Na samym wstępie zaznaczę, że piszę tą opinię jako były pracownik Data Broker. Praca w tej firmie to jedna wielka porażka i żenada!! Tak w skrócie można to określić. Jeżeli zastanawiacie się nad złożeniem CV, to zadajcie sobie jedno proste pytanie: Czy w czasach kiedy jest wojna i szalejąca inflacja kupilibyście jakąś bzdurę przez telefon? Wątpię. Dlatego odpuście sobie, bo praca tutaj polega na wciskaniu kitu ludziom. Nie ma żadnego poszanowania dla pracownika, a warunki zatrudnienia są uwłaczające: umowa zlecenie (bez możliwości przejścia na umowę o pracę) i najniższa krajowa. Supervisorzy może i są w porządku, ale za głupawy uśmiech i żarciki nie wykarmisz rodziny i nie zapłacisz rachunków. Kierownicy projektów to już inna sprawa... Są to osoby bez pomysłu na życie, których nie obchodzisz jako człowiek- dla nich liczą się tylko cyferki. Dodatkowo biorą projekty o których sami nie mają pojęcia, a winą za niepowodzenia obarczają pracowników. Praca jest niesamowicie stresująca i siada na psychikę. Nikt na szkoleniu i spotkaniu rekrutacyjnym nie mówi tego głośno, ale: nie realizujesz projektu=kończysz pracę wcześniej i jesteś zwalniany do domu. Nikogo nie obchodzi, że masz rodzinę na utrzymaniu i być może jest to twoja jedyna praca. Błagam nie wierzcie w te bajeczki o wynagrodzeniu sięgającym 4900 netto i w te nieliczne pozytywne opinie tutaj... Gdyż są one pisane prawdopodobnie przez panie z rekrutacji lub przymuszonych pracowników. A jeżeli chodzi o te obiecywane na szkoleniu premie to także jest kłamstwo- z tego co udało mi się dowiedzieć, to każde rozmowy są odsłuchiwane i wystarczy że przekręcicie jedno słowo a już macie zabierany bonus! Szanujcie się i szukajcie firmy z lepszymi warunkami, bo tutaj jesteście tylko maszynką do robienia pieniędzy i leczenia kompleksów przełożonych i szefostwa.
Heja. Bardzo Ci dziękuję za opinię i szczerość. Więcej pracowników powinno wyrażać swoją opinię na temat pracodawców, może ta horrendalna, po-komunistyczna etyka pracy wreszcie odejdzie do smutnej przeszłości, opuszczając nasz piękny, obdarzony inteligentnymi ludźmi kraj. Jednocześnie przykro mi, że spotkały Cię takie a nie inne okoliczności w tej pracy. Niemniej Twoja wypowiedź z pewnością przysłuży się wielu osobom. Co do samego pracodawcy, powiem tylko tyle - kolejna telefoniczna mielarka. Wstyd.
Czy pracownicy w Databroker S.A. dogadują się między sobą?
Aha, dobrze wiedzieć. A to dużo osób się tutaj na tą premie od sprzedaży łapie czy raczej ciężko ją uzyskać? Na jaką kwotę tej premii można mniej więcej liczyć?
Firma z super nastawieniem do pracownika, wszystko już na rozmowie rekrutacyjnej wytłumaczone co do umowy, prowizji i zasad trwania szkolenia. Szkolenie trwało 3 dni potem następne 2 dni są jeszcze wdrożeniowe, ale już na sali z resztą zespołu. Pracuję już miesiąc i mam super nastawienie do firmy, nie ukrywam, że komentarze na portalu dawały mi sprzeczne sygnały czy iść na rozmowę rekrutacyjną i dzisiaj jestem sobie wdzięczna, że na nią poszłam i sprawdziłam na własnej skórze jak to wygląda, bo ani ja ani osoby z mojego szkolenia nie miały żadnych nieprzyjemnych sytuacji, które są wspominane na portalu
Firma z super nastawieniem do pracownika, wszystko już na rozmowie rekrutacyjnej wytłumaczone co do umowy, prowizji i zasad trwania szkolenia. Szkolenie trwało 3 dni potem następne 2 dni są jeszcze wdrożeniowe, ale już na sali z resztą zespołu. Pracuję już miesiąc i mam super nastawienie do firmy, nie ukrywam, że komentarze na portalu dawały mi sprzeczne sygnały czy iść na rozmowę rekrutacyjną i dzisiaj jestem sobie wdzięczna, że na nią poszłam i sprawdziłam na własnej skórze jak to wygląda, bo ani ja ani osoby z mojego szkolenia nie miały żadnych nieprzyjemnych sytuacji, które są wspominane na portalu
Czyli same pozytywy. Chce też aplikować na pracownika contact center. Rozumiem że szkolenie z wdrożeniem trwa 5 dni. Ten czas jest normalnie płatny jakby się już pracowało i wcześniej podpisują umowę? Wolę jasną sytuację i wcześniej wiedzieć jak to wygląda żeby nie być tydzień w plecy w pieniędzmi.
