Mam pytanie odnośnie pracy na produkcji. Udało mi się znaleźć jakieś starsze ogłoszenie sprzed roku jak szukali pracownika, była informacja, że to "Praca w działach: plisy, rolety, moskitiery" nadal tam przyjmują? Nie brzmi jak ciężka praca, w sensie to nie jakiś przemysł ciężki, to chyba kobiety też ogólnie mogą aplikować?
Witam. Pracowałem w firmie tydzień. (Po tym okresie udało mi się znaleźć inną prace ) Atmosfera w porządku mili i pomocni. Na początku umowa zlecenie za stawkę minimalną jak się sprawdzisz umowa na stałe można wynegocjować wyższą kasę w zależności od stanowiska na którym się pracuje. Polecam
Jakie macie godziny na produkcji? Nawet weszłam w takie ogłoszenie sprzed roku to nie były podane, tylko dni że normalnie w robocze praca jest, ale godziny już nie. Zastanawiam się, czy tu jest jakaś niejasność. Wiadomo w ogóle, kiedy się wyjdzie? Bo w poprzednim zakładzie u mnie to różnie było.
Moja współpraca z firmą Tapparella zakończyła się w tamtym roku. Rozmowa kwalifikacyjna była szybka i już następnego dnia można było zacząć pracę na hali. Początkowo było w miarę na początku wszyscy otwarci (niby chętni do pomocy) trzeba było przyswoić pewne rzeczy choć to norma bo na każdym dziale panują inne zasady rolety, plisy, moskitiery o paniusiach z recepcji sie nie wypowiem bo zachodziły na halę tylko by z łaską rzucić zamówieniami. Praca zaczynała się o godzinie 6 (choć niektórzy mogli sobie przyjść na 7-8) Na początek trzeba było się wpisać na listę potem przebrać choć to dużo powiedziane bo w szatni nie było miejsca dla nowych osób więc trzeba było się już przebrać na stanowisku. Przerwy były po 30min choć niektórzy wybierali się tam jeszcze grubo przed czasem, a potem jeszcze 10min po przerwie zajmowało się myciem kubków itp w łazience ponieważ tylko tam był zlew mimo że powinien być też w tzw. Stołówce (mini pomieszczenie ze stołem i krzeselkami, które w lato było jak piekarnik a w zimę można było sobie tył*k odmrozić bo nie działaly tam kaloryfery). Pracodawca nie dba o pracowników mało miejsca, zero awansów nie wspominając o bezpieczeństwie.. Chłopak raz pracował przy pile i dostał opiłkiem w oko bo nie miał nawet googli ochronnych- BHP tam nie istnieje o ubrania pracownicze trzeba było się upominać po kilka razy by je wkoncu otrzymać (zwłaszcza w przypadku osób, które pracowały w tzw"namiocie" gdzie temperatura była taka sama jak na dworzu a w zimę było trudno wytrzymać od 8h w górę) tak samo z pieniędzmi za nadgodziny .. Czasem było tak że nadgodziny odbieralo się zaległe z dwóch miesięcy .. Ehh.. Na hali pracują głównie mężczyźni choć jest kilka dziewczyn na plisach to siedzą głównie na tzw. "ustawiarkach" jest to już stała załoga choć nie powiem jedna z Pań daje wrażenie jakby rządziła całą firmą nawet swoim kierownikiem co jest już grubą przesadą choć skoro on na to pozwala i każdy to widzi to chyba tak musi tam być. Panuje tutaj dziwna atmosfera, kiedy niektórzy schodzą na przerwę można się różnych rzeczy dowiedzieć i zobaczyć a kiedy wracają to udają że nic się nie wydarzyło.. Praca monotonna często dopiero w trakcie można się dowiedzieć o której się wyjdzie są takie dni kiedy pracuje sie do godzin wieczornych, ale nie kierownicy oni zazwyczaj wychodzą o 14 by jeszcze gdzieś sobie dorobić (np. U klientów na montażu). Nie wspominam tej pracy dobrze .. Oby kiedyś zaszły zmiany bo szkoda ludzi ...
