Zaznaczę że jest to moja merytoryczna opinia o "tym" miejscu Pracy a więc: JANUSZEX Proponuje Omijać to miejsce Pracy szerokim łukiem, Właściciele ( tego nikt nie wie czy Mąż szefowej jest też właścicielem) to totalni janusze, biznesu którzy oszczędzają na wszystkim, począwszy od odzieży roboczej po nawet zwykły nożyk na magazyn, Magazyn nie ogrzewany w zimie temperatura spadała do 4-5 stopni, Sam magazyn to porażka, regały na których nie raz przeciąłem rękę, wszędzie kurz, brud, Brak toalety na piętrze, trzeba chodzić do wspólnej na parterze, szatnia to jakiś żart obskurna nora, bez szafek na przebranie się, zerowa a nawet ujemna organizacja pracy, ciągłe podejrzenia, ciągła presja, pretensje,wymagania z kosmosu po prostu Dramat. Dodam od siebie że Pani właścicielka obiecuje złote góry na Rozmowie o Pracę,ale no nie wywiązuje się z nich oraz co jest karygodne płaci pod stołem część pieniędzy która jest już w pózniejszym czasie po za minimalną krajową oraz na 2 transze wypłaty czeka się do 10 tak proszę Państwa wypłata w 2 transzach, 1 transza ostatniego, a 2 10 danego miesiąca. Cyrk na kółkach Szczerze odradzam Pracy w tym miejscu ale sami zobaczycie i zrezygnujecie po jakimś czasie. Pozdrawiam i mam nadzieję że pomogłem podjąć decyzję
Ktoś się może wypowiedzieć odnośnie pracy w tej firmie na stanowisku KIEROWCY?? CZAS PRACY?? ZAROBKI?? Itd
Zaznaczę że jest to moja merytoryczna opinia o "tym" miejscu Pracy a więc: JANUSZEX Proponuje Omijać to miejsce Pracy szerokim łukiem, Właściciele ( tego nikt nie wie czy Mąż szefowej jest też właścicielem) to totalni janusze, biznesu którzy oszczędzają na wszystkim, począwszy od odzieży roboczej po nawet zwykły nożyk na magazyn, Magazyn nie ogrzewany w zimie temperatura spadała do 4-5 stopni, Sam magazyn to porażka, regały na których nie raz przeciąłem rękę, wszędzie kurz, brud, Brak toalety na piętrze, trzeba chodzić do wspólnej na parterze, szatnia to jakiś żart obskurna nora, bez szafek na przebranie się, zerowa a nawet ujemna organizacja pracy, ciągłe podejrzenia, ciągła presja, pretensje,wymagania z kosmosu po prostu Dramat. Dodam od siebie że Pani właścicielka obiecuje złote góry na Rozmowie o Pracę,ale no nie wywiązuje się z nich oraz co jest karygodne płaci pod stołem część pieniędzy która jest już w pózniejszym czasie po za minimalną krajową oraz na 2 transze wypłaty czeka się do 10 tak proszę Państwa wypłata w 2 transzach, 1 transza ostatniego, a 2 10 danego miesiąca. Cyrk na kółkach Szczerze odradzam Pracy w tym miejscu ale sami zobaczycie i zrezygnujecie po jakimś czasie. Pozdrawiam i mam nadzieję że pomogłem podjąć decyzję
Witam a ja mam całkiem odmienne zdanie niż większość tutaj,pracowałem tam dość długo i nie mogę narzekać każdy z nas ma lepszy czy groszy dzień tak samo szefowa ale tak naprawdę zawsze szło się z nią dogadać co do zarobków ja nie mogłem narzekać a co ważne zawsze na czas. Ja straciłem tą pracę ze względu na mojej prywatne problem ale jeśli była by opcja powrotu na pewno bym ją przemyślał co do aut jak to firmowe ale to winna pracowników że nie dbają a co ma być naprawione to jest naprawione pozdrawiam Panią Monikę
Pracowałem tam jakiś czas temu, hmm dużo by pisać, admosfera zależna od humorów szefowej, tak jak i staż w firmie, jak byś się nie starał, robił wszystko super, jak nie "wpadłeś szefowej w oko" to i tak po jakimś czasie się nie nadawłeś do roboty. A auta, złomy, drutowanie żeby przetrwały, łyse opony na zimę bo Pan ZNAWCA mąż szefowej twierdził ze są dobre a sam sobie co roku kupował nowe, paranoja. Generalnie nie polecam nikomu pracy na dłużej bo i tak tam nie wytrzyma. Resztę zatrzymam może dla siebie, bo dużo by tu pisać. Na plus to możliwość wyjścia z pracy wcześniej jak się z pracą odrobiłeś, a kasa, przeciętna.