Pracuję w tej firmie od września firma jest świetna wypłaty zawsze na czas. Pani która mnie rekrutowała bardzo miła i sympatyczna również Panie które prowadziły szkolenie były miłe i przyjazne, Supervisorka jest bardzo pomocna na początku zawsze jak miałem jakiś problem mogłem liczyć na pomoc.
Jak szefostwo w Databroker S.A. traktuje ludzi?
W firmie wszyscy się traktują na równi nieważne jakie są ich szczeble kariery, już nie pracuje w db, ale byłam tam 3 lata miałam swoją ścieżkę rozwoju i awansów, a pomimo odejścia (ze względu na zmiane miejsca zamieszkania) jak tylko jestem w Warszawie wpadam do biura, żebyśmy mogli się przywitać i powspominać stare czasy
Fajna atmosfera, dobra lokalizacja i bardzo ładne biuro
Oooo no to fajnie, bo ja bardzo doceniam atmosferę w pracy. Sama znalazłam dla sobie ofertę w necie na stanowisko kierownik projektów (B2C - Vectra) CC project manager. No i czy takie dobre relacje i atmosfera, to jest tylko między pracownikami na tym samym poziomie, czy właśnie tyczy się też wyższego kierownictwa i managerów?
Zostalem zaproszony poinformowany o stawkach i czym sie zajmuje firma bardzo fajnie milo i bez natrectwa
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Czy ktoś dostał pracę we firmie poprzez formularz kontaktowy? Firma pisze, że potrzebuje fajnych ludzi, a nie cv, więc stąd moje pytanie. Z kolei na stronie mają ofertę dla pracownika contact center i dają gwarantowaną podstawę, może zna ktoś tę kwotę? Jestem też ciekawa czy jest jakaś minimalna ilość telefonów do wykonania w ciągu dnia, bo to praca na słuchawce.
Jestem nowym pracownikiem firmy, piszę tą opinię bo wolę ze względu na poczatek swojej drogi w firmie się jeszcze nie wychylać. Firma. Jest naprawdę super, cały zespół jak i koordynatorki czy dziewczyny z rekrutacji zawsze uśmiechnięte i pozytywne. Naprawdę mi się tutaj podoba. Natomiast jedna rzecz mnie na początku martwiła, ale stwierdziłam, że sie przemęczę- chodzi o nastawienie Trenerki, która jest bardzo nieprzyjemna, traktuje wszystkich z góry i nie jednoczy w żaden sposób grupy. Ja osobiście nie miałam większych starć z jej osobą, natomiast były osoby na szkoleniu, które miały mniej przyjemne sytuacje po symulacjach. Tak naprawdę było to kilka dni i teraz naprawdę przychodzę z super nastawieniem do pracy bo ekipa jest super i to niezależnie z jakiego szczebla w pracy, a z trenerką już się nie widuję. Firmą naprawdę ma super nastawienie i nie jest typowym korpo, które traktuje pracowników jak numerki
Może na przestrzeni tych 2 ostatnim lat powstała możliwość zatrudnienia na umowę o pracę? Jest to dla mnie priorytet. W ogłoszeniu dla PRACOWNIK CONTACT CENTER nie została przedstawiona forma umowy. Wynagrodzenie podano jako podstawowe plus fajne prowizje. Powiedzmy, że jestem przeciętnym pracownikiem ile dałbym radę w takim miesiącu pracy wyciągnąć?