Pytali o doświadczenie, o to co potrafię robić czy zdarzyło mi się korzystać z elektronarzędzi, również o wymagania finansowe no i o status. Oczywiście inaczej przedstawiali warunki pracy, a inaczej to wyszło.
To słabo, bo nie powinno tak być że co innego na rozmowie a co innego w rzeczywistości. Powiesz ile płacą i czy zaakceptowali twoje wymagania finansowe, czy je trochę obcięli? Bo ciekawy jestem na jakim poziomie są wypłaty.
Mieliśmy umowę, że na początku zapłacą mi podstawę (minimalną) natomiast później przejdę na stawkę wyższą o ile będę wypełniał swoje obowiązki jak trzeba. Niestety mimo moich starań od szefa usłyszałem, że radzę sobie dobrze nikt nie ma zastrzeżeń jednak stawka zostaje bez zmian bo przecież co by było gdyby inni się dowiedzieli, że ktoś pracujący 2 lata ma tą samą płacę co ten pracujący 3 miesiące .. Nie ukrywam, że zraziło mnie podejście szefa każdy jest dorosły a jako argument podaje takie coś .. obiecują dużo, a potem zgrabnie umywają rączki
Tzn., w pewnym sensie odrobinkę jest to zrozumiałe, żeby potem tamci się nie buntowali, bo oni by zawołali więcej i taka spirala by się porobiła. Ale tak właściwie przecież chyba to nie jest tak, że na czołach tam ludziom piszą kto ma jaką stawkę, co nie? Nie mogliście tego zachować dla siebie po prostu?
Oczywiście, że pewne kwestie są sprawą indywidualną i nikt na konto bankowe nie zagląda znaczy tak powinno być .. No ale tutaj każdy wie o każdym wszystko no to zmienia postać rzeczy .. (usunięte przez administratora), intrygi na codzień byle by ktoś nie miał lepiej
No ale czemu tak jest, że każdy wszystko wie? Tutaj chyba nikt nie zmusza do gadania na siebie wzajemnie. Tak trudno tajemnicę zachować i na pracy się skupić? :( Nie dałoby rady tego właśnie jakoś poprawić? To mogłoby wpłynąć pozytywnie na atmosferę
Każdy jest dorosły widocznie gadanie na prawo i lewo jest bardziej interesujące niż praca. W tej firmie jest przyzwolenie na intrygi i węszenie więc śmiało ludzie to robią nie ma różnicy czy pracownik czy kierownik .. Jeden warty drugiego. Człowiek się tam dusi czasem nawet nie wiadomo z kim możesz zamienić słowo żeby potem cała firma się nie dowiedziała ..
No faktycznie atmosfera tutaj nie wygląda w takiej sytuacji za dobrze. :/ Aż ciekawa jestem ile mniej więcej osób tu pracuje, że tak każdy daje się tym wszystkim przesiąknąć?
Jest kilka działów więc trochę tych pracowników jest nie będę teraz liczył bo to bez sensu i tak nie powiem stanu faktycznego .. Za długo już tam nie pracuje, ale skoro kierownicy sami poruszają różne tematy na zmianach to nie dziwne że większość wie to o owo ..
Aha to czekaj, na chwilę obecną nie wiesz co się tam dzieje tak naprawdę? Bo to oznacza, że jest szansa, że coś mogło na lepsze się zmienić?
Mam kontakt z niektórymi pracownikami utwierdzili mnie w przekonaniu, że nadal jest to samo
Czyli w ten sposób... A oni to jaki staż tu mają i które stanowiska obecnie zajmują? Im chyba podejście szefostwa aż tak nie wadzi skoro wciąż są chętni do pracy tutaj?