Czy staż, którym piszesz był płatny? Nie dodałeś jak długo trwał i czy pracując tam jako pracownik bez doświadczenia zawodowego mogłeś podnieść swoje kwalifikacje zawodowe, a to zaprocentowało w przyszłości.
Czy firma normalnie funkcjonuje? Szkoda, że nie piszecie.
no teraz z poszukiwaniem może być nieco ciężej, z tego co wiem stanowiska obsadzone, rekrutacji nowych nie widzę, ale tak to jest w hurtowniach środków chemicznych - rekrutacji za wiele nie ma, stabilnie
Panowie i Panie, czy może komuś się obiło o uszy, czy w moolim nie poszukują przypadkiem nikogo do obsługi swojej strony interentowej? bo ja z chęcią bym się tym zajął, a moim największym plusem jest to że mógłbym pracować dla tej firmy ale także robic dla nich na freelance. Myślicie że firma mooli byłaby tym zainteresowana? bo nie chce sie wygłupić dlatego najpierw piszę tu
Może ktoś jednak pracuje obecnie i wie jak obecnie wiedzie się w mooli, czy nadal 1300 netto jest do zdobycia, na jakim stanowisku?
z tego co ja wiem to niestety niewiele. Ale już tu nie pracuje, więc nie mam najświeższych informacji
genio - 2013-05-17 15:10:38 P piszesz "Ja tam pracowałem prawie rok i mialem 1300 a naprawde sie staralem i nie zauwazylem zebym popelnial jakies wielkie błędy"? Te 1300 to jest netto czy brutto? Zastanawiam się nad pracą w mooli i chciałem wiedzieć więcej. Piszesz też o premiach. Na jakiej podstawie są pracownikom przyznawane premie?A to szefowa szuka kogoś do pracy ? nic nie słyszałem o tym....
Ja tam pracowałem prawie rok i mialem 1300 a naprawde sie staralem i nie zauwazylem zebym popelnial jakies wielkie błędy. Premie dostalem ze trzy razy i zawsze to było 50 zł. Tez siedzialem po godzinach a wczesniej to wyszedlem moze z pięć razy - i to na pewno nie o 13... bo nawet jak nie bylo tras to cos się do roboty znalazło: posprzątaj magazyn, umyj samochody, przygotuj towar na jutro itp. Odszedlem bo nie moglem wytrzymac atmosfery no i nie widzialem szans na umowe i prace i znacząco lepszą kasę.
Też pracowałem. Miałem umowę i większą kasę niż piszecie .. i z tego co pamiętam to wszyscy studenci zaczynali od umowy zlecenie. A wynagrodzenie chyba było uzależnione od jakości pracy i pewnie nic się nie zmieniło... Faktycznie praca czasem do 16, ale jak skończyłem wcześniej to wychodziłem nawet o 13. Najczęściej w wakacje ... Z wolnym dniem też nie było problemu. Jak któryś z kierowców się nie wyrabiał bo był nowy i szukał pn. to jeździł i do 17:) Praca jak praca , ale chyba wszędzie płacą za to że się pracuje... Pracowałem ponad rok , ale nie narzekałem , a ci którzy odchodzili to dla tego że szukali coś innego ( tak jak ja) a jak nie mieli efektów to i kasa ich nie zadowalała....