Pisze ten post jako były pracownik. Mamy ostatni luty a do tej pory nie mogę się doprosić pita żeby rozliczyć się z urzędem skarbowym. Nie polecam tej firmy z całego serca wiecznie problemy
(usunięte przez administratora)
Cześć, a jakieś konkretne informacje? Chodzi o pracę tutaj, jak rozumiem, tak? Bo ja właśnie myślę nad wysłaniem cv i szukam informacji głównie o pensji. Słabiutko też z wynagrodzeniem? Jaka jest pensja lub stawka godzinowa obecnie jako konsultant??
(usunięte przez administratora)
Ale zleceniówka jest na początek, a po takim jakby okresie próbnym dają uop czy w ogóle normalna umowa nie wchodzi w grę? Jeśli dają początkowo zleceniówkę to na jaki zwykle czas?
Na samym wstępie zaznaczę, że piszę tą opinię jako były pracownik Data Broker. Praca w tej firmie to jedna wielka porażka i żenada!! Tak w skrócie można to określić. Jeżeli zastanawiacie się nad złożeniem CV, to zadajcie sobie jedno proste pytanie: Czy w czasach kiedy jest wojna i szalejąca inflacja kupilibyście jakąś bzdurę przez telefon? Wątpię. Dlatego odpuście sobie, bo praca tutaj polega na wciskaniu kitu ludziom. Nie ma żadnego poszanowania dla pracownika, a warunki zatrudnienia są uwłaczające: umowa zlecenie (bez możliwości przejścia na umowę o pracę) i najniższa krajowa. Supervisorzy może i są w porządku, ale za głupawy uśmiech i żarciki nie wykarmisz rodziny i nie zapłacisz rachunków. Kierownicy projektów to już inna sprawa... Są to osoby bez pomysłu na życie, których nie obchodzisz jako człowiek- dla nich liczą się tylko cyferki. Dodatkowo biorą projekty o których sami nie mają pojęcia, a winą za niepowodzenia obarczają pracowników. Praca jest niesamowicie stresująca i siada na psychikę. Nikt na szkoleniu i spotkaniu rekrutacyjnym nie mówi tego głośno, ale: nie realizujesz projektu=kończysz pracę wcześniej i jesteś zwalniany do domu. Nikogo nie obchodzi, że masz rodzinę na utrzymaniu i być może jest to twoja jedyna praca. Błagam nie wierzcie w te bajeczki o wynagrodzeniu sięgającym 4900 netto i w te nieliczne pozytywne opinie tutaj... Gdyż są one pisane prawdopodobnie przez panie z rekrutacji lub przymuszonych pracowników. A jeżeli chodzi o te obiecywane na szkoleniu premie to także jest kłamstwo- z tego co udało mi się dowiedzieć, to każde rozmowy są odsłuchiwane i wystarczy że przekręcicie jedno słowo a już macie zabierany bonus! Szanujcie się i szukajcie firmy z lepszymi warunkami, bo tutaj jesteście tylko maszynką do robienia pieniędzy i leczenia kompleksów przełożonych i szefostwa.
Rzeczywiście z Twojej opinii nie wygląda to tak dobrze. Skoro odsłuchują rozmowy i przy błędach zabierana jest premia to czy są szkolenia wprowadzające, czy pracownik sam z marszu na swoich błędach się uczy?
Trochę dziwna i niesprawiedliwa opinia - pracowałam w firmie databroker S.A , z dobrymi wynikami sprzedażowymi i sprawdziły się wszystkie informacje podane podczas procesu rekrutacji.
W databroker jest dobra atmosfera i otwartość na pomysły:) Jak osiągasz przejęte założenia biznesowe to z bonusami można nieźle zarobić. Polecam:) Oczywiście nie jest to praca dla osób, które chcą posiedzieć przez 8 godzin i nic nie robić:)
Heja. Bardzo Ci dziękuję za opinię i szczerość. Więcej pracowników powinno wyrażać swoją opinię na temat pracodawców, może ta horrendalna, po-komunistyczna etyka pracy wreszcie odejdzie do smutnej przeszłości, opuszczając nasz piękny, obdarzony inteligentnymi ludźmi kraj. Jednocześnie przykro mi, że spotkały Cię takie a nie inne okoliczności w tej pracy. Niemniej Twoja wypowiedź z pewnością przysłuży się wielu osobom. Co do samego pracodawcy, powiem tylko tyle - kolejna telefoniczna mielarka. Wstyd.