Ja wyraziłem swoją opinię .. Każdy decyduje sam niektórzy zostaną inni odejdą i stanowisko ani staż nie ma tu nic do rzeczy
Miesiąc temu po polecenia wujka zacząłem prace w firmie. Na początku wszystko było fajnie, mili ludzie ale z czasem zaczęły dziać sie dziwne rzeczy. Byłem przygotowany do pracy przy masowej produkcji a już trzeciego dnia w 35 stopniowym upale kazano mi sprzątać popiół zza firmy, wynosić go wiaderkami gdzie jedna ważyła conajmniej 30kg. Każdy kolejny dzień był gorszy, szef postanowił zamontować panele fotowoltaiczne a razem z nimi zaczęło się masowe oszczędzanie prądu. Zakaz pracy przy lampach, jak górnicy musieliśmy chodzić w czołówkach przyniesionych z domu. Brak ciepłej czy zimnej wody w kranach i dozownikach. Wyłącznie letnia. Po ucięciu nadgodzin i nakazie przychodzenia na 7:00 (od 20 lat w firmie panował system 6-14) zacząłem rozważać jak najszybsze odejście. Upewnił mnie w tym już tylko widok przykutego do kompresora kolegi z pracy, który musiał odrobić jak naszybciej zgubione pracy podczas letniego urlopu… Generalnie super praca, każdemu polecam Tapparelle
Za moich czasów lepiej nie było, robiłem co do mnie należało, a kierownik non stop patrzył czy przypadkiem nie stoję i nic nie robię (nawet jak skończyłem wszystko co miałem zrobić trzeba sobie szukać zajęć lub przeciągać to co było do zrobienia). Na dodatek pracując 6-14 (pracowałem tylko w wakacje) problemem było żebym wyszedł o 14, bo trzeba było nadganiać zamówienia i przeważnie codziennie zostawałem do 17... Tapparella to fajna przygoda dla młodych, żeby się zniechęcić do pracy na całe życie :D
To nie prawda. Za podszywanie się pod moją osobę przez co wszyscy w pracy się na mnie dziwnie patrzą to zgłosiłem sprawę na policję.
Oczywiście miałem... całe 3 zł więcej od podstawy. Dlatego jako młody chłopak nie chciałem zostawać na nadgodziny za tak marne pieniądze. Ale jak chciałem wyjść wcześniej to krzywe spojrzenia i komentarze leciały w moją stronę.
Cześć wszystkim, możecie powiedzieć jaka atmosfera panuje w tapparella, warto składać CV?
@Kobieta a powiesz na jakich warunkach zatrudniają? Pozdrawiam
Jaka jest kultura pracy w Tapparella? Obowiązuje typowy dress code?
Firma rodzinna właściciel, matka, szwagier. Poprostu klan. Brak możliwości rozwoju w firmie. Obiecują na początku gruszki na wierzbie a potem szara rzeczywistość. I to bardzo szara.
Komentarz wstawiam już 3 raz. Widać że negatywne komentarze są usuwane. Ta firma to jakaś porażka. Jeśli chodzi o warunki socjalne to gorszych nie widziałem. Brak miejsca i brak różnych narzędzi potrzebnych do sprawnej pracy. Jedna łazienka która notorycznie jest zajęta (każdy pracownik musi sprzątać pomieszczenia gospodarcze, czyli łazienkę i "kuchnię". Grafik jest organizowany z tego powodu). Miejsce do spożycia posiłku ma jakieś 4 metry kwadratowe. Brak jest tam zlewu do umycia swoich naczyń. "Kuchnia" połączona jest z "szatnią" która mieści kilka szafek i dlatego większość przebiera się na swoich działach. Brak ładu i składu. Kolesiostwo i kapowanie na porządku dziennym. Firma z miłą chęcią zatrudnia na "czarno" za pracę z najniższą stawką. Nie dają nic z racji tego że nie płacą za ciebie podatków. Kary wlepiają nawet za nie zamknięcie okna. Właściciel to typowy dorobkiewicz. Państwowa Inspekcja Pracy powinna się zająć tą firmą. Niektórzy z załogi to bardzo mili ludzie, są jednak bardzo zmęczeni, widać to po nich. Każdy jest tam przepracowany. Zazwyczaj pracuje się tam w każdą sobotę a na tygodniu od 6 rano do... nie wiadomo do której. Przychodzisz na 6 i za kilka godzin dowiadujesz się że może o 18 albo 19 wyjdziesz bo jest tyle zamówień. Wyjście po 8 godzinach to wielka rzadkość. Nikomu nie polecam pracy w tej firmie. Przedstawiłem to co widziałem, żebyście Szanowni Państwo nie dali się nabrać.