Pracowałem tam parę miesięcy i szybko zacząlem sie rozglądac za czymś innym - marna kasa (na początek 1000 na rękę po trzech miesiacach 1200), godziny teoretycznie do 15.30, a często kończyłem po 16 czy 17 i nikt nie myślał o tym żey zapłacic za nadgodziny. No i do tego pretensje nie wiadomo o co. Nie polecam! A co do wypowiedzi MI - pierwsze słysze zeby komputer pisał pierwszą informację - a szczególnie dziwne, że komputer napisałby że korzystał z usług tej firmy...
MI - naprawdę miałaś więcej niż 1200 ??? To nie wiem jak to zrobiłaś. No chyba że było to 1300 bo tyle mialem po wielkiej podwyżce...
Praca w Mooli to był chaos, bezsensowne zebrania, ciągłe zmiany reguł i atmosfera podejrzeń. Teraz pracuję w firmie o podobnym profilu, ale to zupełnie inna bajka - szef ma klasę, nie trzeba \"zasłużyć\", żeby podpisali umowę o pracę, no i kasa jest prawie dwa razy większa. Nie wspominając już o premii... I nikt mnie nie traktuje jak debila który nie umie liczyć.
Ja też tam pracowałam i w 100 % zgadzam się z pierwszą wypowiedzią. Wielkie wymagania, wielkie obietnice i przekonanie właścicieli, że są wspaniali, tylko pracowników mają beznadziejnych. I nic im nie daje do myślenia fakt, że żaden pracownik nie wytrzymuje tam dłużej niż rok...
były więzień - 2011-11-26 14:49:27 To,że pracodawca sam zachwala swoja firmę (jak i jeszcze podpisuje sie własnym imieniem i nazwiskiem pod tym to już świadczy o nim i jego zadufaniu w sobie.Bo to nie wypowiedż pracownika. Pracowałem w tej mini firmie- płacą wszystkim od a do z 1200zł niezależnie jakie stanowisko sie zajmuje, umowa oczywiście śmieciowa. Łaskawie szefowa rzuci do wypłaty 50zł i myśli osobie ,że jest wspaniałym pracodawca. Za te kase conajwyżej możemy wegetowac. Chocby sie człowiek starał to szefowej i tak sie nie dogodzi. Panuje tam zepsuta atmosfera i bardzo nerwowa, czulem sie tamjak w wiezieniu-nawet mój oddech kontroluja haha, maximum to rok pracy można tam wytrzymac-i tym gratuluje. UWAGA STUDENCI!NIE DAJCIE SIE WYKORZYSTYWAC TAKIM FIRMĄ!pracowałam tam kiedyś i powiem że nie ma to jak bajki opowiadać jak to źle biednym studentom a to że nic nie umieją i trzeba za nich robić to dla nich nie problem. Chyba ty zarabiałeś tylko tyle... ale skoro nawet rozumiesz że pierwszy wpis to pisze automat a nie właściciel :-) to sam sobie opinie wystawiasz. A firma jak firma, kokosów nie ma ale przymusu pracy tez nie ma.
To,że pracodawca sam zachwala swoja firmę (jak i jeszcze podpisuje sie własnym imieniem i nazwiskiem pod tym to już świadczy o nim i jego zadufaniu w sobie.Bo to nie wypowiedż pracownika. Pracowałem w tej mini firmie- płacą wszystkim od a do z 1200zł niezależnie jakie stanowisko sie zajmuje, umowa oczywiście śmieciowa. Łaskawie szefowa rzuci do wypłaty 50zł i myśli osobie ,że jest wspaniałym pracodawca. Za te kase conajwyżej możemy wegetowac. Chocby sie człowiek starał to szefowej i tak sie nie dogodzi. Panuje tam zepsuta atmosfera i bardzo nerwowa, czulem sie tamjak w wiezieniu-nawet mój oddech kontroluja haha, maximum to rok pracy można tam wytrzymac-i tym gratuluje. UWAGA STUDENCI!NIE DAJCIE SIE WYKORZYSTYWAC TAKIM FIRMĄ!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Monika Kalarus Mooli?
Zobacz opinie na temat firmy Monika Kalarus Mooli tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.