Czy pracownicy w Databroker S.A. dogadują się między sobą?
Zależy o co pytasz. Czy o to jakie stosunki są między pracownikiem, a kierownictwem, czy np. między dwoma zwykłymi pracownikami pracującymi na słuchawce. Jak sprzedajesz to tak, jak nie idzie Ci sprzedaż to już nie bardzo jeżeli chodzi o supervisorów. Natomiast jeśli chodzi o pozostałych pracowników pracujących na słuchawce to raczej się między sobą dogadują. Poznałam tam parę fajnych osób, nie powiem, że nie :)
Czyli jak nie idzie sprzedaż, to taki kierownik jakoś pomaga i wspiera, czy co robi? Nie za bardzo, czyli atmosfera gęstnieje tylko, czy są też jakieś konkretne konsekwencje?
Na początku pracy owszem są pomocni i opiekuńczy. Natomiast jak już popracuje się trochę odbędzie się szkolenie z słuchawki i minie tzw "ochronka", która trwa bodajże miesiąc i dalej sprzedaż nie idzie to już atmosfera robi się gęstsza. Tak to wygląda. Trzeba po prostu sprzedawać, a dobry pracownik, który ma dużą sprzedaż ma tam dobrze :)
A co jeśli się przydarzy gorszy miesiąc i ta sprzedaż nie idzie? Jakieś plany naprawcze są? Czy od razu rozwiązują umowe? Jak duże są w ogóle plany sprzedażowe?
Ogólnie wygląda to tak, że jak Ci nie idzie (nie musi to być miesiąc, tu wystarczy tydzień) to supervizorzy intensywniej i częściej (nawet codziennie) przesłuchują Twoje rozmowy, wzywają Cię do Siebie i dają Tobie do przesłuchania ostatnią Twoją rozmowę i mówią wprost jakie błędy w Niej popełniłaś. To jest w sumie na plus, bo wiesz jak te błędy przy następnej rozmowie skorygować oraz dają rozmowę innego konsultanta do przesłuchania zakończoną sukcesem do porównania. Rozwiązywać to od razu nie rozwiązują. W moim odczuciu wyglądało to tak, iż czekali, na moją decyzję (sama zrezygnowałam). Więc raczej nie rozwiążą jak będzie dobrze szło. Ogólnie praca spoko tylko dla ludzi, którzy są spokojni, opanowani i zlewczy.
Dobrze, że przynajmniej pracownicy się między sobą dogadują. Wypłaty uzależnione są od sprzedaży, czy pensja jest stała? Ile tak przeciętnie MSC wychodzi? Umowy to zlecenie czy o pracę?
Wiesz co. Z moich obliczeń wynika, że ogólnie płacą Ci od godziny. Czyli ile godzin w pracy jesteś w danym miesiącu tyle Ci wypłacają. Oczywiście jak sprzedaż idzie super, hiper to wtedy masz premię do pensji. Tak to wygląda. A jak nie to po prostu płacą za godziny :)
Co w tym oczywistego? A jak ktoś chciałby dostać urlop i mieć za to zapłacone, to czy jest tu takie rozwiązanie? Z doświadczenia wiem, że niektóre firmy się na to decydują, również przy zleceniu.
Aha, dobrze wiedzieć. A to dużo osób się tutaj na tą premie od sprzedaży łapie czy raczej ciężko ją uzyskać? Na jaką kwotę tej premii można mniej więcej liczyć?
Jest ogłoszenie na ankietera telefonicznego, dzwonienie do nauczycieli. Pracował ktoś na tym i jest w stanie powiedzieć coś więcej? Faktycznie praca opiera się tylko na ankietach czy po czasie dochodzą inne obowiązki jak np sprzedaż?
Odbyłem szkolenie. Pani Kamila W. ze szkolenia wyraża duży brak szacunku dla klientów, bo przecież nas bie słyszą... Wyśmiewa fakt, że Klient czegoś nie wie a przecież po to jesteśmy, żeby udzielać informacji. Aż się boje co mówi o Nas pracownikach do swoich koleżanek na wyższych stanowiskach...