Świetny pracodawca. Podpowiedzcie czy prowadzą aktualnie rekrutacje?
Płaca porażka!!!!! Milenko chyba jesteś największym dupowłazem i sprzedawczykiem w tej firmie skoro ją chwalisz i bronisz. Nie polecam. Sami prezesi. Wszyscy chcą rządzić!!!!
Płaca porażka!!!!! Milenko chyba jesteś największym dupowłazem i sprzedawczykiem w tej firmie skoro ją chwalisz i bronisz. Nie polecam. Sami prezesi. Wszyscy chcą rządzić!!!!
Sporo hejterów zebrało się na tym forum. Dlatego też postanowiłam bronic firmy w której pracuję. Jest mi tu bardzo dobrze pod wieloma względami. Jeśli komuś nie odpowiada może zmienić a jeśli wypadł z firmy to nie dziwią wpisy
@Karpiński jeśli jakiś komentarz został usunięty, to znaczy, że naruszał regulamin. Zachęcam do przeczytania regulaminu zanim komentarz zostanie dodany. @Przestrzegam pracy w tej firmie piszesz, że nie ma wyznaczonych godzin pracy, a czy za nadgodziny płacą?
Opinie negatywne na temat tej firmy są usuwane!!! Wiem o tym gdyż sam taką wystawiłem i już nie ma. Jak widać szmaciarze z tej złodziejskiej firmy mają nato wpływ. Nie omieszkam napisać jeszcze raz to co zostało skasowane.
a wie ktos moze od której zaczynaja prace na produkcji?? prosiłbym kogos z aktualna wiedza
Zaczynają od 6. Kończysz? Nigdy nie wiadomo kiedy. O 10 się dowiadujesz że wyjdziesz np. o 20 albo 18. Nie ma stałych godzin pracy. Robota musi być zrobiona by hajs się zgadzał a ty dostaniesz 8 zetah, nawet jak cię przyjmą na czarno. Tak, zatrudniają na czarno bardzo chętnie Brak systemu zmianowego. Dymasz do oporu. Soboty pracujące. Ta firma się kwalifikuje do inspekcji i kary odpowiedniej. Ten komentarz pewnie już wkrótce zostanie usunięty gdyż jest niewygodny.
Potwierdzam wpis poprzednika . Jeśli palisz to zapomnij o pracy , około 30 minut przerwy na 8 , 10 ,12 godzin ( SIC!!!) . Gdzie jest prawo pracy ja się grzecznie pytam ?? . Omijać szerokim łukiem tą firmę .
(usunięte przez administratora)
Pracowalem w firmie ponad 3 lata i nie wierzę w to co czytam. Łazienki są 3, każdy pracownik ma to czego potrzebuje i jest szanowany, szkolony i jesli ma ambicję i checi do pracy to jest doceniony. Człowiek który piszę takie bzdury jest jak widać mało ambitny i nigdy nie bedzie zadowolony. Praca 6/6 polecam.
Ooo, jak widać jeden ze sprzedawczyków i lizusów się odezwał. Z tego co wiem to negatywne komentarze na temat tej firmy są usuwane a ludzie którzy w niej pracują sami wystawiają pozytywne, jaka to dobra firma.
@chemik tez tak uwazam ze atmosfera w pracy jest bardzo wazna..ja na przyklad zawsze biore to pod uwage kiedy chce sie gdzies zatrudnic to no i ez oczywiscie zarobki i warunki jakie firma oferuje ale na przykald oferowany rodzaj umowy to juz nie az tak bardzo
Nie polecam pracy w tej firmie. Nie ze względu na atmosferę bo jesli chodzi o to jest naprawdę ok, jednak po jednym dniu pracy wymagają, żebyś tak szybko i wydajnie pracował i robił prawidłowo jak należy, tak jak osoby, które tam pracują od kilku lat.
Pewnie tak jak mówisz,dzięki za informację bo paca w biurze taparella mnie nie interesuje.Dam szanse osobom z wyzszym wykształceniem.Co do tej produkcji to ciężko jest?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tapparella?
Zobacz opinie na temat firmy Tapparella tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.