ludzi na wysokich stanowiskach. Współpracownicy nastawieni bardzo na pomoc innym. Dużo fajnych projektów.
Stacjonarnie teraz potrzebują managera kreacji, z tego co widzę, na pełen etat. A czy to oznacza osiem godzin czy każą siedzieć więcej, ktoś tutaj miał okazję się przekonać? Zależy mi na jakiejś harmonii pomiędzy domem a pracą…
nie aplikuj na to stanowisko. nie dorównasz legendzie poprzedniego menedżera, a jednocześnie nie będziesz decyzyjny w żadnym obszarze a nadgodziny to norma
Nie chcesz pracować na tym stanowisku, uwierz mi. Będziesz zajmować się wszystkim i niczym jednocześnie, zero decyzyjności bo góra ma swoje zdanie, za to obowiązkowo odskakujesz wszystkie spotkania. Wszystko jest winą kreacji.
Często pisze się tutaj, że manager albo kierownik nie ma nic do powiedzenia, bo góra i tak decyduje. Kto ma tam taki przerost ego i jak to wygląda w praktyce? Wymiana zdań, argumenty czy po prostu robimy tak jak ktoś chce i już?
Hmmm to może chociaż warto przyjść dla kasy? Jaka jest pensja dla takiego managera? Może warto dla benefitów dodatkowych przyjść? Pod tym kątem, jakie sa warunki?
podłe to jest podejście tej firmy do głośnego hasła wok-life balans, które jest powtarzane przez kadry, a lekceważone przez całą resztę, w szczególności wiadomo kogo, który przy każdym nowym projekcie mówi, że teraz o work-life balans pracownicy mogą zapomnieć i tak to wygląda w praktyce właśnie
Nie polecam. Szkoda zdrowia psychicznego. Wszystko niby fajnie, ale ilość pracy, obowiązków, nadgodzin w żaden sposób nie rozliczanych, plików do wypełnienia, spotkań!!!!!!! to jest dramat. I to za niskie wynagrodzenie, nieadekfatne do tego co na rynku. Nie, nie i jeszcze raz nie.
Tak w firmie jest problem, pojęcie work life balance nie istnieje, pojęcie godnego wynagrodzenia również..
(usunięte przez administratora)
Co twoim zdaniem jest złego w tym, że zatrudnia stażystów? Albo juniorów? Pierwszy raz się spotykam z takim zarzutem. Odnośnie jakiejkolwiek firmy. A szanse na rozwój im dają czy cały czas tkwią na tych stanowiskach?
@krystyna jeśli CAŁĄ firmę opierasz na juniorach, to nie ma nikogo z wiedzą, która pozwalałaby na realizowanie zadań na przyzwoitym poziomie. Oraz ich nazwy stanowisk mówią, że są Starszym Specjalistom na przykład, a wiedza na poziomie stażysty, to chyba słabo
@Pracownik, specjalistą, jak już, nie specjalistom. Jeśli chcesz się czegoś czepiać, zacznij od siebie. Młodzi ludzie też gdzieś się muszą uczyć, zapomniałeś/aś, jak to było, jak samemu się uczyło? To, że firma zatrudnia młodszych to akurat ogromny plus.
Ta, super, szczególnie jak całościowy poziom organizacji jest na poziomie juniorskim. Od kogo mają się uczyć, skoro nie ma wykwalifikowanych osób?
Plusem pracy w firmie jest pozytywna atmosfera, ma się duże wsparcie w zespole - fajne integracje - Malta, Londyn, Kopenhaga. Co jest minusem to ilość pracy, która w niektórych miesiącach czy przy niektórych projektach jest po prostu przeogromna i powyżej możliwości - nie ma szans, by ze wszystkim wyrobić - plusem jest to, że jak się ma fajnego przełożonego to można z nim o tym porozmawiać, ale presja cały czas pozostaje niestety w tle, bo wyniki same się nie zrobią. Praca w TEBie jest mocno rozwijająca, ale tylko przez jakiś czas - potem zadania są powtarzalne, brak większych możliwości rozwoju, awansu. Zmniejsza się motywacja przede wszystkim przez brak sensownych podwyżek - może i integracje fajne, ale co z tego skoro wypłata nie wzrasta, a zadań przybywa. U mnie podwyżki są na poziomie inflacyjnym - mimo dobrych wyników, ocen od przełożonych, feedbacku. Stąd mimo dobrych wspomnieć pożegnałam się bez żalu.
Mój przełożony najczęściej przesuwał niektóre moje obowiązki na kogoś innego - jeśli się dalo.
Dokładnie. Wiemy, że jest ciężko, że za dużo, ale musimy to zrobić. Mało tego, nie możesz zgłaszać nawet merytorycznych uwag do podjętych decyzji i zadań które masz przydzielone, bo nawet będąc kierownikiem, nie masz żadnego wpływu na proces i planowane działania. Musisz bez dyskutowania wykonywać to, co przyszło z góry. Jak mówisz co myślisz to tylko widzisz oczy w dół i każdy udaje, że nic nie mówiłeś i przechodzimy do kolejnego tematu. A spotkania online bardzo ułatwiły to zlewanie tematów, zawsze można udać, że problem z połączeniem. Wygodne.
No właśnie. Więc takie pitupitu to na prawdę nic nie zdziała. Tej firmie to trzeba gruntownej restrukturyzacja i do tego zmiany pokoleniowej góry bo bez tego to nic pracownicy nie zdziałać. Będzie tylko więcej pracy bo kwalifikacje pracowników coraz to niższe.
No to chociaż tyle dobrego. Czyli jednak zarobki nie są adekwatne do obowiązków, skoro pensja stoi w miejscu a obowiązkow przybywa? A nie wiązało się to czasem z nadgodzinami i większą wypłata przez to?
Wow super z tymi integracjami. A na ile dni sa takie wyjazdy dalsze? I za czas na tych wyjazdach pracownicy dostają normalną pensję? Można na ten wyjazd zabrać np. swojego partnera?
Poziom menagementu w tej firmie to niestety lata 80-90-te, gdzie nacisk był na stanie z batem i wyciskanie pracownika do granic. Kompletne zero jeśli chodzi o podejście do pracownika, jego rozwój, feedback i zespołowość. Niestety skansen i dyktatura - ciekawe kiedy się obudzą z letargu i zrozumieją, że umiejętności menagerskie to nie poganianie i poniżanie, a bycie naturalnym liderem i członkiem zespołu którym się zarządza! Zdecydowanie nie polecam do czasu, aż zajdą fundamentalne zmiany - z naciskiem na IT, które jest zarządzane chyba najgorzej ze wszystkich działów w firmie. Z plusów - firma stara się integrować pracowników, są zagraniczne wyjazdy, dodatki itp. Czy warto pracować? Zależy czy umiesz się podporządkować i nie patrzeć na to, że wartości promowane przez firmę są tylko hasłem na folderze reklamowym
Nie polecam tego miejsca nikomu kto jest ambitny i chce się rozwijać. Duża ilość pracy, mikro management, duszenie kreatywnych pomysłów w zarodku, kierownicy z poziomem wiedzy niższym niż specjaliści. Wynagrodzenie tez tego nie rekompensuje bo jest niższe niż w innych firmach.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Centrum Rozwoju Szkół Wyższych Merito Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Centrum Rozwoju Szkół Wyższych Merito Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 42.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Centrum Rozwoju Szkół Wyższych Merito Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 35, z czego 5 to opinie pozytywne, 18 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Centrum Rozwoju Szkół Wyższych Merito Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Centrum Rozwoju Szkół Wyższych Merito Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.