1.Wynagrosdzenie w okolicy płacy minimalnej. 2.Niewielkie premie (o ile jakieś się dostanie bo cały czas są wymyślane nowe kary żeby potrącić z premii). 3.Negatywna atmosfera, nikt z przełożonych nie zwraca uwagi na twoje potrzeby, nierówne traktowanie pracowników. 4.Brak możliwości awansu mimo obietnic i wcześniejszych rozmów ponieważ Pan zajmujący się tymi sprawami zwraca uwagę na wygląd i awansu mogą się spodziewać tylko ładne dziewczyny (przytoczę tu sytuację gdzie awans na stanowisko kontroli jakości dostała dziewczyna pracująca 2 tygodnie na słuchawce bez doświadczenia tylko przez to że ładnie wyglądała). 5.Każdy w firmie jest zatrudniany na umowę zlecenie, chociaż jest jedna osoba która ma umowę o pracę mimo że pracuję na tym samym stanowisku co reszta pracowników, więc nie ma mowy o równym traktowaniu w tej firmie. 6.System premiowania jest tylko po to żeby można było się nim pochwalić w ogłoszeniu, ponieważ premię są za wszystko odcinane więc pracownik może liczyć w większości przypadków tylko na stawkę godzinową.
Serio są kary? A za co? Można podać jakiś przykład? Kto zasądza, że ktoś otrzymuje karę i czy jest jakaś 'ścieżka odwoławcza' od tej kary, aby inna osoba zdecydowała, czy faktycznie ta kara powinna być?
Cześć, natrafiłam na ich ofertę pracy ostatnio. Jako że zależy mi teraz, żeby coś znaleźć, to chcę podpytać. Na czym dokładnie polega ta obsługa klienta? Sprzedaje się coś?
(usunięte przez administratora)
Zostałem zaproszony na spotkanie, czego moge sie spodziewac na rozmowie?
Mogłabyś napisać coś więcej o tej rozmowie? Pytała o jakieś konkrety? Sprawdzają w ogóle na rekrutacji język obcy, w jaki sposób jeśli tak?
Panie rekruterki nie potrafią przyjąć krytyki i usuwają nieprzychylne opinie? Kultura tej firmy pozostawia do życzenia....
Na stronie firmy wyczytałam, że szukają pracownika contact center. Nie podano jednak obowiązków, ktoś może mi nakreślić jak wygląda codzienna praca na tym stanowisku? I jaka umowa jest zawierana? Będę wdzięczna za podpowiedź bo nie wiem czy aplikować :)
Umowa zlecenie co pół roku, chyba że coś się zmieniło. Większość kampanii to sprzedażówka- oferowanie spotkań z przedstawicielami dla firm i instytucji.
Pracowałem tam kiedyś. Musisz codziennie mieć dobry wynik inaczej jesli team nie ma wystarczająco leadów, zaczyna robić się gęsta atmosfera a czasem skracanie godzin czy przenoszenie na inne projekty. Bazy są nieaktualne, zdarzyło mi się dodzwonić do firm których nie ma już od kilkunastu lat. Mocny cold calling na większości projektów. Ciężko jest wyrobić codziennie wymaganą liczbę spotkań jeśli baza jest tak zimna i z recyklingu. Płaca była w 2021 najniższa krajowa plus prowizje rzędu 50-80 zł na dzień jeśli cały czas wyrabiasz wynik. Mogę powiedzieć że przynajmniej Databroker nie organizował (może coś się zmieniło, za mojego pobytu nie było tego)telemarketingu w najgorszej formie pokroju garnków, wrózb czy pseudobadań naciągających staruszków. Projekty były różnorodne- od umawiania spotkań z agentami ubezpieczeniowymi po propozycje systemów do pojazdów. Skakanie między projektami było demotywujące. Miło wspominam dwie trenerki - Z.M. i A.R. Konstruktywna krytyka i wsparcie przez te dwie osoby to jednak były niewystarczające argumenty by tam zostać. Praca stresująca, jak większość call center. Trafiali się często nieuprzejmi a okazjonalnie nawet wulgarni "klienci". Dla ludzi o mocnych nerwach. Jeśli jesteś wrażliwy/a to nie polecam takiej pracy- dla większości odbiorców po drugiej stronie te oferty które masz proponować są równie interesujące co zeszłoroczny śnieg.
Jako byly trener oraz pracownik w tej firmie moge powiedziec tylko jedno, zenada. Firma nie jest rzetelna, nie zalezy jej na rozwoju pracownika oraz na tym aby zapewnic pracownikowi odpowiednich warunkow. Na rozmowie o prace oraz na szkoleniach nie ma przekazywanej takiej wiedzy jak np. brak umowy na stale ( w firmie maja ja tylko 2/3 osby), podczas wstepnych rozmow z przyszlymi kandydatami rekruterki przekazauja informacje o tym ze mozna w przyszlosci przejsc na umowe o prace co jest wyminieciem prawdy, osoby ktore sa ( nie produktywne) zamiast szkolenia dodatkowego lub wytlumacznia co robia zle dostaja zmiane projektu najczesciej na ciezszy tak aby miec powod do wyslania takiej osoby z kwitkiem ( w najlepszej wersji), ktos kto nie ma predyspozycji jest przyjmowany na "chwile" tak zeby miec poczucie zapelnienia projektow. Bonusy sa omawiane na kazdym projekcie ale niestety rzadko kiedy kto w pelni daje rade dobic bonusow miesiecznych, gdyz poprzeczka jest zawieszona na prawde wysoko co skutkuje najmniejsza pensja. Osoby przchodzace na szkolenie dostaja fachowa pomoc oraz wiedze od trenerki ktora pracuje tam jak robot od kilku lat. Dyrektor, ktory jest w zarzadzie nie potrafi rozmawiac z ludzmi i przekazywac wiedzy, zamiast pomoc pracownikom dyrektor jako byly rowniez supervisor co godzine pisze do ludzi na chacie "co z wynikiem" a sam nie wie jak to rozwiazac co rowniez skutkuje tym iz ludzie maja narzucona presje od niego ale nie wiedza z czym walcza. Projekty w wiekszosci sa odgrzewane wiec wyniki sa w tygodniu lekko slabe, pracownicy mowiac w wiekszosci dyrektorowi o tym on rozklada rece mowiac ze trzeba pracowac na tym co sie ma. Ludzie sa mega nie zainteresowani niczym od Callcenter ale bazy powinny byc tematycznie dobierane, niestety ludzie dzwonia do osob ktore nie pracuja w danej branzy. Ja jako trener nie dostalem nawet mozliwosci, aby powiekszyc swoija pensje wiec w wiekszosci czasu pracowalem w DB za najnizsza krajowa bez mozliwosc umowy o prace, bywaly takie miesiace ze zarobilem mnie niz nie jeden pracownik ktory dzwoni projekt. Ponadto jako trener robilem wszyskto, bez zadnego przeszkolenia na to stanowisko tylko dostawalem po uszach ze robie cos zle i pretensje od gory ale niestety nikt wczesniej ani pozniej nie byl w satnie mi pokazac jak robi sie "szkolenia" wiec w wiekszosci improwizacja wchodzila w gre. Jedyna osoba, ktora wedlug mnie nie potrzebnie daje tej firmie tak duzo to jest P. z recepcji.
Niestety zgadzam się w pełni z wypowiedzią, sam pracuje od jakiegoś czasu i firma stara się „zakrywać” i omijać każda zła sytuację, a informacje które uzyskałem podczas rozmowy o prace, a te które faktycznie maja miejsce mocno mijają się ze stanem faktycznym.
Szkoda, że osoba, która miała szansę bycia trenerem przerzuca swoja odpowiedzialność za brak własnych kompetencji na firmę. Rozumiem frustrację ale nie rozumiem braku dystansu do samego siebie:)
Brak kompetencji wynikają z niewiedzy pracodawcy, który powinien wywiązać się z własnej pracy i zapewnić jakiekolwiek szkolenie na trenera albo przynajmniej mieć pomysł na prowadzenie ludzi w firmie. Wrzucenie kogoś na głęboką wodę i sugerując, aby sobie pooglądać sobie na YT trenerów to nie wszystko a przede wszystkim to nie jest żadne wyjście. Każdy głupi może obejrzeć 5 filmików i powiedzieć, ze jest trenerem a faktycznie nim nie jest. Jeśli mam coś jeszcze wyjaśnić zapraszam do dyskusji EMILKA
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Databroker S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Databroker S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 38.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Databroker S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 31, z czego 16 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Databroker S.A.?
Kandydaci do pracy w Databroker S.A. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
